eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZwrot towaru (bazarkowego)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 1. Data: 2010-05-14 18:15:55
    Temat: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: "G" <g...@g...pl>

    Witam
    Historia taka:

    Kupiłem mebel na bazarku. Stoisko to samochód ciezarowy z niego wystawione
    na ziemie mebelki.
    Zamówiłem łóżko wpłacając cześć pieniędzy.
    Łóżko dostarczono po ok 2 tygodniach. Wymiar mebla jest inny niż ten który
    zamawiałem, pokazując palcem na taki sam z wystawy. Sprzedający nie chce
    przyjąć zwrotu ani wymienić argumentując ze widział pan co brał.
    Ciężko bedzie udowodnić że wymiary przywiezionego a zamawianego są inne
    (stoisk jest wiele te meble krążą po bazarkach po czym lądują gdzies u
    klienta).
    W momencie w ktorym przywieziono mebel zostala zaplacona reszta pieniążków.
    Nie otrzymaliśmy ani FV, ani paragonu czy innego dowodu wpłaty. Mamy jedynie
    odręcznie napisana notke ze dostarczono/odebrano mebel.

    Jak pisałem, nie udowodnie że wymiary się nie zgadzają, dlatego chce się
    powoływac na prawo 10 dni zwrotu z uwagi że mebel był kupiony poza lokalem
    firmy. I tak:



    Czy Ciężarówka na bazarku jest lokalem firmy?

    W ktorym momencie wg was zostala zawarta umowa sprzedaży, w momencie
    zamówienia i zapłacenia zaliczki czy dostarczenia i spłacenia reszty.

    Czy sprzedający ma obowiazek dac mi pokwitowanie zakupu, i jakie (FV,
    paragon rachunek) i kiedy?

    Wniosek o zwrot lub wymiane zglosiłem na 2 dzien po dostarczeniu lozka az po
    dzis dzień (8) dzwonie i proszę o zwrot.
    Lada chwila minie ow 10 dzień i w poniedziałek zamierzam udać się po opinie
    do rzecznika praw konsumenta.
    Czy po owym 10 dniu to już "po ptakach"?

    prosze o pomoc
    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2010-05-14 18:41:32
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>

    W dniu 2010-05-14 20:15, G pisze:
    > W momencie w ktorym przywieziono mebel zostala zaplacona reszta pieniążków.
    > Nie otrzymaliśmy ani FV, ani paragonu czy innego dowodu wpłaty. Mamy jedynie
    > odręcznie napisana notke ze dostarczono/odebrano mebel.

    To po co odebrałeś ten towar? Trzeba było nie podpisywać i powiedzieć
    kurierowi, żeby się bujał z powrotem z tym mebelkiem.


    --
    animka


  • 3. Data: 2010-05-14 18:48:38
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: "G" <g...@g...pl>



    Na pierwszy rzut oka nie widac roznicy 5 cm w prawie 2m łóżku. Towar
    wniesiony do przedpokoju gdy go chcielismy ustawic tam gdzie miał stac to
    sie poprostu nie miescił miedzy scianami.
    towar na tym weekendowym bazarku był mierzony i jego wymiar byl ok.


  • 4. Data: 2010-05-14 18:51:48
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: "G" <g...@g...pl>



    Użytkownik "G" <g...@g...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hsk5u3$q85$...@i...gazeta.pl...
    >
    >
    > Na pierwszy rzut oka nie widac roznicy 5 cm w prawie 2m łóżku. Towar
    > wniesiony do przedpokoju gdy go chcielismy ustawic tam gdzie miał stac to
    > sie poprostu nie miescił miedzy scianami.
    > towar na tym weekendowym bazarku był mierzony i jego wymiar byl ok.

    Poza tym juz poznałem goscia na tyle, ze wiem ze sytuacja bylaby taka sama
    tyle ze
    lozko staloby u niego a ja niemoglbym odzyskac zaliczki.
    gosc wyslal nam co innego (prawdopodobnie zrobione dla innego klienta, bo
    gdy dzien wczesniej do niego dzwonilismy to on zapomniał o naszym
    zamowieniu).


  • 5. Data: 2010-05-14 19:06:03
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    G wrote:
    >
    >
    > Czy Ciężarówka na bazarku jest lokalem firmy?

    Nie.


    >
    > W ktorym momencie wg was zostala zawarta umowa sprzedaży, w momencie
    > zamówienia i zapłacenia zaliczki czy dostarczenia i spłacenia reszty.

    zamówienia.

    >
    > Czy sprzedający ma obowiazek dac mi pokwitowanie zakupu, i jakie (FV,
    > paragon rachunek) i kiedy?

    wtedy kiedy o to poprosisz (z wyjątkami)

    >
    > Wniosek o zwrot lub wymiane zglosiłem na 2 dzien po dostarczeniu lozka
    > az po dzis dzień (8) dzwonie i proszę o zwrot.
    > Lada chwila minie ow 10 dzień i w poniedziałek zamierzam udać się po
    > opinie do rzecznika praw konsumenta.


    odstąpienie od umowy ma być pisemnie, wiec nie przegap.

    > Czy po owym 10 dniu to już "po ptakach"?
    >
    i tak i nie.

    Do 10 dni nie musisz sie tłumaczyc, po 10 dniach musisz miec powod,
    czyli ciągniesz z niezgodnosci towaru z umową. Tylko jak ty to
    udowodnisz. Może w sądzie ci uwierzą.

    Z drugiej strony. Sprzedawca mial ci obowiązek dostarczyć wzór
    odstąpienia od umowy.
    Jak tego nie zrobił, to zdaje sie masz 3 miesiace na odstapienie czy
    jakos tak.
    Z tym, że pewnie i tak o zwrot kasy powalczysz w sądzie.

    W kazdym razie wyslalbym to odstpienie od umowy dla swietego spokoju i
    czekał na ciąg dalszy.
    Ciąg dalszy zapewne bedzie w sadzie.


  • 6. Data: 2010-05-14 19:06:48
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    G wrote:
    >
    >
    > Na pierwszy rzut oka nie widac roznicy 5 cm w prawie 2m łóżku. Towar
    > wniesiony do przedpokoju gdy go chcielismy ustawic tam gdzie miał stac
    > to sie poprostu nie miescił miedzy scianami.

    5 cm. Sciany machnij i sie zmieści.


  • 7. Data: 2010-05-14 19:11:56
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: "G" <g...@g...pl>


    >> Czy Ciężarówka na bazarku jest lokalem firmy?
    >
    > Nie.
    >

    >>
    >> W ktorym momencie wg was zostala zawarta umowa sprzedaży, w momencie
    >> zamówienia i zapłacenia zaliczki czy dostarczenia i spłacenia reszty.
    >
    > zamówienia.
    >
    >> Czy sprzedający ma obowiazek dac mi pokwitowanie zakupu, i jakie (FV,
    >> paragon rachunek) i kiedy?
    >
    > wtedy kiedy o to poprosisz (z wyjątkami)
    >

    A jak nie poprosze?
    Moze poprostu przyjac pieniążki i sie z tej kasy choćby nie rozliczać w US?
    Sam prowadze DG usługową i o ile mi było wiadomo, to każdą transakcje mam
    udokumentować.
    Czy papierki ma trzymac dla siebie a nie dla klienta.
    Jest to sprzedaż więc dowód zakupu chyba ma wreczyc klientowi?

    >>
    >> Wniosek o zwrot lub wymiane zglosiłem na 2 dzien po dostarczeniu lozka az
    >> po dzis dzień (8) dzwonie i proszę o zwrot.
    >> Lada chwila minie ow 10 dzień i w poniedziałek zamierzam udać się po
    >> opinie do rzecznika praw konsumenta.
    >
    > odstąpienie od umowy ma być pisemnie, wiec nie przegap.

    ok jutro to zalatwie

    >
    >> Czy po owym 10 dniu to już "po ptakach"?
    >>
    > i tak i nie.
    >



    > Do 10 dni nie musisz sie tłumaczyc, po 10 dniach musisz miec powod, czyli
    > ciągniesz z niezgodnosci towaru z umową. Tylko jak ty to udowodnisz. Może
    > w sądzie ci uwierzą.

    No wlaśnie, czy treraz moge sie powolywać na dwa "przepisy" niezgodność a
    pozniej na inny?
    Hmm chyba jeden drugiego nie wyklucza.

    >
    > Z drugiej strony. Sprzedawca mial ci obowiązek dostarczyć wzór odstąpienia
    > od umowy.
    > Jak tego nie zrobił, to zdaje sie masz 3 miesiace na odstapienie czy jakos
    > tak.
    > Z tym, że pewnie i tak o zwrot kasy powalczysz w sądzie.

    Z przyjemnością..


    > W kazdym razie wyslalbym to odstpienie od umowy dla swietego spokoju i
    > czekał na ciąg dalszy.
    > Ciąg dalszy zapewne bedzie w sadzie.

    Dzieki za rady.
    Pozdrawiam

    >


  • 8. Data: 2010-05-14 19:22:44
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "G" <g...@g...pl> napisał
    >
    >> Do 10 dni nie musisz sie tłumaczyc, po 10 dniach musisz miec powod,
    >> czyli ciągniesz z niezgodnosci towaru z umową. Tylko jak ty to
    >> udowodnisz. Może w sądzie ci uwierzą.
    >
    > No wlaśnie, czy treraz moge sie powolywać na dwa "przepisy"
    > niezgodność a pozniej na inny?

    Nie, teraz po prostu odstępujesz od umowy zawartej poza lokalem.
    A po 10 dniach możesz próbować powoływac się na niezgodność,
    ale z braku dowodów może byc trudno.

    >> Z tym, że pewnie i tak o zwrot kasy powalczysz w sądzie.
    >
    > Z przyjemnością..

    Albo nie wiesz co piszesz albo jesteś chory.


  • 9. Data: 2010-05-14 19:25:33
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Fri, 14 May 2010 21:22:44 +0200, Alek napisał(a):

    > Nie, teraz po prostu odstępujesz od umowy zawartej poza lokalem.

    Towar był dostępny od ręki? Nie. Tak więc jest to towar na zamówienie
    klienta i teraz to może sobie odstępować do usranej śmierci nawet, a
    sprzedawca ma prawo wysłać go na drzewo.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 10. Data: 2010-05-14 19:30:55
    Temat: Re: Zwrot towaru (bazarkowego)
    Od: "G" <g...@g...pl>


    >>
    >> Z przyjemnością..
    >
    > Albo nie wiesz co piszesz albo jesteś chory.

    Od razu chory?
    Pieniadze nie byly duże, nie umre z glodu przez nie jezeli ich nie odzyskam.
    A wkurzył mnie typ swoim podejsciem (od razu wyzwiska, przekrzykiwania i
    kłamstwa) i nie zamierzam mu odpuscic nawet jak to ma trwac kilka lat.
    Pozdr.

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1