eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › czy mogę się ubezwłasnowolnić
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2004-09-01 15:50:39
    Temat: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: "tomek" <k...@t...pl>

    właśnie stwierdziłem, że jestem największym idiotą na świecie, wszystkie
    decyzje, które podejmują w życiu są błędne i pomyślałem, że ktoś powinien
    podejmować je za mnie. Czy jest jakaś furtka prawna, która pozwoliłaby mi
    złożyć wniosek do Sądu (???) o ubezwlasnowolnienie mojej osoby.
    Prawdopodobnie nie cierpie na żadną chorobę umysłową (choć to jest nie do
    końca pewne). Kto w takiej sytuacji zająłby się sprawowaniem opieki nad moją
    osobą i podejmowaniem za mnie decyzji, które będą, a przynajmniej powinny
    być, trafne.

    pozdrawiam



  • 2. Data: 2004-09-01 15:55:04
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: Drwal <z...@d...sie>

    tomek napisał(a):
    > Kto w takiej sytuacji zająłby się sprawowaniem opieki nad moją
    > osobą i podejmowaniem za mnie decyzji, które będą, a przynajmniej powinny
    > być, trafne.

    W zaleznosci od orzeczenia sadu:

    art13.kc.par.2 - Dla ubezwlasnowolnionego calkowicie ustanawia sie
    opieke chyba ze pozsotaje on jeszcze pod wladza rodzicielska.

    art16.kc.par.2 - Dla osoby ubezwlasnowolnionej czesciowo ustanawia sie
    kuratele.


    --
    eh... wysluzyl sie juz stary sig moj przez dokladnie caly rok...
    znudzil mi sie...
    byl zbyt perfekcjonistyczny... taki plastikowy jakis :/
    jak zlapie wene to bedzie nowy...


  • 3. Data: 2004-09-01 16:18:05
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>

    użytkownik tomek napisał(a) w wiadomości
    news:ch4r4l$5gn$1@sunflower.man.poznan.pl:
    > właśnie stwierdziłem, że jestem największym idiotą na świecie, wszystkie
    > decyzje, które podejmują w życiu są błędne i pomyślałem, że ktoś powinien
    > podejmować je za mnie. Czy jest jakaś furtka prawna, która pozwoliłaby mi
    > złożyć wniosek do Sądu (???) o ubezwlasnowolnienie mojej osoby.
    > Prawdopodobnie nie cierpie na żadną chorobę umysłową (choć to jest nie do
    > końca pewne). Kto w takiej sytuacji zająłby się sprawowaniem opieki nad moją
    > osobą i podejmowaniem za mnie decyzji, które będą, a przynajmniej powinny
    > być, trafne.
    >
    > pozdrawiam

    A może się ożeń :) ??

    --
    JOHNSON :)



  • 4. Data: 2004-09-01 16:21:26
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>

    użytkownik tomek napisał(a) w wiadomości
    news:ch4r4l$5gn$1@sunflower.man.poznan.pl:
    > właśnie stwierdziłem, że jestem największym idiotą na świecie, wszystkie
    > decyzje, które podejmują w życiu są błędne i pomyślałem, że ktoś powinien
    > podejmować je za mnie. Czy jest jakaś furtka prawna, która pozwoliłaby mi
    > złożyć wniosek do Sądu (???) o ubezwlasnowolnienie mojej osoby.
    > Prawdopodobnie nie cierpie na żadną chorobę umysłową (choć to jest nie do
    > końca pewne). Kto w takiej sytuacji zająłby się sprawowaniem opieki nad moją
    > osobą i podejmowaniem za mnie decyzji, które będą, a przynajmniej powinny
    > być, trafne.
    >
    > pozdrawiam

    A poważnie nie możesz złożyć osobiście takiego wniosku.
    Zgodnie z art. 545 kpk wniosek taki może złożyc tylko:
    1) małżonek osoby, która ma być ubezwłasnowolniona (jeszcze raz radzę ożen się)
    2) jej krewni w linii prostej oraz rodzeństwo;
    3) jej przedstawiciel ustawowy.
    Możesz też namówić do tego Prokuratora.

    --
    JOHNSON :)


  • 5. Data: 2004-09-01 17:25:42
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l>

    Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "tomek"
    <k...@t...pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot przekazał ku
    Ziemi tę wiadomość:

    >właśnie stwierdziłem, że jestem największym idiotą na świecie, wszystkie
    >decyzje, które podejmują w życiu są błędne i pomyślałem, że ktoś powinien
    >podejmować je za mnie. Czy jest jakaś furtka prawna, która pozwoliłaby mi
    >złożyć wniosek do Sądu (???) o ubezwlasnowolnienie mojej osoby.
    >Prawdopodobnie nie cierpie na żadną chorobę umysłową (choć to jest nie do
    >końca pewne). Kto w takiej sytuacji zająłby się sprawowaniem opieki nad moją
    >osobą i podejmowaniem za mnie decyzji, które będą, a przynajmniej powinny
    >być, trafne.
    >
    >pozdrawiam

    Proponuje schizofrenie. I niech ta druga osoba wysle wniosek.

    Klapuch


    -------------------------
    //(\ /)\\ Klapuch
    (/: ' ' :\) gg: 3736633
    ^.---.^ www.klapuch.komrel.net
    : '._.' : "Jakże samowładnie obchodzi się dureń z czasem!
    Spędza go lub zabija. A czas pozwala na to. Nie słyszano bowiem
    nigdy dotąd, by czas jakiegoś durnia przepędził lub zabił."


  • 6. Data: 2004-09-01 20:05:57
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia śro 1. września 2004 18:18 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane Johnson:

    >> właśnie stwierdziłem, że jestem największym idiotą na świecie, wszystkie
    >> decyzje, które podejmują w życiu są błędne i pomyślałem, że ktoś powinien
    >> podejmować je za mnie. Czy jest jakaś furtka prawna, która pozwoliłaby mi
    >> złożyć wniosek do Sądu (???) o ubezwlasnowolnienie mojej osoby.
    >> Prawdopodobnie nie cierpie na żadną chorobę umysłową (choć to jest nie do
    >> końca pewne). Kto w takiej sytuacji zająłby się sprawowaniem opieki nad
    >> moją osobą i podejmowaniem za mnie decyzji, które będą, a przynajmniej
    >> powinny być, trafne.
    > A może się ożeń :) ??

    Mam wrażenie, że gość właśnie się ożenił... I teraz nie może wyjść z podziwu
    nad własną głupotą i konsekwencjami tego czynu.

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)



  • 7. Data: 2004-09-02 06:07:26
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: "idiom" <i...@w...pl>


    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ch5a37$qsc$3@serwus.bnet.pl...
    > Mam wrażenie, że gość właśnie się ożenił... I teraz nie może wyjść z
    podziwu
    > nad własną głupotą i konsekwencjami tego czynu.


    Ale, wiesz, jak się ożenił, to już problem podejmowania dalszych decyzji ma
    z głowy :D

    pozdr

    Monika



  • 8. Data: 2004-09-02 06:49:57
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: g...@p...onet.pl

    >
    > A może się ożeń :) ??

    O koorwa, (przepraszam) ale tekst...
    ROTFL

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2004-09-02 11:23:20
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: bonq<g...@b...pf.pl>

    no niestety sam nie mozesz wystapic o swoje ubezwlasnowolnienie... juz tak jest
    w naszym prawie od lanych xx lat...

    ale pomysle z zona... niezly :)
    --
    Sprzedam Golf II \'91 szczegóły www.bonq.ehost.pl

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 10. Data: 2004-09-03 05:45:40
    Temat: Re: czy mogę się ubezwłasnowolnić
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    W odpowiedzi na pismo z dnia czw 2. września 2004 08:07 opublikowane na
    pl.soc.prawo podpisane idiom:


    > Ale, wiesz, jak się ożenił, to już problem podejmowania dalszych decyzji
    > ma z głowy :D

    Dlatego chce to zalegalizować sądownie, żeby się z niego koledzy nie śmali.
    Pokaże papierek i już :)

    --
    Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1