-
31. Data: 2011-12-14 05:19:49
Temat: Re: "Zeznania Andrzeja C. - bijącego policjanta z 11.11"
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jc84vq$kb2$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-12-13 19:14, John Kołalsky pisze:
>>
>> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
>>
>>>>>> A Olewnik to sam się właściwie uprowadził i
>>
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^
>>
>>>>>
>>>>> możesz mieć przecież rację:
>>>>> http://wiadomosci.onet.pl/kraj/olewnik-upozorowal-po
rwanie-instruowal-co-mowic-ro,1,4910266,wiadomosc.ht
ml
>>>>>
>>>>
>>>>
>>>> A potem jeszcze sam się związał (drutem kolczastym), zamordował i
>>>> zakopał w lesie!
>>>> I wszystko po to tylko, aby rzucic oszczerstwa na niewinną policję:-)
>>>
>>> Wykluczasz możliwość, że najpierw sfingował własne porwanie, a później
>>> został fatycznie porwany - choćby przez wspólników?
>>
>> To sam się uprowadził czy Ty go uprowadziłeś ?
>
> W sumie tezy o porwaniu przez Roberta nie można wykluczyć. Przynajmniej ja
> nie widziałem dowodu, który by temu przeczył ;)
>
Ja nie widziałem też dowodu, ze nie jestes wielbłądem;-)
-
32. Data: 2011-12-14 09:05:38
Temat: Re: "Zeznania Andrzeja C. - bijącego policjanta z 11.11"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-12-14 06:19, p 47 pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:jc84vq$kb2$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-12-13 19:14, John Kołalsky pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
>>>
>>>>>>> A Olewnik to sam się właściwie uprowadził i
>>>
>>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^
>>>
>>>>>>
>>>>>> możesz mieć przecież rację:
>>>>>> http://wiadomosci.onet.pl/kraj/olewnik-upozorowal-po
rwanie-instruowal-co-mowic-ro,1,4910266,wiadomosc.ht
ml
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> A potem jeszcze sam się związał (drutem kolczastym), zamordował i
>>>>> zakopał w lesie!
>>>>> I wszystko po to tylko, aby rzucic oszczerstwa na niewinną policję:-)
>>>>
>>>> Wykluczasz możliwość, że najpierw sfingował własne porwanie, a później
>>>> został fatycznie porwany - choćby przez wspólników?
>>>
>>> To sam się uprowadził czy Ty go uprowadziłeś ?
>>
>> W sumie tezy o porwaniu przez Roberta nie można wykluczyć.
>> Przynajmniej ja nie widziałem dowodu, który by temu przeczył ;)
>>
>
> Ja nie widziałem też dowodu, ze nie jestes wielbłądem;-)
Dlatego też tezę o byciu przeze mnie wielbłądem należy traktować równie
poważnie, jak tezę o byciu człowiekiem ;)
--
Liwiusz