mam nastepujący problem i prośbę o pomoc.
znajoma- mezatka rozstała się z mezem. Jest zalamana, bo jej małzeństwo trwa
od niespelna roku, a juz musi powoli szykować pozew.
mąż, ktory najpierw ustnie obiecał zostawić jej samochód w ramach podzialu
majatku(brak swiadkow), teraz miedzy wierszami ja straszy, ze przyjedzie z
policją i jej go zabierze. Samochód ten został kupiony w trakcie malzenstwa
na nazwisko męza, a w tej chwili uzytkuje go zona( ma dowod rejestr oraz
kluczyki). oczywiscie od momentu wyprowadzki parkuje koło swojego domu.
problem jest o tyle ciezki, ze ten samochod jest niezbedny dziewczynie do
pracy.


czy mąż moze wezwac policje, zazadac zwrotu tego samochodu i odebrac go
swojej aktualnej zonie?
kto w lublinie zajmuje sie takimi sprawami rozwodowymi i generalnie prawem
majatkowym?
prosze o pomoc

pozdrawiam
P