-
1. Data: 2013-03-05 11:57:57
Temat: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: brim <g...@o...pl>
Przede wszystkim z góry przepraszam za prawdopodobnie błędną
terminologię ale kompletnie nie znam się na tym o co pytam. Mój wuj
zmarł 10 lat temu, zostawił po sobie między innymi 10 arów ziemi i 1/4
budynku. Nigdy nie została przeprowadzona sprawa spadkowa a pozostawił
żonę i 2 dzieci. I tu pytanie: czy można w sprawny sposób zrzec się
spadku na korzyść jednej z tych 3 osób a następnie ta osoba, która
odziedziczy czy może od razu sprzedać odziedziczoną nieruchomość?
Wszyscy są zgodni co do takiego rozwiązania, nie będzie kłótni, tylko
czy prawnie jest taka możliwość. Nie wiem czy ma to znaczenie ale
sprzedawane byłoby to współwłaścicielowi kolejnej 1/4 tego samego
budynku. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
-
2. Data: 2013-03-05 12:32:11
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
brim wrote:
> Przede wszystkim z góry przepraszam za prawdopodobnie błędną
> terminologię ale kompletnie nie znam się na tym o co pytam. Mój wuj
> zmarł 10 lat temu, zostawił po sobie między innymi 10 arów ziemi i 1/4
> budynku. Nigdy nie została przeprowadzona sprawa spadkowa a pozostawił
> żonę i 2 dzieci. I tu pytanie: czy można w sprawny sposób zrzec się
> spadku na korzyść jednej z tych 3 osób a następnie ta osoba, która
> odziedziczy czy może od razu sprzedać odziedziczoną nieruchomość?
> Wszyscy są zgodni co do takiego rozwiązania, nie będzie kłótni, tylko
> czy prawnie jest taka możliwość. Nie wiem czy ma to znaczenie ale
> sprzedawane byłoby to współwłaścicielowi kolejnej 1/4 tego samego
> budynku. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Jeszcze raz ale poukladanie poprosze.
Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat napisz gdzie ty jestes w tym
calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie kt, co ,komu. ale
nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy czy na takim przekazaniu spadku
aby to maial jedna osoba.
Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
osobie.
Mozecie odrzucic spadek (o ile dzieci nie maja wlasnych dzieci lub sa
dorosle) i wowczas przypadnie jednej osobie)
mozecie darowac spadek
jak beda szczegoly, beda konkrety.
-
3. Data: 2013-03-05 12:53:52
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: brim <g...@o...pl>
Użytkownik witek napisał:
> Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat napisz gdzie ty jestes w tym
> calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie kt, co ,komu. ale
> nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
> Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
>
> I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy czy na takim przekazaniu spadku
> aby to maial jedna osoba.
>
> Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
>
> Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
> spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
> osobie.
Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.
Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.
Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).
-
4. Data: 2013-03-05 14:17:11
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
brim wrote:
> Użytkownik witek napisał:
>> Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat napisz gdzie ty jestes w tym
>> calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie kt, co ,komu. ale
>> nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
>> Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
>>
>> I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy czy na takim przekazaniu spadku
>> aby to maial jedna osoba.
>>
>> Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
>>
>> Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
>> spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
>> osobie.
>
> Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
> dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
> jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.
>
>
> Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
> najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
> żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.
>
> Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
> żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).
>
>
>
zakladam ze dlugów po zmarlym nie bylo, i ze nie spodziewacie sie ze
moga byc jakies o ktorych nie wiecie.
rozumiem, ze te dwie pozostale osoby nie chca ze sprzedazy tego ani
grosza i zgadzaja sie ze jedna bierze wszystko.
nalezy zaczac od dostania papierka, ze ten spadek jest wasz.
jedna z tych trzech osób składa w sądzie wniosek o stwierdzenie nabycia
spadku.
W googlach znajdziesz sobie wzor pisma . Nic wielkiego.
Pogoglaj tez "jak wyglada sprawa o stwierdzenie nabycia spadku".
Dowiesz sie co trzeba zlozyc jakie sa terminy oczekiwania.
generalnie jakis miesiac po rozprawie skladacie w sądzie wniosek o
wydanie odpisu orzeczenia. To jest ten wasz papierek.
Rownolegle od momentu rozprawy macie 6 miesiecy na zgloszenie w urzedzie
skarbowym nabycia spadku, zeby nie zaplacic podatku. Nie przegapci terminu.
Zwykle musicie poczekac az dostaniecei ten papierek o stwierdzeniu
nabycia spadku, ale pamietajcie ze zegar dla US juz tyka od mnie wieceh
miesiaca. Nie musicie sie spieszyc, ale nie przespac.
Czas to zwykle oczekiwanie w sadzie w kolejce az ktos bedzie mial te 15
minut, zeby wami sie zajac. Koszt: wiecej jak stowy nie zaplacicie.
Alternatywa jest pojscie w trojke do notariusza. On to zrobi od reki
znacznie szybciej niz sad, ale drozej, bo zalezy to od wartosci majatku.
Zakladam kilkaset złotych. Tu tez nie zapomniec o zgloszeniu spadku w US.
Jak juz macie papierek od sadu czy notariusza to mozecie myslec o sprzedazy.
I tu sie zaczynaja alternatywy.
Bo na tym etapie spadek jest wasz wspolny i razem musicie go sprzedac i
pieniadze beda wspolne.
I teraz uwaga. Przyda sie jak bedzicie dzielic pieniadze.
Policzmy ile kto ma udzialow w tym gospodarstwie
Jak gospodarstwo bylo wspolne, na ciotke i jej meza, to tylko pol
gospodarstwa jest spadkiem.
Czyli ciotka ma 50% swoje, a drugie 50% jest spadkiem.
Sad orzeknie, ze ciotka dostaj 50% spadku, a dzieci po 25% spadku
(zalozmy, bo 18 lat temu mogly byc inne przepisy i dziedziczenie
gospodarstwa rolnego nie bylo takie proste).
Rownie dobrze moze byc, ze dzieci jako nie majacy wyksztalcenia nie
dostana nic. Ale to problem sądu nie wasz.
Te procentu w orzeczeniu to podzial spadku, nie gospodarstwa) bo tylko
polowa gospodarstwa byla spadkiem
Po zsumowaniu wyjdzie wiec, ze ciotka ma 75% (swoje 50% i 50% z drugiego
50%) a dzieci po 12.5%.
Idzmy ta drogą.
wersja 1.
Znajdujecie kupca.
Z jedenj strony podpisuje sie kupiec, z drugiej strony podpisujecie sie
wy. Dostajecie kase do ręki i dzielicie się nią w takich procentach jak
wyliczone wyzej (lub innych w zaleznosci od tego co orzeknie sąd).
jak sie podzielicie inaczej to sie US może przyczepic. Stad te procenty.
Te pieniadze jesli dostalicie w gotowce nalezy natychmiast wpłacic na konto
teraz jesli chcecei calosc pieniedzy dac jednej osobie robic przelew
(tytul przelewu (darowizna) i na tą okoliczność sporzadzacie dwie umowy
darowizny. Moze byc na zwyklej kartce papieru. Kto komu ile i czego
darował. Uwaga na daty. Data na umowie darowizny musi byc wczesniejsza
niz przelew. A osoba obdarowana składa dwa druki SD-Z2 w US (dolaczyc
umowy darowizny), ze dostała darowizne, zeby nie zapłacic podatku. Tylko
darowizny przelewem sa zwolnione z podatku. jka dacie jej kase do
ręki, zapłaci podatek.
jak nie chcecie dzielic gotowki, kazdy bierze swoje i idziecie do domu
No i to by był koniec.
wersja 2.
jesli uparcie chcecie zeby to gospodarstwo bylo jednej osoby
jak juz macie papierek z sądu to idziecie do notariusza i mowicie, ze
chcecie darowac spadek jeden osobie. Ta osoba zglasza w US dwie
darowizny spadku i robi z gospodarstwem co chce. Troche mnie
skomplikowane niz wersja pierwsza, bo szczegoly zalatwie za was
notariusz ale troche drozej niz wersja pierwsza bo notariusz wezmie swoje.
jak zamiast do sądu idziecie do notariusza po potwierdznei nabycia
spadku, to mozecie to załtawic od razu za jednym pobytem. Szybciej, bo
nie czekacie i nie chodzicie kilka razy , ale znowu drozej.
wersja 3
jak juz macie z sadu potwierdzenie dziedziczenia
albo od razu razem z wniosekim o stwierdzenie nabycia spadku składacie w
sadzie wniosek o dział spadku w ktorym okreslacie ze jedna osoba bierze
wszystko a pozostale nic.
Ta osoba co po dziale spadku dostanie wszystko rozlicza sie z US z tego
faktu, ale tu ci nie podpowiem czy zaplaci podatek czy nie.
W kazdym razie musicie usiąść i zastanowic sie, ktorą wersję wybrac. Czy
drozsza i szybka wersje 2) gdzie wszystko załatwiacie u notariusza i w
zasadzie niewiele musicie wiedziec. Sprowadza sie to do przyjscia do
notariusza , przyniesienia aktow urodzenia, malzenstwa i zgonu. No i
troche kasy dla notariusza. Wychodzicie z aktem gdzie jedna osoba ma
wszystko. Pozostanie tylko zawiadomic US o nabyciu spadku.
czy tez wersje tansza 1 lub 3 gdzie koszt wniosku do sądu to 50 zl,
odpisy 5, i iles tam za dział spadku w wersji 3, ale wszystko musicie
robic sami i kazde potkniecie proceduralne moze was sporo kosztowac.
w kazdym razie
ZEBY WAM DO GŁOWY NIE PRZYSZLO ODRZUCAC SPADEK
Ktokolwiek by wam to podpowiedzial nalezy go wywalic za drzwi.
Odrzucenie spadku wiąze się z jego dziedziczeniem przez dzieci.
Jak syn czy corka ciotki odrzuca spadek, to dostana je ich dzieci czyli
wnuki ciotki i w efekcie zamiast trzech osob bedziecie mieli 5 do
wspolnego garnka z czego dwie niepelnoletnie i jakakolwiek decyzja
bedzie musiala byc podjeta za zgoda sądu rodzinnego. A ten sie na
sprzedaz gospodarstwa moze nie zgodzic jesli bedzie to z pokrzywdzeniem
dzieci.
Dobra, tyle w wielkim skrocie. decyzje podejmujecie sami.
-
5. Data: 2013-03-05 15:00:07
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 05.03.2013 14:17, witek pisze:
> w kazdym razie
> ZEBY WAM DO GŁOWY NIE PRZYSZLO ODRZUCAC SPADEK
> Ktokolwiek by wam to podpowiedzial nalezy go wywalic za drzwi.
> Odrzucenie spadku wiąze się z jego dziedziczeniem przez dzieci.
> Jak syn czy corka ciotki odrzuca spadek, to dostana je ich dzieci czyli
> wnuki ciotki i w efekcie zamiast trzech osob bedziecie mieli 5 do
> wspolnego garnka z czego dwie niepelnoletnie i jakakolwiek decyzja
> bedzie musiala byc podjeta za zgoda sądu rodzinnego. A ten sie na
> sprzedaz gospodarstwa moze nie zgodzic jesli bedzie to z pokrzywdzeniem
> dzieci.
Na szczęście w tym przypadku termin na odrzucenie spadku raczej dawno
upłynął.
MJ
-
6. Data: 2013-03-05 18:57:46
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Michał Jankowski wrote:
> W dniu 05.03.2013 14:17, witek pisze:
>> w kazdym razie
>> ZEBY WAM DO GŁOWY NIE PRZYSZLO ODRZUCAC SPADEK
>> Ktokolwiek by wam to podpowiedzial nalezy go wywalic za drzwi.
>> Odrzucenie spadku wiąze się z jego dziedziczeniem przez dzieci.
>> Jak syn czy corka ciotki odrzuca spadek, to dostana je ich dzieci czyli
>> wnuki ciotki i w efekcie zamiast trzech osob bedziecie mieli 5 do
>> wspolnego garnka z czego dwie niepelnoletnie i jakakolwiek decyzja
>> bedzie musiala byc podjeta za zgoda sądu rodzinnego. A ten sie na
>> sprzedaz gospodarstwa moze nie zgodzic jesli bedzie to z pokrzywdzeniem
>> dzieci.
>
> Na szczęście w tym przypadku termin na odrzucenie spadku raczej dawno
> upłynął.
>
> MJ
tyz prowda.
tak sie rozpedzilem, ze myslalem o swiezym spadku.
przyda sie dla potomnych.
dzieki.
-
7. Data: 2013-03-05 18:58:35
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: <1...@7...185835.invalid> (Tom N)
brim w
<news:kh4mdn$og1$1@node1.news.atman.pl>:
> Użytkownik witek napisał:
>> Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat napisz gdzie ty jestes w tym
>> calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie kt, co ,komu. ale
>> nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
>> Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
>> I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy czy na takim przekazaniu spadku
>> aby to maial jedna osoba.
>> Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
>> Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
>> spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
>> osobie.
> Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
> dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
> jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.
> Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
> najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
> żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.
> Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
> żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).
A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4 bydynku
i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...
10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony budynek
nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?
--
'Tom N'
-
8. Data: 2013-03-05 22:48:52
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: brim <g...@o...pl>
Użytkownik witek napisał:
>
> Dobra, tyle w wielkim skrocie. decyzje podejmujecie sami.
>
Bardzo, bardzo dziękuję za ten super dużo wyjaśniający "skrót".
-
9. Data: 2013-03-05 22:54:45
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: brim <g...@o...pl>
Użytkownik (Tom N) napisał:
> brim w
> <news:kh4mdn$og1$1@node1.news.atman.pl>:
>
>> Użytkownik witek napisał:
>>> Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat napisz gdzie ty jestes w tym
>>> calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie kt, co ,komu. ale
>>> nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
>>> Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
>>> I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy czy na takim przekazaniu spadku
>>> aby to maial jedna osoba.
>>> Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
>>> Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
>>> spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
>>> osobie.
>
>> Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
>> dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
>> jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.
>
>> Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
>> najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
>> żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.
>
>> Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
>> żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).
>
> A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
> współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4 bydynku
> i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...
>
> 10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony budynek
> nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?
>
>
To są po PGRowskie czworaki, jeden duży dom z wydzielonymi 4
mieszkaniami i do każdego przynależy 10 arów ziemi. Kupowane to było od
Agencji Rolnej lata temu wtedy za grosze bo wysprzedawano PGRowskie
mienie. Szczerze mówiąc nic nie wiem o księdze wieczystej ale również
lata temu ja miałam to kupić od wujka ale ponieważ Agencja po sprzedaży
przez 5 lat miała prawo pierwokupu (co wyszło jak już byliśmy u
notariusza i miała to być zwyczajna umowa sprzedaży) więc zdecydowaliśmy
się poczekać aż minie reszta z tych 5 lat. Niestety w międzyczasie wujek
zmarł, a mi się życie inaczej poukładało i zrezygnowałam z kupna. Nikt
się nie interesował przez te lata, stało odłogiem aż znalazł się kupiec
i stad nagłe ruszenie po tylu latach.
-
10. Data: 2013-03-05 22:57:34
Temat: Re: Zrzeczenie się prawa do spadku i sprzedaż nieruchomości
Od: brim <g...@o...pl>
Użytkownik (Tom N) napisał:
> brim w
> <news:kh4mdn$og1$1@node1.news.atman.pl>:
>
>> Użytkownik witek napisał:
>>> Nazwij poszczegolne osoby, ile mamja lat napisz gdzie ty jestes w tym
>>> calym opisie, co i kto chce zrobic. Ale konkretnie kt, co ,komu. ale
>>> nie ogolnie czy cos tam moze byc zrobione.
>>> Ile lat maja poszczegolne osoby czy maja wlasne dzieci i w jakim wieku
>>> I na czym wam zalezy, na sprzedaniu czy czy na takim przekazaniu spadku
>>> aby to maial jedna osoba.
>>> Ogolna odpowiedz brzmi, można, ale bez szczegółow nic nie da sie zrobic.
>>> Mozecie sprzedac spadek tak jak jest, w trojke, od razu bez ruszania
>>> spadku, a podzielic sie tylko pieniedzmi lub podarowac pieniadze jedenj
>>> osobie.
>
>> Już wszystko opisuję. Ja jestem siostrzenicą zmarłego i dowiaduję się
>> dla rodziny jak rozwiązać tą sytuację. Rodzina mieszka na wsi i mają
>> jakiś wewnętrzny problem ze znalezieniem informacji.
>
>> Zaczynając trochę od końca. Głównym celem jest sprzedaż i jak
>> najmniejsze koszty (podatki) poniesienia tej sprzedaży. Stąd pomysł,
>> żeby zrzec się spadku na jedną osobę i ta jedna sprzedaje.
>
>> Osoby to Ciocia po 60, zamężna córka lat 40 + 2 dzieci (14 lat i 1 rok),
>> żonaty syn lat 37(2 dzieci 5 lat i 1 rok).
>
> A kim jest ten współwłaściciel 1/4 budynku, czy aby nie jest również
> współwłaścicielem ziemi, kto jest współwłaścicielem pozostałych 2/4 bydynku
> i czy nie jest on również współwłascicielem ziemi...
>
> 10 arów to 1000m2, poletko 15/66, czy aby na tym poletku rzeczony budynek
> nie stoi, co jest w ksiegach wieczystych?
>
>
I jeszcze, tak na części tych arów stoi budynek. Wchodząc w szczegóły do
każdego mieszkania należy jeszcze murowana komórka również stojąca na
tych arach. Wszystkie cztery komórki (po 1 na mieszkanie) stoją w jednym
szeregu w pewnym oddaleniu od głównego budynku.
1/4 jest wujka, 1/4 tych którzy chcą kupić a 2/4 są kogoś zupełnie innego.