Witam,
Zrzeklem się członkostwa w SM i tym samym utraciłem prawo do mieszkania
lokatorskiego, mam prawomocną decyzję RN spółdzielno. OK, to bylo działanie
zamierzone. Wymeldowałem się tak w Wydz. Meldunkowym Miasta jak i w
administracji osiedla;wyprowadziłem do innego miasta. Nie zdałem kluczy bo
ich nie posiadam a w lokalu mieszka (zameldowany) gość, który nie chce się
wynieść - wie o tym Spoldzielnia.
Spółdzielnia dalej obciąza mnie czynszem. Czy to jest w porządku?

Pozdrawiam
Paweł

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "paweł" <1...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:e8ivbn$ou8$1@inews.gazeta.pl...

> Spółdzielnia dalej obciąza mnie czynszem.

a na jakiej podstawie, bo rozumiem ze zadales im to pytanie ;)

do góry

szerszen <s...@t...pl> napisał(a):

> Użytkownik "paweł" <1...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:e8ivbn$ou8$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Spółdzielnia dalej obciąza mnie czynszem.
>
> a na jakiej podstawie, bo rozumiem ze zadales im to pytanie ;)

Własnie nie wiem, twierdzą, że do czasu aż komisyjnie przejmą _puste_
mieszkanie, będa mnie obciażać mimo iż nie jestem juz nawet członkiem
spóldzielni. Przecież gość który tam mieszka to nie jest mebel który mógłbym
wynieść, na dodatek grozi mi, że jak spróbuję go wyrzucić siłą, zaskarży mnie
do sądu. Ufff.

Pozdrawiam
Paweł


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Paweł wrote:
> szerszen <s...@t...pl> napisał(a):
>
>
>>Użytkownik "paweł" <1...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
>>news:e8ivbn$ou8$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>
>>>Spółdzielnia dalej obciąza mnie czynszem.
>>
>>a na jakiej podstawie, bo rozumiem ze zadales im to pytanie ;)
>
>
> Własnie nie wiem, twierdzą, że do czasu aż komisyjnie przejmą _puste_
> mieszkanie, będa mnie obciażać mimo iż nie jestem juz nawet członkiem
> spóldzielni. Przecież gość który tam mieszka to nie jest mebel który mógłbym
> wynieść, na dodatek grozi mi, że jak spróbuję go wyrzucić siłą, zaskarży mnie
> do sądu. Ufff.
>
Poszukaj w przepisach.
gdzies chyba widzialem, że nie da sie zdac niepustego mieszkania, czyli
spoldzielnia go nie przyjmie.
Tak mi sie cos sni. Nawet nie wiem gdzie tego szukac.
Jesli tak jest to spoldzielnia ma racje.

Oczywiscie, ze jak go sprobujesz wyrzucic sila to facet w sadzie wygra
jak nic, wiec tego nie radze.

jedyna droga to wyrok i eksmisja.
Pytanie tylko czyj to problem, twoj czy spoldzielni.
Jak twoj to wtopiles nie zle, bo nigdy go nie eksmituja bo nie ma dokad.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@s...gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:e8jqkf$cc4$1@inews.gazeta.pl...

> Pytanie tylko czyj to problem, twoj czy spoldzielni.
> Jak twoj to wtopiles nie zle, bo nigdy go nie eksmituja bo nie ma dokad.

mnie bardziej interesuje co innego

rozumiem ze pytajacy byl czlonkiem spoldzielni i mieszkanie otrzymal z
przydzialu lokatorksiego?
czy moze jakas umowa ze spoldzielnia?

po drugie, w jaki sposob znalazl sie w mieszkaniu ten drugi lokator?

mysle ze to jest wazne, jesli piszacy byl glownym najemca lokalu i sam
sprowadzil tam "dzika" to jakos mnie nie dziwi, ze spoldzielnia obciaza go
czynszem

moze opisz kolego konkretniej sytyacje to latwiej bedzie cos doradzic

do góry

witek napisał(a):
> jedyna droga to wyrok i eksmisja.
> Pytanie tylko czyj to problem, twoj czy spoldzielni.

jego to nie bardzo, bo niby na jakiej podstawie ma go wyeksmitować? nie
przysługuje mu żaden tytuł do lokalu, który podlegał by ochronie

KG

do góry

Pytanie, jak spółdzielnia zamierza ten 'czynsz' wyegzekwować, skoro nie bedzie
płacił.
Skierują do sadu.
Jaki ma papier do przedstawienia przed sądem?
JaC

do góry

Użytkownik " 666" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e8l5a3$sd7$1@news.interia.pl...

> Jaki ma papier do przedstawienia przed sądem?

to juz zalezy od umowy jaka podpisal ze spoldzielnia, otrzymujac
mieszkanie podpisal zapewne protokol zdawczo odbiorczy lokalu i byc moze
zobowiazanie, ze dopoki nie nastapi przekazanie lokalu w stanie
niezmienionym lub zaakceptowanym przez obie strony
byc moze (moze sie myle) ze kolega bez zgody spoldzielni w lokalu ktorego
byl glownym najemca, zakwaterowal sobie osobe trzecia, po wypisaniu sie ze
spoldzielni nie dopelnil formalnosci przekazania spoldzielni lokalu, a
spoldzielnia nie chce dzikiego lokatora z ktorym bedzie sie teraz po
sadach ciagac, wiec uwaza ze pytajacy nadal jest najemca mieszkania a co
za tym idzie ma obowiazek za nie placic i tyle, do czasu kiedy nie nastapi
przakaznie powrotne miszkania i tyle

do góry

szerszen <s...@t...pl> napisał(a):

> moze opisz kolego konkretniej sytyacje to latwiej bedzie cos doradzic

- mieszkanie miałem lokatorskie - z przydziału lokatorskiego
- aby otrzymać to mieszkanie musialem być członkiem spółdzielni,
wnieść kaucję etc
- osoba która zajmuje mieszkanie jest tam zameldowana na stałe
i to ja ją zameldowałem (przyczyny chyba nieistotne)
- wyprowadziłem się z miasta, więc mieszkanie stało się zbędne
- z statutu społdzielni: utrata lub wypowiedzenie członkowstwa
pozbawia prawa do zajmowanego lokalu
- nie mogę złożyć wniosku o eksmisję z lokalu _do_którego_nie_mam_prawa,

tyle tytułem wyjasnień, cieszę się, że stracie się mi pomóc.
BTW, jak się pisze: członkowstwa czy członkostwa?
W Wordzie obydwie pisownie uchodzą ;)

Pozdrawiam
Paweł


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik <1...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e8ljbi$25j$1@inews.gazeta.pl...

> BTW, jak się pisze: członkowstwa czy członkostwa?
> W Wordzie obydwie pisownie uchodzą ;)

Ale reguły pisowni, póki co, ustala nie Word, ale slownik ortograficzny
http://sjp.pwn.pl/

HaNkA

do góry