-
1. Data: 2008-12-02 15:24:34
Temat: bumelanctwo profesora
Od: n...@g...com
Dzien dobry,
Zalozmy, ze jestem studentem znanej uczelni na wydziale prawa. Po raz
kolejny zdarzylo sie, ze pewien profesor prawa (notabene dosc znany, z
wlasna kancelaria) odwolal swoje zajecia. Przy okazji po raz kolejny
zmarnowal czas wielu osob. Mozna zalozyc, ze zajecia nie zostana
"odrobione" w pozniejszym terminie. Zastanawiam sie, czy jest sposob
na takiego cwaniaczka. Z pewnoscia aluzje i sugestie np w dziekanacie
nic nie pomoga. Majac na uwadze dobro tej uczelni i dobro studentow,
chcialbym cos z tym zrobic. Czy jest jakas podstawa prawna, by dobrac
mu sie do dupy? Wiadomo, ze jest oszustem w potocznym tego slowa
rozumieniu, ale obawiam sie, ze postepuje zgodnie z prawem i mozna mu
naskoczyc.
-
2. Data: 2008-12-02 20:46:06
Temat: Re: bumelanctwo profesora
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
n...@g...com wrote:
> Dzien dobry,
>
> Zalozmy, ze jestem studentem znanej uczelni na wydziale prawa. Po raz
> kolejny zdarzylo sie, ze pewien profesor prawa (notabene dosc znany, z
> wlasna kancelaria) odwolal swoje zajecia. Przy okazji po raz kolejny
> zmarnowal czas wielu osob. Mozna zalozyc, ze zajecia nie zostana
> "odrobione" w pozniejszym terminie. Zastanawiam sie, czy jest sposob
> na takiego cwaniaczka. Z pewnoscia aluzje i sugestie np w dziekanacie
> nic nie pomoga. Majac na uwadze dobro tej uczelni i dobro studentow,
> chcialbym cos z tym zrobic. Czy jest jakas podstawa prawna, by dobrac
> mu sie do dupy? Wiadomo, ze jest oszustem w potocznym tego slowa
> rozumieniu, ale obawiam sie, ze postepuje zgodnie z prawem i mozna mu
> naskoczyc.
Piszecie pismo do dziekana informujace, ze zajęcia po raz kolejny sie
nie odbyly z jakimis pytaniami co dziekan zamierza zrobic w tej sprawie
im wiecej osob sie pod tym podpisze tym lepiej.