Witam grupowiczów.
Szukałem w kilku miejscach ale nie znalazłem wszystkich odpowiedzi. W punktach:
1. Żona jest w ciąży
2. Pracuje i ma zatrudnienie na czas nieokreślony
3. Ma II (drugą) grupę inwalidzką - choroba wrodzona.
4. Otrzymuje rentę.

Żona obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim (ciąża nie przebiega zbyt gładko).
Dzisiaj byłem zanieść kolejne zwolnienie lekarskie i dowiedziałem się, że są
kłopoty z ZUS-em. Termin porodu wyznaczony jest na 24.09.2005. Natomiast 6.09.2005
mija 182 dni jak żona będzie na zwolnieniu. Tak więc brakuje 18 dni do porodu i
ZUS twierdzi, że żona zbyt długo przebywać będzie na chorobowym i z powodu
posiadania II grupy inwalidzkiej od tamtego dnia przestaje płacić zasiłek
rehabilitacyjny (powiedzieli, że całą rentę).

W kadrach powiedzieli, że żonie przysługuje 14 dni urlopu macierzyńskiego i może
go wziąć i tylko nie wiedzą co zrobić z tymi 4 jeszcze brakującymi.
Moje pytania:
1. Powiedzieli, że 14 dni a ja znalazłem, że przysługuje 16 tygodni
macierzyńskiego (pierwsza ciąża).
2. Czy zwolnienie ciążowe (takie dostawała) jest równoznaczne ze zwolnieniem
chorobowym?
3. Czy ZUS traktuje zwolnienie chorobowe tak samo jak zwolnienie ciążowe?
4. Czy ZUS może ot tak sobie cofnąć rentę? Czy nie powinien najpierw skierować
na powtórną komisję lekarską? (tak mieliśmy w 2001 roku kiedy żona leżała ponad
pół roku w szpitalu zw względu na swoją chorobę). A z drugiej strony przecież
kłopoty są z ciążą i to chyba jest inaczej traktowane.
5. Nie rozumiem jakie tutaj ma znaczenie fakt posiadania renty. Gdyby renty nie
miała to co by przestali jej wypłacać?

Liczę na odpowiedź.
Pozdrawiam

Grzegorz Hrynek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl