-
1. Data: 2008-11-13 11:00:12
Temat: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: Skiraz <p...@o...pl>
Witam,
Tak na kanwie, Wszystkich Świętych, gdzie pojawiło się mnóstwo zakazów
parkowania w okolicach cmentarzy wraz z opcja odholowania pojazdów
zaczeła mnie nurtować następująca kwestia
Parkuje samochód, w miejscu całkowicie dozwolonym i wyjeżdżam w ciepłe
kraje np na miesiąc.
Parę dni po moim wyjeździe drogowcy stawiają zakaz parkowania w wyniku
czego moje parkowanie już jest nielegalne, policja odholowuje mi
samochód na parking.
I teraz pytanie jest następujące.
Czy mam szanse na unikniecie mandatu i pociągnięcie kogoś (Policja,
zarządca drogi) do opłacenia holowania i parkingu, wszak zaparkowałem w
dozwolonym miejscu, które póżniej stało się niedozwolone. Mogę udowodnić
że nie miałem możliwości sprawdzenia iz pojawił się zakaz (datowane
bilety lotnicze, świadkowie), czy może nawet jak mnie nie ma to mam
obowiązek sprawdzać codzienni czy aby się jakis zakaz nie pojawił?
pozdrawiam
Skiraz
-
2. Data: 2008-11-13 11:36:24
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: Maverick <k...@N...pl>
Skiraz wrote:
> Parkuje samochód, w miejscu całkowicie dozwolonym i wyjeżdżam w ciepłe
> kraje np na miesiąc.
> Parę dni po moim wyjeździe drogowcy stawiają zakaz parkowania w wyniku
> czego moje parkowanie już jest nielegalne, policja odholowuje mi
> samochód na parking.
>
> I teraz pytanie jest następujące.
> Czy mam szanse na unikniecie mandatu i pociągnięcie kogoś (Policja,
> zarządca drogi) do opłacenia holowania i parkingu, wszak zaparkowałem w
> dozwolonym miejscu, które póżniej stało się niedozwolone. Mogę udowodnić
> że nie miałem możliwości sprawdzenia iz pojawił się zakaz (datowane
> bilety lotnicze, świadkowie), czy może nawet jak mnie nie ma to mam
> obowiązek sprawdzać codzienni czy aby się jakis zakaz nie pojawił?
Troche podobny problem byl juz - odholowano wszystkie samochody na
trasie przejazdu prezydenta w Warszawie, na Nowolipkach - wczesniej
oczywiscie nie informujac o tym zainteresowanych. Ludzie zglaszali
kradziez - i dopiero wtedy dowiadywali sie o fakcie. Do tego oczywsicie
nikt nie poczuwal sie do zaplaty za odholowanie/parking. Z tego co
kojarze to skonczylo sie na zapewnieniach kogos z Policji ze sprawe
zbadaja - ale dalszego ciagu zdarzen nie znam.
Znajac zycie - prawo masz - gorzej z jego egzekwowaniem (bo tak to juz w
PL jest :( ) - skonczy sie za jakies 3-4 lata po dziesiatej rozprawie
sadowej (bo wczensiej sprawa bedzie wracala kilka razy z powodu bledow
formalnych). Do tego okaze sie ze na czas trwania sprawy nie mozesz
odebrac samochodu itp. Niestety ale mnieszkamy w nienormalnym kraju.
W UK byl taki przypadek - namalowano pasy w ciagu dnia "wokol samochodu"
- a potem odholowano samochod - oczywsicie Policja przeprosila,
wszystkie koszty pokryla i do tego jakies odszkodowanie dali (pokrycie
kosztow wynajecia samochodu na kilka dni)
--
Regards,
Maverick
-
3. Data: 2008-11-13 11:39:58
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Skiraz napisał(a):
> Czy mam szanse na unikniecie mandatu i pociągnięcie kogoś (Policja,
> zarządca drogi) do opłacenia holowania i parkingu, wszak zaparkowałem w
> dozwolonym miejscu, które póżniej stało się niedozwolone. Mogę udowodnić
> że nie miałem możliwości sprawdzenia iz pojawił się zakaz (datowane
> bilety lotnicze, świadkowie), czy może nawet jak mnie nie ma to mam
> obowiązek sprawdzać codzienni czy aby się jakis zakaz nie pojawił?
Tak jak to opisałeś to moim zdaniem nie masz bo PORD nie przewiduje
żadnych wyjątków dla osób, które nie miały możliwości sprawdzić jaki
jest aktualny stan oznakowania.
Natomiast smodyfikujmy ten przykład: parkujesz na miejscu oznakowanym
jako Parking i wyjeżdzasz na miesiąć, tydzień później parking zostaje
zlikwidowany i co wtedy? ;)
j.
--
Dziekuje Ci, Latajacy Potworze Spaghetti, za Darwina!
http://ussburaque.org/search/label/FSM
"Geniusz Darwina", film Richarda Dawkinsa z polskimi napisami:
http://video.google.co.uk/videosearch?q=dawkins+darw
in+polish&emb=0#
-
4. Data: 2008-11-13 12:47:14
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: Sebcio <s...@n...com>
Skiraz pisze:
> Parkuje samochód, w miejscu całkowicie dozwolonym i wyjeżdżam w ciepłe
> kraje np na miesiąc.
Wyobraź sobie że jesteś właścicielem pustego placu, na którym zezwalasz
parkować okolicznym mieszkańcom. Ktoś stawia na nim samochód i wyjeżdża
na saksy. W międzyczasie Ty decydujesz wybudować na placu dom. Czekasz
cierpliwie aż ów ktoś wróci ? To tak aby naświetlić zasadność samej
decyzji o odholowaniu.
> dozwolonym miejscu, które póżniej stało się niedozwolone. Mogę udowodnić
> że nie miałem możliwości sprawdzenia iz pojawił się zakaz (datowane
> bilety lotnicze, świadkowie), czy może nawet jak mnie nie ma to mam
> obowiązek sprawdzać codzienni czy aby się jakis zakaz nie pojawił?
Generalnie Twoim obowiązkiem jest znać aktualny stan prawny stosunku w
jakim jesteś i do tego stanu się dostosować. Argumentem na Twoją
niekorzyść jest to, że mogłeś przewidzieć iż pozostawienie samochodu w
okolicy cmentarza na okres Święta Zmarłych będzie utrudniało komunikację
w tym miejscu. Szczególnie że to nie Ty jesteś zarządcą danego terenu.
Podejrzewam że masz szanse wywinąć się od mandatu (art. 2 KW), natomiast
raczej niewielkie jeśli chodzi o konsekwencje odholowania pojazdu (art.
130a PoRD). W każdym razie walcz, jeśli Ci się chce - może Ci się udać... :)
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
5. Data: 2008-11-13 13:11:34
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Dnia 13 Nov 2008 12:39:58 +0100, januszek napisał(a):
> Tak jak to opisałeś to moim zdaniem nie masz bo PORD nie przewiduje
> żadnych wyjątków dla osób, które nie miały możliwości sprawdzić jaki
> jest aktualny stan oznakowania.
Juz kiedys podobna dyskusja byla. Dla mnie kluczowe byly definicje. Zakaz
zabrania _unieruchomienia_ pojazdu, a to mialo miejsce, gdy zakaz
nieobowiazywal.
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
6. Data: 2008-11-13 14:14:51
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>
Użytkownik "Sebcio" <> napisał w wiadomości news:.pl...
> Skiraz pisze:
>
>> Parkuje samochód, w miejscu całkowicie dozwolonym i wyjeżdżam w ciepłe
>> kraje np na miesiąc.
>
> Wyobraź sobie że jesteś właścicielem pustego placu, na którym zezwalasz
> parkować okolicznym mieszkańcom. Ktoś stawia na nim samochód i wyjeżdża na
> saksy. W międzyczasie Ty decydujesz wybudować na placu dom. Czekasz
> cierpliwie aż ów ktoś wróci ? To tak aby naświetlić zasadność samej
> decyzji o odholowaniu.
Co innego teren prywatny, co innego miejski parking...
Miasto ma inne obowiązki niż prywatny wlaściciel
z którym masz jakąś nieformalną umowę (zezwalasz
parkować). Powinno np. na znaku pionowym P
dodać tabliczkę "zakaz parkowania w dniu 1 listopada
każdego roku"...
Bez tego odholowanie IMO jest możliwe tylko w przypadku
stwarzania zagrożenia a nie jakiegoś tam utrudniania...
--
pozdrawiam
Tadeusz
-
7. Data: 2008-11-13 15:11:54
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: Sebcio <s...@n...com>
Tadeusz pisze:
> Co innego teren prywatny, co innego miejski parking...
Z punktu widzenia prawa nie ma różnicy w aspekcie rozpatrywanego
problemu, wręcz przeciwnie. Tutaj wchodzi bowiem PoRD, nie mający
zastosowania na prywatnym placu.
> parkować). Powinno np. na znaku pionowym P
> dodać tabliczkę "zakaz parkowania w dniu 1 listopada
> każdego roku"...
Powinno, ale nie robi tego i nie ma takiego obowiązku. Świąteczna
organizacja ruchu ma charakter doraźny i tymczasowy, więc stawianie
znaku na wyrost mija się z celem. Poza tym skoro proponujesz takie
rozwiązanie to pewnie wiesz, co 1 listopada się tam dzieje i zawczasu
nie stawiasz samochodu. Niepotrzebne są znaki by zachowywać się jak
obywatel państwa prawa i porządku.
> Bez tego odholowanie IMO jest możliwe tylko w przypadku
> stwarzania zagrożenia a nie jakiegoś tam utrudniania...
To tylko Twoje mniemanie. PoRD w art. 130a jasno określa warunki
usuwania pojazdów:
"Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku [..]
pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia
ruch [...]"
Stwarzanie zagrożenia jest kolejnym a nie jedynym powodem, dla którego
można usunąć pojazd z drogi.
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
8. Data: 2008-11-13 15:30:48
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Wyobraź sobie że jesteś właścicielem pustego placu, na którym zezwalasz
> parkować okolicznym mieszkańcom. Ktoś stawia na nim samochód i wyjeżdża na
> saksy. W międzyczasie Ty decydujesz wybudować na placu dom. Czekasz
> cierpliwie aż ów ktoś wróci ? To tak aby naświetlić zasadność samej
> decyzji o odholowaniu.
Rozumując w Twój sposób nie należy stawiać auta nigdzie, nawet w celu
pójścia do kina :-). Bo przecież w każdej chwili zarządca drogi może
postawić zakaz i zadzwonić po holownik. Ja nie mam obowiązku przewidywać, że
za kilka dni czy za tydzień ktoś postawi w danym miejscu zakaz postoju.
Jeśli są takie plany to nie rodzą się one w ciągu kilku dni, a raczej długo
wcześniej, i wypada postawić informację że "w dniach....." :-).
> Generalnie Twoim obowiązkiem jest znać aktualny stan prawny stosunku w
> jakim jesteś i do tego stanu się dostosować.
Ale on przecież się dostosował do stanu aktualnego. Postawił auto w
dozwolonym miejscu.
> Argumentem na Twoją niekorzyść jest to, że mogłeś przewidzieć iż
> pozostawienie samochodu w okolicy cmentarza na okres Święta Zmarłych
> będzie utrudniało komunikację w tym miejscu.
A jeśli wyjechał 1 października z zamiarem powrotu np. 20, ale coś się
wydarzyło że nie mógł wrócić i przyjechał dopiero po 1 listopada?
-
9. Data: 2008-11-13 15:39:10
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: "Robert_J" <d...@o...pl>
> Z punktu widzenia prawa nie ma różnicy w aspekcie rozpatrywanego problemu,
> wręcz przeciwnie. Tutaj wchodzi bowiem PoRD, nie mający zastosowania na
> prywatnym placu.
Plac a ulica to nie to samo.
> Powinno, ale nie robi tego i nie ma takiego obowiązku. Świąteczna
> organizacja ruchu ma charakter doraźny i tymczasowy, więc stawianie znaku
> na wyrost mija się z celem.
Uważasz że postawienie zakazu postoju i tabliczki że "obowiązuje w dniach
np. 30.10-2.11" to działanie bardzo na wyrost?
> Poza tym skoro proponujesz takie rozwiązanie to pewnie wiesz, co 1
> listopada się tam dzieje i zawczasu nie stawiasz samochodu.
Jak na razie nie ma obowiązku posiadania wiedzy na temat tego, które ulice w
danym mieście będą zamykane 1 listopada :-). Poza tym nie muszę sobie
zaprzątać głowy że "przecież za tydzień jest 1 listopada..."
> To tylko Twoje mniemanie. PoRD w art. 130a jasno określa warunki usuwania
> pojazdów:
>
> "Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku [..]
> pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch
> [...]"
Przeczytaj dokładnie co zacytowałeś :-). Kolega nie pozostawił pojazdu "w
miejscu gdzie jest to zabronione". On postawił go w miejscu dozwolonym,
które później, bez jego wiedzy, stało się nagle chwilowo niedozwolonym.
Oczywiście bardzo gdybamy, bo musiałby udowodnić że auto postawił właśnie
wtedy...
-
10. Data: 2008-11-13 16:08:20
Temat: Re: [cross] Parkowanie na później ustawionym zakazie parkowania
Od: Flo <f...@N...gazeta.pl>
Temat jest prosty i nie ma co się rozpisywać.
Jeśli jesteś w stanie udowodnić kiedy auto zostało zaparkowane to nie ma
tematu.
Każda zmiana oznakowania wiąże się ze sporządzeniem odpowiedniej
dokumentacji będącej we władaniu zarządcy drogi.
Żaden problem zweryfikować datę wprowadzenia zmian.
Pozostaje tylko temat potwierdzenia daty pozostawienia auta.
--
I wszystko jasne :)
GG - 2539855
http://www.bezpieczenstwo-osobiste.com/