-
1. Data: 2010-03-29 12:56:45
Temat: auto zastepcze przy szkodzie z czyjegos oc?
Od: "Michał" <x...@n...pl>
witam,
może ktoś się orientuje - miałem szkodę nie z mojej winy, czy powinienem
dostać auto zastępcze na czas naprawy na koszt pzu = naprawa z oc sprawcy?
dla mnie logiczne, tym bardziej, że auto jest na firmę, może ktoś wie jak to
jest w praktyce. Wiem, najprościej zadzwonić i zapytać, ale wolę mieć jakieś
pojęcie jak ktoś powie nie i juz:)
pozdrawiam
Michał
-
2. Data: 2010-03-29 13:06:34
Temat: Re: auto zastepcze przy szkodzie z czyjegos oc?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> może ktoś się orientuje - miałem szkodę nie z mojej winy, czy powinienem
> dostać auto zastępcze na czas naprawy na koszt pzu = naprawa z oc sprawcy?
> dla mnie logiczne, tym bardziej, że auto jest na firmę, może ktoś wie jak
to
> jest w praktyce. Wiem, najprościej zadzwonić i zapytać, ale wolę mieć
jakieś
> pojęcie jak ktoś powie nie i juz:)
> pozdrawiam
jest to wyzwaniem w PZU ale da sie to umotywowac.
Ja zawsze biore, zawsze musze sam placic i zawsze zwracaja.
Icek
-
3. Data: 2010-03-29 19:14:38
Temat: Re: auto zastepcze przy szkodzie z czyjegos oc?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hoq82d$8fo$1@news.onet.pl Michał <x...@n...pl> pisze:
> witam,
> może ktoś się orientuje - miałem szkodę nie z mojej winy, czy powinienem
> dostać auto zastępcze na czas naprawy na koszt pzu = naprawa z oc
> sprawcy? dla mnie logiczne, tym bardziej, że auto jest na firmę, może
> ktoś wie jak to jest w praktyce. Wiem, najprościej zadzwonić i zapytać,
> ale wolę mieć jakieś pojęcie jak ktoś powie nie i juz:)
Najprościej to oddać auto do naprawy w zakładzie, który oferuje zastępcze i
nie wykładać swojej kasy a potem się szarpać z upezpieczycielem o jej zwrot.
--
Jotte
-
4. Data: 2010-03-30 07:58:22
Temat: Re: auto zastepcze przy szkodzie z czyjegos oc?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > witam,
> > może ktoś się orientuje - miałem szkodę nie z mojej winy, czy powinienem
> > dostać auto zastępcze na czas naprawy na koszt pzu = naprawa z oc
> > sprawcy? dla mnie logiczne, tym bardziej, że auto jest na firmę, może
> > ktoś wie jak to jest w praktyce. Wiem, najprościej zadzwonić i zapytać,
> > ale wolę mieć jakieś pojęcie jak ktoś powie nie i juz:)
> Najprościej to oddać auto do naprawy w zakładzie, który oferuje zastępcze
i
> nie wykładać swojej kasy a potem się szarpać z upezpieczycielem o jej
zwrot.
to tez ale zadne ASO nie daje w cenie auta zastepczego
Licza jakas tam stawke za dzien. Odzyskanie kasy od PZU jest mozliwe.
Najpierw przysylaja pismo, zeby wskazac czy naprawde jest potrzebne do
zarabiania i czy brak mozliwosci poruszania sie autem wplywa negatywnie na
nasze zarobki
Pozniej przychodzi w przypadku firmy prosba o wskazanie kilometrowek innych
aut gdyz z pewnoscia inne auta moga przejac obowiazki tego zepsutego
Pozniej odmawiaja zaplaty bo nie ma faktury
Jak dostarczysz Fakture to napisza Ci, ze nie jest oplacona. Jak ja oplacisz
to Ci zwroca.
I tu albo oplacasz albo wysylasz wezwanie przedsadowe i wymiekaja.
Przynajmniej jak naprawa i auto zastepcze z ASO.
Icek
-
5. Data: 2010-03-30 08:09:47
Temat: Re: auto zastepcze przy szkodzie z czyjegos oc?
Od: "wislany" <w...@g...pl>
Witam
Też miałem taki problem. Oddałem auto do ASO. Właśnie w ASO zaproponowali mi
auto zastępcze. ASO zaproponowało mi firmę trzecią, która daje w takich
przypadkach auto zastępcze. Firma ta podpisała ze mną umowę cesji. Działa to
w ten sposób, że to już ta firma trzecia "kopie" się potem z ubezpieczycielem
o zwrot kosztów. Auto miałem 15 dni, nie zapłaciłem ani grosza. Facet z tej
firmy tłumaczył mi, że maqją prawników, którzy kierują sprawę do sądu i
zawsze wygrywają z ubezpieczycielem. Widać im się to opłaca. Firma ta jest w
Warszawie. Po wyjściu z ASO już miałem telefon gdzie poodstawić autko.
Podstawili nowego opla corse.
Pozdrawiam
wislany
Michał <x...@n...pl> napisał(a):
> witam,
> może ktoś się orientuje - miałem szkodę nie z mojej winy, czy powinienem
> dostać auto zastępcze na czas naprawy na koszt pzu = naprawa z oc sprawcy?
> dla mnie logiczne, tym bardziej, że auto jest na firmę, może ktoś wie jak
to
> jest w praktyce. Wiem, najprościej zadzwonić i zapytać, ale wolę mieć
jakieś
> pojęcie jak ktoś powie nie i juz:)
> pozdrawiam
> Michał
>
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2010-03-30 16:36:26
Temat: Re: auto zastepcze przy szkodzie z czyjegos oc?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hosbm6$j8v$1@node2.news.atman.pl Icek <i...@d...pl>
pisze:
>> Najprościej to oddać auto do naprawy w zakładzie, który oferuje zastępcze
> i
>> nie wykładać swojej kasy a potem się szarpać z upezpieczycielem o jej
> zwrot.
> to tez ale zadne ASO nie daje w cenie auta zastepczego
Daje.
> Odzyskanie kasy od PZU jest mozliwe.
Jak śnieg na Madagaskarze... :)
--
Jotte
-
7. Data: 2010-03-30 17:59:38
Temat: Re: auto zastepcze przy szkodzie z czyjegos oc?
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 30 Mar, 10:09, "wislany" <w...@g...pl> wrote:
> Też miałem taki problem. Oddałem auto do ASO. Właśnie w ASO zaproponowali mi
> auto zastępcze. ASO zaproponowało mi firmę trzecią, która daje w takich
> przypadkach auto zastępcze. Firma ta podpisała ze mną umowę cesji. Działa to
> w ten sposób, że to już ta firma trzecia "kopie" się potem z ubezpieczycielem
> o zwrot kosztów. Auto miałem 15 dni, nie zapłaciłem ani grosza. Facet z tej
> firmy tłumaczył mi, że maqją prawników, którzy kierują sprawę do sądu i
> zawsze wygrywają z ubezpieczycielem. Widać im się to opłaca. Firma ta jest w
> Warszawie. Po wyjściu z ASO już miałem telefon gdzie poodstawić autko.
> Podstawili nowego opla corse.
Moze Cito? Sporo jest takich firm w Polsce (na szczescie) :)
Pozdrawiam
Rafal