1. Data: 2005-11-27 22:03:51
Temat: art. 212 kk czy art. 216 kk
Od: "Coby" <p...@o...pl>
bardzo zainteresowal mnie ponizej w czesci cytowany artykul.
czy przytoczona sprawa dotyczy art. 212 kk czy art. 216 kk, lub
obydwu razem ?
z wielka przyjemnoscia pofatygowal bym sie na rozprawe; o ile
bedzie "przy otwartych drzwiach" !
----------------------------------------------------
-------------
Subject: [OT] Wpadles Czapski. [bylo EDACS?]
Date: Wed, 9 Nov 2005 16:37:26 +0100
Message-ID: news:dkt54a$t1c$1@atlantis.news.tpi.pl
Source: www.tinyurl.com/9av3g
-grzegorz-------------------------------------------
-------------
(*)
No to widze, Czapski, ze przestraszyles sie swojego chamstwa tak
bardzo, ze pousuwales swoje plugawe wypociny z serwera, razem z
bledami ortograficznymi, od ktorych sie slabo robilo.
Chwalebne.
Pytanie tylko dlaczego pousuwales tez moje posty?
Widzisz, Czapski, pytanie to tak bardzo mnie zaintrygowalo, ze poszedlem
z tym na Policje. I wyobraz sobie moje ukontentowanie, kiedy panowie z
wydzialu przestepczosci gospodarczej KSP powiedzieli, ze jest to
przestepstwo. I to scigane z urzedu. No to wlasnie od dzisiaj jest juz
scigane.
Panowie powiedzieli ze udowodnienie tego przed sadem to bulka z maslem i
chetnie sie tym zajma, bo im do statystyk potrzeba wygranych spraw.
Dodatkowo powiem ci, Czapski, ze jakkolwiek twoja prymitywna pisanina
znikla z widoku, to jednak mam ja na twardym dysku.
Trzymam ja, Czapski, bo wbrew twojej porazajacej dedukcji, jestem na tyle
szanowanym obywatelem, ze bez problemu udowodnie przed sadem, ze twoje
epitety przyniosly mi szkode. Otoz zamierzam wytoczyc ci proces z powodztwa
cywilnego. Oczywiscie dopiero wtedy, gdy zacznie sie pelna para toczyc ta
sprawa scigana z urzedu, zebys mial, Czapski, wiecej smrodu w kartotece.
Jak na ten proces nie przyjedziesz, to go bezapelacyjnie przegrasz. Jak
przyjedziesz, to cie zlapia na Okeciu bo juz bedziesz osoba poszukiwana.
Wiec sobie siedz w tym Singapurze, tam ci nic nie grozi. A jakbys sie
wybieral do kraju, to szykuj kaske na pokrycie kosztow procesow, grzywne i
odszkodowanie (no i zastanow sie czy na PCK chcesz zaplacic, czy moze na
Towarzystwo Opieki nad Zwierzetami). Z mojej strony, Czapski, kosztow wiele
nie bedzie. Zajmie sie tym radca prawny mojej firmy, ktoremu i tak place
pensje wiec mi wszystko jedno. I nawet piec minut mojego czasu nie bede
musial na to poswiecic. Nawet w sadzie sie raczej nie spotkamy.
Jak widac, Czapski, twoja moralnosc wyjatkowo wybiorcza jest.
Wiec, zeby ci dodatkowo zepsuc humor to powiem (sorry za kolejny off-topic),
ze jak juz bylem na tej komendzie, to pokazalem panom policjantom moj skaner
i dalem posluchac, co przez niego slychac. Powiedziano mi (z zaklopotaniem)
ze pod rzadami nowego prawa telekomunikacyjnego zdjeto zakaz uzywania
odbiornikow na ktorych slychac to co nie jest przeznaczone do ogolnego
odbioru. Nie wolno urzywac bez pozwolenia urzadzen nadawczo-odbiorczych,
natomiast odbiorcze wolno. I wolno sluchac wszystkiego co sie tylko uda
odebrac. Natomiast przestepstwem byloby upublicznianie tych informacji, lub
wykorzystanie ich do omijania prawa. Zatem nic, o co pytalem, nie jest
nielegalne. Rozmawialem rowniez z URTiP i powiedzieli ze przydzialy
czestotliwosci to nie tajemnica i zebym przyjechal, to mi dadza.
No to pozdrawiam
Grzegorz K(*)
----------------------------------------------------
-------------
--------------------- www.tinyurl.com/b8e4x ---------------------
----------------------------------------------------
-------------
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl