-
1. Data: 2007-05-20 13:55:02
Temat: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: "Ciekawski" <c...@b...au>
Witam
Nie ulega wątpliwości fakt podszywania sie pod logo marki jest karalny.
Natomiast oferuje usługi które można też zlecić w innej firmie. Jej nazwa to
zlepek dwóch zwykłych wyrazów (nic takiego "nie polskiego" jak Pepsi, Coca-Cola
itp) występujących w języku polskim, popularnych, przykładowo:
dania gotowe, deska machoniowa, dom kolorowy, , jogurt wiśniowy
rzeczowniki + nawet drugi rzeczownik w formie jakiegoś przymiotniku?
np: myjnia samochodowa.
Na swojej stronie internetowej (mam ceny 2x niższe niż ta firma) użyłem też
tego zwrotu, oczywiście nie mam ich logo na stronie, nie mam tego samego kroju
pisma (ot sam tekst).
Nie ukrywam że część odwiedzin mojej stron pochodzi z wpisnia tych haseł (czy
szukaja tej określonej firmy, tego nie wiem... zwrot mógł już wejść w obieg
słów potocznych, chodzi mi o taki mechanizm e na auto terenowe "terenówka" mówi
się często dżip/jeep a to nazwa firmy z USA przeciez, podobny mechanizm widze i
w moim przypadku).
Firma, konkurencja pisze ze ich nazwa jest zastrzeżonym znakiem towarowym (R).
Może chodzi o samo logo, czy prawo to obejmuje również wyrazy pospolite jak
cholera?
Czy grozi mi coś? Jeśli moje działania nie są zgodne z prawem to chce umieścic
na stronie zwrot: taniej niż >i tu te 2 słowa<. Czyli porównuje się do nich.
A jak to zrobic zupełnie legalnie z użyciem tych słów? Czy jeśli odwróce
kolejność słów w tym zastrzeżonym znaku towarowym (posługuję się wyłącznie
tekstem). Przypominam że słowa te są z języka polskiego, popularne, ktoś może
szukać usługi nimi określonej zupełnie nie wiedząc że jest taka firma o takiej
nazwie.
dziękuje :)
-
2. Data: 2007-05-20 14:20:17
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sun, 20 May 2007 15:55:02 +0200, Ciekawski napisał(a):
> Firma, konkurencja pisze ze ich nazwa jest zastrzeżonym znakiem
> towarowym (R). Może chodzi o samo logo, czy prawo to obejmuje również
> wyrazy pospolite jak cholera?
Nie ma możliwości zastrzec znaku towarowego słownego składającego się z 2
słów pospolitych - jak np. inkryminowany "jogurt wiśniowy". Jeśli ktoś im
dał na to ochronę, rzecz kwalifikuje się do wzruszenia.
Natomiast mogą mieć zastrzeżony znak słowno-graficzny "jogurt wiśniowy",
wiadomo: kolorek, czcioneczka, te sprawy. Rzecz jednak w tym, że jeśli
nie będziesz naśladował tych bajerków - czego Gógle i tak nie wyczają ;-)
- to nic im do tego.
Myślę, że Cię ściemniają. Jeśli nie masz pod ręką rzecznika, który Ci
wyszuka czy taki znak naprawdę został zarejestrowany, napisz do nich, że
nie wiedziałeś, że oczywiście usuniesz "swoje naruszenia", ale prosisz o
przefaksowanie decyzji UPRP. Jeśli pokażą Ci, że mają taki znak -
będziemy się martwić dalej ;-)
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com
http://www.allegro.pl/item194237128_fujitsu_siemens_
amilo_a_1800_bcm_.html
-
3. Data: 2007-05-20 14:35:13
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: Johnson <j...@n...pl>
Olgierd pisze:
[ciach ...]
Znak towarowy, znakiem towarowym, ale w grę może jeszcze wchodzić ustawa
z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
Czynem nieuczciwej konkurencji jest w szczególności: wprowadzające w
błąd oznaczenie przedsiębiorstwa, wprowadzające w błąd oznaczenie
towarów lub usług, naśladownictwo produktów, pomawianie lub nieuczciwe
zachwalanie, nieuczciwa lub zakazana reklama.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
4. Data: 2007-05-20 16:38:12
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: "JanKo" <b...@m...inv>
> dania gotowe, deska machoniowa, dom kolorowy, , jogurt wiśniowy
> rzeczowniki + nawet drugi rzeczownik w formie jakiegoś przymiotniku?
> np: myjnia samochodowa.
Znana jest sprawa "Chłopskie Jadło" vs. "Babskie Jadło" vs. "Wiejskie Jadło"
itp.
-
5. Data: 2007-05-20 17:42:08
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f2pmcf$5kq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czynem nieuczciwej konkurencji
w tym wypadku aby to byla nieuczciwa konkurencja to adres www musialby miec
taka nazwe, czyli jego domena musialaby sie skladac z tych dwu slow,
porownanie cen to jak dla mnie reklama porownawcza a taka zakazana nie jest
-
6. Data: 2007-05-20 18:44:28
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: "Ciekawski" <c...@b...au>
Olgierd wrote:
> Dnia Sun, 20 May 2007 15:55:02 +0200, Ciekawski napisał(a):
>
> Nie ma możliwości zastrzec znaku towarowego słownego składającego się
> z 2 słów pospolitych - jak np. inkryminowany "jogurt wiśniowy". Jeśli
bardziej juz ta myjnia samochodowa podchodzi, no ale sa popularne i okreslaja
juz tym ludzie te uslugi nie majac chyba na mysli tej danej firmy.
> Myślę, że Cię ściemniają. Jeśli nie masz pod ręką rzecznika, który Ci
> wyszuka czy taki znak naprawdę został zarejestrowany, napisz do nich,
> że nie wiedziałeś, że oczywiście usuniesz "swoje naruszenia", ale
> prosisz o przefaksowanie decyzji UPRP. Jeśli pokażą Ci, że mają taki
> znak - będziemy się martwić dalej ;-)
Nikt się do niczego nie przywalał, to nie taka mała firma i by raczej już mnie
straszyli gdyby mieli podstawy, a tak sobie myśle może czekają aż zbiorą na
mnie, nie wiem więcej kwitów :) i mnie wykończą. Między te słowa o które mi
chodzi moge wstawić przecinek i dopisać trzecie słowo i też będzie logiczne
mniej więcej zdanie. Ot popularne słowa... nigdzie nie mam tego ich logo,
kolorów, firma ma swoją główną nazwę zupełnie inną, ot musze mieć te słowa na
stronie by google raczył mnie pokazać :)
Chyba jestem czysty i dobrze :)
Dziękuje
-
7. Data: 2007-05-20 21:36:45
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Olgierd dość niespodziewanie napisał(a):
> Dnia Sun, 20 May 2007 15:55:02 +0200, Ciekawski napisał(a):
>
>> Firma, konkurencja pisze ze ich nazwa jest zastrzeżonym znakiem
>> towarowym (R). Może chodzi o samo logo, czy prawo to obejmuje również
>> wyrazy pospolite jak cholera?
>
> Nie ma możliwości zastrzec znaku towarowego słownego składającego się
> z 2 słów pospolitych - jak np. inkryminowany "jogurt wiśniowy".
Niestety to co piszesz, jest takim skrótem, że staje się nieprawdziwe.
Prawidłowo, choć też w skrócie, należy powiedzieć, że jak najbardziej można
zastrzec słowa pospolite, jako znaki towarowe, byleby to nie były słowa
rodzajowe dla towarów/usług, które mają być takim znakiem oznaczane.
Innymi słowy: słowo "cukier" nie moze być znakiem towarowym dla cukru,nie ma
jednak przeszkód, aby było dla innych, niesłodkich towarów,gdyby ktoś sobie
tak chciał.
>Jeśli
> ktoś im dał na to ochronę, rzecz kwalifikuje się do wzruszenia.
Jeżeli jest to określenie rodzajowe - OMR, jeśli nie, albo nie do końca,
sprawa trudniejsza.
> Natomiast mogą mieć zastrzeżony znak słowno-graficzny "jogurt
> wiśniowy", wiadomo: kolorek, czcioneczka, te sprawy. Rzecz jednak w
> tym, że jeśli nie będziesz naśladował tych bajerków - czego Gógle i
> tak nie wyczają ;-) - to nic im do tego.
Znowu - dużo zależy od tego, na ile rzeczywiście ta warstwa słowna jest
rzeczywiście rodzajowa. Jeżeli nie do końca, to znam sędziów, którzy z
ochrony znaku słowno graficznego przyznają ochronę dla oznaczenia słownego
pokrywającego się z warstwa słowną znaków.
Osobiście nie zgadzam się z tą praktyka i zawsze, jak mam okazję, to ją
zwalczam, ale ona występuje.
Do tego dochodzi, jak słusznie napisał Johnson, problematyka przepisów
ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Ostatnia linia orzecznicza SN
prowadzi do wniosku, że jest to bardzo silna broń. Było ostatnio orzeczenie
SN, zakazujące używania przez pozwanego nazwy, która składa się naprawdę z
rodzajowych słów, wydane w sytuacji, gdy pozwany, powołując się na tę
rodzajowość, unieważnił wcześniej powodowi rejestrację znaku towarowego
zawierającego te słowa.
--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: Rumpel.Roman
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
www.ip.biz.pl
-
8. Data: 2007-05-20 21:49:23
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: Johnson <j...@n...pl>
szerszen pisze:
>
>> Czynem nieuczciwej konkurencji
>
> w tym wypadku aby to byla nieuczciwa konkurencja to adres www musialby miec
> taka nazwe, czyli jego domena musialaby sie skladac z tych dwu slow,
A niby dlaczego, ograniczać to tylko to nazwy domeny ?
> porownanie cen to jak dla mnie reklama porownawcza a taka zakazana nie jest
>
Czasem jest (gdy jest sprzeczna z dobrymi obyczajami).
Ale mniejsza o to. Trzeba raczej wsiąść pod uwagę ryzyko procesu. Nawet
gdyby przeciwnik nie3 udowodnił nieuczciwej konkurencji, to taki proces
może trochę kosztować, i pieniędzy i nerwów. Warto o tym też pomyśleć.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
9. Data: 2007-05-21 06:47:11
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: "Ciekawski" <c...@b...au>
Roman Rumpel wrote:
> Znowu - dużo zależy od tego, na ile rzeczywiście ta warstwa słowna
> jest rzeczywiście rodzajowa. Jeżeli nie do końca, to znam sędziów,
> którzy z ochrony znaku słowno graficznego przyznają ochronę dla
> oznaczenia słownego pokrywającego się z warstwa słowną znaków.
> Osobiście nie zgadzam się z tą praktyka i zawsze, jak mam okazję, to
> ją zwalczam, ale ona występuje.
>
http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?ur
i=CELEX:62005J0108:PL:HTML
ciężka sprawa... prawnikiem nie jestem ale przeczytajcie na przykład początek
gdzie unieważniają takie znaki towarowe jak "myjnia samochodowa" na przykład?
Ale pod koniec jest wzmianka o przyjęciu tych zwrotów w języku potocznym co
może mieć miejsce i u mnie, sam już nie wiem czy ten wyrok jest dla mnie
korzystny? Może jakiś prawnik coś z teog wyciągnie :))
-
10. Data: 2007-05-21 09:52:18
Temat: Re: Znak towarowy a nazwa i jej ochrona...
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Ciekawski dość niespodziewanie napisał(a):
>>
> http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?ur
i=CELEX:62005J0108:PL:HTML
Czego tu nie rozumiesz?
ETS uznał, że nawet jeśli jakies oznaczenie nie ma samo w sobie charakteru
odróżniajacego, to można je zarejestrować jako znak towarowy, jeżeli takiego
charakteru nabrało wskutek długiego,intensywnego używania, czyli stało się
znane klienteli, która to oznaczenie kojarzy z konkretnym przedsiębiorcą.
Jest to tzw. wtórna zdolność odróżniająca znaku towarowego, nie budzi ani w
orzecznictwie, ani w doktrynie polskiej od dawna wątpliwości i sam mam
niedawno za sobą proces wygrany dzięki wykazaniu tej wtórnej zdolności, a w
innym właśnie na tę wtórna zdolność mi się przeciwnicy powołują
Przy czym w orzeczeniu ETS chodzi o sytuację, gdzie znak ma dopiero zostać
zarejestrowany, a w Twoim przypadku i w jednym z moich sytuacja była
odwrotna - znak został zarejestrowany, pomimo zarzucanego mu braku zdolności
odróżniającej, a następnie, poprzez wykazanie nabycia wtórnej zdolności
skutecznie można było posłużyć sie prawem z rejestracji do walki z
naruszycielem, który ponadto nie mógł znaku unieważnić.
Podsumowując - nie jest to dla Ciebie korzystny wyrok.
W sumie to podajesz za mało szczegółów, żeby coś więcej konkretnego napisać,
jeśli chcesz, napisz na prv.
--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: Rumpel.Roman
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
www.ip.biz.pl