W dniu 18.12.2023 o 03:18, Marcin Debowski pisze:

>
> Albo mamy państwo Kobiet i tylko toalety damskie, albo mamy państwo
> wszystkich i żadnych kibli? Ponownie, to nie polega na eliminacji a na
> wspołistnieniu.

Tyle, że kible są niezbędne.

> Nic nie stoi na przeszkodzie aby w Sejmie była i kaplica
> katolicka i synagoga i meczet.

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby tego nie było.
W przeciwieństwie do kibli.

> Ale maja pełnić role funkcjonalne,
> obsługi osób, którzy mają potrzebę tam poleźć prywatnie, a nie być
> elementem państwowości.

To tym bardziej nie powinny być w sejmie.
Jak ich nie będzie, to nie widzę przeszkód żeby sobie chodzili prywatnie
gdzie chcą. Po pracy.
Bo za chwilę się okaże, że w każdym zakładzie pracy też muszą być
kaplice dla każdego wyznania. A przynajmniej w tych państwowych.

> Ale mówiąc poważnie, ludzie mają różne
> potrzeby. Obecność kaplicy nie narzuca takich potrzeb innym.

Narzuca, że wszyscy obywatele muszą się na te państwowe kaplice zrzucać.

> Obecność
> krzyża na sali narzuca i jest manifestacją konkretnej religii.

Tak jak kaplice.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

On Sun, 17 Dec 2023 20:59:39 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 17.12.2023 o 20:06, Shrek pisze:
>> ruchaniu 72 napalonych lasek możemy być za życia;)
> Mnie zastanawia, czemu twórcy tej religii nie zastanawiali się, co na to
> te 'laski".

a) z przyjemnoscią,
b) o kobietach w tej religii sie nie mysli,
itd.

skąd te dziewice? Od Allacha chyba.
To młode, piękne i chętne ... zapewne ...

J.

do góry

On Sun, 17 Dec 2023 15:43:09 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 17.12.2023 o 13:27, Shrek pisze:
>>> Przede wszystkim nigdy wcześniej nikt nie wpadł na wymordowanie wielu
>>> ludzi tylko z powodu ich religii. Pomysł na tyle niedorzeczny, że nie
>>> wykluczone, że nawet, jeśli ktoś coś słyszał, to po prostu nie uwierzył.
>> Nie no skąd. Pierwszy raz to się akurat żydom przytrafiło - wcześniej
>> wojny religijne nie istniały a nawet jak to się honorowo rycerstwo
>> umawiała na bitwę a o żadnym grabieniu, paleniu i gwałceniu mowy nie było:P
>> Ty to jak czasem odlecisz...
>
> Ce3lem wojny religijnej jest - jakkolwiek to kretyńsko nie brzmi -
> szerzenie naszej wiary jako tej słusznej. Nie dostrzegasz różnicy

lub eliminacja obcej wiary ..

> pomiędzy zabiciem ludzi w walce od zapakowania ich do wagonów i masowym
> mordowaniu?

Na skutek patrząc ... nie ma większej różnicy.

J.

do góry

On Sun, 17 Dec 2023 15:40:53 +0100, nadir wrote:
> W dniu 17.12.2023 o 02:45, Marcin Debowski pisze:
>> No wiec skoro jej nie ma, skoro to państwo religijne, argument, że tam
>> nie ma choinki i dlatego u nas nie powinno być chanukowania jest
>> inwalidą.
>
> Inwalidą? To że oni uznają tylko swoją religię to jest ich prawo, i OK.
> Ale my albo mamy państwo religijne, no przynajmniej z jedną dominującą
> religią i wtedy krzyż, kaplica czy choinka w Sejmie jest OK, albo mamy
> państwo świeckie i na terenie Sejmu nie ma miejsca ani na krzyż ani na
> Chanukę. Trzeba po prostu być konsekwentnym.

Ale Chanuka jest chwilowa.
Opłatek czy choinka w Sejmie ... moze być, czy też zabronić?

>> Myślę, że tak to nie działa. Historyczne uwarunkowania można by brać pod
>> uwagę, jeśli już u Mieszka w sejmie wisiałby ten krzyż.
>
> Przecież Sejm to kilka wieków później, co tam Mieszko miał na ścianie,
> to możemy się tylko domyślać,

po 966 chyba mial.

> ale to też nie jest tak, że nagle wszyscy
> jego poddani zaczęli wieszać krzyże w swoich chałupach. Ta
> chrystianizacja w Polsce też wtedy spotykała się z oporem ludu.

Jakies głosy historyków sie pojawiają, ze to był chrzest Mieszka,
a nie Polski.

Tak czy inaczej, w jakis sposób katolicka wiara stałą sie u nas
dominująca, i ludowi sie spodobała. Trochę wątpie, aby się to bez
miecza i bata stało, ale się stało.
U wikingów jakos podobnie - spodobała im się nowa religia.

J.

do góry

On Sun, 17 Dec 2023 12:03:21 +0100, A. Filip wrote:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
>> W dniu 17.12.2023 o 01:17, Marcin Debowski pisze:
>>> Mimo, że od pewnego momentu wiadomo byo co się
>>> dzieje, nie była to raczej wiedza powszechna, więc efekt łagodzący
>>> wcześniejsze nastroje antysemistyczne niekoniecznie miał po wojnie
>>> miejsce.
>>
>> Przede wszystkim nigdy wcześniej nikt nie wpadł na wymordowanie wielu
>> ludzi tylko z powodu ich religii. Pomysł na tyle niedorzeczny, że nie
>> wykluczone, że nawet, jeśli ktoś coś słyszał, to po prostu nie
>> uwierzył.
>> [...]
> Ponieważ Niemcy vel. naziści ustalali "bycie Żydem" (także) *po
> dziadkach* to raczej wiara (w papierach) na dwa pokolenia wstecz była w
> tym przypadku w miarę prostą _metodą_ identyfikacji ofiar nawet jak sama
> ofiara judaizmu już nie wyznawała [A].

O ile jest w papierach ta informacja.
Często była.

> Tyle że to jest w sumie duperela
> z punktu widzenia jak złe i trudne do uwierzenia było przemysłowe
> mordowanie milionami głownie niemieckim gazem.

Była jakas taka nienawisc w Niemcach w tych nazistowskich czasach ...
akurat niekoniecznie zmieniona w ochotę do mordowania Żydów,
bo większosc o tym po prostu nie wiedziała, ale cos ich nie lubili.

> BTW wydaje mi się że pamiętam film w którym jak syn chciał do (szkoły?)
> SS to matce sprawdzili papiery na *cztery* pokolenia wstecz i wyszło.

Bardzo możliwe, ale SS ... to miała być elita.
Gruntowne sprawdzenie niezbędne.

Z drugiej strony kilku Żydów sie jakoś tam prześlizgnęło.

J.

do góry

On Sun, 17 Dec 2023 11:25:05 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 17.12.2023 o 01:17, Marcin Debowski pisze:
>> Mimo, że od pewnego momentu wiadomo byo co się
>> dzieje, nie była to raczej wiedza powszechna, więc efekt łagodzący
>> wcześniejsze nastroje antysemistyczne niekoniecznie miał po wojnie
>> miejsce.
>
> Przede wszystkim nigdy wcześniej nikt nie wpadł na wymordowanie wielu
> ludzi tylko z powodu ich religii. Pomysł na tyle niedorzeczny, że nie
> wykluczone, że nawet, jeśli ktoś coś słyszał, to po prostu nie uwierzył.
>
> Niemcy początkowo Żydów wykorzystywali jako tanią siłę roboczą. Przecież
> niemal od początku wojny gromadzili Żydów na osobnych terenach (gettach)

Wojny.
Ustawy norymberskie obowiązywały od 1933, i sankcje były ograniczone.
Nikt Żydów nie zamykał, ani nie kazał pracować, a wrecz przeciwnie -
zachęcano ich do opuszczenia kraju.
Tylko:
-bez pieniędzy i majątku,
-nikt ich nie chciał przyjąc.

Nawet to:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Masakra_w_Przemy%C5%9B
lu_(1939)

ludobójstwo, czy taka mała demonstracja ...

> i z tego co słyszałem Żydzi w pewnym sensie cieszyli się z tego, bowiem
> na tych terenach nikt im nie przeszkadzał w kultywowaniu swoich
> zwyczajów. Kluczową datą rozpoczęcia tej akcji była konferencja w
> Wannsee, która odbyła się 20 stycznia 1942 roku. Podczas tej konferencji
> nazistowscy urzędnicy ustalili szczegóły organizacyjne i logistyczne
> masowych mordów.

No wlasnie - szczególy organizacyjne.
Gdzies wczesniej zapadła decyzja, ze trzeba wymordowac.

W Wannsee nikt o to nie pytał, wiec swiadomość musiała być we władzach
już wczesniej - zresztą eksperymentowali z różnymi metodami
uśmiercania. ...

> Potem generalnie sie na tyle szybko uwinęli, że chyba
> samo Zydzi nie do końca sie zorientowali, co się dzieje.

Nikt im nie mówił, ze na smierc jadą. Przesiedlenie.

Cos tam chyba czuli, bo jakos opornie wyjezdzanie szło, ale szło.

Podobnie nie trzeba nic mówić policji czy żandermierii w Warszawie,
wartownikom w getcie, kolejarzom - przesiedlenie.

J.

do góry

On Sun, 17 Dec 2023 09:08:51 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 17.12.2023 o 01:17, Marcin Debowski pisze:
>> On 2023-12-15, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
>>> Dnia Thu, 14 Dec 2023 17:08:47 +0100, J.F napisał(a):
>>>
>>>> Można by zrzucac na NSZ, na współprace Żydów z Rosjanami/UB,
>>>> ale to chyba jednak zwykły antysemityzm w narodzie ...
>>>
>>> Zaryzykuję tezę, że dwa tysiące lat szczucia z ambony przynosiło efekt, bo
>>> suteren nie potrzebował żadnego UB, żeby rozładować emocje:
>>
>> Raz szczucie, dwa, że przed wojną wielu Żydów to byli bogatsi kupcy,
>> fabrykanci, etc. słowem warstwa lepiej ustawiona ekonomicznie a suweren
>> jak rozumuje to wiadomo.*
>
> To w miastach. Rozwarstwienie ekonomiczne wśród żydów było ogromne. W
> tych miasteczkach i wioskach o których mówimy w ramach "pl udziału w
> holokauście" to była w zdecyzdowanej większości biedota. Chyba żeby
> uznać, że ci małomiasteczkowi się w jakiś sposób wzorowali na
> wielkomiejskich i od nich przyjęli że żydów trzeba tępić. Ale jak -
> książki i gazety czytali?

Czytali.

> Rodziny mieli i do nich jeżdzili i przy
> obiedzie dyskutowali o tym jak najlepiej żydów tępić?

Mogło się zdarzyć, ale raczej rzadziej. Podróże kosztują.

> Zostaje jedna
> książka, czytana z ambony;) Ale ci to chyba mieli inne motywy niż
> miejska biedota?

Ale animozje były juz wczesniej. Nawet Prus o nich pisał, tak troche
analitycznie. Żydom udało się zdominować niektóre dziedziny, np
handel, i potem Polakom trudno się było przebić.
Ale to po trochu nasza wina - szlachta miała swoje majątki, życiem
miejskim nie była zainteresowana, przemysłem też nie, ziemie uprawiali
chlopi pańsczyźniani, a później samodzielni - Zydzi musieli zająć sie
czyms innym. Się zajęli, i też źle.

A nawet taka kanalizacja w Warszawie była przedstawiana jako żydowski
spisek ...
A takie chocby numerus clausus na studiach w 2RP - antysemityzm, czy
forma "punktów za pochodzenie" ?

J.

do góry

On Sun, 17 Dec 2023 09:01:38 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 17.12.2023 o 02:45, Marcin Debowski pisze:
>> Myślę, że tak to nie działa. Historyczne uwarunkowania można by brać pod
>> uwagę, jeśli już u Mieszka w sejmie wisiałby ten krzyż. A tak, to
>> współcześnie mamy w Polsce i różne religie i ateistów takich czy innych
>> sortów.
>
> Z ateistami to nie ma problemu bo nic nie wieszają, no chyba że potwora
> spagetti;)

No ale chcą zdejmować :-)


>>> Skoro w Sejmie jest krzyż, jest kaplica i jest choinka, to znaczy że są
>>> tam jacyś katolicy. A skoro ktoś chce menorę czy nawet synagogę w
>>> Sejmie, to pytanie powinno być inne - czy w Sejmie są żydzi?
>>> Jeżeli są, to OK, tylko dlaczego się z tym ukrywają?
>>
>> A się ukrywają?
>
> Tak się ukrywają że aż brauna wkurwili z tym że się afiszują:P

A propos - Mentzen o Braunie.

https://www.youtube.com/watch?v=sJbo-CzQSG4

Tak ogólnie niegłupio mówi.

J.

do góry

On Sun, 17 Dec 2023 08:50:18 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 17.12.2023 o 03:52, Marcin Debowski pisze:
>> W kwestii poprawności politycznej chyba tak, ale mam np. wrażenie, że
>> Polacy są bardziej antyislamscy niż np. Amerykanie, którzy mają w sumie
>> więcej obiektywnych powodów.
>
> W kwestii antysemityzmu w polsce to odnoszę wrażenie, że jest jak w
> starym powiedzeniu że jak gdzieś nie ma anysemityzmu to żyd go sobie
> stworzy. Ja do żydów nic nie miałem dopóki nie okazało się że żydzi mają
> coś do mnie za holokaust i nie dość że jestem winny holokaustu to
> jeszcze im jestem winny kasę. W skrócie - niech spierdalają.

No ale faktem jest, ze władza ludowa Żydom majątki pozabierała.
Tym co nie przeżyli może i zasadnie, tym co przeżyli ...
tak samo zabrała, jak i "prawdziwym Polakom".

>> Masz Indonezję z 240 milionami Muzułmanów, 90% populacji, największy
>> kraj muzułmański. Bangladesz, 140 milionów, 90% populacji.
>
> Ale to raczej wyjątki niż reguła. Azja jest znacznie bardzej
> wieloreligijna niż europa. Więc skoro się do tej pory nie pozabijali to
> musieli się nauczyć żyć obok siebie.

Moze tam w Azji też sie pozabijali ... miejscami.

> W europie się pozabijali aż na
> każdym terenie została jedna. i jest to w sumie dobry powód żeby tego
> procesu nie zaczynać od nowa:P

>>> raczej z turcją porównywał, oni w teorii też mają świeckie państwo jak
>>> my. Ale jak wiesz w turcji byłem tylko przez jeden dzień bo turkisze
>>> zjebały - ale w sumie pozytywnie ich oceniam - nie ma tam raczej
>>> szariatu. Co do tego czy dobrzy z nich imigranci to trzebaby niemców
>>> pytać - coś powinni wiedzieć;)
>>
>> No właśnie Turcja jest jednym z takich krajów, który powinien dawać
>> ludziom do myślenia, bo to praktycznie za płotem Uni. A takich krajów
>> jest przecież więcej. Islam to nie tylko Bliski Wschód, a też kraje jak
>> wspomniana Indonezja, czy Malezja.
>
> No ale tak się składa, że turcy raczej do nas nie imigrują (filipińczycy
> to już bardziej - ale ich to nawet prawie nikt nie traktuje w kategorii
> muzułmańskich uchodzćów - dla większości to "ciapaci"). Nawet komfie
> trochę to zajęło żeby się skapować że to muzułmanie;)

Ale chyba nie zawsze. Islamisci też sie nie od razu skapowali, ze jak
"narodowcy" "biją Żydów", to wcale nie są przyjaciółmi.

W Turcji przez lata rządziła lobby/junta wojskowa, co to mało
religijna była, ale teraz islamizm powraca ...

>> Wynika to m.in. z tego, że istnieje sporo biednych krajów islamskim
>> gdzie edukacja jest słaba i istnieje ektremiz. To trochę taki efekt jak
>> wczesniej przy socjaliźmie/komuniżmie, gdy takich krajów było sporo.
>> Efekt stabilizujący określone status quo.
>
> Być może. W sumie kiedyś arabowie stali wyżej cywilizacyjnie od europy.

Europa za chrześcijanstwa sie jakby cofnęła w rozwoju, ale potem
wystrzeliła. A inni jakos zatrzymali. Tośmy ich złupili ..

> Natomiast efekt jest, jaki jest. O ile ci spod znaku krzyża z wojen
> religijnych raczej już wyrośli, to ci spod znaku półksieżyca często
> zachowują się jakby się jakiś poważnych dragów naćpali... W sumie tu i
> teraz ważniejszy jest skutek niż przyczyna.

Ale może jednak przyczyna? Znikną przyczyny, znikną skutki ...

>> Pytanie, czy jeśliby nie było takiej patologii jak np. są wśród
>> polskiego kleru, czy te religie nie pełniłby jednak jakiejś pozytywnej
>> roli?
> Sądzę, że religie miały swoją pozytywną rolę (na historycznej prawdzie
> etapu), bo na pewnym etapie rozwoju nie da się pewnych rzczeczy
> wytłumaczyć bez koncepcji boga. A i na społeczenstwie da się wymusić
> pozytywne (jak na prawdę etapu) zachowania - jak na przykład tępienie
> gejów

A co w tym takiego pozytywnego?

> ale też nadmiernej rozwiązłości

Albo w tym :-)

> i poparcie pana feudalnego;) Już
> ten etap raczej przeszliśmy. Choć kto wie - może w przyszłości
> cyberpunkowe koroporację je jeszcze wykorzystają;)

J.

do góry

W dniu 18.12.2023 o 02:00, Marcin Debowski pisze:

> Podobnie zresztą jak często z rasizmem - większość np. notorycznie myli
> niechęć/brak preferencji do określonych aspektów kultury z rasizmem.
> Trzeba filtrować i tyle. Ale akurat antyislamizm jest dość rzeczywisty i
> w miarę czystej formie.

Bo ja wiem? A niechęć do cygan to wynika z rasizmy czy ich nierobotności?

> Chodzi o to, że nawet dominacja dość ortodoksyjnej religii nie oznacza z
> automatu nienawiści do członków innych religii czy ateistów. Ta
> dominacja (przewaga określonej religii) może być czynnikiem wyzwalającym
> pogromy i inne fajne rzeczy. Jak widać nie musi, nawet przy bardziej
> ortodoksyjnych religiach.

No i jednych wyzwala u innych nie. Ale do nas główne ciągną ci bardziej
powaleni. I potem problem jest z nimi bo uciekają z kraju bez
pewrspektyw i chcą ten sam porządek u innych wprowadzać:(

> Akurat tu nie ma konfliktu religijnego, a jest tylko osoba z w jakiś sposób
> zakłóconą perspektywą.

Bo ja wiem? A to nie marszałek i reszta polityków pisze o ataku na
symbol i obrzęd religijny?

>> No to u nas będą duże. Chyba żeby zapewnić "inżynierom" podobny poziom
>> jak pracującym europejczykom:P
>
> No tak by należało,

Ale to się sprowadza że albo ich nie chcemy albo utrzymujemy na socjalu
(przynajmniej do sporej cześci).

>>> wspomniana Birma to ten ekstremiz Buddystów/Taoistów to z czego wynika?
>>
>> Bo mogą? Bo mają wsparcie rządu w tym temacie. Czyli w skrócie - bo mogą:(
>
> Ludzie zwykle nie mordują bo mogą. Muszą zaistnieć jakieś dodatkowe
> okoliczności. Poczucie zagrożenia, chęć zysku etc.

Historia ludzkości to głównie historia wojen, w tym duża ich częśc
opierała się o religię...


> Jakby u nas kobiety i geje nie byli dyskryminowani z przyczyn
> religijnych. A tacy jesteśmy w tym Chrześcijaństwie przecież
> cywilizowani.

To poleć do dubaju z tęczową flagą to pewnie różnicę zobaczysz. U nas
takie osobniki łażą po mieście i w znakomitej większości przypadków nie
są niepokojone. W emiratach albo arabii to by ci ją w najlepszym wypadku
wyrwali i wylądowałbyś na ichnym komisariacie gdzie by cię być może
odprowadzili na samolot powrotny, a jak byś to zrobił w jakiej etiopii
to miałbyś okazję na poznanie wpływu grawitacji na ciała swobodnie (choć
ze związanymi rękami) spadające z budynków. Więc jednak porównania nie ma.

> Z kolei, z tymi emigrantami ekonomicznymi to takie
> traktowanie nie jest wyłącznie cechą wspomnianych krajów.

Ale jednak w większości cywilizowanych krajów niewolnictwo jest
nielegalne a nie wspierane przez państwo.

>> w wierze, bo białych jednak lepiej niż filipińczyków traktują. Także jak
>> pisałem - bogate ale jednak "kozojebcy":P
>
> Tu nie rozumiem. I Biali i Filipińczycy to głownie Chrześcijanie, tyle,
> że Biali zwykle nie robią za tanią siłę roboczą.

No to uwierzyłem komfie na słowo;) Mój błąd - zawsze kłamią:P

> Co do Turków (i innych), to tu też jest pewne MZ nieporozumienie bo
> integrować nie musi oznaczać pozbyć się własnej kultury i przynależności
> do własnej diaspory. Integrować to pokojowo współżyć z innymi w obrębie
> danego społeczeństwa. Tolerować i szanować innych.

No trzeba by zapytać niemców jak tych turków widzą. A chyba różowo nie jest.

>> Wiec jak widzisz, znasz innych niż nasi "inżynierowie". I na tym polega
>> problem że do nas ciągną głównie te inżyniery i lekarze:P
>
> Ale to nie ich wina :)

Moja też nie. Nie mamy wobec nich żadnych zobowiązań.

>> No cóż. Mi wychodzi, że na ogół mniejszości robią się z czasem
>> problemowe i roszczeniowe - zapytaj palestyńczyków:( Paradoksalnie
>
> Robią się takie, tylko przy marginalizacji ekonomicznej.

No nie wiem. Żydzi byli mniejszością w palestynie, nie byli jakoś
specjalnie marginalizowani a zrobili się roszczeniowi i problematyczni
na tyle, że najpierw urządzili pierwotnym mieszkańcom apartheid a teraz
regularne ludobójstwo...

> Nb. co Żydzi w
> tej chwili w Gazie odp... to szok.

Jaki znów szok? Od dekady było mówione, że izrael dąży do fizycznego
pozbycia się palestyńczyków z ich terytorium. Kolejna teoria spiskowa,
która po dekadzie okazała się historią. Szok to nie to co żydzi robią,
bo to nie tyle łatwe do przewidzenia co wręcz oczywiste, że izrael w
końcu wprowadzi jakieś ostateczne rozwiązanie kwestii palestyńskiej i
będzie to prawdopodobnie wygłądało "albo wypierdalacie albo waz
pozabijamy", a reakcja świata (a właściwie jej brak).

> Nawet jeśli wytłuką Hamas to
> wygenerują przy tym tyle nienawiści na tyle pokoleń, że obecny Hamas to
> będzi MZ pikuś.

Dzień jak codzień. Dlatego oni kombinują jak się palestńczyków po prostu
pozbyć.

> W ogóle nie odczuwasz żadnej niechęci tylko dlatego, że jesteś np.
> Biały.

Bo oni nie znoszą USA i Izraela. A nie białych jako takich.

> Nie nie, Szeryfem przez duże SZe jest AF.

Filipek zmieniacz topików?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry