-
1. Data: 2003-12-23 12:25:38
Temat: Ziemia niczyja?
Od: jarkog <l...@o...pl>
Witam :)
Czy wiecie może, do kogo należy pasek gruntu między drogą polną a
działką pola uprawnego?
pozdrawiam JArko
-
2. Data: 2003-12-23 13:51:30
Temat: Re: Ziemia niczyja?
Od: bronek <b...@g...pl>
jarkog wrote:
> Witam :)
>
> Czy wiecie może, do kogo należy pasek gruntu między drogą polną a
> działką pola uprawnego?
>
> pozdrawiam JArko
>
A czy wiecie do kogo należy fiat stojący naprzeciwko
restauracji?
Bronek
-
3. Data: 2003-12-23 14:40:46
Temat: Re: Ziemia niczyja?
Od: jarkog <l...@o...pl>
>> Czy wiecie może, do kogo należy pasek gruntu między drogą polną a
>> działką pola uprawnego?
>>
>> pozdrawiam JArko
>>
> A czy wiecie do kogo należy fiat stojący naprzeciwko
> restauracji?
>
> Bronek
>
Pewnie ! DO BRONKA :)
jak jesteś taki mądry to powiedz coś na to:
http://www.kurierbytowski.com.pl/2001/kur-449-2001/n
ikt_sie_do_niej_nie_przyznaje.htm
Oj BRONEK BRONEK :)
-
4. Data: 2003-12-23 21:15:41
Temat: Re: Ziemia niczyja?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "jarkog" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bs9c4k$mf3$2@news.onet.pl...
A do kogo należy wg mapki? Bo z reguły to bywają te same osoby.
Z doświadczenia podejrzewam, że właścicielem całego pasa drogi jest ta
sama osoba, ale bywają odstępstwa od tej reguły, zwłaszcza w wypadku
polnych dróg.
-
5. Data: 2003-12-24 14:29:22
Temat: Re: Ziemia niczyja?
Od: jarkog <l...@o...pl>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Użytkownik "jarkog" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bs9c4k$mf3$2@news.onet.pl...
>
> A do kogo należy wg mapki? Bo z reguły to bywają te same osoby.
>
> Z doświadczenia podejrzewam, że właścicielem całego pasa drogi jest ta
> sama osoba, ale bywają odstępstwa od tej reguły, zwłaszcza w wypadku
> polnych dróg.
>
Wg jednej mapki studzienka nie zahacza o granice pola a wg innej
znajduje się w granicy pola jakieś 20cm (rozmiar średnicy studzienki to
160cm) zbudowana z betonowych kręgów. Do tego właściwie nieczynna, jakby
do nieczego nie podłączona, taka betonowa dziura z betonową przyktywką
:). NAwet nie wiadomo kto i w jakim celu ją tam zbudował. Granica
pola/działki nie obejmuje tej drogi wg planów. Ta studzienka jest
właściwie usytuowana na wydeptanej ścieżce pomiędzy drogą i polem.
Ciekawe jakie przepisy mogą takie rzeczy precyzować? Gminne? czy
ogólniejsze? Nadmienię, że cały teren tego odszaru(gminy) to jakby
czarna dziura kartograficzna! Dopiero to porządkują stąd całe
zamieszanie międzyinnymi. I chcą wrobić w częściowe partycypowanie w
odszkodowaniu na rzecz osoby która rowerem(jadąc tą ścieżką) miała
wypadek na tej studzience.
Świątecznie pozdrawiam
JArkoG