eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalkohol w sklepie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2005-08-24 18:56:29
    Temat: alkohol w sklepie
    Od: "SEZAmki" <s...@w...pl>

    Witam
    Pracuje w sklepie spożywczym, miałam dzis nie miłe zdarzenie, ale po
    kolei....
    przyszedł klient, kupił piwo, na ladzie lezy otwieracz więc sobie je
    otworzył, wówczas zwróciłam mu uwage że nie mozna pić piwa w sklepie ani w
    jego obrebie. Osobnik ten sie zbulwersował i nadal pił sobie piwo- < jako że
    jestem niewiasta to nie mam zamiaru się z nim szrpać, pomyslałm ze wypije i
    sobie pójdzie> pech chiał, że podjechał radiowóz i wkleił mi mandat 100 zł.
    Czy słusznie? Czy jeśli sie odwołam, mam jakieś szanse?
    Dzieki za pomoc



  • 2. Data: 2005-08-24 19:51:28
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > jego obrebie. Osobnik ten sie zbulwersował i nadal pił sobie piwo- < jako że
    > jestem niewiasta to nie mam zamiaru się z nim szrpać, pomyslałm ze wypije i
    > sobie pójdzie> pech chiał, że podjechał radiowóz i wkleił mi mandat 100 zł.
    > Czy słusznie? Czy je?li sie odwołam, mam jakie? szanse?

    Podpisalas mandat ? Jesli tak, to nie odwołuj się ... jesli nie, to na
    rozprawie w sądzie przedstawisz swoje racje i sąd ci uwierzy, albo i
    nie.

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 3. Data: 2005-08-24 20:24:00
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: "SEZAmki" <s...@w...pl>


    >
    > Podpisalas mandat ? Jesli tak, to nie odwołuj się ... jesli nie, to na
    > rozprawie w sądzie przedstawisz swoje racje i sąd ci uwierzy, albo i
    > nie.
    >
    > --
    > Krzysiek, Krakow

    Nic nie podpisałam, policjat powiedział, że przyjdzie wezwanie na posterunek
    i
    że bedzie to karane kwota 100 zł. Spisał moje dane
    < nie brał dowodu osobistego, jeżeli to istotne, podałam mu słownie>,
    zapisał sobie moje tłumaczenie, że pijacy został poinformowany o tym że nie
    wolno pić
    i że sam otwarł piwo. mam swiadków w postaci innych klientów, którzy
    obserwowaki cała akcje.
    Czy w ogóle warto sie w to mieszać? Może lepiej zapłacic i miec spokój.
    Choć jak powinnam postapić w tym przypadku aby byc czystą? Wydaje misię że
    cos tu jest nie tak, ale cóz
    takie prawo:(




  • 4. Data: 2005-08-24 21:11:35
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl>

    > Nic nie podpisałam, policjat powiedział, że przyjdzie wezwanie na
    > posterunek
    > i
    > że bedzie to karane kwota 100 zł. Spisał moje dane
    > < nie brał dowodu osobistego, jeżeli to istotne, podałam mu słownie>,
    > zapisał sobie moje tłumaczenie, że pijacy został poinformowany o tym że
    > nie
    > wolno pić
    > i że sam otwarł piwo. mam swiadków w postaci innych klientów, którzy
    > obserwowaki cała akcje.
    > Czy w ogóle warto sie w to mieszać? Może lepiej zapłacic i miec spokój.
    > Choć jak powinnam postapić w tym przypadku aby byc czystą? Wydaje misię że
    > cos tu jest nie tak, ale cóz
    > takie prawo:(

    eee, no to nic sie nie martw, ewentualnia ustal sobie kontakt do swiadkow


  • 5. Data: 2005-08-24 21:21:52
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "SEZAmki" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:deiftm$nki$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Czy w sklepie była widoczna tabliczka z zakazem spożywania alkoholu w
    obrębie sklepu? Jak tak to 50% szans. Tylko trzeba było ją policjantom
    wskazać w trakcie interwencji. Będzie się liczyć również zeznanie
    owego gościa z butelką. Generalne jednak to do Ciebie należy
    zabezpieczenie przestrzegania porządku sklepie i jeśli nie możesz sama
    zapobiec popełnianiu przestępstwa, to wezwij Policję albo najmij
    ochronę. Policja przyjechać by przyjechała i wówczas nikt by Cię nie
    ukarał, tylko że kilka interwencji wiązało by się później z ujemną
    opinią dzielnicowego co do przedłużenia Ci zezwolenia na sprzedaż.
    Stąd też pozostaje ochrona.

    No i przede wszystkim jaki mandat, skoro sprzedaż alkoholu niezgodnie
    z posiadanym zezwoleniem (bo pewnie masz zezwolenie do sprzedaży na
    wynos) to przestępstwo z art. 43 Ust. o wychowaniu w trzeźwości, a nie
    wykroczenie. Mandat, to mógł ewentualnie dostać sam pijący, jakby to
    robił na ulicy przed sklepem.

    Generalnie jeden pijacy sklepie jeszcze jutrzenki nie czyni, ale jest
    kilka innych symptomów - nie będę z wiadomych względów upowszechniał,
    co należy ukrywać - po których można uprawdopodobnić sądowi, że to
    jest jedna przypadkowa osoba. Poza tym policja raczej przypadkowo nie
    przyjechała i najprawdopodobniej ktoś złożył skargę na to, że w
    sklepie jest podawane piwo "na miejscu".


  • 6. Data: 2005-08-24 22:12:03
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "SEZAmki" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:deiftm$nki$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > na ladzie lezy otwieracz

    W jakim celu?

    > zwróciłam mu uwage że nie mozna pić piwa w sklepie

    Puszczając przy tym "oczko"?

    > podjechał radiowóz

    Tak przypadkiem?

    Coś mi się wydaje, że prowadzisz normalny wyszynk mając koncesję jedynie
    na sprzedaż. Pewnie sąsiadom to nie odpowiada i donieśli.


  • 7. Data: 2005-08-24 22:28:15
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl>

    > W jakim celu?

    oranzada, coca cola, pepsi cola itp...


  • 8. Data: 2005-08-25 00:18:23
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: "flashi" <f...@e...pl>


    Użytkownik "gardziej" <gardziejewski@tlen(czyli o2).pl> napisał w wiadomości
    news:deis6s$7s0$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > W jakim celu?
    >
    > oranzada, coca cola, pepsi cola itp...

    ale to trzeba je pic zeby o tym wiedziec :>



  • 9. Data: 2005-08-25 03:19:30
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: scream <n...@p...pl>

    flashi napisał(a):
    >>>W jakim celu?
    >>
    >>oranzada, coca cola, pepsi cola itp...
    >
    > ale to trzeba je pic zeby o tym wiedziec :>

    Czy do tego otwieracz musi lezec na wierzchu? ;) Moze byc schowany pod
    ladą, a kto będzie chciał otworzyć - poprosi.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
    (C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu


  • 10. Data: 2005-08-25 04:54:06
    Temat: Re: alkohol w sklepie
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    scream napisał(a):

    > Czy do tego otwieracz musi lezec na wierzchu? ;) Moze byc schowany pod
    > ladą, a kto będzie chciał otworzyć - poprosi.
    >
    pomijam "instrukcję" zawartą w reklamie jednego piwa, jak otwierać piwo
    bez otwieracza...

    --
    regent...
    (...)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1