-
21. Data: 2005-02-28 22:25:59
Temat: Re: co z drzewami na mojej nieruchomosci??
Od: poreba <d...@p...com>
"Chopin" <s...@w...pl> popełnił 28 lut 2005 na pl.soc.prawo
utwór news:cvvuoi$m6l$1@news.onet.pl:
>>> a w dodatku w dokumentach nie jest to las tylko teren pod przemysl!!??
> Drzewa jak ludzie - czasem "potrafia" zachorowac...
Oczywiście że potrafią zdolniachy z nich, może też na działkę wpaść
skrytobójczo jakiś wandal i ciemną nocą narozrabiać.
Jednak jak z urzedem pójdzie "na ostre" a na wizję laik nie prrzyjedzie
i tak mogą być problemy.
Właściciel o zieleninę na nieruchomości dbać ma.
--
pozdro
poreba
-
22. Data: 2005-03-01 07:41:22
Temat: Re: co z drzewami na mojej nieruchomosci??
Od: "Robcio" <r...@i...pl>
> Wiem ze prawo prawem,
> ale wydaje mi sie ze to co na mojej dzialce rosnie to moja sprawa.
> No chyba ze sa to rosliny niedozwolone-np do produkcji narkotykow.
> Ciekaw jestem jak to jest w innych panstwach.
Moze w Afryce tak nie jest
Ale w cywilizowanych krajach to normalka
> Przeciez jesli przez jakis czas nie zajmuje sie jakas dzialka,
> powiedzmy 50lat ,a na poczatku byla tam laka,
> no i przyjezdzam sobie na moja dzialeczke,
> a tam wyrosl dziki las. I co?
> ja mam full pieniedzy komus placic za to ze drzewko na swojej ziemi
> scinam!!??
> Cos tu jest nie tak!!
Wszysstko gra..
> Zaznaczam ze dzialka juz 50lat temu byla przeznaczona pod przemysl
> i w zadnym procencie nie ma bys lasem czy parkiem!!!
jesli to dla dobra publicznego dasz miejsca pracy to pewnie sie z gmina
dogadasz, jesli nie to niech rosnie
-
23. Data: 2005-03-01 07:41:38
Temat: Re: co z drzewami na mojej nieruchomosci??
Od: "Robcio" <r...@i...pl>
Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@S...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1c8d5819a2d83d56989ef8@news.task.gda.pl...
> > Wiem ze prawo prawem,
> > ale wydaje mi sie ze to co na mojej dzialce rosnie to moja sprawa.
>
> Niestety nie ....
jakby tak bylo to bysmy wszyscy pozdychali
-
24. Data: 2005-03-01 07:43:47
Temat: Re: co z drzewami na mojej nieruchomosci??
Od: "Robcio" <r...@i...pl>
metod jest wiele... co prawda to czyste chamstwo
ale pan wladek czasem wjedzie koparka bo nie zauwazy.. pisze sie protokol z
wypadku
niektorzy podlewaja drzewka ropa
Ta sama okcja co palenie zabytkow ktorych glupi konserwator nie pozwala
przebudowac (tutaj na ogol slusznie, czesciowe zniszczenie to jedyna drogoa
paradoksalnie na odbudowa przynajmniej czesci obiektu - typowy objaw
korupcji)