-
1. Data: 2006-12-17 20:32:52
Temat: Zlikwidują Żydzi internetowe grupy dyskusyjne?
Od: "boukun" <b...@n...pl>
Jarosław Niedźwiecki Świdnica, dnia 17.12.2006 r.
Ul. Łużycka 75
58-100 Świdnica
Prokuratura Okręgowa
w Świdnicy
za pośrednictwem
Prokuratury Rejonowej
w Świdnicy
Dotyczy:
L.dz. G-I-5500/138/06/RC
RSD-936/06
1 Ds - 1061/06
Zażalenie-Skarga
W związku z prowadzonym przeciwko mnie przez Komendę Powiatową
Policji w Świdnicy pod nadzorem tutejszej Prokuratury Rejonowej
dochodzeniem, wnoszę za pośrednictwem Prokuratury Rejonowej w
Świdnicy do Prokuratury Okręgowej zażalenie-skargę na sposób
prowadzonego dochodzenia i proszę o objęcie przez Prokuraturę
Okręgową nadzoru nad nim, oraz wyjaśniam co następuje:
Jak oświadczyłem podczas przesłuchania na Komendzie Powiatowej
Policji w Świdnicy w dniu 08.12.2006 r. (k. 732), dla mnie istnieją
uzasadnione obawy, że prowokacja tego postępowania wynikła z
inicjatywy służb specjalnych dawnej SB, mając na celu inwigilację i
nękanie krytyków reżimu władzy, której nie na rękę jest jej
krytyka i zaangażowanie obrońców praw obywatelskich, którym
niewątpliwie ja jestem. Ta prowokacja jest cienkimi nićmi szyta.
Poprzez nakłanianie usilne pozarządowych organizacji żydowskich (do
czego nawrócę później - zobacz pkt 11 i 12 chronologii
wydarzeń), do bycia stroną w sprawie i nieuzasadnione sugestie, o
rzekomym istnieniu dowodów na popełnienie rzekomo przeze mnie
przestępstwa wobec mniejszości żydowskiej, policja sama świadomie
wznieca i podsyca nienawiść między ludnością narodowości
żydowskiej i polskiej. Tym sposobem Policja wywołuje sztucznie
dmuchany konflikt żydowsko-polski. Analiza toku postępowania Policji,
daje uzasadnione podstawy do twierdzenia, że Policja w Świdnicy nie
tylko szerzy nienawiść Żydów do Polaków, ale też sama kieruje
się nienawiścią do mnie (zob. chociażby pkt 11 i 12 chronologii
wydarzeń), podżegając bezprawnie pozarządowe organizacje żydowskie
do składania skargi na mnie. W wyniku bezprawnych i karalnych
działań świdnickiej Policji, zostały wymuszone zeznania postronnych
osób (zob. pkt 13 chronologii wydarzeń). W wyniku tej
bezprecedensowej akcji, ,,świadek" Policji p. Włodarczyk zeznała,
że ,,nigdy wcześniej nie słyszała o mnie i o osobie używającej
nicku ,,boukun". O mnie wie tylko tyle, co wynika z pism Policji do
Gminy Wyznaniowej Żydowskiej" (zob. pkt 13 chronologii). Ponieważ i
ja nie znam p. Włodarczyk i nigdy wobec niej i także Gminy
Wyznaniowej Żydowskiej nie nawoływałem w żaden sposób do
nienawiści, nie może być ona w świetle prawa zatem stroną
poszkodowaną w przedmiotowej sprawie. Twierdzenie Policji, że ,,jej
(p. Włodarczyk - mój przypis) zdanie ma daleko większe znaczenie
od opinii przypadkowej osoby, jako że reprezentuje pogląd wielkiej
grupy", jest fałszywe i z góry skazane na odrzucenie jako dowód w
przedmiotowej sprawie. W uzyskaniu zeznań p. Włodarczyk, Policja
posłużyła się karalną manipulacją socjotechniczną. Nie wiadomo
też, jakie materiały dowodowe Policja przedstawiła p. Włodarczyk,
jako rzekomo moje wypowiedzi. Przecież do dzisiaj Policja nie
uzasadniła stawianych mi zarzutów i pomimo moich wniosków (zob. pkt.
8 i 16 chronologii), nie wykazała w którym miejscu i w jaki sposób
miałbym dopuścić się rzekomego przestępstwa z art. 256 i 257 kk.
Moje wnioski z dnia 12.06.2006 (k. 154), o przedłożenie mi
całościowych wątków, wraz ze wszystkimi zawartymi do nich
odpowiedziami, nie zostały także do dzisiaj rozpatrzone. Spełnienie
tych wniosków jest jednak niezbędne dla rzetelnego i całościowego
wyjaśnienia faktów (zob. Art. 6 Europejskiej Konwencji Praw
Człowieka). Napuszczona na mnie przez Policję pani Włodarczyk
oparła się zatem tylko na sugestii Policji, która to świadomie i z
premedytacją nadużywa przepisów kodeksu karnego. Jeżeli pp. Cwenar
i Brożyna z KPP w Świdnicy dopatrują się popełnienia przeze mnie
przestępstwa z zarzucanych mi artykułów kodeksu karnego, powinni to
dla celów rzetelnego postępowania szczegółowo sprecyzować, tak jak
o to wnosiłem na przesłuchaniach dnia 12.03.2006 r. (k. 114-115) i
08.12.2006 r. (zob. pkt. 14 chronologii), a nie podsuwać prokuraturze
i ewentualnie sądowi kukułcze jajo.
Niepodważalnym zatem pozostaje fakt, że nieistotne w tej sprawie
indywidualne zdanie p. Włodarczyk, wymuszone przez stronniczą
Policję poprzez podkładanie jej nieznanych tekstów, nie może być
traktowane jako pogląd wielkiej grupy, jakby chciała tego Policja.
Chyba, że p. Włodarczyk jest przedstawicielką rasistowskiej
organizacji pod przewrotną nazwą "Otwarta Rzeczpospolita", i
czytała podczas przesłuchania teksty p. Michalkiewicza - np. pt.:
"Żyd Suss" po amerykańsku -
http://michalkiewicz.pl/tyg1_29-11-2006.php
Ale i wtedy swoje poglądy nie powinna wymieniać za pośrednictwem
podżegających do nienawiści policjantów. Na podparcie swoich tez,
wnoszę o zapoznanie się i uwzględnienie opinii internautów na temat
działań Policji i Prokuratury w Polsce, odnośnie uważania
wszystkich patriotów za wariatów. W tym celu przekazuję w
załączeniu wątek jakiegoś internauty o tytule: "Boukun w Tworkach",
liczący na dzień 12. grudnia 2006 r. 48 wypowiedzi, ponumerowanych od
1-48, obejmujących 20 stron wydruku. Może pp. Brożyna i Cwenar z KPP
w Świdnicy dołączą się do dyskusji politycznych w miejscach do
tego przeznaczonych? Zdania internautów mają daleko większe
znaczenie od opinii napuszczonej na mnie przez Policję "Żydówki"
(?), jako że reprezentują poglądy wielkiej społeczności Polaków.
Chyba, że Policja ma racje, iż Żydów jest w Polsce więcej niż
Polaków i tylko ci mają prawo do wyrażania swoich poglądów?
Myślę, że teraz i KPP w Świdnicy zrozumie, że tylko po
przedłożeniu całościowych wątków, wraz ze wszystkimi do nich
odpowiedziami, unika się matactwa i jest to wymogiem obiektywizmu.
Pomimo tego, że pani Włodarczyk z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w
żaden sposób nie może być poszkodowaną przeze mnie, co do jednego
mogę sie z nią zgodzić. Jeżeli istnieją kontrowersje co do
istnienia internetowych grup dyskusyjnych, powinny być podjęte
działania zmierzające do zamknięcia strony internetowej, na których
znalazły się omawiane wypowiedzi (zob. pkt. 13 chronologii,
wypowiedź p. Włodarczyk i moje zeznanie z 12.05.2006 r. - karta
114-115). Także i ja twierdzę to, co zeznałem już na przesłuchaniu
12.05.2006 r. i innych, że internetowe grupy dyskusyjne mają taki
charakter, iż można wszelkie nieścisłości i wątpliwości
wyjaśniać na bieżąco, poprzez zadawanie pytań adwersarzowi.
Wyjaśnianie wątpliwości przed organami ścigania mija się z celem
istnienia tych grup dyskusyjnych i jest spóźnione. Jeżeli istnienie
grup dyskusyjnych jest sprawą kontrowersyjną, należy dążyć do ich
likwidacji. To jednak ze względu na prawo człowieka do wolności
słowa, nie może być ograniczone. Przypomina mi się tu zaraz pewien
film amerykański, oparty na faktach autentycznych. Chodziło w nim o
to, że została popełniona zbrodnia morderstwa z broni i według
schematu, które były opisywane przez autora w dostępnych na
amerykańskim rynku podręcznikach. Rodzina poszkodowanych nie mogąc
skarżyć autora-konstruktora, zaskarżyła o odszkodowanie wydawcę
podręczników. Być może i na tym polu, organizacje żydowskie mogą
zrobić niezłą kasę. Jakimikolwiek pobudkami kieruje sie Policja i
Prokuratura Rejonowa w Świdnicy tocząc powyższe postępowanie,
wyrażam niniejszym protest i oburzenie, albowiem nie zamierzam
dopuszczać do tego, by działo się to moim kosztem i mojej rodziny.
Policja i Prokuratura usiłują w tym postępowaniu na pewno jedno
udowodnić, iż nieprawdziwe jest twierdzenie co do niemożności
kontrolowania czy cenzurowania Internetu.
Zauważyć należy, że nieprawdą jest również twierdzenie nadkom.
Roberta Brożyny z KPP w Świdnicy o tym, że osoba podająca się za
niejaką "Grażynę Mikłaszewicz", za pośrednictwem e-maila
powiadomiła o treściach znieważających osoby narodowości
żydowskiej, jak i ze względu na jej nieustalenie, nie można
wywnioskowywać, że była to osoba przypadkowa (zob. pkt 15
chronologii). Osoba ta informowała o tym, że "niejaki Niedźwiecki
Jarosław ze Świdnicy, oś. Łużyckie publikuje nagie zdjęcia swoje
i swojego synka w niedwuznacznej sytuacji" (zob. pkt 2 chronologii) i
"pominęła antysemickie teksty". To mł. insp. KPP Górski prosi
10.05.2006 r. na piśmie z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy (k. 1) o
wszczęcie (czego?) m. in. z art. 202 i 257 kk. Nadkom. mgr Robert
Brożyna - pieczęć - wydał 10.05.2006 r. postanowienie o
wszczęciu dochodzenia o przestępstwo określone w art. 202 § 3 kk i
art. 257 kk. Podpisał je mł. asp. Dariusz Górski (k. 96, zob. Też
pkt 5 chronologii). Jak się okazuje, nie mieli oni żadnej podstawy,
do wszczęcia postępowania o te czyny. Komentarz do art. 256 kodeksu
karnego (Dz.U.97.88.553), (w:) A. Zoll (red.), G. Bogdan, K. Buchała,
Z. Ćwiąkalski, M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, M.
Rodzynkiewicz, M. Szewczyk, W. Wróbel, Kodeks karny. Część
szczególna. Komentarz do art. 117-277. Tom II, Zakamycze, 1999, teza
10 i 15.
W świetle powyższego nie ma sposobu uznać, bym ja swym zachowaniem
wyczerpał znamiona zarzucanych mi występków. W szczególności
zauważyć należy, iż brak jest podstaw do przyjęcia, bym
nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych, by taki
był zamiar mojego działania. Podnieść należy, że korzystam z
przysługującego mi prawa swobodnej wypowiedzi. Jak wskazywano w
orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu
wolność wyrażania opinii stanowi jedną z zasadniczych podstaw
demokratycznego społeczeństwa, zaś na koncepcjach pluralizmu,
tolerancji i otwartości opiera się każde demokratyczne
społeczeństwo (por. wyrok ETPC z dnia 10.07.2003 r., Murphy v.
Irlandia, 44179/98, LEX nr 80315), a także - swoboda wypowiedzi
stanowi jeden z fundamentów demokratycznego społeczeństwa oraz
jeden z podstawowych warunków jego rozwoju i samorealizacji jednostki
(por. wyrok ETPC z dnia 27.05.2003 r., Skałka v. Polska, 43425/09, LEX
nr 78513, por. wyrok ETPC z dnia 14.03.2002 r., Gawęda v. Polska,
26229/95, LEX nr 51412, por. wyrok ETPC z dnia 8.07.1986 r., Lingens v.
Austria, 9815/82, LEX nr 81012).
W kwestii zarzutu paserstwa programów komputerowych, nie muszę
szczególnie podkreślać, że jest on absurdalny i bezpodstawny nie
tytlko wobec braku podstaw do wszczęcia postępowania, ale również
dlatego, że programy zainstalowane w naszym rodzinnym komputerze
zostały nabyte legalnie. Wobec bezprawnego najścia na nasz dom
rodzinny i złamania prawa ochrony własności i nienaruszalności
mieszkania oraz korespondencji, nie mam prawa molestować dzieci, ani
żony aby tłumaczyli się gdzie nabyli programy Robbo, Spongebob
Schwammkopf i inne. Nie mam także obowiązku tłumaczyć, zresztą
już kilka razy, że Avira Antyvir personaledition classic jest
darmowym programem dostępnym legalnie w internecie. Warto jednak
nadmienić, że KPP w Świdnicy, można się tylko domyślać w jakim
celu, zawyża i podsuwa innym zawyżanie wartości niektórych
programów komputerowych. Żeby nie szukać daleko, wystarczy wejść
na stronę internetową www.proline.pl
Aby proceder nękania spokojnych ludzi mógł być kontynuowany, jak
wynika z akt powyższego postępowania, firmy i przedstawicielstwa
dystrybutorów programów komputerowych są przez KPP w Świdnicy
wręcz molestowane i nakłaniane namolnie do składania wniosków o
ściganie.
W świetle powyższego, wnoszę o umorzenie postępowania na podstawie
art. 17 § 1 pkt 1 i 2 kpk na podstawie art. 322 § 1 lub 331 § 1 kpk
i art. 17 § 1 pkt 1 i 2 kpk, wobec stwierdzenia braku znamion czynu
zabronionego w zarzucanych mi czynach. Jednocześnie wnoszę o
zarządzenie zwrotu zatrzymanego twardego dysku komputera marki
"Western Digital WD Caviar" i uchylenie postanowienia w przedmiocie
dowodów rzeczowych KPP w Świdnicy z dnia 09.12.2006 r.
Nadmieniam, że bezpodstawne przetrzymywanie twardego dysku naszego
komputera, naraża moją rodzine od kilku miesięcy na finansowe
straty, jako że obwiązani umową płacimy abonament za korzystanie z
Internetu, a wobec braku kompletnego komputera z niego nie korzystamy w
domu. Twardy dysk jest mi potrzebny, choćby ze względu na
konieczność korzystania z moich archiwów w naszych sprawach
prywatnych i urzędowych, a także jest niezbędny do korzystania z
prawa do skutecznej obrony.
W przypadku zamiaru KPP w Świdnicy i Prokuratury dalszego nękania
mnie i mojej rodziny, wnoszę o rozpatrzenie dotychczas
nierozpatrzonych wniosków, w tym przedłożenia mi całościowych
duskusji, uznawanych przez Policję za niepoprawne politycznie i
uzasadnienia na jakiej podstawie KPP w Świdnicy twierdzi, że ja
dopuściłem się biorąc w nich udział naruszenia prawa. Wnoszę
ponadto, o przedłożenie tych kwestionowanych przez Policję tekstów
i zasięgnięcie opinii uznawanego językoznawcy, prof. Jana Miodka, w
kwestii rozumienia ich i wydania opinii.
Chronologia wydarzeń:
1.09. maja 2006 r. asesor Prokuratury Rejonowej (PR) w Świdnicy Ewa
Kotyra-Miklasiewicz pisze pismo do Kom. Pow. Policji (KPP) w Świdnicy
o sprawdzenie na forum soc.culture.polish, czy są tam publikowane
zdjęcia dziecka o treści pornograficznej (k. 1). Mł. insp. KPP
Górski prosi 10.05.2006 r. na tym piśmie o wszczęcie (?) m. in. z
art. 202 i 257 kk.
2.Na karcie 2 akt znajduje się e-mail niejakiej Grażyny
Mikłaszewicz, posługującej się adresem ,,k...@w...pl" z
30.04.2006 r. godz. 20:19, wysłany do
r...@p...walbrzych.pl; P...@m...gov.pl;
p...@p...walbrzych.pl; n...@u...swidnica.pl;
u...@g...swidnica.pl; s...@g...wroc.pl;
r...@t...pl; w...@s...pl;
n...@h...org.pl; p...@h...org.pl o treści:
Na grupach dyskusyjnych soc.culture.polish niejaki Niedźwiecki
Jarosław ze Świdnicy, oś. Łużyckie publikuje nagie zdjęcia swoje
i swojego synka w niedwuznacznej sytuacji. Pomijam już antysemickie
teksty, ale trzeba coś z tym zrobić! To jest horror!!!
3.Dnia 10. maja 2006 r. Ewa Kotyra-Miklasiewicz, asesor PR w Świdnicy
po rozpatrzeniu wniosku KPP w Świdnicy w sprawie szerzenia treści
antysemickich i publikowania zdjęć pornograficznych z udziałem
małoletniego w internecie - tj. o czyn z art. 202 § 4 kk i 257 kk,
postanowiła wydać na podstawie art. 217 § 1 i 2, 219 § 1 i 2, 220
kpk Postanowienie o przeszukaniu pomieszczeń: mieszkalnych i
gospodarczych należących do Jarosława Niedźwieckiego zamieszkałego
w Świdnicy ul. Łużycka 75, w celu znalezienia rzeczy mogących
stanowić dowód w sprawie - odnalezienia i zabezpieczenia
materiałów publikowanych przez w/wym w internecie.
4.W karcie akt nr. 5 znajduje się Notatka urzędowa st. post. Kamila
Harendarza sekcji dw. z POG w Świdnicy z dnia 10.05.2006 r. o treści:
Sekcja dw. z POG KPP Świdnica prowadzi rozpoznanie w zakresie
rozpowszechniania w internecie materiałów i treści niezgodnych z
obowiązującym prawem. W dniu wczorajszym w ,,Wiadomościach
Świdnickich" ukazała się publikacja, z której wynika iż
mieszkaniec Świdnicy Jarosław N. kryjący się pod pseudonimem
boukun, wyraża treści antysemickie i zamieszcza materiały podobne do
tych, które są publikowane na stronach pedofilskich. Po sprawdzeniu
na forum internetowym soc.culture.polish ustalono, że faktycznie osoba
o nicku boukun szerzy treści antysemickie (w załączeniu wydruki z
forum). Wydruki-śmieci z dnia 08.05.2006 r. z google - mój przypis.
5.Nadkom. mgr Robert Brożyna - pieczęć - wydał 10.05.2006 r.
postanowienie o wszczęciu dochodzenia o przestępstwo określone w
art. 202 § 3 kk i art. 257 kk. Podpisał je mł. asp. Dariusz Górski
(k. 96).
6.Po dokonanej w dniu 11.05.2006 r. około godz. 6.30 rewizji i
zabezpieczeniu w zamieszkałym przeze mnie domu, rodzinnego komputera i
zdjęć synka z albumu rodzinnego, podczas przesłuchania mnie w dniu
11 i 12.05.2006 r. nadkom. Roman Barczyszyn z KPP w Świdnicy
prowadząc dochodzenie L.dz. G-I-5500/138/06/RC, RSD-936/06, 1
Ds-1061/06 przeciwko Jarosławowi Niedźwieckiemu podejrzanemu o
znieważanie osób narodowości żydowskiej i paserstwo programów
komputerowych tj. o czyn z art. 257 kk i 291 § 1 kk w zw. z art. 293
§ 1 kk w dniu 12. maja 2006 r. przedstawił mi zarzut -
postanowienie o przedstawieniu zarzutów z dnia 11 maja 2006 r. o
przestępstwo przewidziane w art. 257 kk i w art. 291 § 1 kk w zw. z
art. 293 § 1 kk.
7.Tego samego dnia 12.05.2006 r. asesor PR w Świdnicy Ewa
Kotyra-Miklasiewicz wydała postanowienie - o zastosowaniu zakazu
opuszczania kraju wobec mnie, podejrzewając o dokonanie przeze mnie
przestępstwa przewidzianego w art. 257 kk i 292 § 1 kk w zw. z art.
293 § 1 kk.
8.Dnia 22.05.2006 r. prowadzący powyższe postępowanie asp. sztab.
Ryszard Cwenar wydał na mój wniosek Uzasadnienie postanowienia o
przedstawieniu zarzutów, w którym odwołał się do Treści wydruków
publikacji na stronach internetowych - nagromadzonych w dniu 08.05.2006
wydruków śmieci - mój przypis, nie uzasadniając tym samym
postawionych mi zarzutów.
9.W piśmie do KPP w Świdnicy z dnia 29.05.2006 r. zarzuciłem tejże
brak uzasadnienia postawionych mi zarzutów i wnosiłem m. in. o -
szczegółowe odniesienie się do poszczególnych tekstów, w którym
miejscu i w jaki sposób miałbym rzekomo dopuścić sie znieważenia
,,narodu żydowskiego" lub konkretnych osób, - ujawnienia, kto w
przedmiotowej sprawie miałby poza mną i moją rodziną być osobą
poszkodowaną i w jaki sposób.
10.W karcie akt nr. 142 znajduje się Notatka urzędowa prowadzącego
dochodzenie Ryszarda Cwenar z dnia 31.05.2006 r. o treści: ,,W dniu
dzisiejszym, w związku z prowadzonym dochodzeniem RSD-936/06 p-ko
Jarosławowi Niedźwieckiemu oraz w związku z niestawiennictwem się
na wezwanie Grażyny Mikłaszewicz - wezwanej pocztą elektroniczną
na dzień 24. maja 2006 r. dokonałem sprawdzenia w kartotece pesel i
stwierdziłem, że osoba o tym imieniu i nazwisku nie jest zameldowana
w powiecie świdnickim".
11.Dnia 21.08.2006 r. (k. 632) nadkom. Robert Brożyna z KPP w
Świdnicy wystosował faksem pismo do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej,
ul. Włodkowica 9, 50-072 Wrocław o następującej treści:
Komenda Powiatowa Policji w Świdnicy prowadzi śledztwo L.dz.
G-I-5500/139/06/RC, RSD - 936/06 pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w
Świdnicy pod sygn. 1 Ds - 1061/06 p-ko Jarosławowi Niedźwieckiemu
podejrzanemu o to, że w okresie od 2002 roku do 10 maja 2006 r. w
Świdnicy woj. Dolnośląskie publicznie znieważał grupę ludności z
powodu jej przynależności narodowej w ten sposób, że występując
pod pseudonimem ,,boukun" na stronach internetowych zawierających
fora dyskusyjne znieważał osoby narodowości żydowskiej publikując
obraźliwe komentarze ich dotyczące tj. o przestępstwo przewidziane w
art. 257 kk. W przedmiotowej sprawie niezbędnym jest przesłuchanie w
charakterze przedstawiciela pokrzywdzonego osoby, która poczułaby
się znieważona zamieszczanymi na stronach internetowych komentarzami,
a najlepiej przedstawiciela organizacji zrzeszającej osoby
narodowości żydowskiej. Wobec powyższego proszę o skierowanie na
przesłuchanie w charakterze świadka - pokrzywdzonego
przedstawiciela Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu do Komendy
Powiatowej Policji w Świdnicy przy ul. Jagiellońskiej 23 pok. 403 na
dzień 29 sierpnia 2006 r. godz. 14.00. W razie potrzeby, na przykład
w celu uzgodnienia innego terminu przesłuchania, proszę skontaktować
się z prowadzącym śledztwo asp. sztab. Ryszardem Cwenar.
12.W dniu 15.09.2006 r. nadkom. Robert Brożyna z KPP w Świdnicy
wystosował kolejne pismo Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu
(k. 671) o następującej treści:
W związku z prowadzonym śledztwem L.dz. G-I-5500/139/06/RC, RSD -
936/06 pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Świdnicy pod sygn. I
DS-1061/06 p-ko Jarosławowi Niedźwieckiemu podejrzanemu o publiczne
znieważanie osób narodowości żydowskiej, w nawiązaniu do naszego
pisma z dnia 21 sierpnia 2006 r. ponownie proszę o skierowanie na
przesłuchanie w charakterze świadka-pokrzywdzonego przedstawiciela
Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu. Skierowana osoba winna
stawić się w Komendzie Powiatowej Policji (...) w dniu 26 września
2006 r. Godz. 14.00. Nadmieniam, że nie przesłuchanie osoby, która
wystąpi w przedmiotowym śledztwie w charakterze przedstawiciela
pokrzywdzonego może skutkować umorzeniem postępowania. W razie
potrzeby, na przykład w celu uzgodnienia innego terminu
przesłuchania, proszę skontaktować się z prowadzącym śledztwo
asp. sztab. Ryszardem Cwenar.
13.W karcie akt nr. 692 znajduje się Protokół Przesłuchania
Świadka - Tamary Agnieszki Włodarczyk, zam. we Wrocławiu i
zatrudnionej w Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Warszawie,
skierowanej na podstawie pism policji z dnia 21.08.2006 r. i 15.09.2006
r. Podczas tegoż ,,przesłuchania", p. Włodarczyk zeznała, że
,,nigdy wcześniej nie słyszała o mnie i o osobie używającej nicku
,,boukun". O mnie wie tylko tyle, co wynika z pism policji do Gminy
Wyznaniowej Żydowskiej" i wyjaśniła co następuje:
,,W czasie przesłuchania w dniu dzisiejszym zostały mi udostępnione
akta śledztwa oznaczonego numerem RSD - 936/06 prowadzonego
przeciwko Jarosławowi Niedźwieckiemu w części zawierającej wydruki
stron forum dyskusyjnych internetowych w tym zawartych w opinii
biegłego informatyka Ryszarda Piotrowskiego. Po zapoznaniu sie z tymi
dokumentami stwierdzam, że zawarte w nich wypowiedzi zawierają teksty
znieważające grupy narodowości żydowskiej z powodu jej
przynależności narodowej i wyznaniowej, czyli stanowiących znamiona
art. 257 kodeksu karnego. Ponadto w tych wypowiedziach dopatruję się
publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic
narodowościowych, a więc przestępstwa określonego w art. 256
kodeksu karnego. Zauważyłam, że osoba posługująca się pseudonimem
,,boukun" była ostrzegana przez innych członków forum
dyskusyjnego o możliwości popełnienia przestępstwa określonego w
art. 256 i 257 kodeksu karnego. Działa więc zupełnie świadomie, bo
na nawet takie ostrzeżenie odpowiadała. Na zakończenie chcę dodać,
że według mnie powinny być podjęte działania zmierzające do
zamknięcia strony internetowej, na których znalazły się omawiane
wypowiedzi. Taka strona bowiem umożliwia kontynuowanie przestępstw
określonych w przytoczonych przepisach".
14.W dniu 08.12.2006 r. podczas kolejnego już przesłuchania,
prowadzący powyższe dochodzenie asp. sztab. Ryszard Cwenar z KPP w
Świdnicy przedstawił mi zarzut o przestępstwo z art. 256 i 257 kk w
zw. z art. 11 § 2 kk i 12 kk oraz 291 § 1 kk w zw. z art. 293 § 1
kk, które to wnosiłem uzasadnić na piśmie. Jednocześnie wniosłem
o wystąpienie do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy o udostępnienie i
ustalenie adresu e-mail niejakiej Grażyny Mikłaszewicz, za
pośrednictwem którego powiadomiła ,,ona" o popełnionym przeze
mnie rzekomo przestępstwie (zob. pkt. 2 chronologii).
15.Nadkom. Robert Brożyna z KPP w Świdnicy wystosował do mnie dnia 8
grudnia
2006 r. pismo G-I-5500/13/06/RC następującej treści:
,,Informuję, że wniosek dowodowy złożony przez Pana w dniu 8
grudnia 2006 r. polegający na ustaleniu adresu Grażyny Mikłaszewicz,
która za pośrednictwem e-maila powiadomiła o treściach
znieważających osoby narodowości żydowskiej i przesłuchaniu tej
osoby, został
oddalony na podstawie art.170 par. 1 ust. 3 i par. 3 kpk z uwagi na to,
że dowód ten jest nieprzydatny do stwierdzenia danych okoliczności.
Przestępstwo, o którym zawiadomiła osoba przedstawiająca się jako
Grażyna Mikłaszewicz jest ścigane z urzędu. Podstawa wszczęcia
postępowania o ten czyn może być dowolna, nawet anonim. Prowadzone w
tej sprawie śledztwo dostarczyło przekonujących dowodów
popełnienia przedmiotowego czynu. Odnośnie zakwestionowanych treści
wypowiedziała się przedstawicielka organizacji skupiającej osoby
narodowości żydowskiej. Jej zdanie ma daleko większe znaczenie od
opinii przypadkowej osoby, jako że reprezentuje pogląd wielkiej
grupy".
16.W tym samym dniu 08.12.2006 r. nadkom. Robert Brożyna z KPP w
Świdnicy wystawił Uzasadnienie postanowienia o przedstawieniu mi
zarzutów z dnia 08.12.2006 r. - postanowienia o uzupełnieniu
postanowienia o przedstawieniu zarzutów z dnia 30.11.2006 r. - tj. o
przestępstwo z art. 256 i 257 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i 12 kk oraz
291 § 1 kk w zw. z art. 293 § 1 kk, które to uzasadnił odwołując
się ogólnie do wydrukowanych publikacji (śmieci - mój przypis) i
do wymuszonych zeznań napuszczonych na mnie przez Policję
"świadków". Jednocześnie zacytowano w tymże "uzasadnieniu"
art. Kodeksu karnego, z których KPP w Swidnicy widocznie nic nie
rozumie, nie uzasadniając tym samym stawianych mi zarzutów.
"Uzasadnienie" bez uzasadnienia podpisał asp. Sztab. Ryszard
Cwenar.
17.Dnia 09.12.2006 r. wystawione zostało przez KPP w Świdnicy a
podpisane przez policjanta Cwenar Postanowienie w przedmiocie dowodów
rzeczowych, uznające, po siedmi miesiącach bezprawnego
przetrzymywania, za dowód rzeczowy dysk twardy komputera marki
"Western Digital WD Caviar" i postanawiając dowód ten
przechowywać w magazynie dowodów rzeczowych KPP w Świdnicy.
Z poważaniem
Jarosław Niedźwiecki
Do wiadomości:
1.Niezależne media.
2.Grupy dyskusyjne.
3.Internet
http://boukun-pl.blogspot.com/
4.Inni zainteresowani.
-
2. Data: 2006-12-17 23:18:09
Temat: Re: Zlikwidują Żydzi internetowe grupy dyskusyjne?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "boukun" <b...@n...pl> napisał w wiadomości
news:1166387572.923703.40640@79g2000cws.googlegroups
.com...
Przejrzałem - przyznam - dość pobieżnie Twój post, ale nigdzie widzę żadnego
pytania. W głowę więc zachodzę, po kiego grzyba wysłałeś to na grupę dyskusyjną.
Ale skoro już wysłałeś, to pozwolę sobie zauważyć, że nie masz racji. Poza
stosunkowo nieliczną grupą przestępstw ściganych tylko i wyłącznie na wniosek
uprawnionego, pozostał są ścigane niezależnie od tego, czy zawiadomienie
pochodzi pokrzywdzonego, świadka czy nawet byłego funkcjonariusza Służby
Bezpieczeństwa. Ba, nawet może nie być zawiadomienia w ogóle i postępowanie
wszczyna się z urzędu. Tak więc argument, ze zostałeś pokrzywdzony, bowiem
zawiadomienie złożyły jakieś bliżej niedookreślone relikty przeszłości jest po
prostu bezsensowny.