Witam
Na pewno temat byl i to niedawno bo pamietam... do rzeczy
ntv wylaczyla mi pakiet cinemax od jakiegos czasu, a ze tego nie ogladam
to sie nie interesowalem, wczoraj dzwonilem do nich w zupelnie innej
sprawie i napomknalem o tym drobnym zdarzeniu.
Pani uroczyscie oznajmila, ze owszem, cinemax stal sie odrebnie platny,
wyslali odpowiednia informacje wraz z informacja, ze moge z powodu
zmiany regulaminu wypowiedziec umowe.
No dobra. Przesluchalem zone na okolicznosc, pogrzebalem w pamieci:
dalibog zadnego takiego kwitka nie kojarze! Ja nie mowie, ze nie
przyszedl, tylko, ze nie kojarze, a na korespondencje z dostawcami
wszelkiej masci dobr niezbednych reaguje czujnie starajac sie nie
przeoczyc zadnej informacji typu "wlasnie chcemy pana wydupczyc".

Pytanie: czy korespondencja, dosc istotna zostala skutecznie doreczona
za pomoca listu tzw. zwyklego? Bo za chwile sie okaze ze "wyslali do
mnie info, ze im wisze pol banki ale moge "zrezygnowac" wypowiadajac
"wiszenie" i przyslac mi kartke "Wesolego jajka" przed sadem obstajac iz
to wlasnie byla ta umowa, ktorej nie wypowiedzialem.

Szczerze mowiac poczulem sie troche jak zajac we wnykach.

PS. Nie prowadze z nimi wojny, tak tylko melancholijnie rozmyslam.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm