-
41. Data: 2006-06-10 12:40:46
Temat: Re: brak reklamowek
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Tiger wrote:
>
> Ide wzdluz polek, dopoki nie mam w koszyku tego, co potrzebuje - za mniej
> wiecej taka sume, jaka ze soba wzialem ;-) Wychodzac z domu obliczam sobie
> "na oko" - ile powinna kosztowac konkretna lista zakupow, a potem tylko
> wybieram sposrod drozszych lub tanszych produktow, zeby sie zmiescic rowno w
> zabranej kwocie :-) Ot, zadna filozofia... po prostu planowane zakupy. Cos,
> o czym nie chca slyszec marketoidy, planujace kampanie reklamowe
> supermarketow ;-)
Idź do banku, załóż sobie konto i chodź do sklepu z kartą. Zawsze
będziesz miał równo odliczone.
A tak na serio ty chyba jednak powinienes porozmawiac z psychiatra.
-
42. Data: 2006-06-10 12:53:50
Temat: Re: brak reklamowek
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> A w czym mu sie zywnie podoba. Moze byc nawet w zebach.
Gdybys byl kierownikiem sklepu i udzielil mi takiej odpowiedzi na pytanie o
takie cienkie, bezplatne reklamowki, to bym dla zasady juz do twojego sklepu
nie przyszedl. Chyba nie wyrosles z czasow, w ktorych uprzejmosc byla
luksusem, na ktory stac bylo nielicznych i na ogol skoligaconych. Podobnie,
jak typ "wladcy plyty chodnikowej" - ciecia, ktory uwaza, ze ma swiete prawo
szarogesic sie na terenie, ktorego "strzeze".
Dorosnij...
Pozdrawiam,
Tiger
-
43. Data: 2006-06-10 12:54:42
Temat: Re: brak reklamowek
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Idź do banku, załóż sobie konto i chodź do sklepu z kartą. Zawsze będziesz
> miał równo odliczone.
> A tak na serio ty chyba jednak powinienes porozmawiac z psychiatra.
No dobra, o jeden post za duzo... przyczepiles sie i tyle. Nie mam zamiaru
dalej cie karmic. PLONK.
-
44. Data: 2006-06-10 12:59:56
Temat: Re: brak reklamowek
Od: "Cyberix" <r...@b...pl>
> Heh... wlasnie wrocilem z Lidla, gdzie zabraklo (w calym sklepie) cienkich
> bezplatnych reklamowek. Panie w kasach upieraly sie, ze w tej sytuacji nie
> przysluguja zadne inne bezplatne torby na zakupy... Czy mialy racje? Nawet
> grozba wezwania PiH odbila sie od nich, nie zostawiajac ani sladu. W koncu
> kupilem kilka tych grubszych siatek po 50 groszy, ale mam niesmak... Jak
> to jest wzgledem prawa?
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.service.c.hot
line.index
Poprostu zadzwoń i zapytaj jak to jest z tymi siateczkami. Czy jest to dobra
wola sprzedawcy czy też jest to podyktowane odpowiednimi przepisami.
-
45. Data: 2006-06-10 13:10:54
Temat: Re: brak reklamowek
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
Użytkownik "Cyberix" <r...@b...pl> napisał w wiadomości
news:e6efpa$mav$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Heh... wlasnie wrocilem z Lidla, gdzie zabraklo (w calym sklepie)
>> cienkich bezplatnych reklamowek. Panie w kasach upieraly sie, ze w tej
>> sytuacji nie przysluguja zadne inne bezplatne torby na zakupy... Czy
>> mialy racje? Nawet grozba wezwania PiH odbila sie od nich, nie
>> zostawiajac ani sladu. W koncu kupilem kilka tych grubszych siatek po 50
>> groszy, ale mam niesmak... Jak to jest wzgledem prawa?
>
> http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.service.c.hot
line.index
> Poprostu zadzwoń i zapytaj jak to jest z tymi siateczkami. Czy jest to
> dobra wola sprzedawcy czy też jest to podyktowane odpowiednimi przepisami.
Dzieki, z czystej ciekawosci w poniedzialek zadzwonie do Rzecznika Praw
Konsumenta, Federacji Konsumentow i potem na infolinie Lidla.
Pozdrawiam,
Tiger
-
46. Data: 2006-06-10 13:22:46
Temat: Re: brak reklamowek
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Tiger wrote:
>> A w czym mu sie zywnie podoba. Moze byc nawet w zebach.
>
> Gdybys byl kierownikiem sklepu i udzielil mi takiej odpowiedzi na pytanie o
> takie cienkie, bezplatne reklamowki, to bym dla zasady juz do twojego sklepu
> nie przyszedl.
I bardzo dobrze. Święty spokój i i kasjerki będą mniel chorobowego brały
z powodu zszarpanych nerów przez klientów pieniaczy.
Same plusy.
>
> Dorosnij...
Zmądrzej.
-
47. Data: 2006-06-10 13:23:07
Temat: Re: brak reklamowek
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Tiger wrote:
>> Idź do banku, załóż sobie konto i chodź do sklepu z kartą. Zawsze będziesz
>> miał równo odliczone.
>> A tak na serio ty chyba jednak powinienes porozmawiac z psychiatra.
>
> No dobra, o jeden post za duzo... przyczepiles sie i tyle. Nie mam zamiaru
> dalej cie karmic. PLONK.
>
>
Rząd się sam wyżywi.
-
48. Data: 2006-06-10 14:40:21
Temat: Re: brak reklamowek
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Sat, 10 Jun 2006 09:10:43 +0200, Tiger napisał(a):
> Tak czy inaczej - nie wyobrazam sobie sklepu
> samoobslugowego, w ktorym nie ma w co bezplatnie zapakowac zakupow. Po
> prostu wszedzie sa reklamowki za darmo i juz sie do tego przyzwyczailismy.
Jestem akurat w Niemczech i nigdzie nie widziałem darmowych reklamówek.
Za to w każdym średniowiększym spożywczaku mają płócienne torby na zakupy.
Przywiozłem nawet do domu i w rodzinie się przyjęły. Sam też zawsze w
plecaku mam taką torbę jakby mi sie przypomniało że mam coś kupić. I się
dziwię że kiedyś się męczyłem z tymi plastikami wrzynającymi się w ręce,
rwącymi na środku przejścia dla pieszych lub na schodach (zgodnie z prawami
Murphyego wprost proporcjonalnie do ilości butelek mogących się potłuc ;-))
A taka torba płócienna po złożeniu to tyle co nic...
To tak a propos przyzwyczajeń :-)
Pozdrawiam,
Henry
-
49. Data: 2006-06-10 23:27:59
Temat: Re: brak reklamówek
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tiger wrote:
> ... mozesz sobie teoretyzowac do woli. Nie przekonasz mnie, ze kasjerka
> postapila zgodnie z obyczajem, ze nieslusznie sie zirytowalem. Tym bardziej,
To jest grupa o prawie, a nie o obyczajach.
-
50. Data: 2006-06-10 23:31:45
Temat: Re: brak reklamowek
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Henry (k) wrote:
> Jestem akurat w Niemczech i nigdzie nie widziałem darmowych reklamówek.
> Za to w każdym średniowiększym spożywczaku mają płócienne torby na zakupy.
I w ten sposób klienci, chcąc nie chcąc, są przyjaźniejsi dla środowiska :)
> Przywiozłem nawet do domu i w rodzinie się przyjęły. Sam też zawsze w
Kiedyś, zanim TESCO przejęło HIT, też takie były. Do tej pory mam i
dobrze służą.