No właśnie. Spotkałem się z orzeczenim SN z 14.11.2001 r. III ZP 20/01, iż
jeśli święto przypada w sobotę a pracownik ma 5 dniowy "tydzień pracy" od
poniedziałku do piątku to trzeba go puścić na jeden dzień do domu. Czyli
pracuje 4 dni...pomimo tego że święto przypada w jego dzień wolny...trzeba
mu to zrekompensowac. Przecież to jest jakiś absurd. Teraz to juz nawet nie
trzeba kombinować 1-3 maja bo za ten 3 co przypada w sobotę i tak się dzień
wolny należy...I podobno mamy ułatwiać pracodawcom życie...