Witam wszyskih serdecznie i prosze o pilnom pomoc .poniewasz
miałem wypadek cięzarówkom z naczepom w wyniku hamowania
pojazdu kturyu jehał przedemnom ja żeby uniknoć zdezenia z
osobówkom uciekłem w lewop i wpadłem do rowu.policja stwierdziła ze
moja wina poniewasz zawsze jest wina auta jadoncego z tyłu lecz
niedostałem zadnyh punktów karnyh i najnirzszy mandat 100zł.muj
pracodawca opciążył mnie za to 15 tys zł bo powiedział ze moja wina i
mogłem pojehać prosto w tom osobówke bo wtedy niebyło by takih
zniszczeń u mnie.ja niemam pieniędzy.jehałem 60 na gdz a tyle było
wolno.szef karz podpisać mi weksel i kaze mi to
odpracować.poniewasz w umowie o prace było napisane ze jeśli
samohud zostanie uszkodzony z winy kierowcy to on pokrywa kmoszta
prosze o pomoc co ja mam zrobić czy sie mam sondzić czy jednak
robić 1 rok za darmo?? prosze o odpowieć najlepiej na gg2681556.
dziękuje z gury

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info