-
1. Data: 2003-01-21 23:30:24
Temat: Re: adwokat z urzędu
Od: mSet <m...@i...pl>
No nie za bardzo się przykłada do roboty. Zresztą jest to znana
powszechnie prawda. Tak prawdę mówiąc to w procesie cywilnym w ok 70%
spraw gdzie pełnomocnikami są adwokaci i radcowie (ci z urzędu i ci
opłacani przez stronę) możnaby spokojnie się bez nich obejść.
Zapamiętajcie jedną starą prawniczą prawdę. "Adwokat gada do klienta,
nie do sądu".
-
2. Data: 2003-01-22 00:11:48
Temat: adwokat z urzędu
Od: "Gosia" <g...@w...pl>
co sądzicie o pracy adwokata z urzędu? czy stara sie bronić tego, kogo mu
państwo "narzuciło"?
-
3. Data: 2003-01-22 23:16:36
Temat: Re: adwokat z urzędu
Od: Kaja <k...@B...poczta.onet.pl>
Wed, 22 Jan 2003 00:11:48 -0000, Gosia napisał/a:
> co sądzicie o pracy adwokata z urzędu? czy stara sie bronić tego, kogo mu
> państwo "narzuciło"?
Dostaniesz jakiegoś studenta ( w zastępstwie) i pisma sama będziesz musiała
pisać :-(
Na dodatek będziesz musiała sama pilnować terminów sprawy i swoich spraw
:-(
--
Pozdrawiam;
Kaja
-
4. Data: 2003-01-23 09:44:05
Temat: Re: adwokat z urzędu
Od: a...@p...onet.pl
> Wed, 22 Jan 2003 00:11:48 -0000, Gosia napisał/a:
>
> > co sądzicie o pracy adwokata z urzędu? czy stara sie bronić tego, kogo mu
> > państwo "narzuciło"?
>
> Dostaniesz jakiegoś studenta ( w zastępstwie) i pisma sama będziesz musiała
> pisać :-(
Prawda jest taka, że adwokaci znani i prowadzący dużą ilość spraw - te, które
mają z urzędu czasami "zwalają" albo innym adwokatom albo aplikantom.
A inni adwokaci żyją z urzędówek i prowadzą je jak każdą inną sprawę.
I tu zależy po prostu na kogo trafisz - jak w życiu. Jedni przyłożą się
bardziej inni mniej.
Istotne jest to, że jednak adwokat z urzędu nie może sprawy tak do końca
zignorować - bo grozi mu dyscyplinarka w ORA - a tego większość boi się jak
ognia.
Moja rada - jeśli masz adokwta z urzędu, to nie pozwól mu o sobie zapomnieć ;).
CO jakiś czas odpwiedź go na dyżurze. czy zadzwoń pytając, co ze sprawą. Casami
przejrzyj akta w sądzie.
> Na dodatek będziesz musiała sama pilnować terminów sprawy i swoich spraw
> :-(
A pilnowanie swojej sprawy - to ważny element nie tylko przy posiadaniu
adwokata z urzędu. Proste, że nikomu na tym nie zależy bardziej niż Tobie -
więc nie wystarczy wynająć czy dostać adwokata - trzeba się troszkę
interesować :)
Karina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-01-23 10:35:34
Temat: Re: adwokat z urzędu
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
<a...@p...onet.pl> wrote in message
news:0fa0.00000164.3e2fb964@newsgate.onet.pl...
> > Wed, 22 Jan 2003 00:11:48 -0000, Gosia napisał/a:
> >
> > > co sądzicie o pracy adwokata z urzędu? czy stara sie bronić tego, kogo
mu
> > > państwo "narzuciło"?
> >
> > Dostaniesz jakiegoś studenta ( w zastępstwie) i pisma sama będziesz
musiała
> > pisać :-(
>
Właśnie módlić się trzeba o ambitnego aplikanta ( nie studenta!!! -oni nie
moge przeciez duh!), który będzie chciał się wykazać, nie jest jeszcze
zmanierowany i zblazowany i ma czas, żeby się bawić.
>
> Prawda jest taka, że adwokaci znani i prowadzący dużą ilość spraw - te,
które
> mają z urzędu czasami "zwalają" albo innym adwokatom albo aplikantom.
> A inni adwokaci żyją z urzędówek i prowadzą je jak każdą inną sprawę.
> I tu zależy po prostu na kogo trafisz - jak w życiu. Jedni przyłożą się
> bardziej inni mniej.
Racja.
> Istotne jest to, że jednak adwokat z urzędu nie może sprawy tak do końca
> zignorować - bo grozi mu dyscyplinarka w ORA - a tego większość boi się
jak
> ognia.
>
Buchacha!!! Którzy niby się tak tego boją? Jako żywo nie widziałem takiego
strachu i żadnego, a leja sobie czesto z góry. Aby mieć dyscyplinarkę trzeba
naprawde ostro przegiąć, a wtedy i tak dostaniesz tylko upomnienie. Sądy
korporacyjne to fikcja.
> Moja rada - jeśli masz adokwta z urzędu, to nie pozwól mu o sobie
zapomnieć ;).
> CO jakiś czas odpwiedź go na dyżurze. czy zadzwoń pytając, co ze sprawą.
Casami
> przejrzyj akta w sądzie.
>
Słusznie.
> > Na dodatek będziesz musiała sama pilnować terminów sprawy i swoich spraw
> > :-(
>
> A pilnowanie swojej sprawy - to ważny element nie tylko przy posiadaniu
> adwokata z urzędu. Proste, że nikomu na tym nie zależy bardziej niż
Tobie -
> więc nie wystarczy wynająć czy dostać adwokata - trzeba się troszkę
> interesować :)
>
Otóż to. Ci z wyboru też wymagają nadzoru i opieki :-)
Pozdrawiam
--
Depi.