-
1. Data: 2009-01-21 10:01:04
Temat: czy ci sedziowe w ogole czytaja i rozumieja akta??
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
...skoro wg. uzasadnienia wyroku jedna osoba jest w dwóch miejscach
jednocześnie ;->
I to jest uzasadnienie rzekomo pisane przez trójkę "prawdziwych" sędziów
(tj. nie asesorów).
A może uzasadnienie było pisane przez jakiegoś pomagiera? Ale wtedy
wyrok jest (zgodnie z niedawno wspomnianym tutaj wyrokiem Sądu
Najwyższego) zupełnie nieważny, po powinien być własnoręcznie
sporządzony przez skład orzekający ;->
-
2. Data: 2009-01-21 12:03:38
Temat: Re: czy ci sedziowe w ogole czytaja i rozumieja akta??
Od: "mariano" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa napisał:
> ...skoro wg. uzasadnienia wyroku jedna osoba jest w dwóch miejscach
> jednocześnie ;->
Jesteś zwykły oszołom i pieniacz jeśli nie zgadzasz się z jaśnie objawionymi
wyrokami!
Nie po to stalinowscy tak zwani sędziowie po dwumiesięcznym przeszkoleniu
nauczali moralności i logiki tych, którzy teraz nadają ton sądownictwu, by taki
chłystek podnosił swoje złowrogie palce na klawiaturze przeciwko organom
żartobliwie zwanym wymiarem sprawiedliwości!
mariano
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2009-01-22 07:08:54
Temat: Re: czy ci sedziowe w ogole czytaja i rozumieja akta??
Od: "Danusia" <j...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:1c8j46-3vf.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> ...skoro wg. uzasadnienia wyroku jedna osoba jest w dwóch miejscach
> jednocześnie ;->
czytają wyrywkowo tylko to co jest im potrzebne do uzasadnienia.
Inne fakty i dowody są pomijane;)
-
4. Data: 2009-01-22 09:57:04
Temat: Re: czy ci sedziowe w ogole czytaja i rozumieja akta??
Od: Tapatik <t...@b...adresu>
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> ...skoro wg. uzasadnienia wyroku jedna osoba jest w dwóch miejscach
> jednocześnie ;->
>
> I to jest uzasadnienie rzekomo pisane przez trójkę "prawdziwych" sędziów
> (tj. nie asesorów).
>
> A może uzasadnienie było pisane przez jakiegoś pomagiera? Ale wtedy
> wyrok jest (zgodnie z niedawno wspomnianym tutaj wyrokiem Sądu
> Najwyższego) zupełnie nieważny, po powinien być własnoręcznie
> sporządzony przez skład orzekający ;->
Z punktu widzenia inżyniera jest to niemożliwe.
Jak na razie teleportacja nie wyszła z laboratoriów, poza tym
dotychczasowe eksperymenty ograniczają się do bardzo małych elementów,
mniejszych od atomów. Szczegółów nie pamiętam, czytałem o tym dość
dawno. Niemniej do teleportacji istoty żywej brakuje nam jeszcze trochę
czasu.
No chyba, że ktoś coś w jakimś tajnym laboratium wykombinował i nie chce
się światu pochwalić.
Nie wiem natomiast jak to wyglada z punktu widzenia prawnika, może
sędziowie znają jakies inne prawa fizyki???
--
Pozdrawiam,
Tapatik
-
5. Data: 2009-01-22 13:12:35
Temat: Re: czy ci sedziowe w ogole czytaja i rozumieja akta??
Od: MałGosia <w...@o...pl>
Andrzej Lawa napisał
[ciach]
To samo pytanie zadal moj ojciec po tym, jak sedzina (na poziomie sadu
apelacyjnego) na rozprawie stwierdzila: pan przeciez nie ma 25 lat
pracy!
Ojciec zaczal pracowac w 1967 roku, a skonczyl w 1995 :)
Pomijam juz fakt, ze nie musial miec 25 lat pracy, bo pracowal w
szczegolnych warunkach i wystarczylo mu 15 i w ogole nie o to byla cala
ta sprawa, ba! kwestii lat pracy nawet ZUS nie kwestionowal :)
pozdrawiam
Gosia
-
6. Data: 2009-01-22 13:23:52
Temat: Re: czy ci sedziowe w ogole czytaja i rozumieja akta??
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa pisze:
> ...skoro wg. uzasadnienia wyroku jedna osoba jest w dwóch miejscach
> jednocześnie ;->
Daj cytat [dłuższy], bo nie bardzo chce mi się wierzyć.
>
> I to jest uzasadnienie rzekomo pisane przez trójkę "prawdziwych" sędziów
> (tj. nie asesorów).
Czyli apelację też masz w plecy ? Czyli jednak napadłeś na tych
ochroniarzy ;)
--
@2009 Johnson
Tak wielka jest twa wolność, jak wielkie twe opanowanie.
-
7. Data: 2009-01-23 13:47:22
Temat: Re: czy ci sedziowe w ogole czytaja i rozumieja akta??
Od: "Andrzej" <a...@o...pl>
> ...skoro wg. uzasadnienia wyroku jedna osoba jest w dwóch miejscach
> jednocześnie ;->
Czym się różni sprawiedliwość od sądu?
Tym samym czym miłość od prostytucji.
pzdr
Andrzej
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl