>
> Użytkownik "ania" <a...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:2f01.0000005c.439e8b1c@newsgate.onet.pl...
>
> > bardzo dziekuje za te informacje, wiem ze ma sie pewne prawa ale niestety
> > dla
> > niektorych takie rzeczy jak prawo nie istnieja,
> > ja zalegam za jeden czynsz i dzien w dzien slysze ze przyjdzie mi wymienic
> > zamki
> > i jeszcze jedno, w mojej umowie jest zapis za moze wypowiedziec mi umowe
> > jak
> > zalegam za jeden miesiac, czy to jest zgodne z ustawa?? nie znam sie na
> > prawie
> > dlatego pytam i w mojej umowie nie ma nic o terminie wypowiedzenia, jakich
> > moge
> > uzyc argumentow dot. ewentualnego wypowiedzenia w cywilizowany sposob ??
>
> Poczytaj sobie ustawe o ochronie praw lokatorów - znajdziesz tam wiele
> wyjasnien na swoje pytania

a czy nie jest tak ze zapis w umowie ma pierszenstwo np nad ustawa ??
i co oznacza wypowiedzenie w trybie natychmiastowym, nie mam tego w umowie ale
wlasciciel posluguje sie tym w rozmowie, straszac wlasnie wymiana zamkow

pozdr
ania
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Jacek
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

kam napisał(a):

> Po czym przegrał sprawę o naruszenie posiadania.

I zaplacil odszkodowanie za nocleg w hotelu :)


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

waros napisał(a):

> podpisując ryzykuję mieszkaniem /100 000 i w górę/
> a nie podpisując to czym ryzykuję?

Ty samym, bo niewolno naruszac zadnego posiadania, nawet takiego w zlej
wierze. Lokator zmieni zamki i teraz i tak musisz go usuwac na drodze
sadowej. A zawsze sie moze trafic tak, iz pewnego razu taka osoba (nawet
dotychczas sprawujaca sie idealnie jako najemca) zniknie i zostawi
powybijane okna, wyrwane drzwi, zdewastowana lazienke i kuchnie. I
bedziesz 20 tys w plecy. Fajnie ?


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

ania napisał(a):

> a czy nie jest tak ze zapis w umowie ma pierszenstwo np nad ustawa ??

Jest odwrotnie. Umowa nie moze byc sprzeczna z ustawa.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Boże Kobieto zapłac tę kasę, a nie bezczelnie siedzisz w czyjejś chałupie i jeszcze
domagasz się aby Cię nie wyrzucili. Co do prawa- hehe, wszystko zależy od tego
jak jest sformułowana umowa. Ja zapłaciłem prawnikowi i nie było żadnej umowy
najmu- tylko umowa o chwilowym użyczeniu mieszkania a to jest różnica. Frajera,
który by meldował obcych ludzi w swoim mieszkaniu- jeszcze nie spotkałem, może
jeszcze podatki do US odprowadzać ? Już jeden darmozjad też próbował mnie tym
straszyć- to niech udowodni w US,że placi za to mieszkanie, skoro w umowie nie
ma o tym, ani słowa ? Wszystko było ustalane ustnie:)) Mógł mi skoczyć:) A ta
niepłacąca niunia- także :))

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

właściciel napisał(a):
> Boże Kobieto zapłac tę kasę, a nie bezczelnie siedzisz w czyjejś chałupie i jeszcze

> domagasz się aby Cię nie wyrzucili. Co do prawa- hehe, wszystko zależy od tego
> jak jest sformułowana umowa.

Normalnie w d...piiii Ci się poprzewracało (pewnie z dobrobytu).

Owsem Kobieta ma obowiązek zapłacić te kase, natomiest to TY jesteś
BEZCZELNY sugerując, że ona bezczelnie gdzieś siedzi, gdy tymczasem
siedzu zgodnie z prawem.

> Ja zapłaciłem prawnikowi i nie było żadnej umowy
> najmu- tylko umowa o chwilowym użyczeniu mieszkania a to jest różnica. Frajera,
> który by meldował obcych ludzi w swoim mieszkaniu- jeszcze nie spotkałem, może
> jeszcze podatki do US odprowadzać ? Już jeden darmozjad też próbował mnie tym
> straszyć- to niech udowodni w US,że placi za to mieszkanie, skoro w umowie nie
> ma o tym, ani słowa ? Wszystko było ustalane ustnie:)) Mógł mi skoczyć:) A ta
> niepłacąca niunia- także :))


Poczekaj .. trafisz jeszcze na swego... albo jeszcze lepszego cwaniaczka...

Pozdowienia

Bogusla

do góry

Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:dnmhl4$p9s$2@news.onet.pl...

> powybijane okna, wyrwane drzwi, zdewastowana lazienke i kuchnie. I
> bedziesz 20 tys w plecy. Fajnie ?

a i jeszcze US powiadomi :)


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

właściciel wrote:
> No niestety moze i to jak najbardziej. Sam miałem taką sytuację, kiedy osoba

Może - jak bandyta może ci odebrać pieniądze ;)

Czyli może fizycznie, ale prawa nie ma.

> również z dzieckiem wynajmująca ode mnie mieszkanie zalegała mi z pieniędzmi i
> zwodziła ponad dwa miesiące. Przyszedłem z policją i agencją ochrony i w ich
> obecności kazałem spakować manatki.

Kazać sobie możesz, a ona mogła ci zacytować Kaczyńskiego.

> Jeżeli nie jesteś zameldowana, to nie masz
> żadnych praw do tego lokalu,

Meldunek nie daje żadnych praw.

> a własciciel może zrobić co mu się podoba. Niby

Aha, M.in. dostać grzywnę za niedopełnienie obowiązku meldunkowego.

> dlaczego ma ktoś ma siedzieć w jego mieszkaniu. Umowa najmu nie ma tu nic do
> rzeczy, lepiej zapłać bo nie zdziwiłbym się jakby wkurwiony własciciel wywaliłby
Cię
> w try miga.

...po czym dostałyby taki wyrok, że bardziej opłaciło by mu się
darowanie jednego miesiąca czynszu.

> Tacy niepłacący wynajmujący to najgorsza zmora właścicieli mieszkań.

Wielkie mi mecyje - jeden miesiąc. Może nastąpi u niej przypływ gotówki
i przez upływem ustawowych 3 miesięcy zapłaci zalegości.

Działający gangsterskimi metodami właściciele lokali są gorsi.

do góry

> Boże Kobieto zapłac tę kasę, a nie bezczelnie siedzisz w czyjejś chałupie i
jeszcze
> domagasz się aby Cię nie wyrzucili. Co do prawa- hehe, wszystko zależy od tego
> jak jest sformułowana umowa. Ja zapłaciłem prawnikowi i nie było żadnej umowy
> najmu- tylko umowa o chwilowym użyczeniu mieszkania a to jest różnica. Frajera,
> który by meldował obcych ludzi w swoim mieszkaniu- jeszcze nie spotkałem, może
> jeszcze podatki do US odprowadzać ? Już jeden darmozjad też próbował mnie tym
> straszyć- to niech udowodni w US,że placi za to mieszkanie, skoro w umowie nie
> ma o tym, ani słowa ? Wszystko było ustalane ustnie:)) Mógł mi skoczyć:) A ta
> niepłacąca niunia- także :))

mysle tylko ze pomyliles grupy chlopcze,
ja nie siedze w czyjejs chalupie tylko od ponad trzech lat wynajmuje to
mieszkanie, a to ze wlasnie ktos mnie oszukal i nie zaplacil mi zarobionych
pieniedzy sprawilo ze na czas nie moglam zaplacic czynszu,.. zycze zeby to
nikogo nie spotkalo ale czasem tak jest,
poza tym moje pytanie na tej grupie jest podyktowane tylko checia stawienia
czola w obliczu prawa takim gnojom jak ty,
a co inni mysla o twoich madrych postach ?....zachecam do lektury tego watku

ania
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
> -> http://usenet.pomocprawna.info
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

waros wrote:
>>he he, nie podpisujac umowy ryzykuje sie duzo wiecej :D
>>
>>
>
> podpisując ryzykuję mieszkaniem /100 000 i w górę/
> a nie podpisując to czym ryzykuję?
> Varos
>
>
Oprócz tego czy z podpisana umowa to jeszcze dodatkowo nalotem US.

do góry