Witam
zamierzam kupic mieszkanie
moje pytanie dotyczy technicznej strony przekazania zaplaty.
sprzedajacy zaproponowal mi taka forme:
1.notariusz spisuje akt i go "odczytuje"
2. idziemy do banku i robie przelew na wskazane konto
3. wracamy do natariusza i podpisujemy akt

co myslicie o moim bezpieczenstwie? zgodzic sie tak?
moze zaproponujecie inna forme?
przenoszenie gotowki raczej odpada, chodz byloby najprosciej

pozdr
marcin

do góry

Zaproponowana forma nie jest dobra.
Co będzie, gdy sprzedający po zrealizowaniu pkt.2 powie, że nie wraca do
notariusza?
Najbezpieczniej (dla kupującego) jest zapłacić przelewem po podpisaniu umowy
sprzedaży, a na zabezpieczenie interesów sprzedającego notariusz podda
kupującego rygorowi art.777 KPC.

======================
Tomasz Kołodziejczyk - Pośrednik w Obrocie Nieruchomościami - Licencja nr
6428
Tel.0 501 045 805 e-mail: t...@e...pl

Expon Nieruchomości, Al.Krakowska 31, 05-090 Raszyn
Tel/Fax 022 720 54 55 strona internetowa: www.expon.pl
Jesteśmy członkiem Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie
Nieruchomościami oraz Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Użytkownik "xmarcel" <x...@c...pl> napisał w wiadomości
news:fkg162$f0l$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> zamierzam kupic mieszkanie
> moje pytanie dotyczy technicznej strony przekazania zaplaty.
> sprzedajacy zaproponowal mi taka forme:
> 1.notariusz spisuje akt i go "odczytuje"
> 2. idziemy do banku i robie przelew na wskazane konto
> 3. wracamy do natariusza i podpisujemy akt
>
> co myslicie o moim bezpieczenstwie? zgodzic sie tak?
> moze zaproponujecie inna forme?
> przenoszenie gotowki raczej odpada, chodz byloby najprosciej
>
> pozdr
> marcin
>

do góry

Użytkownik "xmarcel" <x...@c...pl> napisał w wiadomości
news:fkg162$f0l$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> zamierzam kupic mieszkanie
> moje pytanie dotyczy technicznej strony przekazania zaplaty.
> sprzedajacy zaproponowal mi taka forme:
> 1.notariusz spisuje akt i go "odczytuje"
> 2. idziemy do banku i robie przelew na wskazane konto
> 3. wracamy do natariusza i podpisujemy akt
>
> co myslicie o moim bezpieczenstwie? zgodzic sie tak?
> moze zaproponujecie inna forme?
> przenoszenie gotowki raczej odpada, chodz byloby najprosciej
>

Podpisujecie i idziecie zrobić przelew, a notariusz pije kawę. Wracacie po
wszytkim notariusz podpisuje i wydaje odpisy aktów
--
Maluch

do góry

Dnia Fri, 21 Dec 2007 10:44:08 +0100, Nieruchomości Expon napisał(a):

> Zaproponowana forma nie jest dobra.

Ja bym także prosił o przycięcie tej KOSMICZNEJ sygnaturki oraz
odpowiadanie pod cytatem.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Nieruchomości Expon wrote:

> Zaproponowana forma nie jest dobra.
> Co będzie, gdy sprzedający po zrealizowaniu pkt.2 powie, że nie wraca
> do notariusza?

wlasnie w tym punkcie mialem wątpliwosci

> Najbezpieczniej (dla kupującego) jest zapłacić przelewem po podpisaniu
> umowy sprzedaży, a na zabezpieczenie interesów sprzedającego notariusz
> podda kupującego rygorowi art.777 KPC.
>

a czy to jest wystarczajaco dobre zabezpieczenie dla sprzedajacego?
zalezy mi aby sie zgodzil na przelew, a jego obawy tez rozumiem

pozdr
marcin

do góry

xmarcel wrote:

> Nieruchomości Expon wrote:
>
>> Zaproponowana forma nie jest dobra.
>> Co będzie, gdy sprzedający po zrealizowaniu pkt.2 powie, że nie wraca
>> do notariusza?
>
> wlasnie w tym punkcie mialem wątpliwosci
>
>> Najbezpieczniej (dla kupującego) jest zapłacić przelewem po podpisaniu
>> umowy sprzedaży, a na zabezpieczenie interesów sprzedającego notariusz
>> podda kupującego rygorowi art.777 KPC.
>>
>
> a czy to jest wystarczajaco dobre zabezpieczenie dla sprzedajacego?
> zalezy mi aby sie zgodzil na przelew, a jego obawy tez rozumiem

Jeżeli nie przyniesiesz walizki "dularów" ze sobą do notariusza, to zawsze
musi być ktoś kto jest gorzej zabezpieczony.

Jeżeli nie tak jak Expon napisał, to chyba można u notariusza podpisać umowę
przedwstępną (która daje ci możliwość dochodzenia prawa do tej
nieruchomości), a po powrocie z banku umowę sprzeaży.

p. m.

do góry

>
> Jeżeli nie tak jak Expon napisał, to chyba można u notariusza podpisać
> umowę
> przedwstępną (która daje ci możliwość dochodzenia prawa do tej
> nieruchomości), a po powrocie z banku umowę sprzeaży.
>
> p. m.

To rozwiązanie teoretycznie jest w OK, ale powstaje pytania o wysokość taksy
i koszty wypisów.

Przy założeniu, że zostanie podpisana przedwstępna umowa sprzedaży w formie
aktu notarialnego można rozważyć jeszcze założenie rachunku powiernicznego
np. http://dlaciebie.bzwbk.pl/13940

======================
Tomasz Kołodziejczyk

do góry

Niestety tak wiele lat temu było, ale Izba Notarialna zabroniła, przynajmniej
warszawska.
Ponoć strony mogłyby miec mylne wrażenie, że składając swoje podpisy już zawarły akt.
A było tak prosto i łatwo...
Chociaż teoretycznie sprzedający po wykonaniu przelewu przez kupującego też mógł się
"rozchorować" i nie wrócić do
notariusza i rejent byłby w kropce...
Natomiast notariusz może przyjąć w depozyt czek potwierdzony i wydać go wskazanej
stronie po spełnieniu warunku.
JaC


-----

> Podpisujecie i idziecie zrobić przelew, a notariusz pije kawę.
> Wracacie po wszytkim notariusz podpisuje i wydaje odpisy aktów.

do góry

Użytkownik " 666" <j...@w...eu> napisał w wiadomości
news:fkgane$frh$1@news.wp.pl...
> Niestety tak wiele lat temu było, ale Izba Notarialna zabroniła,
> przynajmniej warszawska.

Te wiele lat temu, to wcześniej jak X br.

> Ponoć strony mogłyby miec mylne wrażenie, że składając swoje podpisy już
> zawarły akt.
> A było tak prosto i łatwo...

A Ty myślisz, że sprzedający teraz za duże kwoty nieraz dorobek kilku
pokoleń to jest idiotą i będzie patrzył w magiczny, wszechwładny art. 777. W
niego niech patrzą później prawnicy, ale lepiej chyba trzeba samemu zadbać o
swoje interesy, aby nie wymachiwać później ww art.

> Chociaż teoretycznie sprzedający po wykonaniu przelewu przez kupującego
> też mógł się "rozchorować" i nie wrócić do
> notariusza i rejent byłby w kropce...

Teoretycznie jak kawa szkodzi notariuszowi, to równie dobrze może skoczyć po
wkład, który się wypisał do długopisu. Pytanie było praktyczne a nie
teoretyczne.

> Natomiast notariusz może przyjąć w depozyt czek potwierdzony i wydać go
> wskazanej stronie po spełnieniu warunku.

Większość ludzi tyle wie o czekach, co i Ty o wypracowanych zasadach
odpisywania na grupie
--
Maluch

do góry

Tak pomiędzy 1998-2000
JaC


-----

> Te wiele lat temu, to wcześniej jak X br.

do góry