W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 18 luty 2008 01:58
(autor swen
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <2L4uj.1057$ab5.924@newsfe1-win.ntli.net>):

> Prawdopodobnie w Polsce za taki tekst glina nawet bez legitki przy sobie
> walna by cie na ziemie, skul kajdankami, troche oblozyl pala a na koniec
> postawil zarzut czynnej napasci na policianta, bo Polska to kraj
> policyjny, niestety:(

Cieszymy się, że mieszkasz w UK i jesteś szczęśliwy.... Tam można iść do
pierdla za gwałt na podstawie tego, że się było w okolicy. Miłego życia
tam.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
k...@g...com A...@a...pl f...@e...pl

do góry

Użytkownik Tristan napisał:
> Cieszymy się, że mieszkasz w UK i jesteś szczęśliwy.... Tam można iść do
> pierdla za gwałt na podstawie tego, że się było w okolicy. Miłego życia
> tam.

A u nas nawet nie musisz być w okolicy.
Nawet możesz mieć całą klasę i nauczycieli jako świadków, że byłeś z nimi.

Więc... ?


pozdrawiam
Arek


--

www.arnoldbuzdygan.com

do góry

Użytkownik "Tomek Renik" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:op.t6psjoaegmbbag@dhcp-192-168-2-38.local.ies.c
o.pl...

> a jak sie ma wątpliwości to dokąd zadzwonić ? Czy centrum 997 / 112 wie o
> kazdej akcji tj. o wyslaniu policjantow na akcje, czy jak to mówią
> "realizację" ?

Generalnie dzwonisz 997. Jesli nawet dyżurny nie wie, to ma mechanizmy
organizacyjne, by sie po chwili dowiedzieć, czy w danym miejscu są
policjanci. Jak to nie są policjanci, to bardzo szybko się pojawią
prawdziwi.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fp7uir$409$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Na marginesie do jednoznacznej identyfikacji policjanta wystarczy tak
> naprawde numer sluzbowy. Jest zarówno na odznace, jak i w legitymacji.

No tak. A przy okazji - czy wiesz może, dlaczego "krawężniki"
z Oddziału Prewencji nie noszą blach na wierzchu? O ile dobrze
pamiętam treść stosownego rozporządzenia, to zwolnienie z obowiązku
noszenia blach w widocznym miejscu występuje jedynie w przypadku,
gdy policjanci występują "w szyku zwartym", a przecież dwuosobowe
patrole na ulicach to nie jest "szyk zwarty"...

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:fpcf9r$p9c$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:fp7uir$409$1@atlantis.news.tpi.pl...

> No tak. A przy okazji - czy wiesz może, dlaczego "krawężniki"
> z Oddziału Prewencji nie noszą blach na wierzchu? O ile dobrze
> pamiętam treść stosownego rozporządzenia, to zwolnienie z obowiązku
> noszenia blach w widocznym miejscu występuje jedynie w przypadku,
> gdy policjanci występują "w szyku zwartym", a przecież dwuosobowe
> patrole na ulicach to nie jest "szyk zwarty"...

Nie wiem. co do zasady powinni je nosić. Chyba, że pełnią służbę w ubiorze
ćwiczebnym.

do góry

"PiotRek" <b...@g...pl.invalid> wrote
> No tak. A przy okazji - czy wiesz może, dlaczego "krawężniki"
> z Oddziału Prewencji nie noszą blach na wierzchu?

Nie tylko OP "zapomina" ich nosić. A jak nosić blachę zimą? na kurtce?
Myślę, że należałoby jednak to jakoś ujednolicić i wymagać.
Ale moim zdaniem najważnieszą zmianą byłaby naszywka na kurtce, bluzie itp z
nazwiskiem. W wielu stanach USA tak mają, a w USArmy to standard. Wtedy
policjant nie musiałby się nawet przedstawiać, a tylko na życzenie
delikwenta. No i czułby się bardziej osobą publiczną, więc mniej byłby
narażony na "plamienie munduru i honoru"

do góry

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
wiadomości news:fpcoka$rgp$1@z-news.pwr.wroc.pl...

> Nie tylko OP "zapomina" ich nosić. A jak nosić blachę zimą? na kurtce?
> Myślę, że należałoby jednak to jakoś ujednolicić i wymagać.
> Ale moim zdaniem najważnieszą zmianą byłaby naszywka na kurtce, bluzie
> itp z nazwiskiem. W wielu stanach USA tak mają, a w USArmy to standard.
> Wtedy policjant nie musiałby się nawet przedstawiać, a tylko na życzenie
> delikwenta. No i czułby się bardziej osobą publiczną, więc mniej byłby
> narażony na "plamienie munduru i honoru"

Za czasów Milicji były naszywki na ramieniu z numerem służbowym. Pomysł z
nazwiskiem jest dobry, ale numer służbowy jest o tyle lepszy, że
jednoznacznie identyfikuje policjanta.

do góry

swen pisze:

> W UK masz prawo!

"Na świecie w Irlandii..." :P

do góry

> To, co masz w legitymacji: stopien, imie, nazwisko, jednostka, numer
> sluzbowy i numer legitymacji.

Dodac trzeba, ze nieumundurowany ma obowiązek się przedstawić niepytany.
Oczywiscie o ile nie musi do ciebie celować z broni słuzbowej :)

Nie pamietam skąd ten obowiazek wynika, czy z jakiejs ustawy, czy
rozporządzenia ...

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:fpcoka$rgp$1@z-news.pwr.wroc.pl...
>
>> Nie tylko OP "zapomina" ich nosić. A jak nosić blachę zimą? na kurtce?
>> Myślę, że należałoby jednak to jakoś ujednolicić i wymagać.
>> Ale moim zdaniem najważnieszą zmianą byłaby naszywka na kurtce, bluzie
>> itp z nazwiskiem. W wielu stanach USA tak mają, a w USArmy to standard.
>> Wtedy policjant nie musiałby się nawet przedstawiać, a tylko na życzenie
>> delikwenta. No i czułby się bardziej osobą publiczną, więc mniej byłby
>> narażony na "plamienie munduru i honoru"
>
> Za czasów Milicji były naszywki na ramieniu z numerem służbowym. Pomysł z
> nazwiskiem jest dobry, ale numer służbowy jest o tyle lepszy, że
> jednoznacznie identyfikuje policjanta.

Za to o wiele trudniej zapamiętać (przynajmniej niektórym). Najlepiej
nazwisko *i* numer.

p. m.

do góry