1. Data: 2006-02-15 20:43:23
Temat: alimenty
Od: "Paul Teutul" <o...@w...pl>
Witam.
Moja była zona, wobec ktorej mam zasadzone alimenty na jedno dziecko -
coreczka 11 lat. w
kwocie 250 zł, poinformowala mnie wlasnie iz jej konkubent z ktorym
pozostaje w zwiazku od ok. roku wprowadzil sie do niej i mieszkaja we troje.
Moja sytuacja wyglada tak iz co miesiac oprocz tej zasadzonej kwoty,
dobrowolnie kupuje corce ubrania.
Czasami funduje jakies upominki, pokrywam koszty wycieczek szkolnych, koloni
, itp. Dbam o dziecko ile tylko moge, i na ile pozwalaja mi finanse.
Sytuacja materialna przedstawia sie nastepujaco: zarabiam ok. 2000
zł, lecz na papierze mam najnizsza krajowa, czyli 620 zł jakos tak.
Do tego jeszcze studiuje, co sie wiaze z oplata 1300 zł na semestr. Oprocz
tego utrzymuje dom w ktorym sam mieszkam. Rachunki
oscyluja ok. 400 zł miesiecznie.
Moja byla zona zarabia ok.1800 zł na reke, jej konkubent ok.2200 zł.
Czyli ich sytuacja jest zdecydowanie lepsza.
Czy istnieje jakis przepis, ze w takiej sytuacji moge sie ubiegac o
zniesienie alimentow, bo gdzies chyba w radiu slyszalem, ze wlasnie niedawno
cos w tym wzgledzie sie zmienilo ?
Moglbym wtedy bezposrednio corce kupowac co ja uwazam, czy dawac pieniadze
wg. mojego uznania.
Prosze o porade. Najchetniej na priv.
Z gory dziekuje.
R.