"Agryppa" <b...@m...tam.pl> wrote in message
news:f8gjc2$7db$2@news.onet.pl...
> baya wrote:
>
>>
>> http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,52983,382853
5.html
>
> To wspaniała informacja dla tych, którzy to będą robić po pierwszym
> stycznia. A co zrobić i jakich kar się spodziewać na wypadek, gdyby
> taki przelew pieniężny nastąpił w grudniu 2006 roku? Fakt nie został
> zgłoszony do urzędu skarbowego. Czy czekanie dłużej ze zgłoszeniem może
> jeszcze bardziej pogorszyć sytuację. Jak urząd może to sprawdzić, że
> otrzymano taką darowiznę,która na koncie leżała kilka dni?
>
Ile tego było? bo za dużo pisania o wszystkich możliwościach.

do góry

"Agryppa" <b...@m...tam.pl> wrote in message
news:f8giou$6k7$1@news.onet.pl...
> witek wrote:
>
>> Bardzo prosto.
>> W ciągu 30 dni od daty darowizny zgłosić ją w urzędzie skarbowym.
>> I nie zapłaci się nic.
> Nawet jeśli to przekroczy na przykład ustawowe 9 lub 10 tysięcy?
> Te kwoty wziąłem z ustawy, którą właśnie czytam.

przede wszystkim jak przekroczy.
jak nie przekroczy to jest to zwolnione na podstawie innego punktu.
jak przekracza, to jest to zwolnione pod warunkiem, ze sie zgłosi.
Ale jak to było w 2006 to w 2006 tego punktu nie było. (mówię o 4a)
Napisz jaka to kwota kiedy darowana kto i komu (no to mniej wiecej wiadomo).
Potem można gadać dalej.

do góry

witek wrote:

> Napisz jaka to kwota kiedy darowana kto i komu (no to mniej wiecej
> wiadomo). Potem można gadać dalej.

Chodzi o kwotę 34 000, zaraz potem syn kupił samochód gdyż o to chodziło
ojcu, by syn miał samochód. 6 grudnia (św. Mikołaja) autko wyjechało z
salonu.
Domyślam się, że nad synem wisi siekiera urzędu skarbowego w postaci 20%
kary sankcyjnej? Chyba, że sankcyjnej w 2006 roku nie było i tylko 3%
zostanie pobrane jako wendetta? (prawo przecież nie działa wstecz).

Agryppa

do góry

"Agryppa" <b...@m...tam.pl> wrote in message
news:f8gud1$lng$1@news.onet.pl...
> witek wrote:
>
>> Napisz jaka to kwota kiedy darowana kto i komu (no to mniej wiecej
>> wiadomo). Potem można gadać dalej.
>
> Chodzi o kwotę 34 000, zaraz potem syn kupił samochód gdyż o to chodziło
> ojcu, by syn miał samochód. 6 grudnia (św. Mikołaja) autko wyjechało z
> salonu.
> Domyślam się, że nad synem wisi siekiera urzędu skarbowego w postaci 20%
> kary sankcyjnej? Chyba, że sankcyjnej w 2006 roku nie było i tylko 3%
> zostanie pobrane jako wendetta? (prawo przecież nie działa wstecz).
>

A syn przypadkiem nie jest żonaty?
A matka z ojcem nie mają przypadkiem wspolnoty małżeńskiej?

Cośmi chodzi po głowie jak dostane odpowiedź to napiszę.

do góry

nie

"Agryppa" <b...@m...tam.pl> wrote in message
news:f8gghi$33i$1@news.onet.pl...
> Witam,
> Przykład: Ojciec robi przelew z konta bankowego na konto syna, by ten
> zakupił dla siebie materiały budowlane. Czy takie pieniądze są
> darowizną i podlegają opodatkowaniu?
>
> MNie się wydaje, że nie, gdyż:
> " Podatkowi od spadków i darowizn podlega nabycie własności rzeczy
> znajdujących się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub praw
> majątkowych wykonywanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w
> drodze spadku, darowizny, zasiedzenia, nieodpłatnego zniesienia
> współwłasności, zachowku oraz nabycie praw do wkładu oszczędnościowego
> na podstawie dyspozycji wkładcy na wypadek jego śmierci. (art. 1 ustawy
> dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (Dz.U. Nr 16,
> poz. 89 z 1997 r. z późn. zm.)
> Podatnikami podatku od spadków i darowizn są osoby fizyczne."
>
> Czy tak jest?
> Agryppa
>

do góry

witek wrote:

> A syn przypadkiem nie jest żonaty?
> A matka z ojcem nie mają przypadkiem wspolnoty małżeńskiej?
>
> Cośmi chodzi po głowie jak dostane odpowiedź to napiszę.
Syn nie jest żonaty a matka nie żyje.

Agryppa

do góry

"Agryppa" <b...@m...tam.pl> wrote in message
news:f8igf2$rga$1@news.onet.pl...
> witek wrote:
>
>> A syn przypadkiem nie jest żonaty?
>> A matka z ojcem nie mają przypadkiem wspolnoty małżeńskiej?
>>
>> Cośmi chodzi po głowie jak dostane odpowiedź to napiszę.
> Syn nie jest żonaty a matka nie żyje.

A to nic nie wymyślicie.

9637 zł można było dostać bez podatku
jak chcecie kombinować to możecie powiedzieć że 9637 to było pożyczone, tyle
można było dostać pożyczki od rodziny też bez podatku czyli PCC. Ale US może
za kilka lat sprawdzić czy pożyczka została zwrócona zgodnie z umową

reszty przepchnąć się nie da i nie wiem czy jest opłacalne kombinowanie.
Podatku wychodzi 1088 zł plus odsetki od dnia darowizny.
Jak chcecie zakombinować z pozyczką to podatku jest 530 zł, (i odsetki) ale
to pod warunkiem że potraficie skłamać bez mrugnięcia okiem w razie
kontroli.

I teraz uwaga, zapłacicie normalnie (plus jakaś kara zapewne) pod warunkiem,
że wy pierwsi pojawicie sie w US.
Jeżeli US bedzie pierwszy wówczas obowiązuje was 20% podatek.

do góry