-
1. Data: 2004-07-03 16:19:16
Temat: co mam zrobić:(
Od: ewa<n...@w...pl>
Podpisałam z firma świadcząca usługi szkoleniowe umowę zlecenie na
przeprowadzenie szkolenia autorskiego. Szkolenie miało charakter
zamknięty. Szkolenie było przygotowane na podstawie punktów
programu innego szkolenia gdyż podmiotowi zlecającemu
szkolenie „podobały się użyte w szkolenie sformułowania”. (nazwy te
były jednoznacznymi terminami – nie było możliwości innej ich
interpretacji) Przygotowałam szkolenie zgodnie z wytycznymi , mając
jednak wątpliwości, czy zmawiający szkolenie sami wiedzą co
zamawiają. Wystąpiłam z pisemną prośbą do zleceniodawcy o
umożliwienie mi kontaktu z podmiotem zmawiający w celu
sprecyzowania potrzeby szkoleniowej. Prośbę ponawiałam kilka razy
wyjaśniając moje obawy. Podjęcie się wykonania zlecenia było aktem
moje dobrej woli, gdyż z firma tą zawarłam wcześniejszą ustna umowę
na przeprowadzenie innego szkolenia, jednak nie podpisałam umowy,
która trafiła do mnie na dzień przed wykonaniem zlecenia i zawierała
błąd w terminie uzgodnionej płatności ( uzgodniony termin zapłaty do
7 dni od wykonani zlecenia - zleceniodawca wpisał „dwa dni po tym jak
firma x wpłaci nam należność.(!). Umowa zawierała również
przygotowanie materiałów szkoleniowych. Które zostały przygotowane a
sam koszt ich wykonania (nie licząc kosztów przygotowania) materiału
stanowiły 34% kwoty netto umowy.
Szkolenie po niecałych 4 godzinach jego trwania, ku mojemu
zdumieniu zostało przerwane przez przedstawiciela podmiotu
zlecającego szkolenie. Szkolenie do tego momentu prowadzone było
bez przerwy, gdyż uczestniczące w nim osoby takowej przerwy nie
chciały, co świadczyło o ich zainteresowaniu szkoleniem, o czym
zresztą też świadczył ich aktywny udział. Osoba przerywająca szkolenie
stwierdziła że „szkolenie jest niezgodne z programem”. Podczas
szkolenie obecny był również przedstawiciel mojego bezpośrednio
zleceniodawcy, który wydawał się nie być przejęty zaistniała sytuacją i
usłyszałam tylko , „no cóż klient ma swoje prawa”. Co powinnam
zrobić w takiej sytuacji? Ja uważam, iż z umowy się wywiązałam ,
poniosłam nakłady finansowe na wykonanie materiałów , dojazd na
szkolenie i nocleg ( który z godnie z zawarta umową miał zapewnić
zleceniodawca, a czego nie zrobił i poformował mnie w dniu mojego
wyjazdu, że w miejscowości w której jest przeprowadzane szkolenie nie
ma hoteli – ja znalazłam ich 7 ) razem moje nakłady stanowiły 50%
wartości umowy. Zleceniodawca nie poczuwa się do wywiązania się z
umowy a w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty usłyszałam, że ... i tu
padło bardzo znane nazwisko szkoleniowca , tez mu nie zapłaciliśmy.
Wprawdzie daliśmy mu dokończyć szkolenie, bo było dużo ludzi (
szkolenie otwarte) ale było niezgodne z programem i się nie podobało
więc mu nie zapłaciliśmy i chce się sądzić więc niech się sądzi.
Żeby było jeszcze ciekawej dostam sms-a(!) od prezesa firny
zlecającej, że jeśli przeprowadzę to wcześniej szkolenie (odmowa
przyjęcia zlecenia ze względu na umowe) ....
możemy porozmawiać o zwrocie kosztów. Czy ja wywiązałam się z
umowy? I jak podejść do zleceniodawcy, który
naraził mnie na narażenie własnego autorytetu ? Nie zdarzyła mi się
nigdy taka sytuacja, żeby szkolenie zostało przerwane. Nie mówiąc, ze
znajduję się aktualnie w takiej sytuacji życiowej, że każda złotówka ma
dla mnie wartość 100 zł a poniesione koszty stanowią dal mnie
ogromny wydatek.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2004-07-03 19:52:24
Temat: Re: co mam zrobić:(
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
n...@w...pl news:cc6ma4$5f2$1@fargo.cgs.pl
> znajduję się aktualnie w takiej sytuacji życiowej, że każda złotówka ma
> dla mnie wartość 100 zł a poniesione koszty stanowią dal mnie
> ogromny wydatek.
>
Tak to jest jak sie zbyt na sile suzka pracy. Nie ma umowy, nie ma
zaliczki? Nie ma pracy. Naprawde warto trzymac sie tej reguly.
--
~~~~=~~~~l_;~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~
_|\___J \____, Pozdrawiam, moje www, C++, kontakt, itd.:
X-( ssn256 ) Rafal Maj Raf256 - http://www.raf256.com/me-news/
,"-------------" (strona w budowie)
-
3. Data: 2004-07-03 22:51:04
Temat: Re: co mam zrobić:(
Od: "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "ewa" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cc6ma4$5f2$1@fargo.cgs.pl...
Ja bym się na Twoim miejscu skontaktował z owym enigmatyczny znanym
szkoleniowcem. Jeśli potwierdzi, że mu nie zapłacono, to spokojnie możesz
złożyć zawiadomienie o oszustwie. W końcu doprowadzono Cię do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem. Tym bardziej, że to już drugi przypadek, więc
spokojnie można założyć, że to ich sposób na "życie". Dobrze by było, by Ci
się udało jakoś ustalić dane biorących udział w szkoleniu.Można by ich
przesłuchać i na tej podstawie ustalić, na ile zarzuty są usprawiedliwione.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za oszustwem jest sprawa hotelu. Jeśli
mieli go zapewnić, a nie zapewnili, to dość silna poszlaka za tym, że
działali ze z góry powziętym zamiarem.