Witam !
Kilka dni temu rozpocząłem działalność gospodarczą.
Zdobyłem wszystkie potrzebne dokumenty z urzędu miasta,
GUS'u i urzędu skarbowego, nadszedł więc czas na założenie
konta gospodarczego. Konto założyłem w PKO-Inteligo,
wypełniłem formularz, skontaktowała się ze mną pani która
potwierdziła telefonicznie wszystkie dane, wczoraj wysłałem
do Inteligo kserokopie potrzebnych dokumentów.
Dzisiaj rano zadzwoniła do mnie inna pani... z banku,
ale nie PKO BP w ramach ktorego działa Inteligo,
tylko PEKAO SA, czyli z tego co wiem konkurencji PKO,
proponując mi spotkanie w sprawie załozenia konta,
oczywiście pani ta znała moje imie i nazwisko.
Czy ktoś może mi wyjaśnić o co chodzi ?
Nie sądze aby GUS czy US sprzedawał bankom informacje
że taki i taki człowiek właśnie otwiera działalność więc będzie
potrzebował konta, bo to było by już zbyt dużym "przegięciem"
dlatego jedynym sensownym wyjaśnieniem jest to,
że ktoś kto pracuje przy obsłudze danych osobowych klientów
PKO sprzedaje te dane konkurencji... chyba że ktoś ma jakieś inne pomysły ?
Teraz zaczynam się bać co dzieje się z numerem mojego dowodu osobistego
i innymi danymi które trafiają w ręce banków...
Czy jest sens próbować wyjaśnić sprawe w dyrekcji banku ?
Zgodziłem się na przetwarzanie moich danych osobowych przez PKO BP,
ale do celów związanych z obsługą mojego konta, a szczytem bezczelności
jest jeśli te dane trafiają do konkurencji, szczególnie w sytuacji gdy już
złożyłem wniosek o otworzenie konta i innymi bankami zainteresowany nie
jestem...
Czy Grupowicze spotkali się juz z taką sytuacją, i jak to się ma do
obowiązującego prawa ?
pozdrawiam
Bartek