eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZbrodnie w majestacie prawaZbrodnie w majestacie prawa
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: "Grzegorz Niedzwiecki" <l...@p...fm>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Zbrodnie w majestacie prawa
    Date: Mon, 10 Aug 2015 14:03:49 +0200
    Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
    Lines: 5353
    Message-ID: <mqa3v4$vcn$1@news.icm.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: 159-205-87-139.adsl.inetia.pl
    X-Trace: news.icm.edu.pl 1439208230 32151 159.205.87.139 (10 Aug 2015 12:03:50 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 10 Aug 2015 12:03:50 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:749673
    [ ukryj nagłówki ]

    Zbrodnie w majestacie prawa



    Wyrok karny bez przyczyny

    W dniu 31 maja 2007 roku, Dyrektor Firmy Motoryzacyjnej "Ligęza" Sp. z o.o.
    w Jeleniej Górze, Mieczysław Ligęza, podpisał prywatny akt oskarżenia
    przeciwko mnie, zarzucając mi - że w dniu 23 lutego 2007 r. zamieściłem na
    stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ artykuł
    zatytułowany "Nie kupujcie auta u Ligęzy", zniesławiający jego firmę.
    Oskarżył mnie z art. 212 § 1 i 2 kk. Do aktu oskarżenia dołączył "dowód":
    wydruk ze strony internetowej z dnia 23 lutego 2007 r. z artykułem "Nie
    kupujcie auta u Ligęzy" (k. 8 akt sprawy II K 467/07).

    Nie bez znaczenia jest fakt (co wyjaśnię później), że Mieczysław Ligęza był
    wówczas skarbnikiem Rotary Club Jelenia Góra.

    W dniu 18 czerwca 2007 roku złożył akt oskarżenia w Sądzie Rejonowym w
    Jeleniej Górze.

    Akt oskarżenia podlega kontroli formalnej (art. 120 § 1, szerzej art. 337 §
    1 kpk). W demokratycznym państwie prawa, powinny odbyć się wówczas
    następujące koleje losu. Akt oskarżenia nie odpowiadał warunkom formalnym
    (nie zawierał wiarygodnych dowodów, art. 333 § 1 i 487 kpk) i prezes sądu
    powinien zwrócić go oskarżycielowi w celu usunięcia braków w terminie 7 dni.
    Oskarżyciel prywatny nie usunąłby braków formalnych, bo czynu zarzucanego
    nie było i prezes sądu powinien skierować sprawę na posiedzenie celem
    umorzenia postępowania z powodu oczywistego braku faktycznych podstaw
    oskarżenia (art. 339 § 3 pkt. 2) kpk).

    Załączony do aktu oskarżenia "dowód" Mieczysława Ligęzy musiał budzić
    wątpliwości. Gdyby nie budził, to Asesor Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
    Jarosław Staszkiewicz rozstrzygnąłby sprawę w rozsądnym terminie.

    Asesor Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Jarosław Staszkiewicz wiedział, że w
    akcie oskarżenia jest fałsz materialny (art. 235 kk), ja wnosiłem od
    początku o umorzenie postępowania na podstawie art. 17 § 1 pkt. 1) kpk, ale
    sędzia nigdy się do tego nie ustosunkował. Zaczął z urzędu szukać dowodów
    winy oskarżonego w postępowaniu prywatnym. Wystąpił do administratora
    portalu Onet.pl o wydruk tekstu "Nie kupujcie auta u Ligęzy" z archiwum
    medium internetowego. Dostał odpowiedź negatywną.

    W dniu 6 maja 2008 roku, po ośmiu posiedzeniach sądu i roku czasu, Sędzia
    (już) Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Jarosław Staszkiewicz, ogłosił
    usypiający wyrok skazujący, uznając mnie za winnego tego, iż w dniu 23
    lutego 2007 roku w Jeleniej Górze, umieściłem na prowadzonym przez siebie
    pod adresem http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ blogu internetowym
    notatkę zatytułowaną "Nie kupujcie auta u Ligęzy", w której pomówiłem Firmę
    Motoryzacyjną "Ligęza" sp. z o.o. w Jeleniej Górze. Skazał mnie z art. 212 §
    2 kk nie mając żadnych dowodów. Było to świadome poświadczenie nieprawdy,
    fałsz intelektualny (przestępstwo z art. 271 § 1 kk).

    Wyrok był symboliczny i zawieszający na okres próby jednego roku wykonanie
    kary, ale jednak. Niestety wierząc w oświadczenie reprezentanta
    oskarżyciela, że nie będzie rościł żadnych nawiązek i mając już zaklepany od
    następnego dnia, czyli 7 maja 2008 roku, kontrakt w miejscowości Vlotho na
    opiekę nad starszym, niepełnosprawnym Niemcem, nie zaprzątałem sobie głowy
    jakąś apelacją.

    Nie zwróciłem oskarżycielowi 300 zł kosztów sądowych, które zasądził SSR
    Jarosław Staszkiewicz w wyroku bez przyczyny II K 467/07. Bo jestem
    niewinny, a wyrok jest stalinowski. O zarzucanym zniesławieniu za pomocą
    środka masowego komunikowania mogą świadczyć tylko niepodważalne fakty, a
    nie dowolne oceny.

    Odpis wyroku II K 467/07otrzymałem dopiero w kwietniu 2013 roku. Oczywiście
    bez uzasadnienia.



    Sfingowany proces cywilny

    W maju 2010 roku dowiedziałem się, że ciąży na mnie jakiś zaoczny wyrok
    cywilny I C 1062/08, który kapturowo zaklepano dnia 3 września 2008 roku.
    Generalnie nie muszę się odnosić do czegoś, w czym nie brałem udziału, nie z
    własnej winy. Od maja do listopada 2008 roku przebywałem w legalnej pracy w
    Niemczech, na wczasach i w Holandii. Wszystko rozstrzygano na zasadzie
    fikcji doręczeń.

    W dniu 7 lipca 2008 roku pełnomocnik FM "Ligęza" Sp. z o.o. w Jeleniej Górze
    wniósł pozew (z dnia 20 czerwca 2008 roku) m. in. o hurtowe przeprosiny i
    zasądzenie ode mnie na rzecz ROTARY CLUB Jelenia Góra z przeznaczeniem na
    Dom Dziecka Dąbrówka kwoty 10.000 zł wraz z odsetkami. Dyrektor Mieczysław
    Ligęza był wówczas skarbnikiem tego kółka RC, dziś nie jest już nawet
    członkiem. Proszę spytać liderów "filantropijnej" organizacji dlaczego.

    Prawdopodobnie SSO Junona Gajewska wydała (albo powinna wydać) wyrok I C
    1062/08 na podstawie art. 11 kpc, ale tego się już nie dowiemy, bo o tym
    postępowaniu przy drzwiach zamkniętych dowiedziałem się dopiero po dwóch
    latach i odmówili mi uzasadnienia do tej szopki. Szopki z racji sposobu
    rozpatrzenia, jak i wybiegnięcia poza ramy, ustalenia wyroku II K 467/07.
    Wyrok prawomocny i skazujący wydany w karnym ma moc wiążącą (prejudycjalną)
    w postępowaniu cywilnym. Inne, tzw. uboczne ustalenia faktyczne zawarte w
    uzasadnieniu wyroku karnego nie są dla sądu wiążące. Wpływ postępowania
    karnego na postępowanie cywilne może być również ograniczony do sytuacji
    stanowiących podstawę wznowienia postępowania cywilnego z przyczyn
    restytucyjnych (art. 403 § 2). Istota związania sądu cywilnego prawomocnym
    wyrokiem karnym skazującym polega na niedopuszczalności dokonywania przez
    sąd odmiennych ustaleń niż dokonane w wyroku karnym.

    Zakres postępowania karnego rozszerzyli w postępowaniu cywilnym o niebędące
    przedmiotem sporu fora Jelonki.com.

    Kapturowy wyrok cywilny z dnia 3 września 2008 roku, w pełni zatwierdził
    żądania pozwu. To był sfingowany proces. Jak za czasów PRL.

    Wyrok cywilny SSO Junony Gajewskiej I C 1062/08 otrzymałem dopiero
    29.03.2013 roku. Oczywiście bez uzasadnienia i bez podstawy prawnej.



    Represje - przymuszanie do wykonania kary

    Fanatycy na podstawie próżnej kartki papieru, której dziewięć lat nie
    potrafią rozszyfrować, potrafili dla hecy za rzekomą obronę praw człowieka,
    wysmarować siedem horrendalnych grzywien. Oczywiście zaocznie, stopniowo,
    narastająco. Niczym Breivik zamienili je na więzienie.

    Postanowieniem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 18.I.2013 sygn. akt I
    Co 3259/08 - dokonano zamiany dwóch grzywien w kwocie po 2000 zł na areszt w
    łącznym wymiarze 8 dni. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z
    dnia 19.IV.2013 sygn. akt I Co 3259/08 zamieniono grzywnę 4000 zł na areszt
    w wymiarze 26 dni. Kolejnym postanowieniem z dnia 13.V.2013 sygn. akt I Co
    3259/08 dokonano zamiany orzeczonej grzywny w kwocie 2000 zł na areszt 4
    dni. Ostatnie postanowienie wydano w dniu 26.XI.2013 sygn. akt I Co 3259/08
    dotyczące zamiany grzywny w kwocie 4000 zł na areszt w wymiarze 26 dni i
    4500 zł na areszt 30 dni. Łącznie orzeczono wskazanymi wyżej orzeczeniami 94
    dni pozbawienia wolności w miejsce orzeczonych wcześniej grzywien 18.500 zł.

    W dniu 7 listopada 2014 roku postanowieniem Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
    I Co 3259/08, siódmą grzywną w wysokości 8.600 zł, zamieniono na 86 dni
    aresztu.

    Od dnia 25 marca 2015 roku bezpieka może mnie już internować na 180 dni, bo
    nie otrzymała 27.100 zł haraczu. Tak celebrowano tymi grzywnami i aresztami,
    że pierwsze sześć objęli ratalnym odroczeniem, a siódmego straszaka przybili
    później.



    Odmowa kasacji

    W tych ewidentnych zbrodniach, bezpardonowo narusza się nie tylko moje
    konstytucyjne prawa i wolności. Od początku była podstawa do wniesienia
    kasacji nadzwyczajnej od wyroku II K 467/07 bez faktu czyny zarzucanego. I o
    to wnosiłem. Minister Sprawiedliwości uzyskał uprawnienia do kasacji 27
    listopada 2014 roku i też go "molestowałem".

    Art. 521. § 1. K.p.k. Minister Sprawiedliwości, Prokurator Generalny, a
    także Rzecznik Praw Obywatelskich może wnieść kasację od każdego
    prawomocnego orzeczenia sądu kończącego postępowanie.

    Art. 523. § 1. K.p.k. Kasacja może być wniesiona tylko z powodu uchybień
    wymienionych w art. 439 lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło
    ono mieć istotny wpływ na treść orzeczenia; kasacja nie może być wniesiona
    wyłącznie z powodu niewspółmierności kary. Strona nie może również wnieść
    kasacji na podstawie zarzutu naruszenia art. 440.

    Dziewięć lat dokonuje się nieprawdopodobnych tortur tylko na podstawie tej
    kartki papieru. Etykę i prawa człowieka funkcjonariusze organów ścigania i
    ministerstwa sprawiedliwości w Polsce mają niestety zresetowaną.

    Nawet Propter nova, ekspertyza biegłego sądowego w zakresie informatyki BDW
    CONSULTING Mariusza Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2014 roku, podważająca
    podstawę wyroku II K 467.07, to dla stróżów prawa nic nowego.



    Prośby o złożenie wniosków do Sądu Najwyższego o kasację nadzwyczajną od
    wyroku z dnia 6 maja 2008 roku były kwitowane argumentami typu nie, bo nie.

    W Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich czuwał nad "prawami człowieka" m. in.:
    Krzysztof Marczuk, Magdalena Olczyk, Przemysław Możejko, Piotr Sobota.

    W Biurze Prokuratora Generalnego od "dobrej roboty" jest m. in.: Tomasz
    Małuch, Janina Szmuda-Więckowska i Mirosław Chłopik. To tak formalnie.

    W Biurze Ministra Sprawiedliwości role "autorytetów sprawiedliwości" grają
    m. in.: Bernadetta Misiewicz, Iwona Łopińska i Waldemar Szmidt.



    Na wnioski do Rzecznika Praw Obywatelskich przekazane za pomocą formularza
    elektronicznego (2015-06-18 18:25:45, 2015-06-24 13:14:26, 2015-07-13
    22:57:58) nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi.



    Konstytucja

    Art. 30.

    Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw
    człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona
    jest obowiązkiem władz publicznych.



    Art. 31.

    1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.

    2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie
    wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.

    3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw
    mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w
    demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego,
    bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności
    i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i
    praw.



    Art. 32.

    1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego
    traktowania przez władze publiczne.

    2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub
    gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.



    Art. 37.

    1. Kto znajduje się pod władzą Rzeczypospolitej Polskiej, korzysta z
    wolności i praw

    Art. 38.

    Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.

    Art. 40.

    Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub
    poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.

    Art. 41.

    1. Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą.
    Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w
    trybie określonych w ustawie.

    Art. 42.

    1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu
    zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego
    popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w
    czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego.



    2. Każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do
    obrony we wszystkich stadiach postępowania. Może on w szczególności wybrać
    obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu.

    Art. 45.

    1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez
    nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły
    sąd.



    Art. 47.

    Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i
    dobrego imienia.

    Art. 77.

    1. Każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona
    przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej.

    2. Ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych
    wolności lub praw.

    Art. 78.

    Każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w
    pierwszej instancji. Wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżania określa
    ustawa.

    Art. 79.

    1. Każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma
    prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału
    Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu
    normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej
    orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach
    określonych w Konstytucji.

    Art. 80.

    Każdy ma prawo wystąpienia, na zasadach określonych w ustawie, do Rzecznika
    Praw Obywatelskich z wnioskiem o pomoc w ochronie swoich wolności lub praw
    naruszonych przez organy władzy publicznej.

    Art. 83.

    Każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej.



    Torpedowane próby wzruszenia stalinowskich orzeczeń

    Równość wobec prawa

    W dniu 23 lipca 2010 roku (w prezencie urodzinowym) Bożena Niedźwiecka
    złożyła Akt skruchy do Prezesa Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. Ktoś ją
    podpuścił, że skutecznym środkiem do wznowienia postępowania karnego II K
    467/07 będzie uznanie domniemań prawomocnego wyroku z dnia 6 maja 2008 roku,
    ale nową okolicznością, jako podstawą do wznowienia postępowania, będzie
    przyjęcie winy przez Bożenę Niedźwiecką. Wykazanie związku przyczynowo
    skutkowego - jako byłego agenta ubezpieczeniowego firmy Allianz Bożeny
    Niedźwieckiej, która wcześniej załatwiała ubezpieczenia NNW wnuczce
    pechowego klienta "Ligęzy" Katarzynie Dyrcz - było stosunkowo wiarygodne.
    Kto tak naprawdę, co i gdzie napisał, to nie ma tu znaczenia.

    "Akt skruchy" Bożeny Niedźwieckiej nie był przedmiotem postępowania II K
    467/07 (18.06.2007 - 06.05.2008), nie mieści się w kryteriach dowodów,
    oskarżenia z art. 212 § 2 kk, jest bez wartości i nieaktualny (patrz
    oświadczenie do Prokuratora Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 14 kwietnia
    2014r., sygn. akt Ko/341/14). Materiał ten zresztą, zgodnie też z art. 168a
    kpk nie ma podstaw zastosowania w sprawie karnej. Czyjekolwiek intrygi,
    dowolne oceny (wmawianie) nie mają żadnego znaczenia tylko ustalenia
    faktyczne. Twarde dowody oskarżyciela. Więcej nie damy się już nabrać żadnym
    prowokacjom. Nie trzeba się już uciekać do nieprawdziwych zabiegów, bo wpisu
    na blogu Grzegorza Niedźwieckiego nie było i profesjonalna ekspertyza
    biegłego sądowego podważyła dobitnie zarzucany czyn. Wątpliwości, których
    nie usunięto w postępowaniu dowodowym, rozstrzyga się na korzyść oskarżonego
    (art. 5 § 2 kpk).

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 14 kwietnia 2014 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze

    58-500 Jelenia Góra ul. Muzealna 9

    Sygn. akt: Ko/341/14; RCZS 599/2014



    Oświadczenie



    Niniejszym, ja niżej podpisany, oświadczam że dowiedziałem się
    właśnie iż moja żona (podobnie zresztą jak i ja) nie zamieściła nigdy na
    stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ żadnego
    artykułu na temat Spółki Ligęza. Widząc jak natarczywie spółka atakowała
    mnie z każdej strony, postanowiła wziąć na siebie całą odpowiedzialność,
    chcąc mnie chronić, czego ja nie byłem świadomy. Dlatego poczyniłem dalsze
    kroki w kierunku wznowienia postępowania i dopiero teraz po szczerej
    rozmowie z żoną, zrozumiałem że tę farsę należy wyprostować co właśnie
    dzisiaj czynię wskazując na fałsz dokumentu Spółki Ligęza, która podstępem
    doprowadziła do mojego skazania za czyn, którego nigdy nie popełniłem, co
    stało się w sprawie karnej o sygn. akt II K 467/07. Wnoszę zatem jak w swoim
    zawiadomieniu z dnia 20-03-2014 r.



    Z poważaniem

    Grzegorz Niedźwiecki



    *



    Manipulacja wznowieniami

    Pismem IC 1227/10 z dnia 31.08.2010 r. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
    wmanipulował mnie we wznowienie postępowania cywilnego I C 1062/08 (chociaż
    wnosiłem dnia 4 sierpnia 2010 r. od karnego), wyciągając ode mnie 1.100 zł
    (+ 220) kosztów, a postanowieniami obu instancji odrzucił (3 marca 2011r.
    SSO Ewa Szymańska-Habzda) / oddalił (29 kwietnia 2011r. I A Cz 731/11)
    skargę/zażalenie oświecając mnie, iż fundamentem wszystkiego jest decyzja
    SSR Jarosława Staszkiewicza II K 467/07 i póki co oni nic nie mogą.

    Zarządzeniem VI Ko 71/10 z dnia 15 października 2010 roku Sędzia Sądu
    Okręgowego w Jeleniej Górze Klara Łukaszewska odmówiła mi przyjęcia wniosku
    o wznowienie postępowania karnego w sprawie II K 467/07.

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 09.12.2010r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Prezes Sądu Rejonowego
    w Jeleniej Górze
    A. 0230/50/2010


    PEŁNOMOCNICTWO




    Niniejszym upoważniam swoją jeszcze żonę Bożenę Niedźwiecką, ur. 03.02.1967
    roku w Raciążu, jako stronę postępowania egzekucyjnego lub sądowego w
    sprawie Kms 135/10 jak i wszelkich innych, nieznanych mi jeszcze
    prześladowań mojej osoby.

    Upoważniam wymienioną po raz kolejny byłą agentkę ubezpieczeniową, zarówno
    jako moją pełnomocniczkę jak i pośrednią, prawdopodobną winowajczynię
    zaistniałych, piętrzących się nieporozumień. Bożena Niedźwiecka, zamieszkała
    pod wspólnym adresem co oskarżony/skazany, przyznała się w lipcu tego roku,
    że ukrywała przede mną rzekomy fakt upublicznienia na niespersonalizowanym
    jeszcze w lutym 2007 roku blogu jakiejś krytycznej oceny powoda, kierując
    się ludzkim odruchem.

    Bezpośrednim sprawcą naszych rodzinnych problemów jest powód, a raczej
    prezes Firmy Motoryzacyjnej "Ligęza" Sp. z o.o. i skarbnik Rotary Club
    Jelenia Góra w jednej osobie, który kierując się antypatią do mojej osoby,
    konformizmem oraz chorą dedukcją i chęcią taniego poklasku skierował
    prywatny akt oskarżenia przeciwko niewłaściwej osobie.

    Będę wdzięczny za przesłanie mi każdej sygnatury akt dotyczącej tego samego
    problemu, o której jeszcze nie wiem do końca bieżącego roku, póki jestem
    jeszcze obecny w domu.



    Do wiadomości:

    1.. Pani Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.
    2.. Ministerstwo Sprawiedliwości RP.


    Z poważaniem
    - - -

    Jelenia Góra, 09.03.2011 r.

    Bożena Niedźwiecka

    58-506 Jelenia Góra

    ul. Działkowicza 19

    Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze

    II K 467/07

    Żądam rozpoczęcia w końcu procedury wznowienia postępowania II K 467/07
    zgodnie z wnioskiem mojego męża z dnia 04.08.2010 r. Nic nie stało i nie
    stoi na przeszkodzie do rozpatrzenia merytorycznych okoliczności wznowienia
    chybionych postępowań. Państwo jako sędziowie, bo to nie instytucja tylko
    ludzie, wpuściliście nas w niewnioskowane i nie podane na jaką okoliczność w
    jakieś postępowanie kombinowanych procedur w Sądzie Okręgowym. To nie od
    wyroków cywilnych zależą wyroki karne lecz tak jak pisaliśmy, w tym
    przypadku na podstawie postępowania karnego zapadł jakiś wyrok cywilny. Sąd
    Okręgowy w Jeleniej Górze wyłudził od nas świadomie, przykro mi to mówić,
    1100 zł na nic niewnoszące postępowanie. Teraz pewnie skieruje nas do Sądu
    Najwyższego uzależniając skargę czy zażalenie od posiadania ustawowego
    pełnomocnika procesowego. To wiązać się będzie z kolejnymi kosztami i nie
    będzie rozstrzygać sporu co do meritum, sedna sprawy.

    W tych kuriozalnych procesach powód i sądy jeleniogórskie ponoszą pełną
    odpowiedzialność za chore wyroki. Najpierw Sąd Rejonowy wydał symboliczny
    wyrok przeciwko mężowi bez jakichkolwiek dowodów winy, pomijając
    niewłaściwego sprawcę. Oczywiście teoretycznie zawsze można się odwołać od
    wyroków. Niektórzy muszą niestety wybierać między opieką nad matką po
    wypadku i niepełnosprawnymi Niemcami, czy pracą w Holandii, a głodzeniem
    swoich dzieci i kopaniem się z wiatrakami.

    Później Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wydał zaoczny wyrok jak za napad na
    bank. Zamiast unieważnić taki wyrok, w którym nie miało się możliwości
    uczestniczyć, to nadal wpuszcza nas w pułapki pseudo proceduralne i mnoży
    koszta licząc na zmęczenie i zalegalizowanie nieprawdopodobnych wyroków. Nie
    wiem czy śmiać się czy płakać i w jakim ustroju my żyjemy. Jaki interes mają
    sądy w trwaniu w błędzie i w tym swoistym stalkingu.

    To nie mąż jest winny w tych nieprawidłowościach tylko powód i sądy
    jeleniogórskie. Niestety w tym państwie prawa robi się wszystko, żeby
    przerzucić odpowiedzialność za błędne wyroki na oskarżonego i niewinnie
    skazanego na zasadzie tasiemcowych postępowań, a nie krótkim merytorycznym
    postępowaniu. Wyrok karny zapadł przed wyrokiem cywilnym. Wyrok I C 1062/08
    zapadł prawdopodobnie w oparciu o wyrok karny. Jest jasne co było pierwsze,
    a co drugie. Wnoszę jak na wstępie.



    Do wiadomości:

    Naczelne organa Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Generalnej.



    W załączeniu pismo do Sądu Rejonowego z dn. 13.08.2010r.

    pismo do Sądu Okręgowego z dn. 11.09.2010r.



    Bożena Niedźwiecka

    - - -

    Jelenia Góra, 24.03.2011 r.

    Bożena Niedźwiecka

    58-506 Jelenia Góra

    ul. Działkowicza 19



    Sygn. akt IC 1227/10

    Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze

    Wydział I Cywilny

    Zażalenie

    na postanowienie odrzucające skargę o wznowienie postępowania w sprawie II K
    467/07 z dnia 03.03.2011 r.

    Pozwany nie zamierza szeroko dyskutować o sprawie I C 1062/08, o której nie
    ma zielonego pojęcia nie z własnej winy. Nawet nie zna do dzisiaj nazwiska
    sędziego, który ją prowadził. W demokratycznym państwie prawa w ogóle do
    takiego wyroku by nie doszło. Pozwany wnosił skargę do Sądu Rejonowego o
    wznowienie sprawy II K 467/07 na podstawia Art. 540. §1.pkt 2) kpk, w
    oparciu o którą zapadł wyrok w Sądzie Okręgowym. W każdym bądź razie w
    pierwszej kolejności. Okoliczności przyznania się faktycznego sprawcy i na
    tej podstawie przeprowadzenie dowodów z przesłuchań świadków nie dałyby
    Wydziałowi Karnemu Odwoławczemu innej możliwości jak tylko uchylić wyrok
    przeciwko niesłusznie skazanemu. Dopiero wówczas należałoby wznowić
    postępowanie cywilne przed Sądem Okręgowym na podstawie art. 403. §1 pkt1)
    kpc. Skoro stało się inaczej i uznano moje pełnomocnictwo tylko w sprawie
    cywilnej, to przedstawię nasze stanowisko. Nie zmienia to faktu, że narusza
    się przyrodzoną godność człowieka. Jak można rujnować za niewiedzę?

    Pozwany, do chwili wydania wyroku karnego II K 467/07, czyli do dnia
    06.05.2008 r. był osobą bezrobotną. Od tamtej pory cały czas błąka się po
    świecie i opiekuje starszymi osobami niepełnosprawnymi, bo w Polsce nie ma
    dla niego pracy. Jeżeli na cokolwiek zasłużył, to na nagrodę Nobla. Zarówno
    wydziały karne jak i cywilne Sądu Rejonowego i Okręgowego w Jeleniej Górze
    mają dowody na niewinność niesłusznie skazanego, których nie chcą przyjąć.
    Znamy przypadki ekshumacji zwłok i weryfikacji po latach mylnych orzeczeń
    sądowych. W tej sprawie również orzekają ludzie nie wolni od błędów i
    subiektywnych opinii. Powiem więcej. Wydają wyroki polityczne, represyjne,
    za pieniądze, a nie oparte o fakty i dowody po wysłuchaniu stron.

    Kiedyś długo nie mogliśmy mieć dzieci. Zaopiekowaliśmy się dziewięć lat, i
    zostaliśmy ostatnie dwa lata rodziną zastępczą córki kuzynki narkomanki.
    Ciotka wykradła pięcioletnią wnuczkę z Kinderhaus i przywiozła do Polski.
    Bóg w tym czasie wynagrodził nas dwójką własnych dzieci. Sąd Rodzinny i
    Nieletnich w Jeleniej Górze przywrócił później prawa rodzicielskie
    biologicznej matce, która córkę uprowadziła spod gimnazjum i wywiozła do
    Niemiec. Wygraliśmy sprawę w Hamm. W wyniku jednak niezawisłych wyroków
    polskich, nasza była córka siedzi obecnie w więzieniu za handel narkotykami,
    a jej nowo narodzony synek jest w Kinderhaus.

    Nie jest obojętne, czy to pozwany jest faktycznym sprawcą banalnego wpisu,
    ale bardziej istotne, że został wydany najpierw wyrok karny, a potem cywilny
    nie tyle na niesłusznie skazanego, co kolejny antyrodzinny, drakoński wyrok
    ekonomiczny na nasze dzieci. Zamiast oczekiwać wpłaty hiper kosztów z
    pustego budżetu rodzinnego (niesłusznie skazany nie ma zdolności kredytowej)
    na CV skarbnika Rotary Club Jelenia Góra lepiej od razu zabrać nasze dwoje
    dzieci do Domu Dziecka "Dąbrówka", bo Sąd robi wszystko, żebyśmy nie mieli
    możliwości ich wychować. Nie chciał nawet zamienić grzywien pozwanemu na
    areszt. Jestem gotowa przez rok czasu sprzątać posesję przed Firmą
    Motoryzacyjną "Ligęza" Sp. z o.o. w Jeleniej Górze. To byłby słuszniejszy
    wyrok i zadośćuczynienie z nawiązką za "znieważenie", które zauważyli tylko
    chciwi prawnicy.



    Idąc jednak tokiem koteryjnego postanowienia (próby przepchnięcia kolanem
    gangsterskich decyzji), to proponuję każdemu Polakowi założyć zaoczny proces
    cywilny i wymierzyć im kary z kosmosu. Demokratyczne państwo prawne zedrze
    ostatnią koszulę z niesłusznie skazanych, którym nie da szansy do obrony. I
    dla legalizacji jawnego terroru będzie wykonywać żałosne akrobacje.
    Internowani w stanie wojennym mieli luksus w stosunku do takich
    prześladowań. Nie chce mi się wierzyć, że wymiar sprawiedliwości, który kara
    wymuszających haracz stosuje ich metody działania. Nauka nie idzie w las?
    Tylko proszę pisać, że to na podstawie niepisanego kodeksu, a nie kalać kpc.
    To jest parodia sprawiedliwości i państwa prawa.

    Po pierwsze, postanowienie oparte jest o nieprawdziwe zdarzenia, które nie
    były przedmiotem postępowania Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze i nie miały
    prawa znajdować się w wyroku II K 467/07 z dnia 06.05.2008 r. Pozew dotyczył
    wpisu na wspólnym blogu rodzinnym i Ruchu. W sprawach innych serwisów
    internetowych należało skarżyć ich wydawców. To jest nadużycie, które miało
    na celu podniesienie wartości sprawy i danie alibi sędziemu do wydania
    radykalnego wyroku. Z tego też między innymi powodu należy unieważnić
    nepotyczny, zaoczny wyrok cywilny z dnia 03.09.2008 roku. Obawiam się
    jednak, że sędziowie nadal będą grać procedurami procesowymi (nie udało się
    z komornikiem) i na zwłokę. W końcu to oni mają pieczątki.

    Po drugie, pozwany wniósł o wznowienie w pierwszej kolejności postępowania
    zakończonego prawomocnym wyrokiem karnym Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z
    dnia 06 maja 2008 r. w sprawie o sygn. akt II K 467/07, na którym to oparto
    postępowanie cywilne I C 1062/08 (było związane ustaleniami - vide: str. 3
    postanowienia). W pismach Sąd Rejonowy pytał nas, które postępowanie
    zamierzamy wznowić, na co otrzymał odpowiedź, że oba i zamiast zawiesić
    postępowanie cywilne zawieszono karne i wmanipulowano nas w 1100 zł kosztów
    wpisowych, bo w postępowaniu cywilnym są one wyższe. Pytam, kto nam zwróci
    pieniądze za postępowanie nic nie wnoszące merytorycznie do spraw
    niesłusznie skazanego?

    Po trzecie, pozwany nie wskazał żadnych przepisów prawa jako postawę
    wznowienia postępowania I C 1062/08, ale skoro sędziowie wydedukowali w
    uzasadnieniu, że chodzi o art. 401 pkt 2) kpc, to mają rację. Z tym, że
    dotyczącej na pewno pierwszej części tego artykułu, to znaczy, że strona nie
    miała zdolności sądowej i procesowej oraz nie była w ogóle reprezentowana
    przed sądem nie z własnej winy. Pozwany nie wnika, czy to Sąd nie dopełnił
    obowiązków, czy listonosz, czy rodzina miała powody, czy ktokolwiek. Ważne
    dla niego jest to, że on nie unikał odbioru ewentualnych wezwań, co stoi w
    aktach. Skargę o wznowienie postępowania składa się nie po to, aby
    przywrócić termin do odwołania, tylko zgodnie z art. 399 § 1 kpc w wypadkach
    przewidzianych w dziale niniejszym (wznowienie postępowania - przyp. wł.)
    można żądać wznowienia postępowania, które zostało zakończone prawomocnym
    wyrokiem. Sąd bezpodstawnie rozszerza argumentację pozwanego i dokonuje
    nadinterpretacji jego słów. Ile lat będzie trwał ten cyrk?

    Po czwarte, nowe fakty mające wpływ na wyrok karny, nieznane Sądowi
    Rejonowemu w Jeleniej Górze w sprawie II K 467/07, ujawniły się w lipcu 2010
    roku i należałoby je najpierw zbadać, a dopiero potem wznowić postępowanie
    cywilne. Co do winy i prawomocnych wyroków, to powtórzę pytanie, które wciąż
    pozostaje bez odpowiedzi. Czy gdyby istniała w Polsce kara śmierci, to
    powieszono by wielu niesłusznie skazanych tylko dlatego, że wyroki im się
    uprawomocniły? Nawet, gdyby w porę okazali się niewinnymi lub wykryto
    prawdziwych morderców? A co z tymi, co uprawomocnili te wyroki? Czy to nie
    reżim?

    Po piąte, twierdzenie, iż wezwany /.../ odpowiedział, że o przedmiotowej
    sprawie i wydanym wyroku "formalnie" jeszcze się nie dowiedział - nie należy
    pisać w cudzysłowie. Świadczą o tym akta sprawy. Ewentualne mienie
    możliwości, a faktyczne powzięcie wiadomości o wyroku to dwie różne sprawy.
    O wyroku sugerował dopiero email radcy prawnego powoda z dnia 28.06.2010 r.,
    a bliższe, szokujące szczegóły ujawniono w skarżonym postanowieniu.
    Stronnicze poszlaki, plotki i przypuszczenia nie są dowodami.

    Po szóste, manipulacje na temat niedosłownego brania pod uwagę terminów
    zawartych w art. 407 kpc i kombinowanie odrzucenia pozwu na podstawie art.
    410 kpc nie mają sensu. Dowiedzieć się o podstawie wznowienia i o wyroku, a
    mieć pretensje do Boga, że się pracowało na dzieci zagranicą zamiast zbierać
    puszki w kraju i czekać na kolędników, to to chyba nie dylemat w przyjęciu
    skargi (patrz: po piąte). Rozwijając tą myśl zapytam, czy niepełnosprawny
    umysłowo, ubezwłasnowolniony, ma mniejsze możliwości czuwania nad swoimi
    sprawami w kraju niż emigrant? Na pewno nie, bo zawsze może coś wybełkotać
    lub przybrać obrońcę. Idąc dalej, gdyby założono wszystkim Polakom zaoczne
    sprawy cywilne i zasądzono im horrendalne koszty nie do udźwignięcia, to
    zawsze znalazłby się jakiś procent nieświadomych katastrofy. Tylko dlatego,
    że się od tajemniczych wyroków nie odwołali to trzeba by dobić ich jeszcze
    grzywnami? Kłania się casus Blidy. Przy tak ekwilibrystycznym uzasadnieniu
    nikt w Polsce nie ma prawa do wznowienia.

    Po siódme, vide: po trzecie. Pozwany nie wnika, czy to Sąd go oszukał, czy
    listonosz, czy rodzina, czy ktokolwiek. Ważne dla niego jest to, że on nie
    unikał odbioru ewentualnych wezwań, co stoi w aktach. Był przypadkiem
    pozbawiony możności działania i to jest fakt. Pozwany nie zarzuca Sądowi
    naruszeń przepisów procesowych, choć może są takie, ale i SSO Ewa
    Szymańska-Habzda nie ma żadnych podstaw przerzucać tej odpowiedzialności na
    pozwanego. Wszyscy są równi, pozwany nie miał aresztu domowego.

    Po ósme, kłamstwem jest, iż Sąd ustalił na podstawie sprawozdania kuratora,
    że pozwany w okresie od sierpnia 2008 r. do końca listopada 2008 r.
    przebywał na terenie swojego miejsca zamieszkania. To jest przekroczenie
    uprawnień, albo poświadczenie nieprawdy. Sędzia prowadząca to postępowanie
    sama powiedziała niżej podpisanej, że napisać można wszystko. Szkoda, że
    sędzia prowadzący postępowanie II K 467/07 nie potraktował odręcznie
    napisanego artykułu przez powoda na zasadzie - "papier wszystko przyjmie".
    Pozwany od września do listopada 2008 roku był w holenderskim Nijmegen w
    pracy na czarno. W postępowaniu, które zaskarżam w imieniu pozwanego, sędzia
    prowadząca w ogóle praktycznie nie dopuściła mnie do głosu i nie dała szansy
    załączyć jakichkolwiek pism i wniosków. Postanowienie było już praktycznie
    wydane zanim zażądano kosztów wpisowych i dlatego szukano na siłę chorych
    argumentów. Co najmniej nietaktem jest również mówienie do niżej podpisanej
    przez sędziego, że mąż go wykorzystuje. Lub płakanie, że informuje się o
    fuszerkach jeleniogórskiej palestry organa wyższej instancji. O wybiórczej
    polemice z uznanym pełnomocnikiem i ponownie cichym odrzuceniu wznowienia
    karnego już nie wspomnę.

    Po dziewiąte, pozwanemu nie znana jest żadna Ewa Śmiglak i taka nie
    zamieszkuje wraz z nim. Grzegorz Niedźwiecki nie miał możliwości odebrania
    korespondencji z Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze w sprawie o sygn. akt IC
    1062/08 w postaci wezwania na rozprawę dnia 03.09.2008 r. Był bowiem
    zagranicą we Vlotho i na wczasach, a potem w Holandii. Ponadto zasadniczo
    skargę o wznowienie wnosi się w terminie trzymiesięcznym. Termin ten liczy
    się od dnia, w którym strona dowiedziała się o podstawie wznowienia, a gdy
    podstawą jest pozbawienie możności działania lub brak należytej
    reprezentacji - od dnia, w którym o wyroku dowiedziała się strona, jej organ
    lub jej przedstawiciel ustawowy. Została więc spełniona przesłanka
    wznowieniowa przejawiająca się pozbawieniem możliwości działania w sprawie.
    Cuda się zdarzają.

    Po dziesiąte, aberracją logiczną, lub grą słów jest twierdzenie najpierw, że
    sprawy II K 467/07 i IC 1062/08 nie miały tożsamego przedmiotu wyrokowania,
    po czym na str. 3 postanowienia przyznanie, że zaoczny wyrok zaoczny IC
    1062/08 został wydany w zgodzie i częściowo na podstawie wyroku Sądu
    Rejonowego II K 467/07 /.../ związany ustaleniami. Potwierdza to właśnie
    reguła zawarta w art. 11 kpc i zastanawia nad kolejnością rozpatrzenia skarg
    o wznowienie postępowań. To "częściowo" to nadużycie (patrz: po pierwsze).

    Reasumując, żadna ze wskazanych przez SSO Ewę Szymańską-Habzda przesłanek
    nie stanowi podstawy do odrzucenia skargi o wznowienie postępowania nawet IC
    1062/08. Są nieprawdopodobne.

    Prawo do obrony, to jedna z głównych zasad wymiaru sprawiedliwości
    umożliwiająca oskarżonemu prawo osobistego uczestniczenia w rozprawie,
    wykazania swej niewinności i wskazania podczas procesu sądowego wszelkich
    okoliczności przemawiających na korzyść (tzw. inicjatywa dowodowa), a także
    prawo korzystania z pomocy obrońcy (adwokata) reprezentującego jego
    interesy. Prawo to zabezpiecza art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw
    Osobistych i Politycznych, w którym wymienia się minimalne gwarancje prawa
    do ochrony. Zamiast ludzkiego traktowania, Sąd jeleniogórski ignoruje
    wnioski i zapytania.

    Polskie prawo zapewnia oskarżonemu prawo do obrony. Zagwarantowane jest to
    konstytucyjnie i zapisane w przepisach kodeksu postępowania karnego. Na ich
    mocy, oskarżony, przeciw któremu prowadzone jest postępowanie sądowe, ma
    prawo m.in.: do przedstawienia mu zarzutów, aktu oskarżenia i wyroku wraz z
    tłumaczeniem (jeżeli nie zna języka polskiego), aktywnie uczestniczyć w
    procesie poprzez składanie korzystnych dla siebie wyjaśnień... Gdyby pozwany
    miał świadomość sprawy cywilnej I C 1062/08 i totalitarnego wyroku z dnia
    03.09.2008 r., to na pewno nie prowadziłby beztroskiego życia.

    Żądam wznowienia postępowania I C 1062/08 na podstawie art. 401 pkt 2) kpc i
    unieważnienia wyroku z dnia 03.09.2008 r., bo pozwany nie spodziewał się
    procesu i wyroku oraz zasądzenia od powoda zwrotu kosztów postępowania na
    moją rzecz. Ja wzięłam pożyczkę na to niespodziewane wznowienie. Ponadto
    póki co, wnoszę na podstawie art. 414 kpc w imieniu pozwanego i własnym, a
    szczególnie w imieniu skazanych dzieci, o wstrzymanie wykonania wyroku
    ponieważ całej rodzinie grozi niepowetowana szkoda.

    Metody stalkingu całej rodziny, "kapturowe wyroki śmierci", spuszczenie ich
    do kata i spychanie restytucji za walkę o prawa człowieka, to przystoi być
    może standardom Alkaidy. Brat bliźniak pozwanego wygrał już sprawę w
    Strasburgu przeciwko Niemcom o naruszenie praw rodziny. Jak będzie trzeba to
    i my się podszkolimy. Radca prawny powoda zeznał w dniu ogłoszenia wyroku
    karnego, że nie ma żadnych roszczeń, a pozwany jest "częściowo" człowiekiem
    wolnym.

    Bożena Niedźwiecka



    *



    Ustalenia niejednoznaczne

    Postanowieniem VI Ko 58/11 z dnia 12 sierpnia 2011 roku Sąd Okręgowy w
    Jeleniej Górze (Przewodniczący SSO Andrzej Tekieli), mimo przyznania
    adwokata z urzędu, oddalił na podstawie art. 547 § 1 k.p.k. wniosek o
    wznowienie postępowania karnego II K 467/07. W uzasadnieniu podał
    generalnie, iż argumentacja wnioskodawcy nie przekonuje i zasugerował abym
    złożył doniesienie na małżonkę o popełnieniu przestępstwa z art. 233 § 1
    k.k.

    W dniu 11 października 2011 roku Sąd Apelacyjny we Wrocławiu sygn. akt II
    Akz 374/11, utrzymał w mocy powyższe postanowienie, czemu adwokat się mimo
    wszystko dziwił czytając argumentację postanowień.

    Złożyłem zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze i o dziwo,
    tu Prokurator Mariusz Rybak dwukrotnie wydał postanowienie (16 styczeń
    2012r. 1 Ds. 2464/11; 22 maja 2012r. 1 Ds. 456/12) negatywne, dając mi chyba
    możliwość złożenia subsydiarnego aktu oskarżenia do sądu. Tu, w
    przeciwieństwie do "fałszu materialnego" 1 Ds. 496/14 (patrz niżej), na
    podstawie art. 463 § 1 k.p.k. i art. 465 k.p.k. postanowiono w międzyczasie
    podjąć na nowo postępowanie. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej
    Górze zatwierdził ostateczne postanowienie z dnia 16.05.2012 r. o umorzeniu
    śledztwa, uzasadniając, iż wyczerpano wszelkie możliwości dowodowe, w wyniku
    czego nie zdołano ustalić jednoznacznego stanu faktycznego.

    Nie skorzystałem z poczynionego aktu łaski (były jeszcze przepychanki,
    odmowa śledztwa 3 Ds. 229/12 - PPR Anna Surowiak), bo też mnie żona nie
    przekonała i nie ona mi zalazła za skórę. Sąd nie był dla mnie łaskawy.



    *



    Entliczek pentliczek

    W dniu 21 września 2012 roku Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny
    (SSR Andrzej Muszka) sygn. Kp 435/12 postanowił utrzymać w mocy zaskarżone
    postanowienie 1 Ds. 456/12 Prokuratora Rejonowego w Jeleniej Górze
    umarzającego na podstawie art. 17 § 1 pkt. 1) kpk śledztwo w/s fałszywego
    zeznania świadka na jednym z posiedzeń w toczącym się postępowaniu II K
    467/07, tj. o czyn z art. 233 § 1 kk.

    W uzasadnieniu wskazano, iż przeprowadzone, wszechstronne czynności dowodowe
    nie pozwoliły na kategoryczne stwierdzenie, czy to Bożena Niedźwiecka
    dokonała wpisu na przedmiotowym blogu, nie zaś jej mąż. Podniesiono przy
    tym, iż twierdzenia przeciwne do podniesionych w toku rozprawy w sprawie II
    K 467/07 Bożena Niedźwiecka ujawniła dopiero po upływie czterech lat (Akt
    skruchy napisała po dwóch latach - przyp. wł.).

    Na wskazane powyżej postanowienie złożył w ustawowym terminie zażalenie
    Grzegorz Niedźwiecki, kwestionując jego zasadność. W uzasadnieniu,
    polemizując z ustaleniami postępowania przygotowawczego wskazał, iż w jego
    ocenie sprawstwo Wandy Niedźwieckiej nie budzi wątpliwości.

    /./

    Mając na uwadze powyżej przedstawione okoliczności, Sąd na podstawie
    powołanych przepisów orzekł o utrzymaniu w mocy zaskarżonego orzeczenia.
    Uznał bowiem, iż brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie
    popełniania przestępstwa.



    Ja na to odpowiedziałem:

    A jakie były dane dostatecznie uzasadniające podejrzenie popełnienia
    przestępstwa przez Grzegorza Niedźwieckiego i dlaczego zignorowano wówczas
    mój wniosek o umorzenie postępowania z art. 17 § 1 pkt. 1) kpk?

    Oczywistością jest to, że Bożena Niedźwiecka albo kłamała na sprawie II K
    467/07 albo kłamie obecnie w swoich aktach skruchy i w zeznaniach. Nie można
    przechodzić nad tym do porządku dziennego milcząc. To jest jawne krycie
    niedoróbek sędziowskich i komitywa zawodowa kolesiów po fachu.

    Koneksje i konformizm funkcjonariuszy powodują ślepotę, która pozwala stać w
    miejscu. Nie trzeba szukać nowych faktów i dowodów w tej sprawie, wystarczy
    otworzyć oczy i zobaczyć te, które są w aktach a nie kłamać i zasłaniać się
    żałosnymi orzeczeniami. Sędzia, który napisał postanowienie Kp 435/12 jak
    kura pazurem musiał być chyba pijany, albo nie miał podstawówki. Podstawy do
    rzetelnych działań były zawsze i są, ale nie ma woli pracy. Prokurator Adam
    Kurzydło nie ustosunkował się w ogóle merytorycznie, póki co również do
    rozważenia zarzutów wskazanych w piśmie PG II Ko1 3227/10 z dnia 13.11.2012
    roku Prokuratora Prokuratury Generalnej Zofii Wrzosek. Podejrzewam, że
    chodzi o diametralną rozbieżność orzeczeń SSR JG Jarosława Staszkiewicza i
    Andrzeja Muszki w tej samej sprawie.

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 20 listopada 2012 r.



    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    Zarzucam panu Adamowi Kurzydło, jako Prokuratorowi Rejonowemu w
    Jeleniej Górze, bezczynność i przestępstwo niedopełnienia obowiązków
    służbowych. W krótkim piśmie 1 Ds 456/12/Sp(c) z dnia 14 listopada 2012 roku
    powielił tylko nieróbstwo kolegów. Sędziowie nie mogą pouczać świadka o
    odpowiedzialności karnej za fałszywe składanie zeznań, a później ignorować
    własne groźby, prawo i fakty. Oczywistością jest to, że Bożena Niedźwiecka
    albo kłamała na sprawie II K 467/07 albo kłamie obecnie w swoich aktach
    skruchy i w zeznaniach. Nie można przechodzić nad tym do porządku dziennego
    milcząc. To jest jawne krycie niedoróbek sędziowskich i komitywa zawodowa
    kolesiów po fachu.

    Koneksje i konformizm funkcjonariuszy powodują ślepotę, która pozwala stać w
    miejscu. Nie trzeba szukać nowych faktów i dowodów w tej sprawie, wystarczy
    otworzyć oczy i zobaczyć te, które są w aktach a nie kłamać i zasłaniać się
    żałosnymi orzeczeniami. Sędzia, który napisał postanowienie Kp 435/12 jak
    kura pazurem musiał być chyba pijany, albo nie miał podstawówki. Podstawy do
    rzetelnych działań były zawsze i są, ale nie ma woli pracy. Prokurator Adam
    Kurzydło nie ustosunkował się w ogóle merytorycznie, póki co również do
    rozważenia zarzutów wskazanych w piśmie PG II Ko1 3227/10 z dnia 13.11.2012
    roku Prokuratora Prokuratury Generalnej Zofii Wrzosek. Podejrzewam, że
    chodzi o diametralną rozbieżność orzeczeń SSR JG Jarosława Staszkiewicza i
    Andrzeja Muszki w tej samej sprawie.

    Legalizowanie przestępstw prześladowania mnie i niesłusznego skazania nie
    przystoi stróżom prawa. Nie jestem za tym, aby skazać teraz moją żonę,
    choćby ze względu na nasze dzieci, ale można i powinno się odstąpić od
    wymierzenia jej kary lub warunkowo umorzyć postępowanie karne. Jedynym
    niestety argumentem bierności teraz i bronią funkcjonariuszy jest posiadanie
    przez nich pieczątek i dozwolona samowola. Słusznie chyba Minister
    Sprawiedliwości Jarosław Gowin chce usprawnić niezawisłość sędziowską,
    zreorganizować sądy rejonowe i rozdzielić może rozpatrywanie tych samych
    spraw w jednej miejscowości. Tylko idiota i samobójca w kraju "demokracji"
    może się rzucać na stado rekinów. Prawda jest dla mnie jednak najważniejsza.



    http://030267.salon24.pl/288342,stalking-polityczny

    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/2,ID4143130
    18,index.html

    - - -

    W dniu 17 września 2013 roku Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze (PPO
    Edward Szafraniec) pismem sygn. III Dsa 101/13/JG ostatecznie wymigała się
    od ponownego zbadania sprawy 1 Ds. 456/12. Stwierdziła, że uwzględniając
    przyjmowaną aktualnie linię orzeczniczą i doktryny, zauważyć należy, iż
    śledztwo 1 Ds. 456/12 zostało wszczęte i przeprowadzone w sprawie, a nie
    przeciwko osobie, gdyż wobec Bożeny Niedźwieckiej nie zostało wydane
    postanowienie o przedstawieniu zarzutów, i stąd też w myśl art. 101 § 1 pkt.
    4 kk w zw. z art. 102 kk w sprawie tej nastąpiło przedawnienie, albowiem od
    chwili czynu upłynął ustawowo przewidziany okres 5 lat.



    *



    Nieprzywrócenie apelacji

    Jelenia Góra, dnia 6 lutego 2015 r.



    Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze



    Sygn. akt II K 467/07



    Wnioskodawca:

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    WNIOSEK

    o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji

    Uprzejmie wnoszę o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania
    od wyroku karnego II K 467/07 z oskarżenia prywatnego.



    Uzasadnienie

    Wyrokiem z dnia 6 maja 2008 r. Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II
    Karny uznał mnie za winnego w sprawie z powództwa Firmy Motoryzacyjnej
    "Ligęza" Sp. z o.o. w Jeleniej Górze. Z powodów od siebie niezależnych, nie
    mogłem złożyć apelacji w terminie, a także nie mogłem odebrać wyroku z
    powodu obowiązkowego wyjazdu na zlecenie firmy Time Work wcześnie rano dnia
    7 maja 2008 r. do pracy w niemieckiej miejscowości Vlotho. Przebywałem tam
    trzy miesiące. Dowód na to znajduje się akurat w Sądzie Rejonowym w Jeleniej
    Górze Wydział IV Pracy, sygn. akt IV Uo 10/10. Od tego czasu stale
    pracowałem w Niemczech jako opiekun osób starszych, aby dzieci moje miały co
    jeść. Tu nie było alternatywy. Przeszkody te ustały pięć dni temu. Nikt mnie
    nie pouczył o przysługujących mi uprawnieniach. Dopiero wczoraj
    postanowienie Sadu Rejonowego w Jeleniej Górze Wydział II Karny, sygn. akt
    II Kp 882/14 uświadomiło mi o możliwości skorzystania z uprawnień
    zaskarżenia zapadłego w sprawie II K 467/07 wyroku.



    Ponieważ nie zgadzam się z wyrokiem sądu w mojej sprawie, a uchybienie
    terminu nastąpiło nie z mojej winy - wnoszę jak na wstępie. Wniosek mój jest
    zasadny i zasługuje na uwzględnienie.



    Grzegorz Niedźwiecki



    Jelenia Góra, 17 lutego 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    58-506 Jelenia Góra

    Ul. Działkowicz 19

    oskarżony



    Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze

    Wydział VI Karny Odwoławczy

    za pośrednictwem

    Sądu Rejonowego

    Wydział II Karny



    Sygn. akt II K 467/07

    APELACJA

    od wyroku Sądu Rejonowego II Wydział Karny w Jeleniej Górze, z dnia 6 maja
    2008 r., w sprawie II K 467/07



    Na podstawie art. 444 kodeksu postępowania karnego (Dz. U. 1997 Nr 89 poz.
    555 ze zm., dalej k.p.k.) zaskarżam powyższy wyrok w całości na korzyść
    oskarżonego.



    Na podstawie art. 427 § 1 i 438 pkt 2) k.p.k., powyższemu wyrokowi zarzucam
    obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, tj.

    1) art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie wątpliwości na niekorzyść
    oskarżonego. Oskarżyciel prywatny nie przedstawił bezpośredniego i
    wiarygodnego dowodu, który potwierdzałby, że na blogu internetowym
    prowadzonym pod adresem http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl
    zamieszczony był artykuł zatytułowany "Nie kupujcie auta u Ligęzy", w którym
    rzekomo pomówiono Firmę Motoryzacyjną "Ligęza" sp. z o. o. w Jeleniej Górze
    (dalej spółka "Ligęza") o to, że w czasie czynności związanych z
    likwidowaniem szkody w samochodzie należącym do Elżbiety Klimkiewicz,
    pracownicy spółki dopuścili się "bezpodstawnego wyłudzenia" od niej części
    kosztów naprawy auta. Oskarżyciel załączył do aktu oskarżenia wydruk
    komputerowy notatki napisanej w edytorze tekstu stanowiący rzekomo
    potwierdzenie treści strony internetowej. Nie sposób jest uznać, że taka
    forma zapisywania i potwierdzania treści strony internetowej jest
    wiarygodna.

    Jednocześnie, administrator portalu Onet.pl nie potwierdził zamieszczenia
    rzekomego artykułu na blogu internetowym prowadzonym pod adresem
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl.

    Poza tym oskarżonemu w dacie popełnienia czynu nie był przypisany żaden
    adres IP.

    Wszystkie istniejące wątpliwości, w tym powyższe, sąd winien był
    rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego w myśl zasady "in dubio pro reo", czego
    nie uczynił, naruszając tym samym art. 5 § 2 k.p.k.

    2) art. 7 k.p.k., poprzez rażąco dowolną, nie zaś swobodną ocenę
    materiału dowodowego, przeprowadzoną z naruszeniem wskazań wiedzy i
    doświadczenia życiowego, polegającą na przyjęciu, że wydruk komputerowy
    notatki napisanej w edytorze tekstu jest dostatecznym i wystarczającym
    dowodem na potwierdzenie zamieszczenia przez oskarżonego rzekomego artykułu
    na blogu internetowym prowadzonym pod adresem
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl.



    Na podstawie art. 427 § 1 i 438 pkt 3) k.p.k., powyższemu wyrokowi zarzucam
    błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku,
    które miały wpływ na jego treść poprzez:

    1) przyjęcie, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu poprzez
    umieszczenie na prowadzonym przez siebie pod adresem
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl blogu internetowym notatki
    zatytułowanej "Nie kupujcie auta u Ligęzy", w której pomówił Firmę
    Motoryzacyjną "Ligęza" sp. z o. o. w Jeleniej Górze o to, że w czasie
    czynności związanych z likwidowaniem szkody w samochodzie należącym do
    Elżbiety Klimkiewicz, pracownicy spółki dopuścili się "bezpodstawnego
    wyłudzenia" od niej części kosztów naprawy auta, co mogło narazić spółkę na
    utratę zaufania potrzebnego dla danego rodzaju działalności, to jest
    występku z art. 212 § 2 k.k., w sytuacji, gdy brak jest bezpośrednich
    dowodów wskazujących na zamieszczenie notatki w dniu 23 lutego 2007 roku.

    2) uznanie, że wpisu tego dokonał oskarżony Grzegorz Niedźwiecki pomimo
    konsekwentnego nieprzyznawania się do winy przez oskarżonego oraz w
    sytuacji, gdy z podstawowej wiedzy informatyki wynika, że nadanie rzekomej
    treści i w takim miejscu byłoby możliwe technicznie przez inne osoby
    zupełnie obce, bądź przez kogoś z rodziny. Oskarżony nie miał żadnego
    motywu, aby dokonać wpisu pomawiającego oskarżyciela prywatnego, tym
    bardziej o treści wskazanej w wyroku. Oskarżony zeznał, że nie pozostaje w
    konflikcie z oskarżycielem prywatnym, nigdy nie łączyły ich żadne stosunki
    handlowe, ani pracownicze, co potwierdził w swoich zeznaniach oskarżyciel
    prywatny. Oskarżony nie miał żadnego interesu w tym, aby poniżać, czy też
    powodować utratę zaufania do oskarżyciela prywatnego. Motywacja sprawcy
    czynu stanowi zasadniczy element winy.



    Oskarżony wnosi o zmianę wyroku w zaskarżonej części i uniewinnienie
    oskarżonego od zarzucanego mu czynu z art. 212 § 2 k.k., ewentualnie o
    uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu
    w Jeleniej Górze do ponownego rozpoznania.



    UZASADNIENIE

    Oskarżyciel prywatny Mieczysław Ligęza działający w imieniu Firmy
    Motoryzacyjnej "Ligęza" sp. z o. o. w dniu 31 maja 2007 roku wniósł prywatny
    akt oskarżenia przeciwko Grzegorzowi Niedźwieckiemu oskarżając go o to, że w
    dniu 23 lutego 2007 roku w Jeleniej Górze, umieścił na prowadzonym przez
    siebie pod adresem http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl blogu
    internetowym artykuł zatytułowany "Nie kupujcie auta u Ligęzy", w której
    pomówił Firmę Motoryzacyjną "Ligęza" sp. z o. o. w Jeleniej Górze o to, że w
    czasie czynności związanych z likwidowaniem szkody w samochodzie należącym
    do Elżbiety Klimkiewicz, pracownicy spółki dopuścili się "bezpodstawnego
    wyłudzenia" od niej części kosztów naprawy auta, co mogło narazić spółkę na
    utratę zaufania potrzebnego dla danego rodzaju działalności, to jest o
    występek z art. 212 § 2 k.k.

    Oskarżyciel prywatny załączył do aktu oskarżenia wydruk komputerowy notatki
    napisanej w edytorze tekstu stanowiący rzekomo potwierdzenie treści strony
    internetowej. W istocie oskarżyciel sam napisał tę notatkę w edytorze
    tekstu, wydrukował i przedłożył sądowi twierdząc, że jest to dowód
    publicznego pomówienia spółki "Ligęza" przez Grzegorza Niedźwieckiego.

    Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze w wyroku z dnia 6 maja 2008 r.,
    sygn. akt II K 467/07 uznał oskarżonego Grzegorza Niedźwieckiego za winnego
    występku z art. 212 § 2 k.k. i za to, na podstawie art. 212 § 2 k.k.,
    wymierza mu karę 20 (dwudziestu) stawek dziennych grzywny, ustalając
    wysokości jednej stawki na 10 (dziesięć) zł.



    Zaskarżony wyrok jest absolutnie błędny i nieuzasadniony, ponieważ oskarżony
    nigdy nie zamieszczał na swoim blogu jakichkolwiek informacji związanych z
    działalnością Spółki "Ligęza". Oskarżyciel prywatny nie przedstawił żadnego
    bezpośredniego dowodu potwierdzające, ze oskarżony pomówił Firmę
    Motoryzacyjną "Ligęza" sp. z o. o. Wspomniany wyżej wydruk komputerowy jest
    jedynym dokumentem rzekomo zaświadczającym o rzekomym artykule zamieszczonym
    na blogu internetowym Grzegorza Niedźwieckiego. W praktyce jest kilka
    przyjętych i dostatecznie wiarygodnych metod zabezpieczania treści strony
    internetowej, choćby sporządzenie przez notariusza protokołu z wejścia na
    stronę internetową, na której w danym momencie widniała określona treść.
    Oskarżyciel prywatny, choć doskonale obeznany z zasadami funkcjonowania
    stron internetowych, nie wykonał nawet podstawowego zrzutu z ekranu
    monitora, tj. zachowaniu kopii strony internetowej w postaci pliku
    graficznego - który mógłby choćby uprawdopodobnić, że ten artykuł, pochodzi
    w ogóle z bloga skazanego Grzegorza Niedźwieckiego.

    Zauważyć należy, że na załączonym przez oskarżyciela prywatnego wydruku
    znajduje się tylko treść i data - oskarżyciel nie wydrukował całej strony
    internetowej, nie zachował również adresu strony. Jest to de facto świstek
    papieru. Każdy może sobie napisać w domu taki tekst, opatrzyć dowolną datą
    i oskarżyć niewinną osobę o pomówienie.

    Jest nieprawdopodobne i błędne, że sąd dał wiarę, że wspomniany wyżej
    dokument zaświadcza o rzekomym artykule zamieszczonym na blogu internetowym
    Grzegorza Niedźwieckiego.

    Podkreślenia wymaga fakt, że sąd zwrócił się do administratora portalu Onet
    w sprawie bloga Grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl. Administrator portalu nie
    odpisał, że nie ma możliwości potwierdzenia zamieszczenia artykułu
    zatytułowanego "Nie kupujcie auta u Ligęzy" na blogu internetowym
    prowadzonym pod adresem http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl.



    Należy przypomnieć, że podstawową zasadą prawa karnego jest zasada in dubio
    pro reo, która w tym przypadku została przez Sąd pogwałcona. Nie można w
    sposobie procedowania Sądu Rejonowego Jelenia Góra nie dopatrzeć się obrazy
    art. 5 § 2 k.p.k., gdyż nie można niedających się usunąć wątpliwości,
    rozstrzygać na niekorzyść oskarżonego i spowodować żeby osoba niewinna
    poniosła karę, na którą w świetle prawa i okoliczności faktycznych nie
    zasłużyła. Każdy może sobie spreparować dowolnie jakieś krótkie pismo bez
    podpisu i powiedzieć "ja to znalazłam na tej i tej stronie".

    Warunkiem sprawiedliwego skazania, powinno być istnienie w rzeczywistości na
    takim a takim blogu, takiego a takiego właśnie artykułu, bądź dostarczenie
    bezpośredniego, wiarygodnego i niepodatnego na manipulacje dowodu. Takiego
    artykułu nie tylko, że nie było na stronie skazanego Grzegorza
    Niedźwieckiego, ale i także administrator portalu nie potwierdził
    zamieszczenia takiej treści.

    Jednocześnie oskarżonemu w dacie popełnienia czynu nie był przypisany żaden
    adres IP. Gdyby nawet i ustalono adres IP skazanego, to orzecznictwo Sądu
    Najwyższego, wyraźnie mówi, że zarówno adres IP jak i adres poczty
    internetowej, nie są indywidualizacją osoby (autora e-maili czy też innych
    treściowych informacji, zawartych np. na blogu internetowym). Żeby móc
    przypisać winę pozwanemu, należałoby w sposób absolutnie pewny i
    bezsprzeczny, ustalić, że to właśnie on, a nie np. inna osoba trzecia jest
    autorem takich treściowych informacji.

    Zachodziły, więc liczne wątpliwości niemożliwe do rozwikłania czy
    potwierdzenia jakimikolwiek sposobami. Powinny one zostać rozstrzygnięte na
    korzyść oskarżonego. O skazaniu nie powinna była decydować sama treść
    spreparowanego przez nie wiadomo kogo artykułu, ale dowód że artykuł o
    takiej a nie innej treści pochodzi właśnie ze strony (blogu) skazanego i że
    to skazany artykuł napisał i zamieścił. Nie wystarczą również niewiarygodne
    zeznania świadków zaprzyjaźnionych z oskarżycielem prywatnym.



    Należy również zauważyć, że oskarżony nie miał żadnego motywu, aby dokonać
    wpisu pomawiającego oskarżyciela prywatnego, tym bardziej o treści wskazanej
    w wyroku. Oskarżony zeznał, że nie pozostaje w konflikcie z oskarżycielem
    prywatnym, nigdy nie łączyły ich żadne stosunki handlowe, ani pracownicze,
    co potwierdził w swoich zeznaniach oskarżyciel prywatny. Oskarżony nie miał
    żadnego interesu w tym, aby poniżać, czy też powodować utratę zaufania do
    oskarżyciela prywatnego. Motywacja sprawcy czynu stanowi zasadniczy element
    winy.



    Nie ma bardziej klarownego przykładu złamania praworządności, niż skazanie
    człowieka niewinnego na piekło bez powodu. Sądzę, że Wysoki Sąd jako
    Instytucja prawa, zechce zauważyć tę wielką niesprawiedliwość i podjąć
    stosowne kroki w kierunku, przywrócenia - człowieka który troszczy się o
    rodzinę - do życia w społeczeństwie, które w tak łatwy sposób zwątpiło w
    niego i "skazało go" ustami Sędziego I instancji na poniewierkę w obcym
    kraju, którego obywatelstwo z powodu wyrządzonej mu bez uzasadnienia
    prawnego krzywdy - chce przyjąć. Na pewno Wysoki Sąd zauważył jak często
    zdarzają się pomyłki sądowe, że ludzie pokrzywdzeni, albo głodują pod
    sądami, albo też wyrażają swoje niezadowolenie z wyroków w bardziej
    drastyczny sposób. Oskarżony, jako socjolog nie pochwala tak desperackiego
    postępowania, ale równocześnie przygląda się tym sprawom, a już na pewno
    swojej. Sąd powinien także zauważyć tę ogromną rozpacz oskarżonego i nie
    pozwolić na to by ten został niewinnie ukarany i wpadł w pętlę depresji, w
    której sam nie będzie umiał sobie pomóc.

    Skazany nie był w Polsce w trakcie wydania wyroku i dlatego nie zaskarżył go
    w porę, a potem, miotał się na prawo i lewo, bo nikt nie potrafił mu
    udzielić skutecznej pomocy ani wskazać drogi prawnego rozwiązania. Jedyną,
    więc drogą, która pozwoliłaby mu wyjść na prostą jest uniewinnienie
    oskarżonego od zarzucanego mu czynu z art. 212 § 2 k.k., ewentualnie o
    uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu
    w Jeleniej Górze do ponownego rozpoznania.

    Oskarżony przypomina brzmienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego:

    "zdaniem TK niezbywalna godność człowieka, wymaga by każda osoba, była
    traktowana przez prawo sprawiedliwie tj. według jednakowej miary i
    bezstronnie. Dotyczy to godności tych osób, które popełniły czyn zabroniony
    i mają prawo do sprawiedliwego osądu, jak i tych, które wprawdzie czynu
    karalnego nie popełniły, ale odbierają reakcję prawa na to jako sprawiedliwą
    tzn. taką jaka odnosiłaby się w podobnej sytuacji do nich samych. Chodzi tu
    także o to, by sprawiedliwość, która występuje w sposobie znoszenia
    bezprawia, była wolna od subiektywnych interesów i subiektywnej postaci oraz
    przypadkowej siły, a tym samym by była sprawiedliwością niespóźnioną,
    niemszczącą się, ale karzącą. W tym ujęciu sprawiedliwość jest silniejsza od
    prawa".

    Podkreślić należy, że oskarżyciel prywatny dopuścił się oskarżenia
    oskarżonego przed organami powołanymi do ścigania i orzekania o
    przestępstwie, którego pokrzywdzony nie popełnił. Oskarżenie to jest
    fałszywe zarówno w sensie obiektywnym, jak i subiektywnym, z czego
    oskarżyciel prywatny zdaje sobie doskonale sprawę. Nie wystarczy
    zorganizować fałszywych świadków i przestawić świstek papieru, ale skazać
    człowieka. Należy przede wszystkim bezsprzecznie udowodnić, że ten a nie
    inny dokument pochodzi ze strony skazanego i że to skazany go zamieścił.

    Krzywda i szkoda, jakiej oskarżony z winy oskarżyciela prywatnego doznał,
    jest potężna. W wyniku zamiany kary grzywny oskarżony został skazany
    niewinnie na karę pozbawienia wolności. Oskarżyciel prywatny odebrał mu
    spokój psychiczny na długie lata, zrujnował życie rodzinne, które toczy się
    wokół ewentualnego zamknięcia skazanego w zakładzie karnym. Kto na tym
    najbardziej ucierpi? Żona i dzieci skazanego, staruszki, którymi skazany
    opiekuje się w Niemczech. Takiej krzywdy, naprawić się już nie da, można
    jedynie wyeliminować częściowo jej skutki w drodze sprawiedliwego obecnie
    osądu.

    W sytuacji, gdy nie jest możliwe wykazanie prawdziwości określonego przekazu
    informacyjnego, należy przyjąć, że nieprzeprowadzenie dowodu prawdziwości
    określonej informacji, jest tożsame z uznaniem jej nieprawdziwości (W.
    Wolter(w) I. Andrejew, W. Świda kk s.522).

    Podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia
    faktyczne. W tym stanie rzeczy wnoszę jak na wstępie.

    Grzegorz Niedźwiecki

    - - -

    W dniu 27 lutego 2015 roku Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze (SSR Grzegorz
    Stupnicki) postanowił na podstawie art. 126 § 1 k.p.k. odmówić mi
    przywrócenia terminu do złożenia apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w
    Jeleniej Górze z dnia 6 maja 2008r. w sprawie o sygn. akt II K 467/07.
    Argumentacja opierała się głównie na nieuprawnionym wmawianiu mi
    "prawniczej" świadomości co do wiedzy i procedur dotyczących apelacji. Na
    ten subiektywny akt złożyłem oczywiście zażalenie.

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 13 marca 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    mój znak: - GN/001/2015



    Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze

    za pośrednictwem

    Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze



    dot.: sygn akt II K 467/07





    Zażalenie



    na postanowienie wydane przez SSR Grzegorza Stupnickiego z dnia 27.02.2015

    o odmowie przywrócenia terminu do złożenia apelacji

    od wyroku SSR Jarosława Staszkiewicza II K 467/07





    W dniu 6 maja 2008 r. Jarosław Staszkiewicz zatrudniony na urzędzie sędziego
    Sądu

    Rejonowego w Jeleniej Górze ogłosił wyrok w sprawie pod sygn. akt II K
    467/07 którym skazał z mocy art. 212 § 2 k.k Grzegorza Niedźwieckiego za
    czyn nieistniejący i nie popełniony przeze mnie.



    Podnoszę, że odmówiono mi przywrócenia terminu do złożenia apelacji czyli
    konstytucyjnego prawa do obrony swoich praw osoby niewinnej.



    W dniu 27.02.2015 r. wydano postanowienia z którym się nie zgadzam i w
    całości je zaskarżam jako bezpodstawne i wydane z naruszeniem prawa
    określonego art. 8 Konstytucji RP.



    Podnoszę, iż została bezwzględnie naruszona konstytucyjna zasada i moje
    konstytucyjne prawo do bezstronnego sądu - art. 45 Konstytucji RP z faktu i
    na okoliczność braku zasadności oraz braku prawomocności orzekania przez SSR
    Grzegorza Stupnickiego ponieważ tego samego dnia został ten sędzia czyli
    GRZEGORZ STUPNICKI został wyłączony przeze mnie ze sprawy na okoliczność
    poświadczenia nieprawdy przez SSR Jarosława Staszkiewicza w sprawie wyroku
    II K 467/07 a tym samym zostało naruszone moje prawo do właściwego,
    bezstronnego , niezależnego i niezawisłego sądu.



    Wnoszę z mocy art. 127 kpk o wstrzymanie wykonania orzeczenia, z mocy art.
    438 kpk oraz z mocy najwyższych praw zawartych w Konstytucji RP - ar. 7; 45
    o uchylenie postanowienia wydanego przez Grzegorza Stupnickiego - sędziego
    SR w Jeleniej Górze z dn. 27.02.2015 r.



    Grzegorz Niedźwiecki

    - - -

    Zażalenie nieformalne (niezłożone)

    Jelenia Góra, dnia 13 marca 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    dot.: II K 467/07

    Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze

    za pośrednictwem

    Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze



    Zażalenie

    na postanowienie SSR Grzegorza Stupnickiego odmawiające przywrócenia terminu
    do złożenia apelacji od wyroku SSR Jarosława Staszkiewicza II K 467/07



    "Któregoś dnia bogacz widząc biedaka wręczył mu koszyk. Koszyk wypełniony
    śmieciami.. Biedak zabrał koszyk i odszedł. Następnego dnia bogacz zastał
    biedaka pod swoimi drzwiami. Biedak wręczył mu jego koszyk wypełniony
    kwiatami. Bogacz spytał go; Dlaczego dajesz mi kwiaty skoro ja ci dałem
    śmieci? Biedak odpowiedział; Każdy daje innym to co ma we własnym sercu.
    (.)"



    W dniu 6 maja 2008 r. nie Sąd tylko Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
    Jarosław Staszkiewicz ogłosił na rozprawie wyrok w sprawie prowadzonej pod
    sygn. akt II K 467/07, w którym skazał Grzegorza Niedźwieckiego za
    nieistniejący czyn z art. 212 § 2 k.k. na karę. Protokół z tej rozprawy
    zaginął, potem się znalazła parodia protokołu.

    Prostą sprawę osiem lat wałkują ludzie, nie umiejąc zdiagnozować rzekomego
    dowodu, zwykłej kartki papieru. Zbaczają z oczywistej drogi i represjonują
    niewinną rodzinę. Dokonują egzekucji za pieniądze. Wykluczony społecznie
    Grzegorz Niedźwiecki, ujrzał możliwość odwołania się od wadliwego wyroku.
    Pozbawiony pracy za granicą złożył sugerowaną apelację. Niestety ktoś nadal
    ma w nosie zbiór zasad etyki zawodowej sędziów i gra procedurami aby nie
    ustosunkować się do meritum. Odmówiono przywrócenia terminu do złożenia
    apelacji, bo prawda w oczy kole. Nie można pokonać fosy jeżeli po drodze są
    zasieki.

    Nie zgadzam się z uzasadnieniem postanowienia z dnia 27 marca 2015 r. Mam
    też wątpliwości czy zasadne było orzekanie przez SSR Grzegorza Stupnickiego
    skoro tego samego dnia został wyłączony z bliźniaczej sprawy poświadczenia
    nieprawdy przez SSR Jarosława Staszkiewicza w wyroku II K 467/07. Takie są
    fakty.

    Należy odróżnić zamiar i myśli od czynów. Rzecznik Praw Obywatelskich nie
    istnieje w Polsce, kurator sądowy namawiał mnie w przerwie (nieskutecznie)
    do zapłacenia niesłusznych kosztów sądowych, wznowienie postępowania z
    innych przyczyn zostało zbyte, wyrok bez uzasadnienia otrzymałem dopiero w
    2011 r., nie miałem adwokata i nie było precyzyjnego pouczenia w trakcie
    ogłoszenia wyroku. Protokołu rozprawy głównej z dnia 6 maja 2008 r. nie
    znalazłem w aktach sprawy robiąc kopie rok temu, bo musiało by tam być
    zapisane, iż wnoszę o uniewinnienie na podstawie art. 5 § 2 i art. 17 § 1
    pkt 1) kpk. Nigdy do tych wniosków nie ustosunkował się Asesor, późniejszy
    Sędzia Jarosław Staszkiewicz. Trudno laikowi zrozumieć procedury, ale
    większą wadą jest nieetyczne postępowanie sędziów w sprawach materialnych.
    Na marginesie dodam, że w Polsce na bazie porażek robi się ciekawe reformy.
    W sądach wprowadzono wnioski do przeglądania akt. Może ktoś się zniechęci,
    może nie zdąży, sąd się przygotuje. Ciekawa poprawa.

    Szanowni państwo. Jeśli czytaliście tą apelację to wiecie, że wyrok
    skazujący II K 467/07 został wydany bezpodstawnie. Był usypiający. Nie wiem
    czy mam się cieszyć, że nie dawał wam możliwości zasądzić mi 25 lat
    więzienia za rzekomą obronę praw człowieka, czy płakać że stalinizm mimo
    wszystko nadal istnieje. Wy wiecie, że kłamstwa, cenzurę, procedury, błędy
    merytoryczne, pisarskie, terminowe, formalne, materialne, bezczynności i
    inne popełniliście rażące, ale zepsuty wymiar sprawiedliwości was kryje
    (vide protest wyborczy). Nikt, nigdy nie powtórzy, że zniesławiłem Firmę
    Motoryzacyjną "Ligęza" Sp. z o.o. w Jeleniej Górze na stronie internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/, bo to by było kolejne kłamstwo,
    za które będę ścigał Jarosława Staszkiewicza do skutku. Nikt nigdy nie
    ocenił dowodu spreparowanego przez Mieczysława Ligęzę, bo macie w tym
    interes. Macie pieczątki, ale nie ma to nic wspólnego ze sprawiedliwością i
    interesem państwa. Rzetelność wszelkich dowodów kwestionowałem ciągle, ślepy
    to zauważy, patrz protokoły rozpraw. Nikt nigdy nie podważył zasady in dubio
    pro reo wyrażonej w art. 5 § 2 kodeksu postępowania karnego - którego
    naruszenie stale zarzucałem. Tu nie ma się co głaskać, bo wy nie macie
    żadnych zahamowań. Tak się zapędziliście, że nawet białych rękawiczek nie
    zakładacie do jawnych nadużyć. Źli ludzie używając pluralistycznego języka
    są tak perfidni, że są gotowi bezpodstawnie aresztować, albo i zamordować
    "Przemyka", oraz zagłodzić jego dzieci, zamiast przeprosić. Najsmutniejsze w
    tym wszystkim jest to, że to nie hitlerowcy, banderowcy ze spluwą
    eksterminują ludzi, tylko funkcjonariusze nadużywający pieczątek i
    niezawisłości. Biurokratycznie to załatwiacie, a od egzekucji macie "ZOMO".
    Kiedyś za to odpokutujecie. W normalnym kraju ktoś zadał by sobie pytanie.
    Co było pierwsze, jajko czy kura. Czy SSR Jarosław Staszkiewicz nie dopełnił
    in dubio pro reo, czy Grzegorz Niedźwiecki nie odwołał się od kombinowanej
    reketierki. Kto pierwszy zawinił nich pierwszy naprawi. Należy naprawić
    wszystko od początku. Zdrowy dom buduje się od fundamentów. Od dachu
    nierealne.

    Ewentualne chwilowe próby podejmowania "szeregu" różnych działań mających na
    celu uchylenie stalinowskiego wyroku kończyły się niemerytorycznym
    torpedowaniem tego przez katów. Katów, bo sędzia nie może stosować prawa
    pięści. Wy wywindowaliście maksimum internowania za nic jak Karl Fritsch.
    Apelacja była odrzucona już w toku postępowania II K 467/07. Ignorowaliście
    wszelkie wnioski, kłamaliście, przewlekaliście, manipulowaliście
    procedurami, działaliście na przedawnienie. Jesteście hazardzistami, a nie
    sędziami stawiającymi na wagę argumenty. Na fikcyjnej podstawie, na której
    wydaliście wyrok, można skazać 38 mln Polaków. Działacie na zasadzie -
    pokażcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie. Piramida koneksji
    funkcjonuje znakomicie. Z układu zamkniętego nikt się nie wyłamie, bo
    odpowiednio skonstruowaliście ten system. Jeden efekt reżimu już
    osiągnęliście. Pozbawiliście mnie pracy w Niemczech.

    Szanowni państwo. Nie chcecie sprawy analizować, bo macie wytrych w
    subiektywnych procedurach. Kiedyś ktoś jednak naprawi to oszustwo. Prezes
    Sądu Rejonowego nie skierował aktu oskarżenia do oddalenia ze względu na
    braki formalne. W dniu 15 października 2007 r. Jarosław Staszkiewicz nie
    umorzył postępowania na podstawie art. 17 § 1 pkt 1) kpk na mój wniosek. Nie
    wydał też wyroku skazującego, bo wiedział, że w akcie oskarżenia jest fałsz
    materialny. Nie zakończył postępowania w możliwie najkrótszym czasie. Zaczął
    szukać na własną rękę dowodów winy Grzegorza Niedźwieckiego. Nie znalazł,
    nawet w archiwum Onet, a mimo to skazał. Po co przeprowadził siedem rozpraw
    i kombinował rok czasu? Ja wiem. I wy też wiecie.

    Nie uda wam się ukryć parodii prawa przez statystyczne czterdzieści lat.
    Urojeń i kłamstw nikt nie obroni procedurami. Zgodnie z art. 1. § 1. k.k.
    Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn zabroniony pod
    groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. To chyba
    jedyny kraj w którym karze się za stalinowskie procedury a nie za czyny.
    Ludzie prawdę poznają szybciej niż wam się zdaje. Za zabójstwo pod "Atrapą"
    daliście pięć lat więzienia mordercy, a za wady asesora pół roku opiekunowi
    osób starszych. Choćbyście mnie kołem łamali to nie zmusicie mnie do
    przyjęcia czegoś co nie miało miejsca.

    Dzieci moje i osoby chore nie dlatego będą płakać, że coś złego zrobiłem
    tylko dlatego, że wy jesteście bezwzględnymi oprawcami. Najgorszego kalibru,
    bo gwałcącymi sprawiedliwość. Zamkniecie mnie na podstawie fałszu
    intelektualnego w oparciu o fałsz materialny. Nie mają tu do rzeczy
    stronnicze szachy proceduralne, bo wszystkie żałosne buble zaklepujecie tak
    jak w stalinowskich procesach Generała Augusta Emila Fieldorfa. Bez dowodów
    winy i w sfingowanych procesach. Hitler nie patrzył czy dzieci płaczą. Miał
    taką politykę. Wy też kiedyś zapłacicie za swoje zbrodnie. Macie dzieci,
    macie rodziny, ale nie macie serca. Oby wasi najbliżsi nie odziedziczyli po
    was takiej zapalczywości.

    Przestępstwo. Wsadzić na pół roku do więzienia za czyjeś urojenia lub
    emigranta za nieodwołanie się od tego, i rozbić rodzinę, mogą tylko
    gangsterzy. Każdy kto się do tego przyczyni będzie Josefem Fritzlem. Polska
    podpisała art. 11 ust. 1 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, art. 14 ust.
    2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, art. 6 ust. 2
    Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Niestety władzę chwilowo mają
    separatyści. Uznali winnym Grzegorza Niedźwieckiego nie udowodniając mu winy
    zgodnie z ustawą. Zastosowali niepasujący do faktów i akt sprawy przepis
    art. 212 § 2 kk. "To wszystko budzi głębokie oburzenie. Proszę nie brać
    udziału w tych działaniach nawiązujących do najgorszych zwyczajów walki
    politycznej sprzed 1989 r." Zastanawiam się jako socjolog, czy wasza
    złośliwa mentalność jest nabyta czy wrodzona.

    Sprawiedliwość - "uczciwe, prawe postępowanie". Jedno z podstawowych pojęć
    etycznych i prawnych, oznaczające cechę przypisywaną jednostkom (osoba
    sprawiedliwa), działaniom (sprawiedliwe postępowanie) czy instytucjom
    społecznym (sprawiedliwe prawa, sprawiedliwy ustrój, sprawiedliwy wyrok),
    wiązaną najczęściej z odpowiednim rozdziałem dóbr lub bezstronnością.

    Jeżeli nie wyprostujecie tych nadużyć i zdecydujcie się mnie internować to
    będzie oznaczać, że postępujecie według scenariusza i norm z 1952 r. kiedy
    skazywano generała Augusta Emila Fieldorfa. Na podstawie fałszywych dowodów,
    nie uwzględniając wniosków represjonowanego, nie powołując biegłych do
    zbadania wskazanego przez niego dowodu, finalnie egzekucji dokonując w
    sfingowanym procesie. Padnę ofiarą oszustw sądowych okresu
    neogomułkowskiego, nie popełniając w ogóle zarzucanego czynu. W III RP
    obowiązuj może tolerancja na zbrodnie i dożyjecie może nawet emerytury z
    togowego zawodu, ale kiedyś co najmniej zapłaczecie za te niegodziwości.
    Opiekując się niedawno w Niemczech byłym obersturmbannfuhrerem, był on dla
    mnie miły i płakał, że zabił wielu Polaków. Żałował grzechu i bał się sądu
    ostatecznego.

    Szanowni państwo. Niedotrzymanie terminu zawitego nastąpiło z przyczyn od
    strony niezależnych, nie studiowałem prawa. Sędzia naruszył wszelkie normy
    ludzkie, społeczne i prawne, w tym art. 16 k.p.k. Nie pouczył mnie o prawie
    do apelacji. Okoliczności niedochowania terminu są niezawinione. Od 7 maja
    2008 roku bujam się po świecie. Chleb dla moich dzieci jest najwyższą
    wartością, co wam jest obojętne. Nie było dotąd realnej możliwości
    przeprowadzenia postępowania apelacyjnego i mojej świadomości.
    Przeprowadzenie apelacji jest zasadne i prawnie dopuszczalne. Podważyłem
    uzasadnienie postanowienia z dnia 27 lutego 2015 r. Nie bardzo też wiem
    dlaczego miałem się odwołać od faktu niebyłego (wracając do meritum). To
    oskarżyciel ma obowiązek udowodnić winę, a sędzia powinien bezstronnie orzec
    w oparciu o fakty i niezbite dowody. Powiedzcie uczciwie co zrobiłem złego,
    że dzieci nie będą miały ojca i pokażcie na to argumenty.

    - - -

    W dniu 12 marca 2015 r. przejrzałem akta sprawy II K 467/07 i ustosunkuję
    się dokładnie do ocen ujętych w uzasadnieniu odmówienia przywrócenia terminu
    do złożenia apelacji.

    Akta z toku postępowania sprawy II K 467/07 zostały przepakowane do teczki z
    sygn. akt II K 467/14, a w teczce II K 467/07 znajdują się obecnie
    chaotyczne dokumenty z pomieszanymi numerami ze spraw mających miejsce już
    po ogłoszeniu wyroku. Poprzerabiane numery kart i młyn w aktach jest
    straszny.

    Jednozdaniowy protokół "wydania" wyroku (k. 73) to parodia protokołu. W dniu
    6 maja 2008 r. odbyła się normalna, długa rozprawa. Były obie strony, pisała
    Protokolant Magdalena Cisek (nazwisko z protokołu), a brak jest w protokole
    oświadczeń stron i podstaw prawnych. Gdzie są ujęte zdania stron
    postępowania, w których Radca Prawny Dominik Kubacki na pytanie sędziego
    oświadczył, iż nie będzie rościł żadnych nawiązek, a oskarżony Grzegorz
    Niedźwiecki wnosił o uniewinnienie na podstawie art. 5 § 2 i 17 § 1 pkt 1)
    kpk? Postępowanie nie trwało 10 minut, były przerwy i narada. Kłamstwem
    jest, iż SSR Jarosław Staszkiewicz podał motywy i odczytał wyrok. Chyba, że
    sporządził go przed wysłuchaniem stron. Nie jest to fizycznie możliwe
    spłodzić w tak krótkim czasie po wysłuchaniu wielu wątków. Znaleziony
    obecnie protokół jest nieprawdziwy. Z otrzymanej dnia 13 marca 2015 r. kopii
    wycięto nawet podpisy i pieczątki. Podejrzany protokół z dnia 6 maja 2008 r.
    nic nie mówi, nie ma tam pouczenia o APELACJI.

    Karta nr 81 akt sprawy pokazuje tylko, że nie zgadzałem się z wyrokiem. Była
    informacją o wystąpieniu z prośbą o kasację. Podejrzewam, że prośba mogła
    zostać wysłana online przez Internet do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
    Tyle samo można wyczytać w opisie wywiadu środowiskowego kuratora sądowego,
    który przypadkiem między rozjazdami zastał mnie w Polsce (k. 89). Nie są to
    okoliczności świadczące o wiedzy na temat apelacji i całego prawa
    formalnego.

    Wniosek o wznowienie postępowania z przyczyn innych niż wskazanych w
    apelacji, to nie był mój pomysł choć świadczy na moją korzyść. Orzeczenia
    sędzi w sprawie VI Ko 71/10 (k. 105 akt sprawy) nie dał bym dziecku jako
    ściągi na WDŻ. Jesteście niepoważni i to prawdopodobnie udowodnicie. Łacinę
    znacie, ale moje wnioski nie tylko o sprostowanie (patrz choćby nadal ułomne
    postanowienie o ponownym odroczeniu wykonania kary I Co 3259/08) i
    rzetelność macie gdzieś.

    Karta 125 akt sprawy też brzmi na moją korzyść.

    Przed upływem siedmiu dni od oświecenia mnie na temat apelacji złożyłem
    wniosek o przywrócenie terminu. Są przesłanki z art. 126 § 1 k.p.k. Chyba,
    że dacie mi dyplom prawnika. Wobec powyższego wnoszę jak we wniosku.



    Każdy człowiek ma prawo, by szanowane było jego życie i godność, które
    stanowią dobra nienaruszalne. W żadnym piśmie Prokuratury Rejonowej w
    Jeleniej Górze, Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Sądu Rejonowego w
    Jeleniej Górze, Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze nie ma ustosunkowania się
    do art. 5 § 2 i 17 § 1 pkt 1) kpk oraz stwierdzenia, że dowód oskarżyciela
    (k. 8 akt sprawy) pochodzi ze strony internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Oskarżonego uważa się za
    niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona
    prawomocnym wyrokiem (art. 5 § 1 k.p.k.). Założeniem tej zasady jest
    domniemanie uczciwości każdego obywatela, chyba że dowiedziona zostanie jego
    nieuczciwość.

    Szanowni państwo. Macie wtyki w PG, RPO, MS, organizacjach, mediach i
    myślicie, że przedawnieniem, ucieczką od meritum, ucieczką od badania
    dowodów, ucieczką od kasacji, cenzurą, prawomocnością bubli pozamiatacie
    wszystko? Jest frajer skazany, a przy apelacji mógłby wrócić do oskarżonego
    tak? Tyle tylko, że bezczynność uwiarygadnia właśnie obrazę przepisów i
    błędy w ustaleniach faktycznych zarzucane w apelacji. Gdyby było inaczej to
    przywrócili byście termin i pozamiatali na wieki wieków. Czego się boicie?
    Że nie pozamiatacie. Bo mam rację. Otóż podstaw braku prawdziwych przesłanek
    do odmówienia przywrócenia terminu nie ma, ale tak łatwiej. Nie będzie
    siary. Myślę, że jest. Dnia 10 lutego Ania Zdziech wezwała mnie do
    "usunięcia braku formalnego wniosku", poprzez przedłożenie apelacji (czego
    nie zrobił Jarosław Staszkiewicz w czerwcu 2007 r., wzywając oskarżyciela do
    przedłożenia brakującego dowodu. Mógł oddalić akt oskarżenia, ale wolał sam
    szukać dowodu w sprawie prywatnej...). Apelację złożyłem dnia 17 lutego,
    zapoznaliście się i przestraszyliście. Tędy nie pozamiatamy. Nie jestem
    nadal biegły w prawie, ale nie można było odrzucić wniosku z powodu braku
    uzasadnienia wyroku? Może o tym pouczył SSR Staszkiewicz w protokole z dnia
    6 maja 2008 r.? Nie wysyłacie mnie do psychiatryka, nie pozywacie o
    znieważenie, robicie ze mnie generała. Na pewno wszystko
    przeanalizowaliście? Teraz nie wiadomo czego można się spodziewać.
    Niedźwiecki poświadczenie nieprawdy może przeforsować, a może i wycofać...
    Niedźwieckiego mogą odprowadzać kamery i załamane dzieci do aresztu, albo
    nie da się żywcem złapać... A może pójdzie do was z koszykiem wypełnionym
    kwiatami? Ja bym się zastanowił czy ten bumerang nie dowiedzenia
    Niedźwieckiemu nieuczciwości nie wróci kiedyś z impetem i czy nie odbije wam
    się to czkawką.



    Grzegorz Nil Niemcow Niedźwiecki

    Do wiadomości: Amnesty International

    - - -

    W dniu 15 maja 2015 roku Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Barbara
    Żukowska postanowieniem VI Kz 111/15 na podstawie art. 437 § 1 kpk utrzymała
    w mocy zaskarżone postanowienie Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze odmawiające
    mi przywrócenia terminu do złożenia apelacji.

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 15 maja 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Minister Sprawiedliwości

    za pośrednictwem

    Prezesa Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze



    SKARGA



    Dnia 15 maja 2015 r. zostałem wezwany na posiedzenie odwoławcze w sprawie VI
    Kz 111/15, celem rozpoznania zażalenia na postanowienie, w przedmiocie
    nieuwzględnienia wniosku o przywrócenie terminu do złożenia apelacji od
    wyroku II K 467/07.

    Posiedzenie miało odbyć się w sali 214 o godz.09.10, ale opóźniło się o
    piętnaście minut z racji dłuższego rozpatrywania wcześniejszych posiedzeń.

    Po wezwaniu mnie na salę rozpraw SSO Barbara Żukowska bardzo nieskładnym
    językiem odczytała część akt sprawy mówiąc "Sąd odmówił Grzegorzowi
    Niedźwieckiemu przywrócenia terminu..." i głośno uwypuklając zdanie z treści
    zażalenia z dnia 13 marca 2015 r. "Grzegorz Stupnicki został wyłączony
    przeze mnie ze sprawy...". Zacytowała przypisy konstytucji. Skłamała, że Sąd
    Rejonowy w Jeleniej Górze pouczył mnie o prawie do złożenia apelacji po
    ogłoszeniu wyroku dnia 6 maja 2008 r.

    Po chwili SSO Barbara Żukowska zapytała mnie czy mam jakieś nowe wnioski i
    chciała mnie wyprosić z sali (najwyraźniej decyzja zapadła już zanim odbyło
    się to posiedzenie). Odpowiedziałem, iż chciałem się ustosunkować do tego co
    przed chwilą usłyszałem i uszczegółowić zażalenie. Sędzina powiedziała
    proszę, co chwila jednak bardzo ordynarnym tonem mi przerywając. Zdążyłem
    powiedzieć, że to nie Sąd odmówił mi przywrócenia terminu do apelacji, tylko
    Sędzia Grzegorz Stupnicki i skomentowałem, że to nie ja wyłączyłem go ze
    sprawy dotyczącej fałszu intelektualnego SSR Jarosława Staszkiewicza
    (zażalenie ktoś mi napisał), tylko on sam się z wyłączył z orzekania ws
    kolegi. Dodałem, że nie można się częściowo wyłączyć i że wniosek sędzia
    złożył zanim wydał postanowienie dnia 27 lutego 2015 r. Próbowałem jeszcze
    odnieść się do merytorycznych argumentów zażalenia, że w protokole z dnia
    wydania wyroku nie ma jasnego pouczenia o apelacji, może chodziło o prawo do
    uzasadnienia; nigdzie takiego pouczenia nie było. Sędzina przerwała mi i
    kazała wyjść.

    Po "naradzie" SSO Barbara Żukowska oświadczyła, że utrzymuje w mocy
    postanowienie z dnia 27 lutego 2015 r. odmawiające Grzegorzowi
    Niedźwieckiemu przywrócenia terminu do złożenia apelacji od wyroku II K
    467/07. Podała art. 437 § 1 kpk i rozwinęła się na temat nie wyłączenia się
    SSR Grzegorza Stupnickiego od tego wątku sprawy i o rzekomo szerokiej wiedzy
    mojej o procedurach, wieloletnim wykorzystaniu wszelkich środków zaskarżenia
    wyroku, kasacji, jakiegoś wznowienia itd. Kłamała o mojej wiedzy,
    świadomości i przypisała mi ten czas rozległy. Wmawiała mi moje myśli. Sąd
    postanowił i na tym sprawę zakończono. Uśmiechnąłem się i powiedziałem:

    Mój komentarz nic nie zmieni, ale nie zgadzam się. Złoże skargę na Panią.
    Manipulujecie procedurami, a nie badacie faktów materialnych. Odmówiła mi
    Pani prawa do obrony, naruszyła art. 6 kpk, studiowaliście zbiór zasad etyki
    zawodowej sędziów, składaliście ślubowanie o godności, rzetelności,
    uczciwości, bezstronności i obiektywizmie, a moralność i prawa człowieka
    macie gdzieś. To nie sąd postanowił tylko Pani. To nie sąd orzeka tylko
    ludzie. To ludzie o ludziach decydują. To Pani tak orzekła. Nie dlatego, że
    takie są fakty, tylko dlatego że tak chciała. Powoływanie się na inicjacje
    kasacji nie mają tu nic do rzeczy. Pani wie jaki to system. Boicie się
    dwuinstancyjności. Kryjecie się.

    Sędzina wybuchła i kazała zadzwonić na policję. Powiedziała, że ma inne
    sprawy, na co ja odrzekłam, że ja mam chorą teściową na kręgosłup, matkę 84
    letnią, której muszę pomagać. Dziadków niemieckich, którymi muszę się
    opiekować. Wolicie bazować na sfingowanych procesach, legalizować fikcję i
    skazać moje dzieci na brak ojca przez pół roku (bez przyczyny) niż
    merytorycznie wyjaśnić sprawę. To nie ja jestem winny przewlekłości
    postępowania. Sędzina jeszcze raz zapytała czy wyjdę czy poczekam na
    policję. Odpowiedziałem, że wyjdę. Nie dlatego, że się boję, tylko mam
    więcej szacunku od was. Miłego dnia powiedziałem i wyszedłem. Na korytarzu
    minąłem się z ładną policjantką. Jak będzie trzeba to odtworzę nagranie tego
    cyrku.



    Ad vocem

    Nigdy nie pouczono mnie o apelacji i prawach do obrony. Nigdy nie
    udowodniono mi przypisanej winy. Nigdy nie rozpoznano żadnych dowodów i
    merytorycznych wniosków. Nie było w ogóle zarzucanego czynu. Nie miałem
    adwokata, bo nie sądziłem, że korupcja wymiaru sprawiedliwości może być tak
    ogromna jak z czasów generała Augusta Emila Fieldorfa. Jest, są,
    stalinowskie orzeczenia. Skazano moje dzieci, moją żonę, moją mamę, moją
    chorą teściową, niepełnosprawnych Niemców, podatników i państwo polskie. Za
    co? Dlaczego? Bo orzekają Fajgi Mindla i Marie Górowskie Sand nie tylko w
    Jeleniej Górze. Dałem wam szansę wyjść z twarzą z tej gangsterki.
    Rozpoznanie apelacji (niezależnie od tego dlaczego ten cyrk trwa już
    dziewięć lat) nie obarczyło by winą sądu za fałsz materialny i fałsz
    intelektualny. Nie skorzystaliście. Wolicie kryć reketierów i amoralnych
    kolegów. Wolicie kontynuować brak stażu pracy dla mnie w Polsce,
    ubezpieczenia i internować mnie. SSO Barbara Żukowska naruszyła art. 433 § 2
    kpk. Powinna przejść pół roku terapii tam za murami Sądu Okręgowego w
    Jeleniej Górze za odwrotne spełnianie roli. Jesteście potworami, wsadzicie
    tam może mnie.

    W załączeniu:

    Ekspertyza biegłego sądowego w zakresie informatyki



    *



    Fałsz materialny

    Mieczysław Ligęza, popełnił przestępstwo z art. 235 kk, tworząc fałszywy
    dowód, który załączył do prywatnego aktu oskarżenia z dnia 31 maja 2007 r.
    Dyrektor Firmy Motoryzacyjnej "Ligęza" Sp. z o.o. w Jeleniej Górze, a
    jednocześnie skarbnik jeleniogórskiego Rotary Club w 2007 r., oskarżył
    Grzegorza Niedźwieckiego z art. 212 § 1 i 2 kk. o pomówienie firmy za pomocą
    środka masowego komunikowania, tj. bloga internetowego
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Załączony dowód (notatka)
    figuruje w aktach sprawy II K 467/07 jako karta nr 8.

    - - -

    Jelenia Góra, 20-03-2014 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze



    Zawiadomienie o popełnieniu przestępstw: fałszywego oskarżenia Grzegorza
    Niedźwieckiego przez właścicieli Firmy Motoryzacyjnej "Ligęza" sp. z .o.o. w
    Jeleniej Górze ul. W. Pola 28 oraz podrobienia przez nich dokumentu (fałsz
    materialny dokumentu) - tj. o czyny określone w art. 234 kk w zw. z art. 235
    kk oraz art. 270 par. 1.

    Na podstawie art. 303 kpk w zw. z art. 10 par. 1 kpk - wnoszę o wszczęcie,
    ściganie i skazanie wyżej wymienionych, którzy doprowadzili ostatecznie do
    tego, że niewinny pokrzywdzony jest ścigany jak dzikie zwierzę od kilku lat
    za czyn, którego faktycznie nie popełnił, a obecnie został wezwany do tzw.
    odsiadki

    /./

    Sąd, nigdy nie zbadał, czy dokument przedłożony przez podejrzanych,
    rzeczywiście (fizycznie) pochodzi ze strony bloga pokrzywdzonego, gdyż nie
    posiada on żadnego podpisu, jest świstkiem papieru, który każdy może sobie
    wydrukować.

    /./

    Dlatego pokrzywdzony wnosi o bezwzględne przeprowadzenie ekspertyzy
    kryminalistycznej: zarówno kartki papieru, na której zamieszczono
    przedmiotowy artykuł jak i ekspertyzy grafologicznej pisma, na okoliczność,
    czy ten artykuł pochodzi w sensie fizycznym ze strony pokrzywdzonego oraz
    ekspertyzy daktyloskopijnej - na okoliczność czy na tym konkretnym piśmie
    znajdują się odciski palców pokrzywdzonego. Pierwszym, co rzuciło się w oczy
    na rozprawach, jest brak dowodu rzeczowego a także całkowity brak możliwości
    jego odtworzenia. O czym tutaj mówimy? O artykule, który Pan Niedźwiecki
    miał rzekomo zamieścić na swojej stronie internetowej (blogu), a którym to
    według Sądu obraził Spółkę motoryzacyjną "Ligęza" (wyrok karny w
    załączeniu).

    - - -

    W dniu 27 czerwca 2014 roku uprawomocniła ponoć (PPR Marzanna Siemaszko,
    podpisała kserokopie PPR Bożena Różańska) postanowienie z dnia 24 czerwca
    2014 roku (przeszło trzy miesiące od złożenia zawiadomienia) umarzające
    dochodzenie 1 Ds. 496/14 na podstawie art. 17 § 1 pkt. 2 k.p.k. Prokuratura
    Rejonowa w Jeleniej Górze, pomijając szopki z dostarczeniem tego
    postanowienia mi, nie odniosła się w ogóle w tej sprawie do sensu stricto
    zawiadomienia.

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 20 października 2014 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    Do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    Wydział II Karny Al. Wojska Polskiego 56

    58-500 Jelenia Góra

    za pośrednictwem

    Prokuratury Rejonowej Ul. Matejki 17

    58-500 Jelenia Góra



    sygn. akt. 1 Ds. 496/2014

    RSD-1201/2014

    Zażalenie
    na postanowienie Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze z dnia 01.07.2014 r.
    zatwierdzające postanowienie Policji z dnia 24.06.2014 r., które
    uprawomocniło się w dniu 27.06.2014 r.(?) i nie zostało skarżącemu wysłane.
    Brak dowodu doręczenia w księgach In Post. Ponieważ skarżący twierdzi że
    przywrócono mu dnia 09.10.2014 r. (doręczono 13.10.2014 r.) termin do
    złożenia zażalenia, uznać należy że takowe zażalenie zostaje wniesione
    skutecznie we właściwym terminie.



    Na podstawie art. 306 par. 1 kpk zaskarżam w całości powyższe postanowienie,
    zarzucając mu rażącą obrazę przepisów postępowania a to poprzez naruszenie
    podstawowych zasad prowadzenia postępowania karnego przez Prokuraturę.
    Prokurator powinien prowadzić postępowanie karne tak, aby trafnie zastosować
    przepisy prawne, dokonać prawidłowej subsumpcji stanu faktycznego, pod
    odpowiedni przepis ustawy karnej i to w ten sposób, aby winny poniósł
    odpowiedzialność karną a pokrzywdzony zyskał odpowiednią ochronę.



    G woli wyjaśnienia. Jeśli pokrzywdzony, złoży zawiadomienie o przestępstwie
    kradzieży, Prokurator nie może wydać postanowienia w kwestii molestowania,
    bo znaczy to że absolutnie nie przeczytał zawiadomienia o przestępstwie
    skarżącego i de facto nie wie w ogóle o co w sprawie chodzi. Tak właśnie
    jest w niniejszej sytuacji.



    Pokrzywdzony, nie składał zawiadomienia o przestępstwie fałszywego
    oskarżenia go (o ile już to należy umieć odróżnić kwestie opisowe
    zawiadomienia, od zgłoszenia sensu stricte), ani też o przestępstwie
    tworzenia fałszywego dowodu, ale jednoznacznie zażądał ekspertyzy dokumentu
    którym spółka Ligęza posłużyła się oskarżając niewinnie pokrzywdzonego. A
    zatem, pokrzywdzony, powołuje fałsz dokumentu którym się posłużono. Zwraca
    uwagę Prokuratury na fakt że powinni być w tej kwestii ustanowieni biegli
    odpowiedniej profesji, należy ściągnąć oryginał dokumentu którym się
    posłużono, porównać go z kopią doręczoną Sądowi w procesie karnym,
    przeprowadzić odpowiednią kryminalistyczną ekspertyzę dokumentu, a nie
    bezmyślnie kończyć postępowanie, którego nota bene z powyższych przyczyn
    zweryfikować się nie da, gdyż dotyczy zupełnie innej podstawy faktycznej
    aniżeli wskazywana przez Prokuratora.



    W związku z powyższym, skarżący wnosi o:

    1. uchylenie przedmiotowego postanowienia

    2. skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu powyższych
    uwag.



    U Z A S A D N I E N IE



    Niezrozumiałe absolutnie jest stanowisko Prokuratury, która "orzekając"
    sięga raz do jednych, a raz do drugich dokumentów, wyroków, po to tylko by
    przepisywać jedne czy drugie wersy, zamiast zająć się samym dokumentem tj.
    jego fizycznym podrobieniem przez Spółkę Ligęza.

    Przecież cała Polska obserwuje gehennę Pana Niedźwieckiego. Nie wystarczy
    prowadzić proces przestrzegając pozornie wszystkich przepisów prawa.
    Historia pełna jest bezdusznych wyroków, budzących poważne zastrzeżenia od
    pierwszej chwili, wydanych w wyniku procesu, któremu formalnie nic albo
    prawie nic nie można było zarzucić.

    Czasem sami sprawcy, opracują swój proces tak, aby Sąd nie miał żadnych
    zastrzeżeń do "wiarygodności" oskarżającego. Tymczasem, żmudna praca
    Prokuratury, może udowodnić że racja leży po innej stronie, że dany proces
    należy wznowić. I do tego właśnie zmierza postępowanie skarżącego, który od
    początku uważał ten dokument za fałszywy, jednak nikt nie kwapił się do tego
    by zbadać wiarygodność dokumentu którym posłużono się w Sądzie.



    Czy ktokolwiek zastanowił się nad faktem, do jakiego nieszczęścia taka
    opieszałość Prokuratury może doprowadzić ? Skarżący jest jedynym żywicielem
    rodziny, no i co to da, jeśli i nawet pójdzie do więzienia, na skutek
    uprawomocnienia się wyroku Sądu Cywilnego przymuszającego go do wykonania
    wskazań tego wyroku. Czy to cokolwiek zmieni? Ligęza, wciąż nadal i wciąż od
    nowa będzie żądał nowych i nowych grzywien. Sąd będzie te grzywny zamieniał
    na areszt a skarżący i tak nie zamieści tekstu przeproszenia w internecie i
    nie dlatego żeby nie miał szacunku do Sądu, ale dlatego że wie iż prawdziwy
    sprawca, który dokument sfałszował a następnie wykorzystał w celu fałszywego
    go oskarżenia przed Sądem, wciąż pozostaje na wolności.



    Dlatego zadaniem Prokuratora powinno być podjęcie uczciwego śledztwa w
    sprawie, zbadanie wiarygodności dokumentu, na mocy którego Spółka Ligęza,
    wprowadziła Sądy Jeleniogórskie w błąd i uzyskała, korzystne dla siebie
    wyroki, a nie " zamiatanie sprawy pod dywan".



    Zauważyć należy że pokrzywdzony, nigdy dotąd nie żądał wszczęcia
    postępowania przygotowawczego w tego rodzaju sprawie. Dlatego tym bardziej
    Prokuratura powinna była zająć się przestępstwem fałszerstwa dokumentu .
    Należy w tym miejscu przypomnieć treść art.270 kk:

    Art. 270 kk Fałszerstwo dokumentu:

    § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub
    takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze
    ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    § 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym
    podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego
    dokumentu używa.
    § 2a. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia
    wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

    § 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1, podlega
    grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.



    I o to właśnie przestępstwo skarżącemu chodziło.

    W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 437 par.2 kpk i art. 438 pkt. 3 kpk
    wnoszę o uchylenie powyższego postanowienia i przekazanie sprawy
    Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze celem wszczęcia właściwego
    postępowania i dalszego prowadzenia w kierunku podrobienia dokumentu.
    Podkreślić na zakończenie należy że wobec braku właściwego uzasadnienia, nie
    jest możliwe "odniesienie się polemiczne do ewentualnej motywacji". Siłą
    faktu, obecne postanowienie Prokuratury jest bezzasadne i nieweryfikowalne
    albowiem nie o ten czyn sprawcy - chodziło skarżącemu.

    Grzegorz Niedźwiecki
    - - -

    Jelenia Góra, dnia 26 stycznia 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze

    II Wydział Karny

    Sygn. akt II Kp 882/14



    Oświadczenie procesowe



    Badanie fałszywego dowodu to nie jest sprawa o pietruszkę. Sędzia Sądu
    Rejonowego w Jeleniej Górze nie ustosunkował się do zasady in dubio pro reo
    w sprawie II K 467/07 z oskarżenia prywatnego, wniosku o umorzenie
    postępowania na podstawie art. 5 § 2 i 17 § 1 pkt 1 kpk. Wymiar
    sprawiedliwości ma obowiązek moralny i prawny stwierdzić, czy dowód powoda
    jest wydrukiem z bloga http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Patrz
    strona druga aktu oskarżenia z dnia 31 maja 2007 r. W oparciu o ten
    teoretycznie banalny wyrok z dnia 6 maja 2008 r. wydano dnia 3 września 2008
    r. przy drzwiach zamkniętych radykalny zaoczny wyrok I C 1062/08. Skazany
    nie mógł się od niego odwołać, bo wszystko procedowano na podstawie fikcji
    doręczeń. Jeżeli Sąd teraz utrzyma w mocy postanowienie Prokuratora
    Rejonowego w Jeleniej Górze to ojciec dwójki dzieci będzie niesłusznie pół
    roku internowany. Grzegorz Niedźwiecki nie złoży wniosku o zawieszenie
    wykonania kary, bo nullum crimen, nulla poena. Składał wnioski o odroczenie
    wykonania kary tylko dlatego, aby dać szansę Sądowi rozstrzygnąć tą sprawę
    merytorycznie. Żaden sędzia nie będzie mógł w przyszłości argumentować
    bezpodstawnego aresztowania brakiem złożenia apelacji przez Grzegorza
    Niedźwieckiego. Należy wznowić dochodzenie w sprawie tworzenia fałszywych
    dowodów i dokonać kryminalistycznej ekspertyzy karty nr 8 z akt sprawy II K
    467/07. Zawsze jest czas na opamiętanie się. Postanowienie 1 Ds. 496/14 o
    umorzeniu dochodzenia z obrazą przepisów prawa art. 11 § 1, 17 § 1 pkt 2 kpk
    i innych nie podważyło zarzutów. Umorzenie śledztwa, bijące w prawa
    człowieka jest bezzasadne. Grzegorz Niedźwiecki oczekiwał w zawiadomieniu z
    dnia 20 marca 2014 r. stwierdzenia przestępstwa z art. 234, 235 (tworzenia
    fałszywych dowodów) i 270 § 1 kk. Aby uczciwie rozstrzygnąć problem,
    wywiązać się z obowiązków należy uszanować art. 2 kpk, rozpatrzyć
    wyczerpująco wszystkie zarzuty i zweryfikować materialne fakty, dowody.
    Służba nie polega na przeciąganiu w czasie i kryciu oczywistych błędów.
    Chyba, że ktoś myli ustrój demokratyczny z reżimem. Nie chcę nic więcej jak
    równego traktowania stron w tym postępowaniu. To pozwoli szybko dojść do
    bezspornych wniosków. Uzasadnienie postanowienia, delikatnie mówiąc,
    ignoruje fałszerstwa materialne. Wszyscy wiedzą kto pobłądził i kogo tu się
    korporacyjnie kryje. Tego postanowienia nie napisał policjant. Wnoszę o
    uchylenie stronniczego, niemerytorycznego postanowienia 1 Ds. 496/14 i
    skierowania go do ponownego rozpatrzenia przez Prokuraturę Rejonową w
    Jeleniej Górze. Utrzymanie go w mocy będzie sprzeczne ze ślubowaniem
    sędziego, Zbiorem Zasad Etyki Zawodowej Sędziów, art. 2 , art. 4, art. 92 i
    art. 167 § 1 kpk, art. 75 § 1 kpa i art. 227 kpc. Naruszeniem art. 7, 42 ust
    3 Konstytucji, art. 6 ust. 2 EKPCz oraz art. 14 ust. 2 MPPOiP. Będzie
    legalizacją tortur, bezprawia. Ofiarami tych barbarzyńskich, ośmioletnich
    prześladowań są obecne tu moje dzieci. To budzi głębokie oburzenie. Proszę
    nie brać udziału w tych działaniach nawiązujących do najgorszych zwyczajów
    sądów politycznych sprzed 1989 r.

    https://prawowfirmie.wordpress.com/2013/03/24/narusz
    enie-dobr-osobistych-w-internecie-zabezpieczenie-dow
    odow/



    W załączeniu:

    1. Kopia dowodu Aktu oskarżenia Mieczysława Ligęzy, rzekomy wydruk ze
    strony internetowej (karta nr 8). Treść fałszywa.

    2. Kazus - prawo karne materialne i problematyka przestępstw przeciwko
    wiarygodności dokumentów.

    3. Zasada domniemania niewinności i ciężar dowodu w procesie karnym.



    - - -

    W dniu 26 stycznia 2015 roku, po odczytaniu m. in. powyższego oświadczenia
    przy członkach rodziny i kuriozalnym posiedzeniu, Sąd Rejonowy w Jeleniej
    Górze (SSR Marek Gajdecki) ogłosił postanowienie II Kp 882/14 zaskarżone
    postanowienie Prokuratury Rejonowej utrzymując w mocy na podstawie. art. 329
    § 1 kpk i 437 § 1 kpk.

    - - -

    Utrzymał, ale nie wiedział dlaczego

    SSR w Jeleniej Górze Marek Gajdecki po wysłuchaniu oświadczenia procesowego
    Grzegorza Niedźwieckiego zarządził naradę. Kilkanaście minut później wyszedł
    z sali rozpraw bez togi i udał się na naradę gdzieś dalej. Może do Prezesa
    lub do SSR Jarosława Staszkiewicza, a może po prostu do toalety. Przedłużyło
    się znacznie posiedzenie w sprawie II Kp 882/14, ale w końcu wezwano
    uczestników na ogłoszenie orzeczenia. SSR Marek Gajdecki ze skuloną głową
    zakomunikował, że na podstawie art. 329 § 1 kpk i 437 § 1 kpk utrzymuje w
    mocy zaskarżone postanowienie Prokuratora Rejonowego w Jeleniej Górze.
    Następnie oświadczył, że z uwagi na zawiłość sprawy odracza napisanie
    uzasadnienia na czas 7 dni.

    Grzegorz Niedźwiecki prócz odczytania i złożenia do akt (wcześniej na biuro
    podawcze) oświadczenia procesowego, przeprosił za końcowe porównania do
    czasów stalinowskich, ale wałkowania bzdur osiem lat nie można inaczej
    określić, po czym oznajmił:

    O Prokurator jest od ścigania przestępstw i w zależności od kalibru sprawy
    prowadzi dochodzenie sam lub zleca to policji. Nie można twierdzić, że nie
    popełniono przestępstwa tworzenia fałszywych dowodów czy podrobienia
    dokumentu i umarzać takiego postępowania jeżeli skutkiem spreparowanego
    świstka papieru będzie pół roku internowania ojca dwójki dzieci. Prokurator
    ustosunkował się lakonicznie do dwóch zarzutów a padły trzy. Bezczynnością
    nie da się stwierdzić błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę
    orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść orzeczenia. Art. 438 § 3 kpk.

    O Sąd jako instytucja nie może w tej samej sprawie raz skazywać człowieka na
    podstawie wydruku sporządzonego przez powoda i bez znamion czynu
    zabronionego (wbrew nullum crimen, nulla poena), a drugim razem umarzać
    postępowanie wykazujące niezbite dowody fałszerstwa materialnego. Nie chcę
    nic innego jak równego traktowania stron w tym postępowaniu i orzeczenia
    prawdy. Jeżeli nie można w sądzie przedstawić wiarygodnego dowodu to prawnie
    tej rzeczy nie ma. Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze nie ustosunkował
    się do zasady in dubio pro reo w sprawie II K 467/07 z oskarżenia
    prywatnego, wniosku o umorzenie postępowania na podstawie art. 5 § 2 i 17 §
    1 pkt 1 kpk. Wymiar sprawiedliwości ma obowiązek moralny i prawny
    stwierdzić, czy dowód powoda jest wydrukiem z bloga
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Żaden sędzie nie będzie mógł w
    przyszłości argumentować bezpodstawnego aresztowania brakiem złożenia
    apelacji przez Grzegorza Niedźwieckiego. Niedźwiecki będzie internowany za
    nic, a nie w wyniku stwierdzenia przestępstwa. To będzie reżimowa przemoc i
    egzekucja a nie sprawiedliwość.

    Sędzia Marek Gajdecki (moja żona określała go wstępnie jako najlepszego)
    zauważył zawiłość sprawy (patrz ilość art. w "apelacji rewizyjnej"), która
    nie pozwoliła mu sentencji wyrazić, ale nie przeszkodziła utrzymać w mocy
    chorego postanowienia. Więc czym się kierował? Po wyjściu z sali dzieci moje
    zaczęły płakać.

    http://blogmedia24.pl/node/61128

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 16 marca 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze

    za pośrednictwem

    Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze



    Wniosek o wznowienie postępowania 1 Ds. 496/14


    W odpowiedzi na wezwanie Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze z dnia 9
    marca 2015 r. 1 Ds. 496/14/D do złożenia podpisu, czynią to w tym miejscu i
    żądam przekazania sprawy do organu wyższej instancji. Państwo nagminnie
    ignorujecie mnie. Wzywanie mnie przez organ, który nie dopełnił obowiązku
    jest niestosowne i nie ma uzasadnienia w przepisach prawa ani w dobrych
    obyczajach. Przynajmniej w normalnym kraju. Prokuratura jest od ścigania
    przestępstw a nie od ich krycia. Tak niestety się stało z zawiadomieniem o
    przestępstwie fałszu materialnego z dnia 20 marca 2014 r., odesłanym do
    źródła zaniedbań. Zarzucam Prokurator Marzannie Siemaszko niedopełnienie
    obowiązków służbowych i krycie przestępstwa stworzenia fałszywego dowodu.
    Wniosek o wznowienie postępowania nie wymaga nowych okoliczności, albowiem
    prokuratura nie rozpatrzyła merytorycznie i uczciwie starych. Nie
    rozpatrzyła w ogóle sensu stricto. Nadal nie mam ekspertyzy, a jako skazany
    na pół roku więzienia i głód moich dzieci mam do tego prawo, że dowód
    Mieczysława Ligęzy załączony do aktu oskarżenia z dnia 31 maja 2007 r. w
    sprawie II K 467/07 jest wydrukiem ze strony internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. To było clou całego zawiadomienia
    o przestępstwie i rozwianie tej wątpliwości będzie podstawą do uchylenia
    wskazanych represji (art. 540 § 1 pkt 1) kpk). Tu chodzi o życie człowieka.
    Prokurator nie może być przestępcą. Każdy następny organ, który nadal nie
    dopełni tego obowiązku będzie oskarżony przeze mnie o stalinowskie represje.
    Zasłanianie się stronniczymi decyzjami kolegów z korporacji nie jest żadnym
    wytłumaczeniem. Trzydziestu dwóch sędziów Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
    zostało już wyłączonych ze sprawy Jarosława Staszkiewicza, wodzireja II K
    467/07, więc ten tok odpada. Nie wybiórcze przepisy i uboczne tematy
    stanowią o przestępstwie tylko fakty i dowody, które należy zbadać. Nie
    odwracaniem kota ogonem tylko formalnie. Jeżeli pani Marzanna Siemaszko nie
    potrafi wypełniać obowiązków prokuratora to nich zmieni profesję. Prokurator
    ma działać w interesie pokrzywdzonego, państwa i sprawiedliwości, a nie
    stronniczo wspierać interesy prywatne i akceptować bezprawie w prawie.

    Uzasadnienie

    Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze w wyroku z dnia 6 maja 2008 r.,
    sygn. akt II K 467/07 napisał: "1. oskarżonego Grzegorza Niedźwieckiego
    uznaje za winnego tego, iż w dniu 23 lutego 2007 roku w Jeleniej Górze,
    umieścił na prowadzonym przez siebie pod adresem
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl blogu internetowym notatkę
    zatytułowaną "Nie kupujcie auta u Ligęzy", w której pomówił Firmę
    Motoryzacyjną "Ligęza" sp. z o.o. w Jeleniej Górze o to, że w czasie
    czynności związanych z likwidowaniem szkody w samochodzie należącym do
    Elżbiety Klimkiewicz, pracownicy spółki dopuścili się "bezpodstawnego
    wyłudzenia" od niej części kosztów naprawy auta, co mogło narazić spółkę na
    utratę zaufania potrzebnego dla danego rodzaju działalności, to jest
    występku z art. 212 § 2 k.k. i za to, na podstawie art. 212 § 2 k.k.,
    wymierza mu karę 20 (dwudziestu) stawek dziennych grzywny, ustalając
    wysokość jednej stawki na 10 (dziesięć) zł;".

    Podstawą (załącznikiem), aktu oskarżenia Mieczysława Ligęzy z dnia 31 maja
    2007 r. był jedyny dowód: wydruk ze strony internetowej z dnia 23 lutego
    2007 r. z artykułem "Nie kupujcie auta u Ligęzy, który figuruje w aktach
    sprawy jako karta nr 8.

    Gdyby dowód był wiarygodny, Asesor Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Jarosław
    Staszkiewicz zakończyłby całe postępowanie już na pierwszym posiedzeniu w
    dniu 15 października 2007 r. tak jak to przewiduje art. 6 § 1 kpc, art. 366.
    § 2. kpk i art 45 ust. 1 Konstytucji RP. Wiedział jednak Asesor, że jest to
    fałsz materialny i dlatego odroczył postępowanie, szukając wbrew onus
    probandi z urzędu rzeczywistego, prawdziwego wydruku z bloga Grzegorza
    Niedźwieckiego lub potwierdzonej przez uprawnione podmioty kopii. Nie
    znalazł, zignorował zasadę in dubio pro reo i napisał w wyroku to co
    powyżej. Popełnił świadomy błąd, bo czynu przypisanego nie było.

    Nie mają w tej sprawie żadnego znaczenia przekonania, poglądy, słowne opinie
    świadków, albowiem zgodnie z art. 2 § 2 kpk Podstawę wszelkich rozstrzygnięć
    powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne. W aktach sprawy II K 467/07
    nie ma dowodu pomówienia Firmy Motoryzacyjnej "Ligęza" Sp. z o.o. za pomocą
    środka masowego komunikowania http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/.
    Podstawę prawną do tego stanowi art. 104 § 3 prawa o notariacie lub
    zabezpieczony przez policję dysk komputerowy Grzegorza Niedźwieckiego z
    inkryminowaną treścią.

    Fałszem materialnym (+) wyroku II K 467/07 można skazać 38 mln Polaków. W
    wyniku tego wyroku skazano Grzegorza Niedźwieckiego, sfingowanym trybem, na
    180 dni więzienia i całą jego rodzinę na nieuzasadnione straty materialne
    oraz moralne. Prawomocność świństw nie jest nieusuwalna. Jest prawo, nie ma
    elementarnej przyzwoitości. Jest obłęd i cyrk reketierski jakiego nie było w
    PRL. Prymitywizm i odwaga milczenia powala. Uczciwy prokurator nie musi
    akceptować wyroku II K 467/07 dopóki nie będzie dysponował opinią biegłego,
    że karta nr 8 akt sprawy jest wydrukiem ze strony internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Wszyscy mają być równi wobec
    prawa. Usankcjonowanie barbarzyństwa (niemerytorycznym tłumaczeniem)
    zastosowania art. 212 § 2 kk w wyroku II K 467/07 bez faktu czynu
    zarzucanego, będzie współudziałem w przestępstwie poświadczenia nieprawdy z
    art. 271 §1 kk i art. 235 kk. Bezczynność, bierność, abstrakcyjne
    rozstrzygnięcia, wymyki innych organów, nie mogą być tłumaczeniem. To będzie
    kolejna spychologia. Nullum crimen, nulla poena.

    Jeżeli prokurator się nie obudzi, nie uszanuje min art. 2 kpk, nie uzna
    przysługującego mi art. 30 Konstytucji RP i zapisów Powszechnej Deklaracji
    Praw Człowieka, nie podważy tych trzech dokumentów (Aktu oskarżenia z dnia
    31 maja 2007 r., załączonego dowodu oskarżyciela, wyroku w sprawie II K
    467/07) i nie przerwie stalinowskich represji, ośmioletniego wymuszenia
    rozbójniczego, to będzie reżimowym przestępcą. Do czasu.

    W załączeniu:

    3) Stanowisko przekazane Prokuratorowi Apelacyjnemu Wojciechowi
    Kubińskiemu

    4) Akt oskarżenia Mieczysława Ligęzy z dnia 31 maja 2007 r.

    5) Dowód Mieczysława Ligęzy załączony do aktu oskarżenia (k. 8 akt
    sprawy)

    6) Wyrok z dnia 6 maja 2008 r. ws II K 467/07

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 24 maja 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    dotyczy III Dsa 113/14/JG

    Prokurator Apelacyjny we Wrocławiu

    za pośrednictwem

    Prokuratora Okręgowego w Jeleniej Górze



    Skarga/doniesienie

    Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Michał Korczycki nie
    dopełnił obowiązku służbowego, poświadczył nieprawdę (delikatnie mówiąc) i
    nadużył prawa w lakonicznej wypowiedzi wysłanej mi pismem z dnia 14 maja
    2015 r.

    Po pierwsze celowo nie odczytał mojego przedsądowego wezwania z dnia 21
    kwietnia 2015 r. jako kontynuacji wniosku o wznowienie postępowania 1 Ds.
    496/14 i zaniechał tego, aby nie ustosunkować się do tego w formie
    postanowienia.

    Po drugie skłamał, iż przedstawiona przeze mnie "ekspertyza" nie jest
    dowodem pozwalającym na zakwestionowanie ustaleń poczynionych w ramach
    wcześniej toczących się postępowań. Kłamał, ponieważ właśnie ośmieszenie
    braku takiej ekspertyzy, zaniechania wykonania jej przez Prokuraturę
    Rejonową w Jeleniej Górze jest podstawą do wznowienia postępowania ws
    stworzenia fałszywego dowodu i podstawą do złożenia aktu oskarżenia
    przeciwko Mieczysławowi Ligęzie z art. 235 kk. Może pan Prokurator Korczycki
    zrobił studia bez szkoły podstawowej, ale dowód dołączony do aktu oskarżenia
    z dnia 31 maja 2007 r. (k. 8 akt sprawy II K 467/07) nie jest wydrukiem ze
    strony internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Ekspertyza
    informatyczna biegłego sądowego z BDW Consulting to potwierdziła. Tupetem
    jest pisanie, iż sam powołany przez Pana "ekspert" podkreślił, iż ostateczna
    ocena przydatności sporządzonej przez niego "ekspertyzy" dla dokonywania
    ustaleń faktycznych w postępowaniu karnym należy do organów powołanych do
    ścigania przestępstw i jednocześnie olewanie sobie przepisu art. 2 kpk. To
    manipulacja. Cały zresztą cytat jest przekłamany, pominął też słowo
    zleceniodawcy. Czemu mają służyć w ogóle użyte cudzysłowie? Zaniżeniu
    wartości. Analiza k. 8 akt sprawy II K 467/07 podważa zasadność umorzenia
    dochodzenia sprawy 1 Ds. 496/14. Ekspertyza udowodniła bowiem, że karta ta
    jest fałszem materialnym. Może pan Prokurator ma inne ustalenia, ale nie
    ujrzały one jeszcze światła dziennego. Brak nadzoru pozwala Panu łgać o
    braku nowych okoliczności podważających zasadność podjętych decyzji
    procesowych i migać się od pracy, służby. Kwituje Pan wszystko ogólnikami, a
    gdzie ta zasadność, merytoryka? Ja dokonałem ustaleń faktycznych, a
    prokuratorzy i sędziowie, a zwłaszcza oskarżyciel prywatny (na nim ciąży
    obowiązek udowodnienia winy - onus probandi) nie wykazali żadnych ustaleń.
    Nie przedłożyli żadnych wiarygodnych dowodów.

    Nie prawdziwe ustalenia widać decydują o utrzymaniu w mocy stalinowskich
    wyroków tylko niespotykana korupcja organów ścigania i wymiaru
    sprawiedliwości. O internowaniu mnie na pół roku nie zdecydował czyn
    zabroniony, bo takiego nie było, tylko widzi mi się przestępców w togach.
    Bezczelność współczesnego państwa w państwie ukształtowanym sobie prawem,
    procedurami, pseudo regulaminem i właściwościami przekroczyła wszelkie
    reżimy. Jest Pan przestępcą pokroju Fajga Mindla Panie Michale Korczycki a
    nie prokuratorem. Jest Pan gangsterem, bo kryje Pan przestępstwa fałszu
    materialnego. Nie są to słowa obraźliwe. Wykazałem to, wykonałem robotę za
    Pana. Nikt nigdy mi nie udowodnił i nie udowodni zbrodni z art. 212 § 2 kk.
    Zbrodni - oceniając skalę tortur. Możecie mnie zabić, piekło was spotka.
    Jesteście zwierzętami nie ludźmi. Ukrytymi za koneksjami, pieczątkami i
    ZOMO. Gracie na zmęczenie i przedawnienie, a potem powiecie że ja przez
    dziesięć lat wykorzystałem wszelkie środki zaskarżenia. Zbrodniarze nie
    muszą czekać do "alibi" proceduralnego. Zbrodniarze mogą mnie już zamknąć na
    pół roku lub na dożywocie. Przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka ma
    Pan w d... Powinien Pan być klawiszem w więzieniu a nie tuszem przestępstw.
    Za ten terroryzm własne dzieci się kiedyś Pana wyprą. Ludzie już tą perfidię
    widzą.



    Na koniec jeszcze raz opinia prawna i wnioski końcowe:

    W ocenie eksperta zaprezentowany dokument nie posiada żadnych,
    niepodważalnych cech mogących stanowić, że zaprezentowana w nim treść
    pochodzi ze strony internetowej i została na niej opublikowana. /.../ W
    ocenie eksperta przedmiotowy skan dokumentu nie daje podstaw aby uznać go
    za:

    1) pochodzący ze strony internetowej (jakiejkolwiek)

    2) świadczący i wskazujący autora treści oraz ewentualnej publikacji
    internetowej

    3) wskazujący konkretną stronę (adres internetowy), z której została
    zaczerpnięta jego treść

    Proszę wykazać, że dysponował Pan tą ekspertyzą i że nie jest to okoliczność
    nowa, albo wykonać EKSPERTYZĘ podważającą ekspertyzę Mariusza Czarneckiego i
    udowadniającą, że dowód Mieczysława Ligęzy z artykułem "Nie kupujcie auta u
    Ligęzy" (k. 8 akt sprawy II K 467/07) jest wydrukiem ze strony internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/, a sprezentuję Panu nissana Note.

    Trzeba mieć nieprawdopodobny poziom inteligencji, żeby przez dziewięć lat
    nie umieć napisać jednego zasadnego zdania co ustalono? Ustalono, nie
    zaklepano. Min art. 16 kpk się kłania. Prokurator też mówi szyfrem. Pan
    Prokurator Michał Korczycki pracuje w Dziale Nadzoru. Złośliwy kameleon
    potrzebował miesiąc czasu na napisanie próżnej powiastki. Faktycznie,
    właściwy człowiek na właściwym miejscu.



    Zasadność - słuszność czegoś dowiedziona odpowiednimi argumentami.
    Bezczynność nie jest czynnością.

    Co się z tymi funkcjonariuszami porobiło? Przedłożona ekspertyza przesądza
    niezbicie o niewinności Grzegorza Niedźwieckiego i wykazała
    niedopuszczalność wykorzystania spreparowanego dowodu oskarżyciela (patrz
    art. 168a i 169 kpk). Osiem lat funkcjonariusze kompromitują się kartką
    papieru oskarżyciela. Jest różnica między obiektywną rzeczywistością a
    urojeniami. W związku z postępowaniem dopuszczono się przestępstwa, a
    istnieje uzasadniona podstawa do przyjęcia, że mogło to mieć wpływ na treść
    orzeczenia (art. 540. § 1 pkt 1) kpk). To są nowe, jedyne, fundamentalne
    fakty, które nie były brane pod uwagę. Bierność prokuratora w tej sytuacji
    (art. 10 § 2 kpk) jest współudziałem w represjach. To jest jawne, świadome
    barbarzyństwo. Złożę pozew o odszkodowanie od Skarbu Państwa, może nie o
    milion złotych a o 100 tysięcy. Mam już nawet prawników. Możecie głupa
    rżnąć, ale dam wam trochę pracy.



    Grzegorz Niedźwiecki

    http://socjolog61.neon24.pl/post/122491,przestepcy-w
    -togach

    - - -

    Organ wyższej instancji

    za pośrednictwem

    Prokuratora Okręgowego w Jeleniej Górze



    Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa:

    poświadczenia nieprawdy, tuszowania przestępstw, poplecznictwa, zatajenia
    dowodów niewinności Grzegorza Niedźwieckiego i niedopełnienia obowiązków
    służbowych.

    Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska pismem z dnia
    18 czerwca 2015 roku, sygnowanym IS - 051 / 4 / 15, poświadczyła nieprawdę
    (art. 271 § 1 kk), iż nadesłana przez Grzegorza Niedźwieckiego
    korespondencja w tej sprawie nie zawierała nowych okoliczności podważających
    zasadność postanowienia 1 Ds. 496/14 o umorzeniu dochodzenia. Zataiła
    Przedsądowe wezwanie z dnia 21 kwietnia 2015r. i Skargę/doniesienie z dnia
    18 maja 2015r., które zawierały istotną ekspertyzę biegłego sądowego w
    zakresie informatyki Mariusza Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2015r.

    Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska tuszowała
    (art. 239 § 1 kk) przestępstwo Mieczysława Ligęzy stworzenia fałszywego
    dowodu (art. 235 kk), który dołączył do aktu oskarżenia z dnia 31 maja
    2007r. (k. 8 akt sprawy II K 467/07).

    Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska zataiła dowód
    niewinności Grzegorza Niedźwieckiego (art. 236 § 1 kk), wspomnianą, nową
    ekspertyzę BDW CONSULTING.

    Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska nie dopełniła
    obowiązków służbowych (art. 231 § 1 kk) nie wznawiając postępowania karnego
    przeciwko Mieczysławowi Ligęzie mimo Propter nova, nie stawiając zarzutów
    oskarżonemu (art. 234, 235, 286 § 1 kk) i nie wnosząc aktu oskarżenia
    przeciwko winowajcy do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze. Podstawę wszelkich
    rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne (art. 2 § 2
    kpk). Zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie nad
    ściganiem przestępstw (art. 2 ustawy o prokuraturze).

    To wszystko jest jawnym poplecznictwem (art. 239 § 1 kk), kryciem
    przestępstw i niedopełnieniem obowiązków służbowych (art. 231 § kk) które
    skutkować może bezpodstawnym aresztowaniem Grzegorza Niedźwieckiego na 180
    dni.

    Nie jestem złośliwy. Moim celem nie jest uporczywe ściganie pani Ewy
    Węglarowicz-Makowskiej, tylko przywrócenie prawa i sprawiedliwości. Żądam
    wznowienia postępowania 1 Ds. 496/14. Są ku temu podstawy i żelazne zasady
    prawa oraz obowiązki sumienności i etyki funkcjonariusza.

    Jelenia Góra, dnia 29 czerwca 2015 r.

    Z poważaniem

    Grzegorz Niedźwiecki, ul. Działkowicza 19, 58-506 Jelenia Góra

    - - -



    Szanowny Panie Mirosławie Chłopik.

    Art. 304. § 1. k.p.k. Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa
    ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub
    Policję. Przepisy art. 148 § 2a-2c oraz art. 156a stosuje się odpowiednio.

    § 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą
    działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu,
    są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz
    przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do
    ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego
    zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.

    § 3. Zawiadomienie o przestępstwie lub własne dane świadczące o popełnieniu
    takiego przestępstwa, co do którego obowiązkowe jest prowadzenie śledztwa
    przez prokuratora, Policja przekazuje wraz z zebranym materiałem
    niezwłocznie prokuratorowi.



    Dnia 31 maja 2007 roku Dyrektor Firmy Motoryzacyjnej "Ligęza" Sp. z o.o. w
    Jeleniej Górze Mieczysław Ligęza, podpisał prywatny akt oskarżenia
    zarzucając Grzegorzowi Niedźwieckiemu - że w dniu 23 lutego 2007r. zamieścił
    na stronie internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ artykuł
    zatytułowany "Nie kupujcie auta u Ligęzy", w którego treści znalazły się
    nieprawdziwe i szkalujące dobre imię oraz uznaną renomę oskarżyciela
    prywatnego sformułowania i informacje, w których całkowicie bezpodstawnie
    zarzucono mu, że podczas naprawy powypadkowej pojazdu dopuścił się względem
    jednego ze swoich klientów rzekomego "bezpodstawnego wyłudzenia", tj. czynu
    wyczerpującego znamiona art. 212 § 1 i 2 kodeksu karnego.

    Na tą okoliczność załączył:

    dowód: wydruk ze strony internetowej z dnia 23 lutego 2007r. z artykułem
    "Nie kupujcie auta u Ligęzy" (k. 8 akt spray II K 467/07)

    Popełnił przestępstwo m. in. z Art. 235. Kto, przez tworzenie fałszywych
    dowodów lub inne podstępne zabiegi, kieruje przeciwko określonej osobie
    ściganie o przestępstwo, w tym i przestępstwo skarbowe, wykroczenie,
    wykroczenie skarbowe lub przewinienie dyscyplinarne albo w toku postępowania
    zabiegi takie przedsiębierze, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    Stanowią o tym nie pieczątki tych, którzy kryją te przestępstwa tylko fakty.



    Dnia 6 maja 2008 roku Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Jarosław
    Staszkiewicz mimo uporczywego szukania (z urzędu) dowodów winy oskarżonego,
    których nie znalazł, wydał stalinowski wyrok skazujący bez przyczyny
    Grzegorza Niedźwieckiego. Popełnił przestępstwa co najmniej z Art. 231. § 1.
    Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie
    dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub
    prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. i Art. 271. § 1.
    Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu,
    która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie
    prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    Świadczą o tym nie pieczątki tych, którzy te przestępstwa stalinowskie kryją
    tylko fakty.



    Dnia 20 marca 2014 roku Grzegorz Niedźwiecki złożył do Prokuratury Rejonowej
    w Jeleniej Górze zawiadomienie o przestępstwach m. in. tworzenia fałszywych
    dowodów. Prokuratura Rejonowa po ociężałych działaniach umorzyła
    śledztwo/dochodzenie 1 Ds. 496/14.



    Dnia 16 marca 2015 roku Grzegorz Niedźwiecki złożył do Prokuratury Okręgowej
    w Jeleniej Górze wniosek o wznowienie dochodzenia, dołączając dnia 21
    kwietnia 2015 roku nowy fakt - ekspertyzę informatyczną BDW CONSULTING
    Mariusza Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2015 roku, świadczącą o niezasadnym
    umorzeniu dochodzenia 1 Ds. 496/14, albowiem dowód (k. 8 akt sprawy II K
    467/07) jest dowodem fałszywym.

    To nie jest kwestia dowolnych ocen funkcjonariuszy tylko niezbitych dowodów.



    Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska i Prokurator
    Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Anna Gwizdalska, wbrew poniższym
    przepisom, w tym, § 261. 1. Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych
    jednostek organizacyjnych prokuratury, zaniechali obowiązków służbowych, nie
    wydali merytorycznych postanowień w kwestii propter nova.

    To nie jest kwestia widzi mi się prokuratorów, tylko należy mi się formalne
    postanowienie jako pokrzywdzonemu.



    Wyrok II K 467/07 z dnia 6 maja 2008 roku nie jest prawomocnym wyrokiem Sądu
    Rejonowego w Jeleniej Górze, tylko przestępstwem poświadczenia nieprawdy
    przez funkcjonariusza Jarosława Staszkiewicza. W wyniku tego przestępstwa
    wydano kolejny kapturowy wyrok (cywilny I C 1062/08), po sfingowanym
    procesie, drenującym niżej podpisanego dziewięć lat i śrubującym
    bezpodstawnym aresztem na 180 dni. To jest zbrodnia. Takie wyroki bez
    przyczyny wydawali stalinowscy sędziowie jak Maria Gurowska Sand.

    Cała eksterminacja, psychoza władzy, oparta jest o jedna kartkę papieru, dwa
    główne przestępstwa i dwie osoby. Jedyny "dowód" oskarżyciela, NIGDY
    NIEANALIZOWANA kartka papieru, dołączona do aktu oskarżenia z dnia 31 maja
    2007 roku (k. 8 akt sprawy II K 467/07); fałsz materialny przedstawiciela
    oskarżyciela prywatnego Mieczysława Ligęzy (art. 235 kk); fałsz
    intelektualny SSR Jarosława Staszkiewicza w wyroku II K 467/07 z dnia 6 maja
    2008 roku (art. 271 § 1 kk). Akceptacja tej parodii prawa i mafijne krycie
    tych ewidentnych bubli umoczyło wszystkie struktury we wszystkich
    instancjach PRL. Trzeba być nieprawdopodobną świnią lub imbecylem, żeby tych
    oczywistych przekrętów nie widzieć.

    Ignorowanie tego faktu nie jest wynikiem "demokratycznych" przepisów tylko
    współudziałem skorumpowanych funkcjonariuszy tzw. organów ścigania i wymiaru
    sprawiedliwości. Na podstawie fałszywej kartki papieru wieloletnie tortury
    mogą stosować tylko zbrodniarze gorsi od pospolitych przestępców. Fakt, że
    działacie wspólnie i w porozumieniu pozwala wam na bezczelność i na
    śmiałość. Wkrótce przedstawię dodatkowe, obciążające zarzuty kryminalne,
    dotyczące reketierów i gangsterów. Urojenia to nie są ustalenia. Nikt nie ma
    prawa wmawiać mi rzeczy niestworzonych. To jest prymitywne oszustwo, nie
    branie pod uwagę faktów, tylko orzekanie z księżyca. Na takie draństwo
    pozwolić nie można. Prokurator ma ścigać przestępstwa, a sędzia obiektywnie
    i bezstronnie warzyć. Tak ślubowaliście i za to bierzecie pieniądze.
    Kłamstwa należy wyprostować, wadliwe wyroki uchylić, a prawa człowieka
    przywrócić. Jak ktoś chce być gangsterem, to niech zrzuci togę, bo ją hańbi.
    Stosujecie gestapowskie prawo, nadużywając władzy i pieczątek.

    Ja żądam tylko i wyłącznie, stwierdzenia prokuratorskiego czy dowód: wydruk
    ze strony internetowej z dnia 23 lutego 2007r. z artykułem "Nie kupujcie
    auta u Ligęzy" (k. 8 akt spray II K 467/07) jest wydrukiem ze strony
    internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ czy nie? To jest całe
    clou sprawy II K 467/07 oraz I C 1062/08, którego nierozwiązanie pociąga za
    sobą bezpodstawne aresztowania Grzegorza Niedźwieckiego na 180 dni. Mam
    zawsze prawo do obrony oraz do poszanowania godności i jako człowiek tego
    żądam. Dlaczego mi tego odmawiacie?



    Zarzucam Prokuratorowi Prokuratury Okręgowej w Olsztynie delegowanemu do
    Prokuratury Generalnej Mirosławowi Chłopikowi przestępstwa krycia kłamstw
    sądowych, krycia przestępstw fałszywego oskarżenia Grzegorza Niedźwieckiego,
    zatajenia dowodów niewinności Grzegorza Niedźwieckiego, współudziału w
    poświadczeniu nieprawdy o czynie Grzegorza Niedźwieckiego z art. 212 § 2 kk,
    tuszowania fałszywych dowodów Mieczysława Ligęzy, poplecznictwa w
    kryminogennych działaniach sędziów, niedopełnienia obowiązków służbowych,
    stronniczości, nie badania prawdziwych ustaleń faktycznych i wszystkich
    okoliczności oraz dowodów, nadużycia władzy, nie ścigania przestępstw
    zgodnie z konstytucyjną zasadą równości wszystkich wobec prawa, kłamania o
    braków nowych okoliczności i nie udzielenia pomocy człowiekowi znajdującemu
    się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo
    ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

    Kodeks karny

    Art. 1. § 1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn
    zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego
    popełnienia.

    Art. 162. § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym
    bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na
    zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub
    innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na
    zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    Art. 231. § 1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje
    uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu
    publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

    Art. 236. § 1. Kto zataja dowody niewinności osoby podejrzanej o popełnienie
    przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego, wykroczenia, wykroczenia
    skarbowego lub przewinienia dyscyplinarnego, podlega grzywnie, karze
    ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

    Art. 239. § 1. Kto utrudnia lub udaremnia postępowanie karne, pomagając
    sprawcy przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego uniknąć
    odpowiedzialności karnej, w szczególności kto sprawcę ukrywa, zaciera ślady
    przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego albo odbywa za skazanego karę,
    podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    Art. 271. § 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do
    wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności
    mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy
    do lat 5.



    Kodeks postępowania karnego

    Art. 2. § 1. Przepisy niniejszego kodeksu mają na celu takie ukształtowanie
    postępowania karnego, aby:

    1) sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności
    karnej, a osoba, której nie udowodniono winy, nie poniosła tej
    odpowiedzialności,

    3) zostały uwzględnione prawnie chronione interesy pokrzywdzonego przy
    jednoczesnym poszanowaniu jego godności,

    4) rozstrzygnięcie sprawy nastąpiło w rozsądnym terminie.

    § 2. Podstawę wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia
    faktyczne.

    Art. 4. Organy prowadzące postępowanie karne są obowiązane badać oraz
    uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na
    niekorzyść oskarżonego.

    Art. 5. § 1. Oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie
    zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem.

    § 2. Wątpliwości, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym, rozstrzyga
    się na korzyść oskarżonego.

    Art. 6. Oskarżonemu przysługuje prawo do obrony, w tym prawo do korzystania
    z pomocy obrońcy, o czym należy go pouczyć.

    Art. 7. Organy postępowania kształtują swe przekonanie na podstawie
    wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem
    zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia
    życiowego.

    Art. 10. § 1. Organ powołany do ścigania przestępstw jest obowiązany do
    wszczęcia i przeprowadzenia postępowania przygotowawczego, a oskarżyciel
    publiczny także do wniesienia i popierania oskarżenia - o czyn ścigany z
    urzędu.

    Art. 303. Jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa,
    wydaje się z urzędu lub na skutek zawiadomienia o przestępstwie
    postanowienie o wszczęciu śledztwa, w którym określa się czyn będący
    przedmiotem postępowania oraz jego kwalifikację prawną.



    ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 24 marca 2010 r. Regulamin
    wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury

    Rozdział 10

    Podjęcie na nowo i wznowienie umorzonego postępowania oraz uchylenie lub
    zmiana prawomocnego postanowienia o umorzeniu postępowania

    § 261. 1. Postanowienie o podjęciu na nowo umorzonego śledztwa lub
    dochodzenia należy wydać niezwłocznie po ujawnieniu okoliczności
    wskazujących, że umorzenie postępowania było niezasadne.



    Ustawa o prokuraturze



    Art. 2. Zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie
    nad ściganiem przestępstw.

    Art. 7. Prokurator jest obowiązany do podejmowania działań określonych w
    ustawach, kierując się zasadą bezstronności i równego traktowania wszystkich
    obywateli.

    Art. 44. 1. Prokurator jest obowiązany postępować zgodnie ze ślubowaniem
    prokuratorskim.

    1. Prokurator powinien w służbie i poza służbą strzec powagi sprawowanego
    urzędu i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności prokuratora
    lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności.

    Art. 45. 4. Przy powołaniu prokurator składa ślubowanie wobec Prokuratora
    Generalnego według następującej roty:

    "Ślubuję uroczyście na powierzonym mi stanowisku prokuratora służyć wiernie
    Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa i strzec praworządności,
    obowiązki mojego urzędu wypełniać sumiennie, dochować tajemnicy prawnie
    chronionej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości";
    składający ślubowanie może dodać na końcu zwrot: "Tak mi dopomóż Bóg".



    Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej

    Art. 2.

    Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym,
    urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.

    Art. 7.

    Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.

    Art. 8.

    1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.

    2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja
    stanowi inaczej.

    Art. 9.

    Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego.

    Art. 30.

    Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw
    człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona
    jest obowiązkiem władz publicznych.

    Art. 32.

    1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego
    traktowania przez władze publiczne.

    2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub
    gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

    Art. 40.

    Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub
    poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych.

    Art. 41.

    1. Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą.
    Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w
    trybie określonych w ustawie.

    Art. 42.

    1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu
    zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego
    popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w
    czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego.



    2. Każdy, przeciw komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do
    obrony we wszystkich stadiach postępowania. Może on w szczególności wybrać
    obrońcę lub na zasadach określonych w ustawie korzystać z obrońcy z urzędu.



    3. Każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie
    stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu.

    Art. 45.

    1. Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez
    nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły
    sąd.

    Art. 78.

    Każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń i decyzji wydanych w
    pierwszej instancji. Wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżania określa
    ustawa.

    Art. 83.

    Każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej.

    Art. 91.

    1. Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw
    Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest
    bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania
    ustawy.

    2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w
    ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić
    z umową.

    3. Jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy
    konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest
    stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami.

    Art. 176.

    2. Postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne.

    3. Ustrój i właściwość sądów oraz postępowanie przed sądami określają
    ustawy.

    Art. 178.

    1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko
    Konstytucji oraz ustawom.

    2. Sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające
    godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków.

    3. Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani
    prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami
    niezależności sądów i niezawisłości sędziów.



    Ja żądam tylko i wyłącznie, stwierdzenia prokuratorskiego czy dowód: wydruk
    ze strony internetowej z dnia 23 lutego 2007r. z artykułem "Nie kupujcie
    auta u Ligęzy" (k. 8 akt spray II K 467/07) jest wydrukiem ze strony
    internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ czy nie? To jest całe
    clou sprawy II K 467/07 oraz I C 1062/08, którego nierozwiązanie pociąga za
    sobą bezpodstawne aresztowania Grzegorza Niedźwieckiego na 180 dni. Mam
    zawsze prawo do obrony oraz do poszanowania godności i jako człowiek tego
    żądam. Dlaczego mi tego odmawiacie?



    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    - - -

    Jelenia Góra, dnia 22 lipca 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu

    Ap I 041/10/15



    Prokuratorzy Rejonowi i Okręgowi w Jeleniej Górze usankcjonowali
    postanowienie o umorzeniu dochodzenia 1 Ds. 496/14 bezzasadnie. Było to
    niemerytoryczne. Nawet ekspertyza biegłego sądowego w zakresie informatyki
    nie była potrzebna żeby stwierdzić, że dowód oskarżyciela ( k. 8 akt sprawy
    II K 467/07) nie pochodzi ze strony internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Wyrok II K 467/07 został wydany w
    oparciu o fałsz materialny oskarżyciela (art. 235 kk). Wyrok z dnia 6 maja
    2008 roku jest fałszem intelektualnym sędziego (art. 271 § 1 kk). Nie ma
    takiego ustroju w Polsce i nie ma takich przepisów pozwalających skazać
    kogokolwiek bez przyczyny.

    Dnia 16 marca 2015 roku Grzegorz Niedźwiecki złożył do Prokuratury Okręgowej
    w Jeleniej Górze wniosek o wznowienie dochodzenia, dołączając dnia 21
    kwietnia 2015 roku nowy fakt - ekspertyzę informatyczną BDW CONSULTING
    Mariusza Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2015 roku, świadczącą o niezasadnym
    umorzeniu dochodzenia 1 Ds. 496/14, albowiem dowód (k. 8 akt sprawy II K
    467/07) jest dowodem fałszywym.

    Zgodnie z przepisem art. 2 § 2 kpk, rozstrzygnięcie sprawy nie jest kwestią
    dowolnych ocen funkcjonariuszy tylko niezbitych faktów.



    ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 24 marca 2010 r. Regulamin
    wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury
    Rozdział 10

    Podjęcie na nowo i wznowienie umorzonego postępowania oraz uchylenie lub
    zmiana prawomocnego postanowienia o umorzeniu postępowania

    § 261. 1. Postanowienie o podjęciu na nowo umorzonego śledztwa lub
    dochodzenia należy wydać niezwłocznie po ujawnieniu okoliczności
    wskazujących, że umorzenie postępowania było niezasadne.



    Mnie nie interesują Państwa poglądy, rozumowanie, doświadczenia życiowe,
    przekonania i obejścia in concreto. Mnie interesują fakty i prawda. Ja ją
    znam i Wy ją znacie. Propter nowa jest podstawą do wznowienia dochodzenia 1
    Ds. 496/14. Prokuratorzy nie wzięli jeszcze pod uwagę tego nowego, jedynego
    faktu.

    To co Państwo czynicie obecnie, to nie jest swobodna ocena, czy nawet
    dowolna. To są subiektywne, stronnicze decyzje. To jest krycie przestępstw i
    akceptowanie bezpodstawnego aresztowania Grzegorza Niedźwieckiego. To jest
    aspołeczne zachowanie. Tak niegodnie nie postępowali prokuratorzy nawet w
    PRL. Żądam sprawiedliwości i szacunku do moich dzieci.



    - - -

    Jelenia Góra, dnia 22 lipca 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze

    A.0231-31/2015



    To, że Państwo pozostawiacie moje pisma bez rozpatrzenia to jestem
    zdziwiony. Powinniście założyć mi sprawę o znieważenie i dołożyć kolejnych
    represji. To Wy zniesławiacie wymiar sprawiedliwości i znieważacie całą moją
    rodzinę. Nadużywacie brutalnie władzy i pieczątek. Kiedyś staniecie za te
    zbrodnie bez przyczyny przed sędzią.



    - - -

    W nawiązaniu do Pana pisma z dnia 23.07.2015 roku dostarczonego przez
    kuriera InPost informuję, że wobec nagminnego poświadczania nieprawdy
    (przestępstwa z art. 271 § 1 kk) i bezpodstawnej próby zastraszania mnie,
    zaniechania obowiązków służbowych, krycia przestępstw i odwrotnego
    spełniania roli wnoszę skargę na Prezesa Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
    Andrzeja Żuk do Krajowej Rady Sądowniczej i do Prokuratora Generalnego.



    W dniu 31 maja 2007 roku Dyrektor Firmy Motoryzacyjnej "Ligęza" Sp. z o.o. w
    Jeleniej Górze Mieczysław Ligęza podpisał, i złożył dnia 18 czerwca 2007
    roku do Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze, prywatny akt oskarżenia zarzucając
    mi - że w dniu 23 lutego 2007 r. zamieściłem na stronie internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ artykuł zatytułowany "Nie kupujcie
    auta u Ligęzy", zniesławiając jego firmę. Do aktu oskarżenia dołączył jedyny
    "dowód": wydruk ze strony internetowej z dnia 23 lutego 2007 r. z artykułem
    "Nie kupujcie auta u Ligęzy" (k. 8 akt sprawy II K 467/07).



    Sąd miał świadomość, że w akcie oskarżenia znajduje się fałsz materialny,
    nie oddalił jednak pozwu i nie skierował do umorzenia. Rok czasu trwało
    bezproduktywne szukanie wiarygodnych dowodów winy oskarżonego. Szukał ich
    sędzia z urzędu, w sprawie z oskarżenia prywatnego.



    W dniu 6 maja 2008 roku SSR Jarosław Staszkiewicz uznał mnie za winnego
    tego, iż w dniu 23 lutego 2007 roku w Jeleniej Górze, umieściłem na
    prowadzonym przez siebie pod adresem
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ blogu internetowym notatkę
    zatytułowaną "Nie kupujcie auta u Ligęzy", w której pomówiłem Firmę
    Motoryzacyjną "Ligęza" sp. z o.o. w Jeleniej Górze.



    Zostałem skazany z art. 212 § 2 kk bez przyczyny, ale nie złożyłem wniosku o
    uzasadnienie i o apelację, ponieważ na drugi dzień, dnia 7 maja 2008 roku
    musiałem wyjechać do miejscowości Vlotho w Niemczech, gdzie miałem już
    zlecony kontrakt na opiekę nad osobą starszą, niepełnosprawną. Po powrocie
    podjąłem szereg prób wzruszenia wadliwego wyroku (art. 17 § 1 pkt. 1) kpk -
    to zostało zmilczane również w trakcie postępowania II K 467/07), ale
    bezskutecznie. Odmówiono mi przywrócenia terminu do złożenia apelacji i
    wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego.



    Dnia 22.07.2015 roku (i wcześniej) przesłałem m. in. Sądowi Rejonowemu w
    Jeleniej Górze ekspertyzę biegłego sądowego w zakresie informatyki BDW
    CONSULTING Mariusza Czarneckiego stwierdzającą jednoznacznie, że "dowód"
    oskarżyciela (k. 8 akt sprawy II K 467/07) nie pochodzi z bloga
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/.



    Prezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze bezcelnie kłamie, że nie przesłałem
    nic nowego. Miga się od służby zastępczymi przepisami. Przywołany art. 41a §
    4 ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, (§ 202. 5. Rozporządzenia
    Ministra Sprawiedliwości z dnia 11 września 2014 r. Regulamin wewnętrznego
    urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury - przyp.
    wł.), jest sprzeczny z art. 25, 26, 213, 231 § 1, 271 § 1 KK i art. 54 ust.
    1 Konstytucji RP.



    Sędziowie i prokuratorzy zaangażowani w prześladowanie od dziewięciu lat
    Grzegorza Niedźwieckiego na podstawie ewidentnego fałszu materialnego i
    fałszu intelektualnego są przestępcami najgorszego kalibru, bo powołani do
    służby jako ludzie o najwyższej etyce, zamiast bezstronnie rozstrzygać
    sprawiedliwość i ścigać faktyczne przestępstwa, uprawiają stalinowską
    sprawiedliwość. Szanowni Państwo przyjęli bardzo prymitywną i brutalną
    metodę. Wikłania jak największej liczby funkcjonariuszy do akceptacji
    kłamstwa z myślą, że zbrodnia się sama obroni. Otóż nie. Nie ma takiego
    przepisu, żeby skazać Grzegorza Niedźwieckiego bez faktu czynu zarzucanego.
    Nie ma takiego przepisu, żeby internować Grzegorza Niedźwieckiego bo
    zaniechania funkcjonariuszy pozwalają na prawomocność zbrodni. Grzegorz
    Niedźwiecki nie popełnił czynu, za który dnia 6 maja 2008 roku zaklepał
    dyspozycyjny sędzia fikcyjny wyrok. Zaklepał wyrok bez przyczyny przybijając
    pieczątkę, że to w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. To jest zbrodnia i za
    to prędzej czy później odpowiecie. Bo jesteście Fajgami Mindla i Mariami
    Gurowskimi Sand. Hańbicie togi i znieważacie państwo Polskie. Jesteście
    katami.

    Grzegorz Niedźwiecki nic nie musi, ale wykonał ekspertyzę, choć ciężar
    dowodu spoczywa na oskarżycielu (którego nie spełnił, nawet z pomocą
    sędziego). Jak będziecie dalej głupa rżnąć, spychając fałsz do wyższych
    instancji (do kolegów), to musicie wiedzieć, że nawet z więzienia można
    dochodzić swoich praw. Ma się więcej czasu na studiowanie waszych kodeksów,
    których nawet nie chcecie uczciwie stosować. Nadużywacie bezczelnie władzy i
    zostaniecie za to wynagrodzeni.

    Jelenia Góra, 28.07.2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    - - -

    Jelenia Góra, 29 lipca 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    III Dsa 113/14/JG

    Prokurator Apelacyjny we Wrocławiu

    za pośrednictwem

    Prokuratora Okręgowego w Jeleniej Górze



    Kłamie Pan nadal Prokuratorze Michale Korczycki. Moim jedynym punktem
    zawiadomienia o przestępstwie z dnia 20 marca 2014 roku było żądanie
    wykonania oceny "dowodu" oskarżyciela (k. 8 akt sprawy II K 467/07), czy
    stanowi ona wydruk ze strony internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Prokuratura Rejonowa w Jeleniej
    Górze w śledztwie 1 Ds. 496/14 zajęła się pobocznymi tematami.

    Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze odpowiadając na moje zażalenie utrzymał w mocy
    postanowienie umarzające dochodzenie, bo krył własne błędy.

    W dniu 16 marca 2015 roku złożyłem w Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze
    wniosek o wznowienie dochodzenia, wskazując w dniu 21 kwietnia 2015 roku
    nowy dowód w sprawie - ekspertyzę informatyczną BDW CONSULTING Mariusza
    Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2015 roku, świadczącą o niezasadnym
    umorzeniu dochodzenia 1 Ds. 496/14, albowiem dowód (k. 8 akt sprawy II K
    467/07) jest dowodem fałszywym. Jest to przestępstwo z art. 235 kk, a może i
    z art. 270 § 1 kk - jeśli Mieczysław Ligęza skopiował ten dokument ze strony
    Jelonka.com. Należy go o to zapytać. Akt oskarżenia z dnia 31 maja 2007 roku
    był fałszywym oskarżeniem.

    Kłamie Pan Prokuratorze Korczycki, bo ekspertyza Mariusza Czarneckiego jest
    Propter nova i tą okolicznością się Pan nie zajmował. Jeśli ja kłamię lub
    znieważam Pana, to proszę mi pokazać dowód, że była ona przedmiotem
    postępowania w Prokuraturze Rejonowej lub Okręgowej w Jeleniej Górze.

    Nie wnikam w powody tego zaniechania. Mieliście Państwo obowiązek się tym
    zająć, bo od tego są organy ścigania. Na podstawie tego fałszu materialnego
    (jedynego "dowodu" oskarżyciela prywatnego) zostałem niesłusznie skazany,
    czego konsekwencją był sfingowany proces cywilny i zasądzenia bajońskich
    grzywien zamienionych na 180 dni internowania. Nie będę Panu mówił o moich
    dzieciach, o chorych mamach i o sobie jako jedynym żywicielu rodziny, bo to
    nie jest najważniejsza sprawa. Uchyla się Pan od obowiązków i narusza nie
    tylko § 261. 1. Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek
    organizacyjnych prokuratury. Narusza Pan święty obowiązek niesienia pomocy,
    o czym wspomniałem. To tak jakby Pan zobaczył wypadek samochodowy,
    umierającą kobietę przy drodze i uciekł z miejsca wypadku tłumacząc się
    potem, że to żadna nowa okoliczność. To m. in. przestępstwo z art. Art. 162.
    § 1 kk.

    Na razie apeluję do Pana o zreflektowanie się. Jeśli nadal Państwo będą
    kryli przestępstwa i akceptowali moje wnioski jako pokrzywdzonego, to będę
    zmuszony dopracować szczegóły prawne i złożyć radykalne zawiadomienie o
    przestępstwach. Nie ważne kto to będzie rozpatrywał. Państwo wiedzą, do
    czego można to przyrównać. Prędzej czy później będziecie musieli ocenić ten
    "dowód", albo dokończyć egzekucji.



    W załączeniu: "Oczekuję wznowienia postępowania II K 467-07"



    Można by przyjąć taką informację Prokuratora Michała Korczyckiego za
    obiektywną, tylko wówczas, jeśli oświadczy, że tak samo by się zachował
    gdyby reketierzy groźbami internowania zmuszali go do zapłacenia haraczu i
    on by na to przystał. Albo jeśli przyzna, że zakup naczyń Zepter za
    podrobiony czek to nie oszustwo i on wyraża na to zgodę. Albo nie ma nic
    przeciwko temu, żeby zabrali mu jakieś mienie. Pan Michał Korczycki od dnia
    24 maja 2015 roku stracił już mandat do bycia stroną w tym postępowaniu.



    Wymuszenia rozbójnicze

    Art. 282. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przemocą, groźbą
    zamachu na życie lub zdrowie albo gwałtownego zamachu na mienie, doprowadza
    inną osobę do rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym albo do zaprzestania
    działalności gospodarczej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat
    10.



    Oszustwo

    Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
    osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
    wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego
    pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od
    6 miesięcy do lat 8.

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 6 sierpnia 2015 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu

    za pośrednictwem

    Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze



    Zawiadomienie o przestępstwie

    Poświadczenia nieprawdy i niedopełnienia obowiązków służbowych przez
    Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Urszulę Sondej.



    Uzasadnienie

    Prokurator Urszula Sondej pismem z dnia 5 sierpnia 2015 roku, sygn. III Dsa
    113/14/JG, świadomie, intencjonalnie skłamała, że nie przekazałem nowych
    faktów i dowodów, świadczących o niezasadnym umorzeniu dochodzenia 1 Ds.
    496/14. Popełniła przestępstwa nie tylko z art. 231 § 1 kk i 271 § 1 kk.

    Dowód oskarżyciela prywatnego Mieczysława Ligęzy, który dołączył do aktu
    oskarżenia z dnia 31 maja 2007 roku (k. 8 akt sprawy II K 467/07) jest
    fałszywym dowodem. Nie był przedmiotem analizy Prokuratury Rejonowej i
    Okręgowej w Jeleniej Górze, a tego domagał się pokrzywdzony Grzegorz
    Niedźwiecki. Nie potrzeba w zasadzie żadnych nowych argumentów, aby organy
    ścigania nie trudniły się przestępstwami zamiast je ścigać.

    Niezależnie od powyższego, zleciłem biegłemu sądowemu w zakresie informatyki
    BDW CONSULTING Mariuszowi Czarneckiemu dokonanie ekspertyzy jedynego
    materialnego "dowodu" (chociaż nie do mnie ten obowiązek należał), który
    skutkował bezpodstawnym oskarżeniem i niezasadnym skazaniem mnie oraz
    skutkuje nieprawdopodobnymi, dziewięcioletnimi represjami całej rodziny
    Niedźwieckich.

    Perfidnym kłamstwem, nie licującym z powagą funkcjonariusza publicznego,
    jest twierdzenie, że nie ma podstaw prawnych do czynienia tego do czego
    zostało się powołanym. Jest nie tylko art. 463 § 1 k.p.k. i art. 465 k.p.k.

    Propter nova jest bezwzględną podstawą do wznowienia dochodzenia 1 Ds.
    496/14, bo przywraca prawa człowieka. Nie była przez żadne organa poważnie i
    formalnie brana pod uwagę, prokuratorzy kryją faktyczne przestępstwa, biorą
    współudział w stalinowskim zamordyzmie. Prędzej czy później odpowiecie za te
    zbrodnicze działania. Za odwrotne spełnianie roli. Odpowiecie jeszcze za
    życia, nie tak jak Fajga Mindla. Gdzie wasza godność? Nawet NKWD tak podle
    nie postępowało. Nadużywacie cynicznie władzy i samowoli.



    - - -

    09-08-2015

    Żądam wznowienia postępowania 1 Ds. 496/14



    Art. 327. § 1. Umorzone postępowanie przygotowawcze może być w każdym czasie
    podjęte na nowo na mocy postanowienia prokuratora, jeżeli nie będzie się
    toczyć przeciw osobie, która w poprzednim postępowaniu występowała w
    charakterze podejrzanego. Przepis ten stosuje się odpowiednio w sprawie, w
    której odmówiono wszczęcia śledztwa lub dochodzenia.

    § 2. Prawomocnie umorzone postępowanie przygotowawcze wznawia się przeciwko
    osobie, która występowała w charakterze podejrzanego, na mocy postanowienia
    prokuratora nadrzędnego nad tym, który wydał lub zatwierdził postanowienie o
    umorzeniu, tylko wtedy, gdy ujawnią się nowe istotne fakty lub dowody nie
    znane w poprzednim postępowaniu albo gdy zachodzi okoliczność określona w
    art. 11 § 3. Przewidziane w ustawie ograniczenia okresu tymczasowego
    aresztowania stosuje się wówczas do łącznego czasu trwania tego środka.

    Propter nova

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    - - -

    Postępowanie (czy przetargi) jest w toku.



    *

    Fałsz intelektualny

    Jelenia Góra, dnia 22 września 2014 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze



    Zawiadomienie o przestępstwie poświadczenia nieprawdy
    w wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze z dnia 6 maja 2008 r., sygn. akt
    II K 467/07



    Przewodniczącemu SSR Jarosławowi Staszkiewiczowi zarzucam przestępstwo z
    art. 271 § 1 kk. Poświadczył on nieprawdę oskarżonego Grzegorza
    Niedźwieckiego uznając za winnego tego, iż w dniu 23 lutego 2007 roku w
    Jeleniej Górze, umieścił na prowadzonym przez siebie pod adresem
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ blogu internetowym notatkę
    zatytułowaną "Nie kupujcie auta u Ligęzy"...

    Jedynym dowodem w sprawie była notatka napisana własnoręcznie przez powoda.
    Funkcjonariusz Jarosław Staszkiewicz zignorował podnoszony przez oskarżonego
    nie tylko w mowie końcowej art. 5 § 2 kpk oraz art. 17 § 1 pkt. 1) kpk.

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 7 października 2014 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze
    Sygn. akt 3Ds/267/14


    Oświadczenie


    Nie było żadnych podstaw do wniesienia aktu oskarżenia, a nawet po
    wniesieniu jego podstawy do oddalenia wniosku ponieważ Sąd Rejonowy w
    Jeleniej Górze dysponował oświadczeniem z bloga z dnia 8 marca 2007 roku o
    nieznalezieniu zarzucanego wpisu.

    W Protokole rozprawy głównej z dnia 15 października 2007 r. sygn. akt II K
    467/07 jest napisane: "Ja wnoszę o oddalenie pozwu, albowiem kartkę, która
    zawiera wydruk z publikacji, mogę ja napisać w każdej chwili. To jest
    niepodpisane i nie wynika z tego, aby było gdziekolwiek publikowane. Nie
    jest to wydruk z mojego bloga.../.../ Ja wnoszę o umorzenie postępowania na
    podstawie art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k."

    Sędzia Sądu Rejonowego szukał z własnej woli w sprawie prywatnej dowodów
    winy oskarżonego zamiast ważyć dostarczone materiały. Odbyło się osiem
    posiedzeń w rok czasu i SSR Jarosław Staszkiewicz nie uzyskał potwierdzenia
    aktu oskarżenia nawet z archiwum Onet.pl

    Na ostatniej rozprawie w dniu 6 maja 2008 r. Radca Prawny powoda zarzekał
    się, że nie będą wnosić o rekompensatę, nawiązkę, zadość uczynienie, a
    oskarżony wnosił o uniewinnienie (art. 5 § 2 i 11 § 1 kpk). Postępowanie
    trwało długo, nie było to tylko odczytanie wyroku. Sędzia Jarosław
    Staszkiewicz kazał stronom wyjść zanim uzgodni wyrok. Zaginął protokół z tej
    rozprawy, w odróżnieniu do jednodniowego posiedzenia I C 1062/08.

    Wyrok symboliczny zapadł 6 maja 2008 roku, a ja musiałem wyjechać za chlebem
    7 maja 2008 roku na trzy miesiące do pracy przy opiece niepełnosprawnego w
    niemieckiej miejscowości Vlotho. Dowody na to są przypadkiem w
    jeleniogórskim Sądzie Pracy z powodu zaocznych czynności ws Time Work z
    Poznania.

    Podstawa wyroku II K 467/07, art. 212 § 2 kk, to poświadczenie nieprawdy
    skutkujące dużymi, nieuzasadnionymi represjami. Nie znieważyłem nikogo na
    blogu. To ogromne nadużycie prawa.

    - - -

    W dniu 7 października 2014 roku Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze (PPR
    Grzegorz Chojnacki) po przesłuchawszy mnie nerwowym tonem, nie czytając
    nawet powyższego oświadczenia wydała błyskawiczne sygn. akt 3 Ds. 267/14
    postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa na podstawie art. 17 § 1 pkt. 2
    k.p.k.

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 10 października 2014 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze

    Sygn. akt 3Ds/267/14

    Oświadczenie 2



    W dniu 7 października 2014 roku zostałem przesłuchany w Prokuraturze
    Rejonowej w Jeleniej Górze jako świadek w sprawie przekroczenia uprawnień
    przez SSR Jarosława Staszkiewicza i innych. Złożyłem jednocześnie dodatkowo
    oświadczenie w biurze podawczym. Generalnie sprawa jest oczywista, ale
    zaniepokoiło mnie wybieganie w toku przesłuchania przez Prokuratora
    Grzegorza Chojnackiego poza obręb postępowania II K 467/07. Szukanie czegoś
    co było już po wydaniu nieuczciwego wyroku jest bezsensowne. Zastanawia
    jednak powód takich zachowań. Aby nie było nieporozumień wyjaśniam.

    Wpuszczenie w maliny Bożeny Niedźwieckiej przez cwaniaków aby spróbowała w
    2010 roku przyjąć winę znieważenia FM "Ligęza" i poświadczenia nieprawdy w
    Sądzie jako możliwość wznowienia postępowania II K 467/07 to nie nasz
    problem. Nikt tego nie kupił i sprawa jest zakończona. Żona wyjaśniła, co
    jest wiadomym Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze, że prawdziwe są jej
    pierwotne zeznania w sprawie II K 467/07 (PRG z dnia 8 listopada 2007 r.).

    Próba wznowienia postępowania karnego II K 467/07 nie opierała się o obecne
    okoliczności, a adwokat z urzędu przyznany został wówczas przez ten sam,
    stronniczy Sąd.

    Pytanie o osoby, które miały dostęp do hasła bloga
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ nie ma znaczenia, rozpatrywał to
    Sąd. Nie było problemowego wpisu.

    Wszystko wyszło nie po myśli oskarżyciela, było na korzyść oskarżonego, a
    mimo to bez faktu czynu zabronionego wydano wyrok skazujący. Takie są fakty
    i nikt tego żadnymi wybiegami proceduralnymi nie zmieni. Skazywanie bez
    czynu zabronionego i skala represji to zbrodnie adekwatne do czasów
    stalinowskich. O głównym winowajcy akceptowania fałszywego oskarżenia
    przekonałem się dopiero teraz i nie ma powodów osiem lat torturować
    niewinnej osoby. Dowód, wydruk artykułu "Nie kupujcie auta u Ligęzy" (k. 8)
    mogą niedowiarki zawsze poddać ekspertyzie, a SSR Jarosławowi
    Staszkiewiczowi należy zdjąć immunitet. Twierdzenie w wyroku II K 467/07:
    "oskarżonego Grzegorza Niedźwieckiego uznając za winnego tego, iż w dniu 23
    lutego 2007 roku w Jeleniej Górze, umieścił na prowadzonym przez siebie pod
    adresem http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ blogu internetowym notatkę
    zatytułowaną "Nie kupujcie auta u Ligęzy..."" jest kłamstwem. Art. 44.
    Konstytucji: Bieg przedawnienia w stosunku do przestępstw, nie ściganych z
    przyczyn politycznych, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych lub na
    ich zlecenie, ulega zawieszeniu do czasu ustania tych przyczyn. Nie
    rozpatruje się od początku oczywistych faktów materialnych tylko manipuluje
    proceduralnie.

    Jeżeli nie otrzymam zaległego odpisu postanowienia w sprawie 1 Ds. 496/14,
    to złożę zawiadomienie o przestępstwie zaniechania. Żaden wiatr nie wywiał
    urojonych awizo z naszej skrzynki pocztowej. Jeśli mi go nie doręczycie to w
    tej sprawie złożę o wyłączenie lokalnej prokuratury lub zażądam osobistego
    odbioru postanowień. Nie można grać w szachy prawne z ludźmi bez aplikacji.
    Nie można maltretować ludzi za NIC. To gwałcenie kpk, Zbioru zasad etyki
    zawodowej Prokuratorów i Sędziów oraz Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.
    Tak skazywano Generała Fieldorfa. Kiedyś za to odpowiecie.

    Ps.

    Spytajcie Przewodniczącego Miejskiej Komisji Wyborczej w Jeleniej Górze
    Sędziego Sądu Rejonowego Ryszarda Sułtanowskiego czy nie nagrałem Sędziego 7
    października 2014 roku w Ratuszu o godzinie 23.50 w nieciekawej sytuacji,
    przy naruszeniu art. 304 § 2 kk?

    Grzegorz Niedźwiecki

    - - -

    Jelenia Góra, dnia 16 października 2014 r.

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra



    Sygn. akt 3Ds/267/14



    Sąd właściwy do rozpoznania sprawy

    za pośrednictwem

    Prokuratora Rejonowego w Jeleniej Górze

    ZAŻALENIE

    pokrzywdzonego na postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa

    Na podstawie art. 306 § 1 kpk w zw. z art. 465 § 1 i § 2 kpk
    zaskarżam postanowienie z dnia 7 października 2014 roku, wydane przez
    Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze, doręczone mi w dniu 10
    października 2014 roku o odmowie wszczęcia śledztwa i domagam się jego
    uchylenia oraz przekazania sprawy do dalszego prowadzenia.

    Uzasadnienie

    Postanowieniem z dnia 7 października 2014 roku odmówiono
    wszczęcia śledztwa w sprawie przestępstwa polegającego na poświadczeniu
    nieprawdy w wyroku II K 467/07 przez Sędziego Sądu Rejonowego w Jeleniej
    Górze Jarosława Staszkiewicza.

    W uzasadnieniu wskazano, że Żadna ze stron nie złożyła wniosku o
    uzasadnienie przedmiotowego wyroku.

    Postanowienie to jest niezasadne. Dnia 7 października 2014 r.
    złożyłem zeznania w Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze ws 3Ds/267/14.
    Dodatkowo złożyłem oświadczenie w biurze podawczym grożące wyłączeniem
    Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze z tej sprawy w przypadku bierności we
    wcześniejszej sprawie. Jeszcze tego samego dnia, 7 października 2014 r.,
    Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze Grzegorz Chojnacki
    wyskrobał jak kura pazurem postanowienie odmawiające wszczęcia śledztwa w
    sprawie poświadczenia nieprawdy przez Sędziego Sądu Rejonowego Jarosława
    Staszkiewicza w wyroku karnym z oskarżenia prywatnego II K 467/07.
    Błyskawiczna, choć niechlujna, akcja dziwi w obliczu niedoręczenia przez pół
    roku postanowienia ws 1 Ds. 496/14. Teraz wiemy dlaczego kombinowano
    proceduralnie żeby zamknąć mi drogę do złożenia zażalenia od postanowienia
    merytorycznie nie na temat.

    Prokurator - funkcjonariusz publiczny prokuratury uprawniony do
    samodzielnego wykonywania charakterystycznych czynności. Jako funkcjonariusz
    prokuratury strzeże praworządności oraz czuwa nad ściganiem przestępstw.
    Zasada niezależności prokuratorów: Oznacza ona, że prokurator nie musi
    uzyskiwać dla swoich czynności uprzedniej zgody przełożonego. A po dokonaniu
    czynności, nie musi ona być przez przełożonego zatwierdzona. Prokuratorzy
    nie są niezawiśli - więc nie podlegają tylko Konstytucji i ustawom - muszą
    wykonywać zarządzenia, wytyczne i polecenia przełożonych. To cytaty z
    Wikipedii. Prokurator Grzegorz Chojnacki, który zarzekał się w polemice z
    Grzegorzem Niedźwieckim, że aplikację zdobył dzięki ciężkiej pracy i
    przeczytaniu tony książek nie przeczytał chyba Zbioru zasad etyki zawodowej
    Prokuratorów. Odwrotnie spełnia swoją rolę. Pozwala, żebym poszedł na pół
    roku do więzienia lub zapłacił (póki co) 27.100 zł haraczu chociaż nie
    ukradłem nawet pudełka zapałek - bo nie złożyłem wniosku o uzasadnienie od
    gangsterskiego wyroku. Jeżeli sędzia mówi, że znieważyłem kogoś na swoim
    blogu nie mając na to żadnych dowodów (mimo szukania) - to poświadcza
    nieprawdę. Należy go na tą okoliczność przesłuchać zanim wyda się werdykt.
    Ja mogę twierdzić, że PPR Grzegorz Chojnacki ukradł mi telefon komórkowy jak
    byłem u niego na przesłuchaniu. Sytuacja będzie identyczna. Ciekawe czy
    wszyscy będziemy równi wobec prawa? W moim przypadku gwałci się art. 286 kk.

    Domniemanie niewinności - zasada, według której każda osoba jest niewinna
    wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej
    udowodniona. Zasada domniemania niewinności sięga swymi korzeniami prawa
    rzymskiego (domniemanie dobrej wiary - łac. praesumptio boni viri).

    Zasadę tę przyjmuje się za oczywistą dla współczesnych państw prawa. Jest
    ona gwarantowana zarówno przez prawo krajowe poszczególnych państw, jak i
    przez prawo międzynarodowe.

    Prawo międzynarodowe
    4) Art. 11 ust. 1 Powszechna Deklaracja Praw Człowieka stanowi, że: Każdy
    człowiek oskarżony o popełnienie przestępstwa ma prawo, aby uznawano go za
    niewinnego dopóty, dopóki jego wina nie zostanie mu udowodniona zgodnie z
    prawem podczas publicznego procesu, w którym miał wszystkie gwarancje
    konieczne dla swojej obrony;

    5) art. 14 ust. 2 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych
    przewiduje, że: Każda osoba oskarżona o popełnienie przestępstwa ma prawo
    być uważana za niewinną aż do udowodnienia jej winy zgodnie z ustawą;

    6) art. 6 ust. 2 Europejska Konwencja Praw Człowieka potwierdza, że:
    Każdego oskarżonego o popełnienie czynu zagrożonego karą uważa się za
    niewinnego do czasu udowodnienia mu winy zgodnie z ustawą.

    Prawo polskie
    Kodeks postępowania karnego: Oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki
    wina jego nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem (art.
    5 § 1 k.p.k.). Założeniem tej zasady jest domniemanie uczciwości każdego
    obywatela, chyba że dowiedziona zostanie jego nieuczciwość.

    Konsekwencje domniemania niewinności
    Z zasady domniemania niewinności wynika, że ciężar dowodu w procesie karnym
    spoczywa na oskarżycielu. To oskarżyciel ma przekonać sąd, że oskarżony jest
    winny popełnienia zarzucanego mu czynu. Teoretycznie obrona nie ma obowiązku
    udowadniania czegokolwiek, choć może przedstawiać dowody wskazujące na
    niewinność oskarżonego (np. alibi) lub wątpliwości co do winy oskarżonego.

    Wina oskarżonego powinna być badana w sposób obiektywny niezależnie od
    obciążającego go materiału dowodowego oraz subiektywnego przekonania o
    winie. Nie jest dopuszczalna odmowa przeprowadzenia dowodu na tej tylko
    podstawie, że dotychczas zebrane dowody wykazały przeciwność tezy, na
    prawdziwość której został powołany dowód.

    Zasada domniemania niewinności działa na korzyść oskarżonego, bowiem nie
    dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego (zasada
    in dubio pro reo).

    Czy Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Jarosław Staszkiewicz nie jest
    funkcjonariuszem publicznym uprawnionym do wystawienia dokumentu mającego
    znaczenie prawne? Do kogo odnosi się art. 271 § 1 kk?

    Nie można odmówić wszczęcia śledztwa w sprawie poświadczenia nieprawdy przez
    SSR Jarosława Staszkiewicza przed ekspertyzą dowodu w sprawie II K 467/07
    złożonego przez przedstawicieli FM "Ligęza", czyli załączonego artykułu "Nie
    kupujcie auta u Ligęzy". Prokurator musi niezbicie stwierdzić czy pochodzi
    on z mojego bloga. Postępowania 3Ds/267/14 nie można zamknąć niezależnie od
    ostatecznego wyniku 1 Ds. 496/14 i rozwiania wątpliwości ws podrobienia
    dokumentu i fałszywego oskarżenia. Adolf Hitler mordował bo miał takie
    prawo. Dziś ścinają głowy dżihadyści. Nie tylko. Jak ktoś krzywdzi dzieci to
    dostaje niebieską linię. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
    Grzegorz Chojnacki jest przestępcą. Nie świadczy o tym przyklepanie tylko
    fakt. Akceptuje psychopatyczne, barbarzyńskie zbrodnie na mojej rodzinie,
    moich dzieciach i niszczy państwo. Kolaboruje.

    W żywe oczy głupa rżniecie, ale kiedyś zapłaczecie. Nie jestem
    administratorem portalu Jelonka.com (nie było to przedmiotem postępowania) i
    nie ma w aktach sprawy II K 467/07 linku do wskazanego bloga świadczącego o
    istnieniu tam artykułu "Nie kupujcie auta u Ligęzy. Nigdzie nie było pod
    wydrukami powoda mojego podpisu ani moich inicjałów. Wydruk powoda to
    podrobiony dokument. Nie przesłuchano oskarżonego przeze mnie SSR Jarosława
    Staszkiewicza, aby dowiedzieć się na czym oparł w wyroku II K 467/07
    zastosowanie art. 212 § 2 kk.

    Zarzucam Prokuratorowi Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
    nieobiektywność, stronniczość, zaniechanie obowiązków służbowych,
    lekceważenie kpk, odwrotne spełnianie roli funkcjonariusza Prokuratury.
    Zamiast ścigać przestępców kryje stalinowskie orzeczenia. Wspiera mafijne
    pokłosie.

    Nie wyjaśniono wszystkich okoliczności stanu faktycznego, nieprzeprowadzenie
    określonych dowodów i wadliwa ocena zebranych dowodów jest pogwałceniem
    wszelkich norm prawnych oraz zasad etycznych wskazanych powyżej i akceptacją
    represjonowania pokrzywdzonego. Takie bezpodstawne, sfingowane metody
    stosowano w procesie generała Augusta Emila Fieldorfa.

    Oskarżcie mnie o zniesławienie Sędziego Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
    Jarosława Staszkiewicza i Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
    Grzegorza Chojnackiego jeżeli to czynię. Wówczas się okaże kto kogo
    zniesławia. Nie ma w aktach sprawy II K 467/07 żadnych dowodów materialnych
    świadczącym o zniesławieniu Firmy Motoryzacyjnej "Ligęza" Sp. z o.o. w
    Jeleniej Górze za pomocą sugerowanego artykułu "Nie kupujcie auta u Ligęzy"
    w środku masowego komunikowania http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/.
    Zastosowanie przez funkcjonariusza SR Jarosława Staszkiewicza w wyroku
    skazującym podstawy prawnej art. 212 § 2 kk jest przestępstwem poświadczenia
    nieprawdy zagrożonym odpowiedzialnością karną z art. 271§ 1 kk. Nie ukazała
    się w 2007 roku na stronie internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ publikacja pod tytułem "Nie
    kupujcie auta u Ligęzy". Twierdzenia takie sędziów i prokuratorów są
    bezczelnym kłamstwem niegodnym funkcjonariusza publicznego. Uczucia to może
    sędzia zastosować do żony. Proszę mi pokazać moją notatkę. Jeśli ktoś na
    białe mówi czarne to powinien pracować w kopalni. Lub w NKWD. Pozostaje
    jedno pytanie. Jaki jest powód tej parodii sprawiedliwości? Prześladowania
    Grzegorza Niedźwieckiego. Trwania w oszustwie. Opartemu na g... Skazanie za
    nic to egzekucja i każdy moment jest dobry na weto.

    Mając powyższe na uwadze, wnoszę o wyłączenie jeleniogórskich
    Prokuratur z tych spraw, uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie
    sprawy do ponownego rozpoznania, w tym polecenie organowi prowadzącemu
    postępowanie przeprowadzenia następujących czynności*:

    . Wzięcie pod uwagę złożonego w dniu 7 października przez Grzegorza
    Niedźwieckiego Oświadczenia2 w Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze.

    . Przeprowadzenie ekspertyzy dokumentu pełnomocników FM "Ligęza" Sp.
    z o.o. w Jeleniej Górze jako dowodu artykułu "Nie kupujcie auta u Ligęzy"
    (k.8) i rozpatrzenie zażalenia na chyłkiem doręczone w końcu Grzegorzowi
    Niedźwieckiemu (kłamliwe) postanowienie w sprawie 1 Ds. 496/14. Klarowne i
    obiektywne wyjaśnienie tej sprawy ma znaczenie w przedmiotowej sprawie.

    . Przesłuchanie oskarżonego Sędziego Sądu Rejonowego Jarosława
    Staszkiewicza na okoliczność poświadczenia nieprawdy w wyroku II K 467/07.



    Do wiadomości:

    Opinia publiczna. Będziecie mieli argument do większych represji.

    "Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości"

    .- - -

    W dniu 27 lutego 2015 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze VI Wydział Karny
    Odwoławczy (SSO Edyta Gajgał) sygn. akt VI Ko 29/15 postanowił o wyłączeniu
    od rozpoznania sprawy II Kp 820/14 wszystkich (32) sędziów Sądu Rejonowego w
    Jeleniej Górze + kolegę SSR Jarosława Staszkiewicza oczywiście i przekazał
    sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Lubaniu.

    - - -

    W dniu 9 marca 2015 roku złożyłem do Sądu Rejonowego w Lubaniu wniosek o
    dokonanie rejestracji dźwięku i obrazu podczas rozprawy II Kp. 64/15, na co
    sąd nie zareagował tylko zawiadomił mnie o posiedzeniu sądu w dniu 9
    kwietnia 2015 roku.



    W dniu 26 marca 2015 roku złożyłem wniosek o wyłączenie sędziów Sądu
    Rejonowego w Lubaniu od rozpoznania zażalenia w/s 3 Ds. 267/14.



    W dniu 30 kwietnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze VI Wydział Karny
    Odwoławczy (SSO Andrzej Tekieli) sygn. akt VI Ko 58/15 postanowił o
    wyłączeniu sędziów Sądu Rejonowego w Lubaniu, którzy przyznali się do
    przyjaźni z SSR Jarosławem Staszkiewiczem i sprawę przekazał do rozpoznania
    Sądowi Rejonowemu w Złotoryi.



    Sąd Rejonowy w Złotoryi sygn. akt II Kp 180/15 trzykrotnie wyznaczał już
    termin rozprawy. Nie wydał jeszcze merytorycznego postanowienia, mimo iż
    pouczył mnie o stawiennictwie nieobowiązkowym. Sprawa jest w toku.



    Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze Jarosław Staszkiewicz będzie mógł
    uniknąć odpowiedzialności ludzkiej za fałszywe składanie zeznań, tylko jeśli
    doprowadzi do uchylenia wadliwego wyroku bez przyczyny II K 467/07 i
    uniewinni mnie od fałszywego oskarżenia.



    *



    Propter nova

    2015-04-14

    Wznowienie postępowania karnego, sygn. akt II K 467/07, wyrok z dnia 6 maja
    2008 r.

    Witam

    Chciałbym złożyć wniosek o wznowienie postępowania karnego i podważyć akt
    oskarżenia (fałsz materialny) oraz wyrok (fałsz intelektualny).

    Zarzucono mi, że w dniu 23 lutego 2007 r. zamieściłem na stronie
    internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ artykuł zatytułowany
    "Nie kupujcie auta u Ligęzy" /.../ Do aktu oskarżenia załączono dowód:
    wydruk ze strony internetowej z dnia 23 lutego 2007 r. z artykułem "Nie
    kupujcie auta u Ligęzy".

    Oskarżonego Grzegorza Niedźwieckiego uznano za winnego tego, iż w dniu 23
    lutego 2007 roku w Jeleniej Górze, umieścił na prowadzonym przez siebie pod
    adresem http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ blogu internetowym notatkę
    zatytułowaną "Nie kupujcie auta u Ligęzy"...

    W załączeniu dowód (k. 8 akt sprawy).



    Można oprzeć się na podstawie:

    . niewiarygodny dowód

    . skazany nie popełnił czynu

    . in dubio pro reo (art. 5 § 2 kpk)

    . błędy w ustaleniach faktycznych

    . ograniczenie prawa do obrony

    . orzecznictwo

    . nowe fakty

    Podstawą do skazania mogły być tylko ustalenia faktyczne, twarde dowody,
    których nie było. Sędzia ignorował wielokrotnie wniosek o umorzenie
    postępowania na podstawie art. 17 § 1 pkt 1) kpk. Aby udowodnić, że doszło
    do zarzuconego pomówienia za pomocą środka komunikowania
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ niezbędne było zabezpieczenie
    konkretnego dowodu (którego ciężar spoczywał na oskarżycielu), typu:

    . potwierdzenie z historii medium internetowego Onet o tym fakcie

    . wspólne wyjście na stronę WWW z notariuszem i spisanie protokołu

    . zabezpieczony przez policję dysk komputerowy oskarżonego z dowodem
    wpisu

    . poświadczenie adwokata, że inkryminowana treść była zamieszczona w
    Internecie

    Takich wiarygodnych dowodów nie było. Dowód załączony przez Mieczysława
    Ligęzę do aktu oskarżenia z dnia 31 maja 2007 roku (k. 8 akt sprawy) nie był
    badany z oczywistych względów. Dziś wiedziałbym jakie pytania zadawać
    świadkom i czego żądać od sądu.

    Nullum crimen, nulla poena. Sąd Rejonowy musi zmierzyć się z argumentami
    wyrażonymi we wniosku o wznowienie postępowania, choćby z art. 540 § 1 pkt
    2) a) oraz art. 540 § 3 kpk. Prędzej czy później będzie obowiązek
    uwzględnienia oceny dowodu: k. 8 akt sprawy, czego zaniechano. To był
    jedyny, niezbadany, istotny dowód, mający fundamentalny wpływ na prawidłowe
    rozstrzygnięcie sprawy. Ujawniły się niezbite fakty, wskazujące na to, że
    skazany nie popełnił czynu i nie podlegał karze (art. 1 § 1 kk, art. 322
    kpk), choć przyczyn i podstaw do skazania nie było od początku. Wyrok II K
    467/07 zapadł bez żadnych ustaleń. Zleciłem wykonanie badania autentyczności
    materiału dowodowego. Ekspertyza biegłego sądowego w zakresie informatyki
    Mariusza Czarneckiego podważyła wiarygodność dowodu Mieczysława Ligęzy
    dołączonego do aktu oskarżenia z dnia 31 maja 2007 r. Pomocny również może
    być wyrok Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, sygn. akt II Ka 37/14. Rzetelność
    prawa gwarantuje art. 32 pkt 2, art. 42 i art. 45 pkt 1 Konstytucji RP.
    Patrz też:

    . Europejska Konwencja Praw Człowieka, z 1959 r. zwana "Rzymską",

    . Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych.

    . Powszechna Deklaracja Praw Człowieka.



    Była wprawdzie w 2010 roku podejmowana próba wznowienia postępowania II K
    467/07, ale z innych przyczyn. Pewien człowiek podpuścił nas, że nową
    okolicznością byłoby przyznanie się żony do winy i złożenie oświadczenia o
    składaniu fałszywych zeznań. Ten intrygant wiedział, że żona miała jakieś
    zawodowe relacje z problemowym klientem Opla Ligęzy i chciał uwiarygodnić
    zarzut. Z tym wznowieniem poszli jednak na przedawnienie i na
    niewiarygodność. Nie był to zresztą dowód z tych kategorii powyżej, choć
    może bardziej wiarygodna poszlaka jak u niesłusznie skazanego.



    Ta parodia prawa, ten cały cyrk nie powinien mieć w ogóle miejsca. Już
    wstępna kontrola aktu oskarżenia powinna spowodować skierowanie sprawy na
    posiedzenie celem umorzenia z powodu braku faktycznych podstaw oskarżenia.
    Zgodnie z art. 239 § 3 pkt 2) kpk Prezes sądu kieruje sprawę na posiedzenie
    także wtedy, gdy zachodzi potrzeba innego rozstrzygnięcia przekraczającego
    jego uprawnienia, a zwłaszcza: umorzenia postępowania z powodu oczywistego
    braku faktycznych podstaw oskarżenia. Nie było czynu zarzucanego, były
    wnioski in dubio pro reo, a są nieprawdopodobne tortury. Nie chodzi mi o
    kąsanie sędziów, tylko o odkręcenie nieprawidłowości, o naprawienie szkody.
    Przywrócenia mi godności. Orzeczenie prawdy. Chodzi o zwykłą sprawiedliwość.

    Wniosek o wznowienie postępowania karnego należy złożyć niezależnie od tego,
    czy sędziowie skłonią się jeszcze do ewentualnego uznania zażalenia na
    odmowę przywrócenia terminu do złożenia apelacji i rozpoznania jej uczciwie.
    Posiedzenie SO w tej sprawie odbędzie się 15 maja br. Można wykorzystać też
    podstawy apelacji.



    Grzegorz Niedźwiecki, ul. Działkowicza 19, 58-506 Jelenia Góra, tel.
    791830093

    - - -

    W dniu 12 maja 2015 roku, na podstawie Propter nova, adwokat złożył do Sądu
    Okręgowego w Jeleniej Górze VI Wydział Karny Odwoławczy wniosek o wznowienie
    postępowania karnego II K 467/07.



    W dniu 23 czerwca 2015 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze (Przewodniczący -
    SSO Klara Łukaszewska) sygn. akt VI Ko 66/15 postanowił o oddaleniu poza
    rozprawą wniosku pełnomocnika o wznowienie postępowania karnego II K 467/07
    na podstawie art. 540 § 1 pkt. 2 a k.p.k. a contrario. Co to znaczy?
    Postawili kontrę fachowej ekspertyzie biegłego sądowego dwoma argumentami
    nie mającymi związku z postępowaniem II K 467/07. Jakimś wydrukiem z
    Jelonki.com, który nie był przedmiotem ustaleń wyroku karnego i późniejszą,
    również nie mającą znaczenia prawnego, próbą obudzenia wyroku z dnia 6 maja
    2008 roku za pomocą prowokacji słownej. Merytoryczną Propter nova zbyli a
    priori kłamstwem. Ramy i zakres postępowania był inny, następujący: 18
    czerwiec 2007 - 6 maj 2008; pomówienie za pomocą bloga Grzegorza
    Niedźwieckiego. Pani Klara łukaszewska wyszła poza ustalenia i pogwałciła
    prawo do drugiej instancji.



    Oto moja nieformalna odpowiedź:

    Dam Pani Klarze Łukaszewskiej dwa nissany Note warte 50 tys. zł i dołożę
    basen jak udowodni mi, że Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze ustalił wpis "Nie
    kupujcie auta u Ligęzy" na stronie internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ dnia 23 lutego 2007r. Jak podważy,
    jak ustosunkuje się do tego, czego (wbrew wnioskom) zaniechał Jarosław
    Staszkiewicz, czyli do art. 5 § 2 kpk.



    Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze nic nie ustalił w sprawie II K 467/07. Gdyby
    ustalił, to wydałby wyrok na pierwszym posiedzeniu sądu a nie szukał rok
    czasu dowodów, których notabene nie znalazł. Dlatego Grzegorz Niedźwiecki
    złożył obecnie zawiadomienie o przestępstwie poświadczenia nieprawdy przez
    SSR Jarosława Staszkiewicza. Nieeleganckim zarzutem jest pisanie teraz przez
    SSO Klarę Łukaszewską w uzasadnieniu postanowienia oddalającego poza
    rozprawą wniosek o wznowienie postępowania, że Grzegorz Niedźwiecki nie
    przedłożył do ekspertyzy informatycznej dokumentu znajdującego się na k.
    42 - 43 akt sprawy. Ciężar dowodu spoczywa na oskarżycielu i z tego
    obowiązku się on nie wywiązał w stosunku do żadnego dowodu czy dokumentu.
    Choćby chciał to i tak by nie wykonał żadnej ekspertyzy, bo nie sprostałby
    chciejstwu, gdyż nie było w ogóle zarzucanego wpisu na stronie internetowej
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/. Argumentowane powyższe karty z
    pewnością nie są zrzutami ekranowymi ze strony
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ potwierdzonymi przez notariusza.
    Świadkowie rodziny to żadne dowody w przedmiocie art. 212 § 2 kk.

    Grzegorz Niedźwiecki nie bierze odpowiedzialności też za sąd i za
    "rewelacje" Bożeny Niedźwieckiej, które nie były przedmiotem postępowania
    II K 467/07. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze nie powinien w aspekcie
    profesjonalnej ekspertyzy wykluczającej możliwość wydrukowania jedynego
    "dowodu" oskarżyciela (k. 8 akt sprawy) ze strony
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/ i żadnych wymaganych przez prawo
    dowodów obciążających Grzegorza Niedźwieckiego a priori wyrokować, że dowód
    niewinności nie jest przesądzający. To powinien zgodnie z zasadą
    kondratoryjności i prawdy materialnej, obiektywnej (art. 2 § 2 kpk) ocenić
    Sąd podczas procesu. Czego się boi Sąd skoro coś ustalił? Boi się, bo nic
    nie ustalił. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze gdyby kierował się zasadą etyki
    to wyłączyłby się z rozpatrywania tej sprawy, bo przecież dotyczy ona ich
    samych (patrz wyrok I C 1062/08 SSO J. Gajewskiej).

    To, co było ewentualnie publikowane na portalu Jelonka.com (k. 42 - 43) nie
    było objęte prywatnym aktem oskarżenia Mieczysława Ligęzy z dnia 31 maja
    2007r. i nie było przedmiotem postępowania II K 467/07. Grzegorz Niedźwiecki
    nie jest administratorem portalu Jelonka.com, oskarżyciel spółki FM "Ligęza"
    nie zrobił ekspertyzy kryminalistycznej wskazanej karty i nie oskarżył
    redakcji Jelonka.com. Ponoć się z nimi dogadał.

    Opisem i kwalifikacją prawną czynu, którego popełnienie oskarżyciel zarzucił
    oskarżonemu jest wyłącznie to, co oskarżyciel zarzucił oskarżonemu w
    pierwotnym, pisemnym akcie oskarżenia skierowanym do sądu, a nie to, co
    bezprawnie zmodyfikował sąd w trakcie rozprawy. Opis czynu zarzucanego
    wykracza poza granice przedmiotowe skargi, których sąd nie może przekroczyć,
    Ustalenia faktyczne są takie, że nie potwierdził się akt oskarżenia. Całe
    postępowanie powinno być już na starcie oddalone lub skierowane do
    umorzenia. Asesor Sądu Rejonowego Jarosław Staszkiewicz, któremu przekazano
    sprawę do rozpatrzenia, nie był bezstronny, obiektywny i sprawiedliwy.
    Poświadczył nieprawdę. Krycie go teraz przez SSO Klarę Łukaszewską jest
    płytkie. Właśnie te nowe okoliczności (niebadane) są podstawą do wznowienia
    postępowania karnego II K 467/07 i zweryfikowania chybionych ustaleń.
    Propter nova jest zasadna.



    In concreto - wyrok bez faktu czynu zarzucanego



    Kolejnym krokiem jest postępowanie dowodowe, w toku którego sąd przesłuchuje
    świadków, zapoznaje się z opiniami biegłych, przeprowadza dowody z
    dokumentów. Jest to najważniejszy moment procesu. Od wagi dowodów i ich
    wiarygodności zależy bowiem czy oskarżony zostanie skazany. Trzeba również
    pamiętać, że oskarżony nie ma obowiązku dostarczania dowodów
    potwierdzających jego niewinność. To oskarżyciel musi bezspornie wykazać
    jego winę.

    "Oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki wina jego nie zostanie
    udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem."

    Art. 5 Kodeksu Postępowania Karnego

    Z uwagi, iż udowodnienie winy sprawcy leży w bezpośrednim interesie
    pokrzywdzonego winien on dołożyć wszelkiej staranności aby postępowanie
    dowodowe było pełne i przeprowadzone w sposób właściwy. Ponadto należy
    pamiętać, że sąd nie był świadkiem przestępstwa i w konsekwencji nie widział
    ani nie słyszał jego przebiegu. Stąd fakty "oczywiste" dla strony, dla sądu
    mogą już takie nie być. Co więcej, jeżeli nie poinformujemy sądu o tych
    "oczywistych" faktach nie zostaną one ujęte. Sąd bowiem ma obowiązek
    wyrokowania na podstawie wyłącznie zebranego w aktach sprawy materiału
    dowodowego.

    http://www.kampaniaprzemoc.pl/2009/ABCprojekt.pdf

    Art. 6 ust. 1 i 2 oraz art. 46 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i
    podstawowych wolności w zw. z art. 540 § 3 k.p.k.



    Szanowny Wiceprezesie Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    Szanowny Wiceprezesie Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    Dosyć szybko i formalnie zareagowaliście na mój elaborat dotyczący
    irracjonalnego stosunku funkcjonariuszy do wniosku o wznowienie postępowania
    karnego II K 467/07 i braku podstaw katorżniczego traktowania Grzegorza
    Niedźwieckiego na podstawie fałszu materialnego oskarżyciela - jednej kartki
    papieru (k. 8 akt sprawy). Wszyscy wiedzą, że to nie jest kwestia prawa.

    Zareagowaliście, bo choć podejmujecie decyzje kapturowo, to Grzegorz
    Niedźwiecki wprowadził w życie konstytucyjną zasadę jawnego rozpatrzenia
    sprawy. Widzicie, że czytają to różne opcje i dziewięcioletnie głupa
    rżniecie niemerytoryczną oceną faktów, w tym SSO Klary Łukaszewskiej,
    próbujecie zepchnąć temat proceduralnie do wyższej instancji, żeby zamknąć
    drogę sądową Grzegorzowi Niedźwieckiemu do obalenia kłamstwa sądowego.

    Pani Klara Łukaszewska skłamała świadomie, że jakaś karta 42 - 43 była
    dowodem w sprawie, bo wydruk z Jelonki.com nie był przedmiotem aktu
    oskarżenia. Skłamała, że nie zrobiłem ekspertyzy tej karty, bo po pierwsze
    nie było potrzeby, podstaw i nie do mnie ten obowiązek należy. Jeśli już to
    do oskarżyciela. Skłamała, że świadkowie rodziny są alternatywą wiarygodnego
    zrzutu ekranu.

    Dlaczego skłamała? Bo właśnie słowo "niezawisłość" i droga zamknięcia
    Grzegorzowi Niedźwieckiemu prawa do obrony jest ucieczką od służebnej roli
    sędziego. Nadużywacie prymitywnie władzy. Stosujecie prawo prywatne,
    subiektywne, restrykcyjne (a contrario), a nie konkretne, państwowe,
    bezstronne. Przekroczyliście wszelkie granice przyzwoitości. Głupa rżnięcie
    wymknęło wam się spod kontroli. Czyta to nie tylko IPN.

    - - -

    2015-07-02

    Szanowna Pani Mecenas,

    Nie wiem czy Pani otrzymała to postanowienie oddalające wniosek o wznowienie
    postępowania, bo w piśmie przewodnim tego nie widać. Tak czułem, że należało
    wnieść o wyłączenie lokalnego sądu z rozpatrywania tej sprawy, bo jest
    koleżeńsko związany z tym problemem.

    Nie jestem prawnikiem, ale brzydko piszą, że ekspertyza jest mało wiarygodna
    by podważyć wyrok, który zapadł bez jakiegokolwiek faktu czynu zarzucanego,
    a nawet mimo wniosków o umorzenie na postawie prawdy materialnej świadczącej
    na moją korzyść oraz protokolarnych wniosków In dubio pro reo. Sędziowie
    jeleniogórscy uprawiają dozwoloną samowolę, wydają wyroki bez przyczyny jak
    za Stalina i w nosie mają prawo do obrony, które przysługuje w każdym
    stadium postępowania. Domniemanie niewinności też nadal jest aktualne tylko
    oni prawdę materialną przykrywają manipulacjami proceduralnymi.

    Trochę może ich wkurzyłem, bo poszedłem ostro, ale nie poddam się. Proszę
    przeczytać materiały i podstawy, które wałkuję próbując wznowić dochodzenie
    w/s fałszu materialnego.

    Proszę oczywiście złożyć zażalenie w terminie, rozważając najlepszą metodę
    rozwiązania tego problemu.

    O zbiorach etycznych i ślubowaniu zapomnieli, ale może teraz powinni
    uszanować tą kondraktoryjność, dwuinstancyjność.

    Z poważaniem

    Grzegorz Niedźwiecki

    - - -

    W dniu 6 lipca 2015 roku adwokat złożył zażalenie do Sądu Apelacyjnego we
    Wrocławiu za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. Szczerze mówiąc
    nie znam jego treści, ale czekam spokojnie.

    *



    Szczecin, dnia 13 kwietnia 2015

    EKSPERTYZA INFORMATYCZNA

    z zakresu informatyki i technologii internetowych



    Ekspertyzę opracował:

    BDW CONSULTING Mariusz Czarnecki

    ul. Celna 1

    70-644 Szczecin

    NIP 8541706856

    Zleceniodawca:

    Grzegorz Niedźwiecki

    ul. Działkowicza 19

    58-506 Jelenia Góra

    NIP 611-174-14-70



    Na podstawie zlecenia z dnia 9 kwietnia 2015 roku dokonano
    analizy skanu dokumentu o tytule "Nie kupujcie auta u Ligęzy" nadesłanego
    przez Pana Grzegorza Niedźwieckiego pod kątem wskazania prawidłowości
    zabezpieczenia materiału dowodowego oraz niepodważalnych cech i właściwości
    mogących świadczyć o źródle pochodzenia jego treści w celu:

    1. Wyjaśnienia czy dostarczony skan dokumentu o tytule: "Nie kupujcie auta u
    Ligęzy" z dnia 23 lutego 2007 r. (k. 8 akt sprawy) jest niepodważalnym
    dowodem pochodzenia jego treści ze strony
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/? Czy posiada atrybuty świadczące o
    tym, że treść w nim wskazana została opublikowana na stronie
    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/?



    Jedyny "dowód" oskarżyciela dołączony do aktu oskarżenia



    Zleceniodawca dostarczył ekspertowi skan w/w notatki, na
    podstawie której zlecił sporządzenie ekspertyzy w ujęciu informatycznym i
    oparciu o wiedzę z zakresu technologii internetowych, w celu bezspornego
    wyjaśnienia czy w/w dokument stanowi o źródle pochodzenia jego treści. Czy
    według załączonego skanu można stwierdzić jednoznacznie, że jego treść
    została opublikowana w internecie, np. na blogu internetowym?

    W ocenie eksperta zaprezentowany dokument nie posiada żadnych,
    niepodważalnych cech mogących stanowić, że zaprezentowana w nim treść
    pochodzi ze strony internetowej i została na niej opublikowana.

    W ocenie eksperta prawidłowy tok zabezpieczenia dowodu treści ze
    strony internetowej lub innego medium internetowego winien być
    przeprowadzony przy udziale notariusza i wykonany przy zachowaniu pewnych
    istotnych reguł obowiązujących w informatyce celem zabezpieczenia podczas
    takiej czynności dowodu pierwotnego - ze źródła które zetknęło się
    bezpośrednio z faktem udowadnianym - oryginał dokumentu. Zabezpieczanie
    treści znajdującej się na spornej stronie internetowej jako treści
    opublikowanej czyli podanej do wiadomości winno zostać zabezpieczone w
    postaci zrzutów ekranowych tzw. screenów, z jednoczesnym zapisem adresu
    strony (linka) internetowej, na której znajduje się powyższa treść oraz
    pozostałych elementów tej strony jak np. szata graficzna czy reklamy celem
    uwierzytelnienia źródła pochodzenia dowodu.

    Na przedmiotowych zrzutach ekranowych dołączonych do aktu notarialnego
    winien jako na załączniku tego aktu podpisać się i opieczętować notariusz
    wykonujący czynności wraz z podaniem dokładnej daty i godziny wystąpienia
    faktu i jego stwierdzenia.

    Prezentowana sporna notatka podlegać może wielu zarzutom w toku postępowania
    z uwagi na nieprawidłowe zabezpieczenie również z uwagi na samą cytowaną
    treść, która została zaprezentowana w formie notatki.

    W ocenie eksperta przedmiotowa notatka miała by wartość dowodową w
    połączeniu z wyżej opisanymi załączonymi zrzutami ekranowymi wykonanymi
    przez notariusza.



    Wyjaśnienia pojęć fachowych:

    O Zrzut ekranu (z ang. screenshot, screen dump, screen capture) - zapis
    aktualnego obrazu wyświetlanego na monitorze, najczęściej do pliku
    graficznego. Zrzuty ekranu stosuje się np. w celu demonstracji
    oprogramowania lub problemu użytkownika, umieszczenia ich w instrukcji lub w
    dowolnym innym przypadku, gdy z pewnego powodu zachodzi potrzeba pokazania
    zarchiwizowanej zawartości ekranu innym.



    Wnioski końcowe:

    1. Ekspertyza została sporządzona w oparciu o skan dokumentu dostarczony
    przez Grzegorza Niedźwieckiego o tytule "Nie kupujcie auta u Ligęzy".
    Interpretacja informatyczna została przygotowana na podstawie wiedzy i
    doświadczenia zawodowego eksperta. Ekspert odniósł się w swoim dokumencie
    wyłącznie co do wartości powyższego skanu pod kątem jego atrybutów jako
    pochodzącego ewentualnie ze strony internetowej.

    2. W ocenie eksperta przedmiotowy skan dokumentu nie daje podstaw aby uznać
    go za:

    a.. pochodzący ze strony internetowej (jakiejkolwiek)
    b.. świadczący i wskazujący autora treści oraz ewentualnej publikacji
    internetowej
    c.. wskazujący konkretną stronę (adres internetowy), z której została
    zaczerpnięta jego treść


    Ekspert dokonał wszelkich starań aby przedstawione informacje

    opierały się na aktualnej wiedzy specjalistycznej z zakresu

    informatyki i technologii internetowych.



    Zaprezentowane dane pozostawiono do zapoznania i oceny

    zleceniodawcy. Ocena przydatności danych w postępowaniach

    karnych bądź cywilnych czy administracyjnych należy wyłącznie

    do zleceniodawcy oraz organów i instytucji powołanych do

    ścigania nadużyć i przestępstw.



    Autor powyższej Ekspertyzy wyraża pisemną zgodę na użycie jej

    treści w całości bądź części w ramach prowadzonych w RP spraw

    przed sądami.



    *


    Świętsi od księży


    1. Jarosław Staszkiewicz - Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    2. Andrzej Muszka - Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    3. Paweł Siwek - Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    4. Sylwia Bańka-Mrozewska - Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    5. Grzegorz Stupnicki - Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    6. Marek Gajdecki - Sędzia Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    7. Tomasz Sproch - Wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    8. Konrad Kosowski - Wiceprezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    9. Ryszard Sułtanowski - Prezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    10. Andrzej Żuk - Prezes Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

    11. Dorota Witek - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    12. Junona Gajewska - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    13. Klara Łukaszewska - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    14. Andrzej Tekieli - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    15. Barbara Żukowska - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    16. Tomasz Skowron - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    17. Ewa Szymańska-Habzda - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    18. Beata Kostaś - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    19. Beata Glazar - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    20. Maria Lechowska - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    21. Marek Buczek - Sędzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    22. Waldemar Masłowski - Sądzia Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    23. Jadwiga Kwapiszewska - Wiceprezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    24. Robert Bednarczyk - Wiceprezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    25. Wojciech Damaszko - Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    26. Edyta Gajgał - Prezes Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze

    27. Wojciech Kociubiński - Sędzia Sądu Apelacyjnego w we Wrocławiu

    28. Wiesław Pędziwiatr - Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu

    29. Stanisław Rączkowski - Sądzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu

    30. Anna Surowiak - Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze

    31. Mariusz Rybak - Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze

    32. Marzanna Siemaszko - Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze

    33. Grzegorz Chojnacki - Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze

    34. Bożena Różańska - Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze

    35. Adam Kurzydło - Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze

    36. Edward Szafraniec - Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze

    37. Michał Korczycki - Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze

    38. Urszula Sondej - Prokurator Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze

    39. Ewa Węglarowicz-Makowska - Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze

    40. Dariusz Szyperski - Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu

    41. Anna Gwizdalska - Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu

    42. Małgorzata Wasiak - Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu

    43. Wojciech Kubiński - Prokurator Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu

    44. Tomasz Małuch - Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej

    45. Mirosław Chłopik - Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej

    46. Janina Szmuda-Więckowska - Prokurator delegowany do Prokuratury
    Generalnej

    47. Anna Czarnecka - Prokurator delegowany do Prokuratury Generalnej

    48. Bernadetta Misiewicz - Główny Specjalista w Ministerstwie
    Sprawiedliwości

    49. Iwona Łopińska - Zastępca Dyrektora Departamentu Sądów, Organizacji i
    Analiz Wymiaru Sprawiedliwości

    50. Waldemar Szmidt - Dyrektor Departamentu Sądów, Organizacji i Analiz
    Wymiaru Sprawiedliwości

    51. Magdalena Olczyk - Starszy specjalista w Biurze Rzecznika Praw
    Obywatelskich

    52. Adam Graczek - Główny Specjalista w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich

    53. Przemysław Możejko - Główny specjalista w Biurze Rzecznika Praw
    Obywatelskich

    54. Krzysztof Marczuk - Główny specjalista w Biurze Rzecznika Praw
    Obywatelskich

    55. Piotr Sobota - Naczelnik Wydziału do Postępowań Organów Ścigania przy
    RPO



    *



    Brak drugiej instancji, brak prawa do obrony

    Orzekano bez wiarygodnych dowodów, bez podstawy prawnej lub na fikcyjnej
    podstawie prawnej, zaocznie, niejawnie, przy drzwiach zamkniętych,
    manipulowano prawem materialnym (obiektywnym, faktycznym) i formalnym
    (procesowym, proceduralnym), odmawiano, odrzucano, oddalano wszystko a
    priori, nie uwzględniano faktów, nie nadawano biegu oczywistym sprawom,
    istotnym okolicznościom, odmawiano wszczęcia merytorycznego śledztwa,
    wznowienia dochodzeń i postępowań mimo zasadnych podstaw, utrzymywano w mocy
    wadliwe decyzje, zatwierdzano fuszerki, skazywano bez ustaleń, etykę
    sędziowską i prokuratorską zastąpiono prawem pięści działając wspólnie i w
    porozumieniu.

    To nie jest państwo w państwie. To jest legalna mafia. To jest prywata. To
    jest barbarzyńskie wykańczanie ludzi i rozwalanie państwa od środka.

    Na podstawie załączonej, fałszywej kartki papieru, do której nikt nie chce
    się ustosunkować, dziewięć lat torturuje się całą rodzinę i niszczy
    niewinnemu człowiekowi życiorys.



    18 czerwca 2007 roku - Mieczysław Ligęza złożył prywatny akt oskarżenia
    przeciwko mnie w Sądzie Rejonowym w Jeleniej Górze, na podłożu fałszu
    materialnego.

    6 maja 2008 roku - SSR Jarosław Staszkiewicz skazał mnie wyrokiem II K
    467/07 bez przyczyny z art. 212 § 1 kk, popełnił fałsz intelektualny.

    3 września 2008 roku - SSO Junona Gajewska skazała mnie zaocznie, przy
    drzwiach zamkniętych wyrokiem cywilnym I C 1062/08, bez podstawy prawnej.



    23 lipca 2010 roku - (w prezencie urodzinowym) Bożena Niedźwiecka złożyła
    Akt skruchy do Prezesa Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.

    4 sierpnia 2010 roku - złożyłem wniosek o wznowienie postępowania II K
    467/07.

    31 sierpnia 2010 roku - wmanipulowano mnie we wznowienie postępowania
    cywilnego I C 1062/08.

    15 października 2010 roku - SSO Klara Łukaszewska zarządzeniem VI Ko 71/10
    odmówiła mi przyjęcia wniosku o wznowienie postępowania karnego w sprawie II
    K 467/07.

    3 marca 2011 roku - SSO Ewa Szymańska-Habzda postanowieniem IC 1227/10
    odrzuciła mój wniosek o wznowienie postępowania cywilnego I C 1062/08.

    29 kwietnia 2011 roku - Sąd Apelacyjny we Wrocławiu postanowieniem I A Cz
    731/11 oddalił moje zażalenie na odrzucenie wniosku o wznowienie
    postępowania cywilnego I C 1062/08.

    12 sierpnia 2011 roku - SSO Andrzej Tekieli postanowieniem VI Ko 58/11
    oddalił mój wniosek o wznowienie postępowania karnego II K 467/07.

    11 października 2011 roku - Sąd Apelacyjny we Wrocławiu postanowieniem II
    Akz 374/11 utrzymał w mocy postanowienie Sądu Okręgowego.

    16 styczeń 2012 roku - Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze Mariusz Rybak
    zatwierdził postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa sygn. 1 Ds. 2464/11 w
    sprawie fałszywego składania zeznań przez świadka.

    22 maja 2012 roku - Prokurator Rejonowy w Jeleniej Górze Mariusz Rybak
    zatwierdził postanowienie o umorzeniu śledztwa sygn. 1 Ds. 456/12 w sprawie
    fałszywego składania zeznań przez świadka.

    21 września 2012 roku - SSR Andrzej Muszka postanowieniem Kp 435/12 utrzymał
    w mocy zaskarżone postanowienie umarzające śledztwo Prokuratora Rejonowego w
    Jeleniej Górze.



    2 sierpnia 2012 roku - Prokurator Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
    Anna Surowiak postanowieniem 3 Ds. 229/12 odmówiła wszczęcia śledztwa w
    czterech zakresach po zawiadomieniu Bożeny Niedźwieckiej z dnia 13 czerwca
    2012 roku.



    27 lutego 2015 roku - SSR Grzegorz Stupnicki postanowił odmówić mi
    przywrócenia terminu do złożenia apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w
    Jeleniej Górze z dnia 6 maja 2008r. w sprawie o sygn. akt II K 467/07.

    15 maja 2015 roku - SSO Barbara Żukowska postanowieniem VI Kz 111/15
    utrzymała w mocy zaskarżone postanowienie Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze
    odmawiające przywrócenia terminu do złożenia apelacji.



    20 marca 2014 roku złożyłem do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze
    zawiadomienie o przestępstwach m. in. tworzenia fałszywych dowodów przez
    oskarżyciela.

    27 czerwca 2014 roku - PPR Marzanna Siemaszko zatwierdziła postanowienie
    umarzające dochodzenie 1 Ds. 496/14 na podstawie art. 17 § 1 pkt. 2 k.p.k.

    26 stycznia 2015 roku - SSR Marek Gajdecki utrzymał w mocy zaskarżone
    postanowienie Prokuratury Rejonowej II Kp 882/14 na podstawie art. 329 § 1
    kpk i 437 § 1 kpk.

    16 marca 2015 roku Grzegorz Niedźwiecki złożył do Prokuratury Okręgowej w
    Jeleniej Górze wniosek o wznowienie dochodzenia, dołączając dnia 21 kwietnia
    2015 roku nowy fakt - ekspertyzę informatyczną BDW CONSULTING Mariusza
    Czarneckiego z dnia 13 kwietnia 2015 roku, świadczącą o niezasadnym
    umorzeniu dochodzenia 1 Ds. 496/14, albowiem dowód (k. 8 akt sprawy II K
    467/07) jest dowodem fałszywym.



    22 września 2014 r. złożyłem zawiadomienie o przestępstwie poświadczenia
    nieprawdy przez SSR Jarosława Staszkiewicza w wyroku Sądu Rejonowego w
    Jeleniej Górze z dnia 6 maja 2008 r., sygn. akt II K 467/07.

    7 października 2014 roku Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze (PPR Grzegorz
    Chojnacki) po przesłuchawszy mnie nerwowym tonem, nie czytając nawet
    powyższego oświadczenia wydała błyskawiczne postanowienie 3 Ds. 267/14 o
    odmowie wszczęcia śledztwa na podstawie art. 17 § 1 pkt. 2 k.p.k.

    27 lutego 2015 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze VI Wydział Karny
    Odwoławczy (SSO Edyta Gajgał) postanowieniem VI Ko 29/15 wyłączył od
    rozpoznania sprawy II Kp 820/14 wszystkich (32) sędziów Sądu Rejonowego w
    Jeleniej Górze + kolegę SSR Jarosława Staszkiewicza oczywiście i przekazał
    sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Lubaniu.

    30 kwietnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze VI Wydział Karny
    Odwoławczy (SSO Andrzej Tekieli) postanowieniem VI Ko 58/15 wyłączył sędziów
    Sądu Rejonowego w Lubaniu.

    Sąd Rejonowy w Złotoryi trzykrotnie wyznaczał termin rozprawy II Kp 180/15.
    Nie wydał jeszcze merytorycznego postanowienia, mimo iż pouczył o
    stawiennictwie nieobowiązkowym. Sprawa jest w toku.



    12 maja 2015 oku pełnomocnik złożył do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze na
    podstawie Propter nova wniosek o wznowienie postępowania karnego II K
    467/07.

    23 czerwca 2015 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze (Przewodniczący - SSO
    Klara Łukaszewska) postanowieniem VI Ko 66/15 oddalił poza rozprawą wniosek
    mojego pełnomocnika o wznowienie postępowania II K 467/07 na podstawie art.
    540 § 1 pkt. 2 a k.p.k. a contrario.

    Pełnomocnik złożył zażalenie na powyższe do Sadu Apelacyjnego we Wrocławiu.



    W dniu 4 sierpnia 2015 roku Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu
    (Przewodniczący - SSA Wojciech Kociubiński) wydała postanowienie AKz 271/15
    zaskarżone postanowienie utrzymać w mocy. Uzasadnienie jest dowolne. Kryjące
    kłamstwa SSO Klary Łukaszewskiej. Powołujące się na jakieś niebadane
    ustalenia Jelonki.com, nie mające związku z postępowaniem II K 467 i
    "rewelacje" Bożeny Niedźwieckiej, które toczyły się po wydaniu wyroku z dnia
    6 maja 2008 roku i które absolutnie nie mają charakteru jakiegokolwiek
    dowodu In concreto II K 467/07. Nie obciążają mnie. Sędziwie Sądu
    Apelacyjnego kryją własne i kolegów błędy uciekając od kondratoryjności i
    merytorycznego rozpoznania sprawy. Ekspertyzę biegłego sądowego w zakresie
    informatyki BDW CONSULTING Mariusza Czarneckiego uznali za mniej
    przekonywującą jak poświadczenie nieprawdy SSR Jarosława Staszkiewicza.
    Biegły był gotów przyjechać na rozprawę. Gdzie druga instancja? Gdzie prawo
    do obrony? Gdybym złożył w ustawowym terminie apelację, to nie utrzymał by
    się wyrok II K 467/07. Prawda w 2008 roku była taka sama jak obecnie. Czynu
    zarzucanego nie popełniono i nikt, a zwłaszcza ten na kim ciąży ciężar
    dowodu, by tego faktu nie odwrócił. Sąd Apelacyjny może nie ma obowiązku
    analizować tożsamych apelacji, orzeczeń Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu (Sygn.
    akt II Ka 37/14):

    http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/1540150000010
    06_II_Ka_000037_2014_Uz_2014-03-20_001

    Tam przekazali sprawę do ponownego rozpoznania. Co kraj to obyczaj?



    Złożyłem dzisiaj, dnia 10 sierpnia 2015 roku doniesienie do prokuratury
    właściwej o współudziale sędziów Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu w
    przestępstwie poświadczenia nieprawdy SSR Jarosława Staszkiewicza. Wynik,
    bez względu na to co orzeknie Sąd Rejonowy w Złotoryi (II Kp 180/15) dnia 26
    sierpnia 2015 roku, jest dla mnie przewidziany. Jestem na czarnej liście.



    Jakie trzeba mieć wykształcenie, żeby dziewięć lat nie chcieć, nie potrafić
    stwierdzić czy dowód: wydruk ze strony internetowej z dnia 23 lutego 2007 r.
    z artykułem "Nie kupujcie auta u Ligęzy" (k. 8 akt sprawy II K 467/07)
    pochodzi ze strony internetowej http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/?
    Można mieć wysokie.

    Jakie przepisy pozwalają skazać człowieka z art. 212 § 2 kk bez faktu czynu
    zarzucanego (pomówienia)? Niezawisłe.

    Jakie prawo nie pozwala dopuścić do merytorycznego rozpoznania sprawy
    sądowej w drugiej instancji? Prywatne.

    Kto pozwala bezkarnie nadużywać prawa katom? Psychopaci.

    Jakie instytucje pozwalają na wieloletnie egzekucje? Mafijne.

    Jaki ustrój na takie tortury pozwala? Totalitarny.



    Dziewięć lat pozbawiono mnie prawa do posiadania konta bankowego, posiadania
    karty płatniczej, dokonywania transakcji internetowych, prawa do pracy w
    Polsce, prawa do ubezpieczenia społecznego, pozbawiono mnie
    dziewięcioletniego stażu pracy w Polsce, wyłudzono ode mnie, niewinnego
    człowieka, kilkudziesięciu tysięcy złotych na walkę z wiatrakami, rozbito
    zdrową komórkę rodzinną, pół roku bezpodstawnie pozbawi się mnie wolności.
    Zignorowano w 2007 roku wnioski In dubio pro reo i art. 17 § 1 pkt. 1) kpk,
    a teraz się głupa rżnie. Nie skomentowano jedynego "dowodu" (k. 8 akt sprawy
    II K 467/07. Woleliście torturować mnie psychiczne, fizyczne i zdrowotnie.
    Dziewięć lat gwałcicie fakty, prawdę i prawo - nawet takie jakie jest.
    Tworzycie tomy akt. Tak postępował Rudolf Hoess.

    Za co? Pokażcie przyczynę!

    Sędziowie i prokuratorzy, ludzie o najwyższych autorytetach moralnych,
    wykluczyli mnie społecznie, zabrali mi dziewięć lat życia (nie licząc zbyt
    wczesnej śmierci z powodu wycieńczenia organizmu). Takiego stresu,
    niepokoju, obawy, smutku, pozbawienia godność i praw człowieka, tortur - to
    nie przeżyła moja mama od faszystów w czasie drugiej wojny światowej. Brak
    wakacji, oszczędności, relaksu, sensu życia. To są zbrodnie najgorszych
    fanatyków. Ułożyliście te puzzle zbiorowo tak, żeby zbrodnia sama się
    obroniła. Powiedziałem, że w tym roku te tortury się skończą (może się
    mylę). Pomogłem wam to skonsolidować. Czekam na internowanie. Jesteście
    zbrodniarzami jak Fajga Mindla i Maria Gurowska Sand i na razie możecie się
    cieszyć "wygraną". Kiedyś za te zbrodnie odpowiecie. Moje dzieci, chorzy
    rodzice, starsi Niemcy (których opieki pozbawiliście) wam tego nie wybaczą.
    Wydaliście fałszywe wyroki na nich, na podatników i na państwo Polskie.
    Jesteście gorsi od tych, których rzekomo sądzicie.

    Gdzie wasza etyka?





    Prośby o złożenie wniosków do Sądu Najwyższego o kasację nadzwyczajną od
    wyroku z dnia 6 maja 2008 roku kwitowane były argumentami typu nie, bo nie.

    W Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich czuwał nad "prawami człowieka" m. in.:
    Krzysztof Marczuk, Magdalena Olczyk, Przemysław Możejko, Piotr Sobota.

    W Biurze Prokuratora Generalnego od "dobrej roboty" jest m. in.: Tomasz
    Małuch, Janina Szmuda-Więckowska i Mirosław Chłopik. To tak formalnie.

    W Biurze Ministra Sprawiedliwości role "autorytetów sprawiedliwości" grają
    m. in.: Bernadetta Misiewicz, Iwona Łopińska i Waldemar Szmidt.

    Na wnioski do Rzecznika Praw Obywatelskich przekazane za pomocą formularza
    elektronicznego (2015-06-18 18:25:45, 2015-06-24 13:14:26, 2015-07-13
    22:57:58) nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi.



    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/2015/07/08/
    pierwszy-wiezien-stalinowski-w-demokratycznej-polsce
    /

    http://grzegorz-niedzwiecki.blog.onet.pl/wymiar-nies
    prawiedliwosci/

    http://socjolog61.neon24.pl/post/93866,uklad-zamknie
    ty-roman-kryze-zyje





    Taką etykę prawa jak tu, stosowały Fajgi Mindla i Marie Gurowskie Sand.



    Grzegorz Nil Niedźwiecki


    begin 666 clip_image002.jpg
    M_]C_X `02D9)1@`!`0$`8 !@``#_VP!#``H'!P@'!@H(" @+"@H+#A@0#@T-
    M#AT5%A$8(Q\E)"(?(B$F*S<O)BDT*2$B,$$Q-#D[/CX^)2Y$24,
    \2#<]/CO_
    MVP!#`0H+"PX-#AP0$!P[*"(H.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL
    [.SL[.SL[
    M.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SO_P `1" #G`28#`2(``A$!`Q$!_\0`
    M'P```04!`0$!`0$```````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1 ``@$#`P($`P4%
    M! 0```%]`0(#``01!1(A,4$&$U%A!R)Q%#*!D:$((T*QP152T? D,V)R@@D*
    M%A<8&1HE)B<H*2HT-38W.#DZ0T1%1D=(24I35%565UA96F-D969
    G:&EJ<W1U
    M=G=X>7J#A(6&AXB)BI*3E)66EYB9FJ*CI*6FIZBIJK*SM+6VM[B
    YNL+#Q,7&
    MQ\C)RM+3U-76U]C9VN'BX^3EYN?HZ>KQ\O/T]?;W^/GZ_\0`'P$
    ``P$!`0$!
    M`0$!`0````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1$``@$"! 0#! <%! 0``0)W``$"
    M`Q$$!2$Q!A)!40=A<1,B,H$(%$*1H;'!"2,S4O 58G+1"A8D-.$E\1<8&1HF
    M)R@I*C...@...D-$149'2$E*4U155E=865IC9&5F9VAI:G-T=79
    W>'EZ@H.$
    MA8:'B(F*DI.4E9:7F)F:HJ.DI::GJ*FJLK.TM;:WN+FZPL/$Q<;
    'R,G*TM/4
    MU=;7V-G:XN/DY>;GZ.GJ\O/T]?;W^/GZ_]H`# ,!``(1`Q$`/P");6+TIPLX
    MO2GBI!3 B%G%3A915**<* (1914\647O4M.H&0?88J/L*>M6*7O0!6^P)_>-
    M(^FQ.I5CD'J#5NC%(#E[O3[O1IC/:H9[-CF2)3RON/2KEM+9:A:
    O-9W&]T&6
    MC)PRGT(K<(R,>V"*PM0\+6]S-Y]K(;27NR9P?RI,#G]9TX6]Y+'
    ,Q6*=3)$_
    MHX&1G^57[>&WTC2%9I_,N9%61D_B8MT_E2:G8ZTUN8+@1W0CRZS
    #@JOTJAI=
    ME9WMV\&HZ@]OMVI&64GS,GD`]L=:ER:T*2N2:.9;K5E4*)Y.?,?
    LGH >]=3]
    M@D[$5-9:=;:;#Y-O&%'=N[>]6::V$9QL9?8TPV<H_AS6H:2F!DF
    UF_N&F-!(
    M/X#^5:](<F@HQC$P_A/Y4QHV]*V2![4UE'H*0&*8SZ&F&,^AK:*
    K_=%,*K_=
    M% &,4]J85]JV&1?[HJ-HT_NB@#'*\TTH:UFAC/\`"*B:"/\`NT 914TP@UIF
    MVB]*C:UC]Q029ISFF-GUK0:U3L3436H_O&F!1:HC5][;CAJ@:V;
    ^\*!%"YE$
    M43,PSCMZU%'J6J&.%K>8QLLN(DC(&&..@Z]JNRVI888C%48PMG/
    *HD\J=</#
    M)V+>A].._K43C=&D)6>I?U35K_4F1-00H\?!!.23TR?2BLWR[NY
    O)2TZ/CJY
    M;@FBG!OEZ$S7O:,]+ IX%- IX%:DB@4X"@"G`4@`4M*!3?,C$X@)_>,I8 ]P
    M.M #L4X"G!>.:=M&* &4N*7&**0#<44[%1I)%+N\N17VG#;3G!H&5M4G%IIL
    M\Q4G:AZ#/)K,T>U=]'63:%G\TNLC+R1U'X5IZS_R";C*2/\`*1A
    %SBL#1-<C
    MM--6"Y:227<?+"G)7CC.>V:B32U*CKH=3A2B2*ZLL@W#:<XZC!]
    #[4F*K:/)
    M)=V4CF(*T3'>%.0,GK^9JW33N#5AAHIU(13!##333R*:12 ::813R*0B@"-A
    M3"*E(IA%`R(TPC/-2L*S3JUO]K2WPWF.Y3L,$#F@"R14;"IB/7Z
    5&10(B(J-
    MA4S"HF%!)"U1-4["HGZ4P(6Z5"U3-43BF(@?FJMS;I.A5U!..#W
    %7&%0LM C
    M-E^S.%\^%Q(BA&"<`X[_`%-%76'/2BHY2N8[P"I *8*>M:"'`4\=*:*44 *S
    MK&A=V"JHR6)Z5S]U?S'6$NK;88HEV ,/O@G)_P#K5H:S@P1*[!8]^6R<`GL*
    MHK% JGSGV/U"LO)I,:.BAE2:%98VRK#.:S]4N;JQN;>Z# V:G;,F.F>Y-,TA
    MG1VC53Y;C(] :O7UN+RQFMSTD0CFBXF3!@P#*=RD<'U%+6+X:OO.M'LI"3/:
    M':0>Z]JVA0`'WKC+T?9;UW$,UA,7)5U^96';-=F>*AN2B@+(BLK
    <'<.!292.
    M5.MZC-9R6OF_:(I5`9XFVL1D$ ^O-4]%0-.W[O<^3D'J*U]<T>(6B36EI%'L
    M^^RL0S9/!QTK'T.YGMM0=H #(F".1_7K6?Q+4J]F=/I0\EE A\H*GEEP^"Y/
    M/(_#O6LT;H%9U(#C<I/<5S\FD236DE_>3,&8\QQ-G<3TX'O^5:]
    C;+!:)%$6
    M=%&<,2=OK]*:5@9-335$7+-XA^S"4[%M\[.V2>M7ZH0TTTD`@$@
    $]!ZTDTT=
    MO \TK;409)K*T^-]2NO[2GW@(<0)V4>M`S5Q28'?CW%.[4QC\P%)`S
    *D>3[8
    MD1D8%I0I^;M6DPK NISO:X4X*ONW?C6X]Q"L`G=PJ$ \GU&<4DP*.JZ@-/A#
    M>5*^X'#(O"X]:X^YN&ELYKC):42AMX3D#O\`TKI+B1Y)&BO]OEN X5N,9Z$?
    MA6:CP-9S1^6&9L*#GL#S^E#!(NV>LF[AC1%D\P(#([KC)]OYU8:
    [.00R.#P1
    MG^M9<4#6MLLCAE$@XR?R'Y4R61692" ,_G1<+&^@$RY0@^M5/M"LS@D+C/O5
    M33;];:)\D<@D`G@GTJFTY$CB1MK<XXZ&F38T+:Y^T&7(`V'M3W_
    .J>EE?]((
    M/&0,FK,L\*-AI44]<%@*H0QJB:I6P0"""#W%1-0(H7.HVMO,8II
    "K#M@XJ$Z
    MG9-_R\)^-4=9C!U7G.#&#]:S?+W[MJ_=Y.*!,W_MMJQXN$_.BL 1HPSQFBF*
    MY[$*>*8*>M,8ZG"D`IPH&1S01W$30S('C<8*FJ+:'')(OG7=Q+&
    @`",PY'H3
    MW%:='\1I6#8<@54"J-J@8 '84N!CI2"H;U7>RE6.?R&*_P"L/\-%@.>U6-M#
    MU:'685/D.=DZC\O_`*]2Z_JTL%]9FVN"L14,<?Q FJ']OS&&2SNHA?V[#!<#
    M#X]:Q#+O9;<.S(C 1;S@J,]/PI >B7+SSZ:QLVQ+(@*L#T]ZYVYU?4;+;%>Q
    M+*\:Y5QP6^H[U?GU,Z;'9V-N4N)B`92#E0/;%7;_`$6VU,AY?W<
    K*%$C-@)]
    M:3&BG=:U83V$EK#>*\K0@[RI`R1R!GN.E<Y901R7PCD**IZDMC(
    ]Z9!I,]U+
    M-;I(DDT,K1_+R..A!]".]1WRP)>$>5+;6^ &1CN(P.?S-*XSH;OQ19VMNMO9
    M(6D7"#'W5QZ'O52Q;4]<N)2;E[:,##)'E00>O'>L=+F!"KV=B2 >&E;/Z=*Z
    M.SUN.\TICY<MM+;E1+(B\+DXX/O4WN4E<L6K^9XMNL _N+94D8GJ?6K2ZM#+
    MJ:V,*M*?XY!]U2.U<E=ZO>7VHWCK*8Q,!&7VA7=%X .._K4=G?W,,,UM9@F6
    MX.W<.JKTXJKDW-V[E?7M5^R1,196QS*^>&:MZ(*L2I&-JQC 'I5.ST^'3=+,
    M*[02N7+G&34]I,DZ^=$=R,"-V>]+J4MBAJFOV^FRF$Q/)+C..B_
    GWKG+SQ-J
    M-P3Y3" =@@_J:U/%B*4MG(&=S#./:N7?DGTI2=C2"35P>XO3D-/PW)!/6G2
    Z
    MGJ<L2Q2719%Z+D8&.E5KQF"JR]<`53\R3^]4I-HUDXIVL7GN[V0
    8>8MQCELX
    M%,-S='.9.O7WJF9)/[U2VA+N^\YPO%.S1"E%NUBZ^J:D8O*:X)3 P#BJ_P!J
    MN3@>8!^-179*HK X/%5=[_WC0DV$G%.UBZUS<D &0?G2-=73L6:4D]<YS5$N
    M_P#>JX@S#'[@@T:H2M+00W%R22),9.>O6FO<7+C#29Q5:0L'(![
    TW+'^*JLS
    M-M&E!J.HDQP)<!5R%&5!Q72*K*BJ[F1E&"Q&,UQ]L<,&)Y##^==
    DW4TT3)'.
    MZ_\`)?1/D\QXX^M90=OFP2"V!6OXD7YH&_V2*QT8+N)'(Y%,S8S
    <%8\X^E%2
    MBV9P';:BMTYHH%8]C%.%-%.6K*'BE%(M.H *=3:6@!PJKJMK+>:7/! V)'7C
    M)ZXYQ5H4M &#I-GJ$E_%<WEG':1V\/E@+C]X<8W'^=)J]SH-S$\$LB><#PT2
    M98-^'6N@JO%86D#$QVZ*2<D[<U)5SS[9:PQ.J&43*^5QP *TA:Z[/IYFBNYC
    M#(,,A?C'TK6U2P2YBN;94194EWHQ7^$\_P`ZS;G5;ZUT<V%VH1Y
    4S&Y7)V9(
    M_H>:D+&)`D_GM'YKPMMW@KD9Q3Y+:2)+>YE=GAD;DDGD9[U9ACD
    L+2WOC.DD
    M<;^682WSX(Z@>A!ZUHW.G)=K;M'*(X1&!%$N3D=3U/KZ4+4+#+[
    4_.2./1[.
    M6 PMO691@@XQT].320W9&EF*?35C?A8Y<$*^!T/OFK@(MK-FFFDCN9
    H\&0C&
    MQ?:N<_M!Y(WA>Y>XC5CL!.,G_#UJ.HU*VA'*S#"\;6Z$>G]*U?#
    ^EP:@BR1W
    MPAN48X0<L1ZU$FF#R+*>=MB7,Y!#K@,%P2H]33HKS2]/NXI;#3G
    '[TGSBV>_
    M`4?W<5>ZN*UF=''X=M]VZYN)KD]<.QP:T88([>$10H$0=%%2YR!
    VR,X]*0]*
    M2*.>\5K_`*'$WI)_2N3(KL?%"YTO/I(M<>:F6YM3V*UV,Q ^U5?H*T& ;8&'
    M'?\`.F-;PB9$#\-U-.&Q-5ZE`JY&0O [U-9J1*P(ZK4TC(EO,@;//%$3J]U#
    MM_YYX-4]C.+]X@N_]2IJF*NW/-OGZ_SJF&.SIR*4-BJK][0;MS5
    R+_CWC^IJ
    ML'"EMT>XD<>U6;8?Z,F>TG-$A4WJ5G0&1J:(6;&WG)J9V57Y]*$
    N51<!<G.<
    MU2(>XR,%-P/48KL`<HI]5!KD%?S#(<8RO2NCLKHF&..0_P`(P:F
    Z3"3LD1ZK
    MI[WXCV2*A3.21FLL^'YO^?A/^^:Z)JB:K),%M$N#@&Y4@>QHK:/
    6B@1W(-/6
    MHQ3A5#)!Q3A31TI:`'44VG4`.%*#6?JNH2:;;+<):M<(&_>;3]Q
    ?6K-I>07U
    MNMQ;OOC;OW'L:0%C/-% HH R]6EBL98KV7_5']W)QVS535]%M=1MEN;<JQ &
    M"OS%_8>YJYJ=_IZ,UC>R",NF<LN4_$UST-V=)OXYHIVFT],AHT;
    (0>N/4$\&
    MI*3&W6CSI8V2*MNT;,6+#*R@G^!P?3V]:S)KN^2..*5 9('RCC(/';'3\JZ+
    MQ9<12VEE<QW *.=T)5\DD'TZ]N<UE/<+>V9N"@2194+ #IV-1?E')KJ9T]WJ
    M6I;;=BP0GHHQFM"PT-54-+QW`'/YFK=K)"8XX9)X;<QQL^Z09W$
    9P![\5/:W
    ML5Y&6C.2N-WUKGG.70RDK*Z&:E9->6(0ES#;@MCDI&3QG';/3\J
    71]-CDN;*
    M5YE**,QQ@=>,Y)/7Z57U6]D39I\$C!KK"RJIX*9Z&E-[#:2FVFE
    *R0C,+ ??
    M(Z)['W]J4)2BAQ>AV!-)UKG=.U74+R[1[AE@@3(,97E_K70`@]#
    D>M=*DI&M
    MS*\1C.D2GT(/ZUQ!XKKM9U2VFMKNR4GS%3.2.*X[S 3QR?2B1<))()\&$%C@
    M<CCJ:SR>3M+8[9J\Z%HRY)9CE>>W'2J('%"*=WJQI)]34U@=MXG
    -1%?8_E4E
    MKQ=)]13N3HF2SC]P0#W(JAC\JO3?<D [2,!^55-A"YI1*J:LC(Q5NV/^B'V<
    M5693BK%KCR)1Z;3^M-[$1W(;G_6_B146,5/*A-QG^\339H'A(W#
    @T(F6[$@^
    M^1ZJ16O =UM&?]FLB$XE'TK5M3_HD?TQ43,ZGPHT+>YW#RW//8U,U9AXJS;W
    M.[]VY^8=#ZTX3Z&<9$QZT4'K16]BSM13Q3!3A0,D!XIPI@Z4X4 .I0::*7B@
    M!W!X(SD8.>AKF;FQO]!O6O=*C,UHPW2P;B>._P#]:FW?B+4=.UA
    H;NW40;CA
    M0O+KV(-6)_$DDJ2"UTN2ZA/ D+X5QCG^=2!<TWQ-I^HS"!2\,A VB5<!CZ ]
    MS2)XBACNY(+Z!K<*Y5)<Y4^@)'0UR-KI\M]?-# ([.1&Y#3=#]*T_#:11W%U
    MHU[&S22N6.X<<#GK0,ZR2WM;V+,B),C#(/!S7'^(/#$UCJ<D5H^
    ^0?-)`O6)
    M2,C..U:G]CWVE+/=:5?QB&-#(;>1\JP'4#WK"M?$5W%<&;SL!B-
    Q\L'C.<<T
    MF4M#.B3=Y>[YV3.5?TSDX]Z>EP@,BIC$@ /L0<TT.TUQ-*[+&ID+Q@KMQD]O
    M0>U-EB:253'&0[GE?I22(M=A)++)E&_>%>@3MW/X5+;0&6$RQ7<
    <3K\Q5FYR
    M/6M"'2)GB/S ,1R<<FLJ]TFXM#O<`KW8"I=NA;IRMJ$MZTM^UQN/FMP-AQM'
    MIFM*PL42);@V_G229PI;GZ\U)I>GV>VWCDVAY5W&4^F<5I:C#-#
    /;PV8\]LL
    M0D>">%R3[X'.*SDI.-T9I/H69X8H)3''',B `A9_OX([U%)JYTZ/!&_=T7TK
    M)F\22/J$7VEGEB9 AE?EVP,9K/U*Y+W+.CL5/(_P%9TX2O<6MR*XN&>21P<%
    M@<G/3)JJ@&,@@#Z\UM:;:>7:RSS0[9&1A\XR,$5@%<=!6_-S&E.
    S=D73CRAZ
    MAQG\JHQC>>E:)1#9>='D*0J\]=PZBLH,RDX.,'%-(V;T1IVS1HK
    *P!X[U#Y4
    M2OYBGG/%40[]B<TJB3S%)Z9JS-K4NRJ T@Q_&#^=53*-F-HJW*09)<]R*R>>
    MYJ(FE3H6YO)^S@J?FIMJ<QR@_P!T?SJ."(RR!>I-66 0D1X'8U3:L9QWN07#
    M[&5O?^E12W#2<$FK2HK#Y\-@]Z?-:QQ0&8(Q7_T&IC+H.<>I1AX
    E&:U;/_CV
    M4>A-9:(`P9F"<\ ]ZT[$_N"/]HTJAE/X"9J8?RI[5&:Q1S%F&Z!7#G!'>BJ9
    MZT5?,RN9GI*.K*&4Y!Z$=Z>#6):736[=V0GD>E;$<B2H'1@5/>M
    XS4D:Q=R8
    M&G TP4X&K*'5!=:C:V*[KB4)[=34.IWHL+%Y@1O^ZH]S7#ZDTDA#N2[
    $Y.3R
    M32;L5%7.GU#5].OK9H?LQN./E)^7;[@USUK=W^C2F:V;]VQRT9Y
    5A]*+29Y<
    M)D(H'"J<5,Y(!"HV!_"><?A6+F[FG(FB73[^S>2XFGB56F+,`&!
    PQ_G4>H:A
    M%)#"T89)XEP9"<$CL,_2LJ7Y'\Q,J<]ATJSI<]B+EOM]N\T3(V-
    C<A\?+GVS
    M6E[HSM;0@WQ,NY;E_O?ZD$@8ZYS]>U.FD@7RH1YRS\^=OQL([;?
    US5*YW13E
    ME"*&Y"H21^9H=Q)$,D;E&,GK1:XFR]MAD7!D!=CCISFM33;<+,6
    Q\QXK#M[@
    M^;&(XR7!`&3G-=+:;LEPOW<YS2EL:4EJ;<$*!.OY5'>6T;PE>#D
    4FG7K,/+F
    MC^]D*V,9P*KRWEQ+.<1E(B./EZ_C65CMND<W?9MFCR[A4+!0.U5
    _M,RR%W+N
    MX!QACD9^E7=;)CB"N/WGF84>Y%8[32H&P[+[#^=6E='GS5I.P^5
    IKMAO1E2)
    M<#CH.YJQ:V4]VV]&$2KRI)]*6)+T6RW@=S!*S6YVL,L.,J1Z$&I
    X8[J\W6\)
    M\FW5=IXY/_UZENRLB6M+ERWMUB)GFOS,V"O+?+@^U<XDJ1W W9.ULD#GBM;4
    M;*VLK/<'9W?Y5YXK`=&1B!WZT4TGJ*#MJ:<^H17*;$C,>,Y&*J,
    L0)SN.35>
    M$$RJ.:N3P/ WE.A7/3/2M>IK=\HL,"GH.3T%330-&@8QE1ZD5%:S+$QW=!ZF
    MK<M]`T148/''4T]"+.Y4<_,V>Z UGNA!+=LU>SG'^YBE$P%N8S;J3_>)K*+U
    M.F:;2*]JX6"1A]XX`/H*<D;OC;TZY-/LK<.SKP1D'%=#9Z67B5A
    &&0]L<BB3
    M,XQ9ST,<QE#(F?8]*T+B/R+,[R-QZ"K]ZLNGX"V+[#SO*<5SMU<
    //(2[')/W
    M3VI;@[HJ.W[WA< 'M6E8',4G^]_2L^1OWAP!BGPW3P*0%SDYIRU1G.-XZ&HQ
    MS49J&VN9)V;<J@#TJ5C65K'*U9V&D\T4TGFBJ$=8*L6UR]N^5Y!
    ZKZU6%.%9
    MWLP6AT$,R3('0Y'\JE':L"WN'MWW)^(]:VK>X6XCWQGGNO<&NJ%
    12-E*YSGB
    M.],MP(5/RP$9'JU4;)5NY0KC<5'/'>G:_ T&L2J!Q)\Z$]ZKZ:LT,TZ/&QD0
    MY95."1VJ9'53-R+1O+&X1@H>20.5-9-_;R13$B0,1R,'FM6SFNK
    =E=SM5VV[
    M-VX#W%(+)YLRB8_,?WBA1R?>H:L=%KHYJ9VV^:APXS5(3Y;Y@.>
    J]C6Q-:1K
    M<S\E5W_)GI5B'PY%?JK6SN6*ES@=@,DCZ &GSJ.YR5=&9(N$$;+)%O1E(QCD
    M'L:IQH_"[-Q([TLT3))(4R\2MM#@9!IJNP;Y#ACU.>E:JVYDB=,
    QN-K*NW!
    M#9.X'C-==H]U#</(RCY)@K!?0GJ/SKC#$58QY)9.]:OAJ0V]\ZG
    E, X[#M2D
    MM#:E*TK'87&V*ZA)EVC!!;L..*2U=/L2D]5R>:C</YVY.8SV(SS
    4<C>5&\DK
    M`D]!C `K.VAVW.9UZX6?4F0@;4.<YY)-9H"!]C$$$\GT'858N;@W,^P0KY
    K/
    M\N!EF]#3].TV::/SI(P4P>&[G';]*M/E6IY\W=MCH(8I+N2&:X2
    S1E9U,F=K
    M;1]T>Y[59%[8VFB_9K>25;N61@[YXV]OI_6H+[S/LJS[D,8&S8P
    R<^HI^F:?
    M-::SC4;4XAP9;>;Y2ZXSU['!R*AM68)W5BAJ3Q)!#'!(7$8.YCG
    #&JWVT#'[
    MI>G.>]=)XBTZ1+8*8PI0"0`$'*D<<CVK#TBVB>Z1KA,HYPC'IN]
    #3IR]T45?
    M0U="T1=1<3N!%&.0">6^@K1O+(ZFSPB)MJ?=;LF.E:5MID\@,K%
    $4#$:H,8J
    M1+A(HV9OE)!##^ZP[_C4N3>IVP@DCSY]R-M9<,.#]:89#ZBKVIQ
    *E_)M3()#
    M'\:I_,.BJ* (R[=B?P%("P8'!R/6I")">7 ]A2-U& 3QR:9+N.M;HPWH:=@$
    M?C(_A/:O0(-/2XCCEC9@`HX5L UYWY0DB*HA9V' `R<UZ!I5W+!8QQR(1,$'
    MR^O%-ZHE63U)7WO"D <@&1E!'7IQ7/\`B.R2WLS).V^4M\A.,_2NA^T['B_T
    M>13N) )^4'O7.^*5N[Z6-[>W>2!.2RC.#]*$BY61RI5G)+-R?2F^6".2:E
    *L
    MI*LI4CMBHR>#1<RLB>T94+Y(48&*D>YB'!<?A5%JB).:I03U9RU
    %>1=:Z3/&
    M315 T57LT1RH]"S3@:9Q2BN-F9(*EBF>%PZ'D?K4(I>*%=:H"?6@NH::
    LT<>
    MZ2!LLH^\!WQ7/6-P5N1([_,6"MD=16]'(T;[T.#6-KD"J!<6Z.&
    9LR*!Q]16
    M\9<R.JC4MH;LLD,L*AG$9# ACVIPN(P\D<<AD)^8L5P*H1RE2L<L1DC(RI'/
    M%6)IEE*QP0-"#U9AB@]!/0PMS7NK21#+1JQ4[?K6A<ZM:V6(54R
    LHP40\ >Y
    MJC##?0K-#;+$`[$B1C\V/2LJYBEM2\$A&1RQ4YS^-3RJ3U//J7E
    +4N7NIS7C
    MF*)/+0CD+_%55[2/RU$2SM+_`!?)@9I8+F#;#@.9%S@[]H'IBM>
    *[N+JTV7"
    M*N!M5@,-CW(ZFK=XLJG1E-VB4FM9)/+W* ^<O@^@Q5VTB6W57V[LL5?MGC-"
    MD+QB@,R';_"6!Q34KL]26#Y:6FYN6\%P%5HID:-AD$]14=[ _EN96W%AM `Z
    M9J/3YO(FV/+^X?HW3:?0^AK1O7M[: 2S-\N=HR,DMZ#WI-:G*MO>.<AM;>"X
    M\[RA*]N_1B0)!GH<?A4_VO%Q<W+)@RD.(XUP`<5',!$<$'<[%B"
    <X!Z5'BIJ
    M*YTT<-"I3M)&1=7WVRZ0/%]GBC.2G?\`_75^ZU"6_M?W,+B'=AG
    +9?@?H.E0
    M7]N&1IMN67T.":@M8G597CF6W80EP)6V^8,]%]3_`(4VD]C@K4'
    2ERFC;V%]
    M%'M6Y\M3QM^]Q_A61)<26]Q,$0+'G#(?YCTJVVH+#IS?Z1,;QCM
    .3\BQX[?[
    M6:Q99#(WS,3GKGO3A%W9SI.+.[TK4I3:J2Y48&,]#_@:G817.Z2
    XF\N)!\P)
    M%9OA.]CGAD@DVED'*L/O#L:FUY6GLGCLX5+(N\C;]X#KCWQS^!J
    =>:QW1E[M
    MS!OIXY[V:2$?NR?DSUQ53OFHXKI6&QAM..O8U(#FDTT4FFKH4GY
    JELK"?4;I
    M(8!DXRV>PJ%FV\G\Z[W2=(@M+1!&NXLH9W<\L?\`"M*<.9F56IR
    HKZ9X>MK$
    MB5,S2@8+L>GX5+YFR^0$8"-BM-HU5EX*'L1VJI=VZ/<12 [7+J.._-=,X>[9
    M''"=YW8W5X77A,A)1NX]:;"K1P!F/( 'X5>U5";JW4=@3487*X([8S6=%:7-
    M:\M4BI<Z9:7\02XA63C.<8(^AKCM=T9=+;Y"S1D_*3Z5WJ';A3V
    KG_%^&TGI
    MDB7K5U(*UR:51WLSAWZ"H><U-)[5%T]:B.PJGQ";311GWHJC,[[
    -.!I@-*#7
    MGF1(#3@:C!K*U;473=;6[%64?.Z\D>U.,7)V0TKFC>ZA!9+\YW2
    ?PQCK4R1/
    M>62SF0;'Y 7N*Y$#]X2P)/.2W4U=LM1GM$VIEHSR5P>.#T[5O[*RT.FDHQ>I
    MTL<;"*/&05Z>]3N'=MQR3C:/:J=GK5E(H$DHCV@X5Q@U)=Z[IUO
    &1%())<\*
    MO3\Z5GL=EXKJ/EE@T^.5IU# ?=7NQQ7(7+/,7W%E#,3CTZ59N[N6^E#2@<?=
    M4*3CDU5.`,G XZ9 ]/6M80MN<]2=V)!:^;<Q@#$:CYO>MU1@*O08XJAIX!0O
    MW+>HK0/0'TYK.;U/7P5-1IW[B;.2?PHV@_A3@<CF@<CFH.X6*1H
    SD'!QUJZU
    M_P";MD:)#(@PCY^Y]!5(`=:4`=N]%R)4H3W0PJ78LQR>N32XQ2D
    T"D]31:#)
    M!\O2LR:"ZU!E><JH7(7'I6G(>1522X6VMW=N=F<"EKT.+%TX2]Y
    ]#&U!4BN!
    M"C;MBC<?>JN.*&<R2,[<ECDT9KKBK(\*;3>A9TZ\-C?13Y.T'#X
    _NGBO0].0
    M'4[4J=ZLZD$=QCG]*\SS7IOP\U6VOM+;3Y8XQ?60W1OCYGB_^MT
    J90N[EPGR
    MJQQ/BO1FT/7Y[8#$+GS(3ZH?\*I6SETYZKQ7I?Q"T?\`M30EOH4
    S<67S8'4H
    M?O#^1KRVUD"3`?PMQ3FKH5.7+(LS<(37I]G,GV6/*G<RCM[5YA/
    _`*LUZ1:R
    M`I#G@% ?KQ58?9CQ/0N3-E<8Z_I5-\O+;@@AA+R/7 __`%5;D!()5@,_C5&)
    MS-JBJ<CRU.1[UK4=HLPIQO.Q>U##2H>^TU7+;%(8\#WJ>];$L7I
    DC]*KL58=
    M`0PP:B@[P-*ZM,21L'GH>:Q?$$?VC1Y@.H!D'X?_`%LUJ7#[1G/
    05 R!X0KC
    MY6&T_CUK5JZL8IV:/-S]X4$>U.G0V]P\9ZQN5_+BFEF]JQAL74W
    $*CTHI=WJ
    MF:*O0S.HFN)O.=4.%4XXP<\9J=+F, `L2^.0!S5_2)]'@^V?VE;R32ED9-K8
    M&W!S^M:5KJ.CQEIP+>VC=SM5R-RC/&>]<*A?J=:A"4$VC#E-Y'8
    27J6<GD1C
    MF1AQG../6N:9RV7<Y))RP//J<'],&NR\6^*+.ZTK^S[.=;AYF'F
    -CA54YX_$
    M"N*R<YY;(&2/S/\`DUO""CL9M17PC\[0"P"G'0C&>W?KVH5>!N'
    3`Z=>OO38
    MRN\9XW-DGH?UI>"<\=,G..N":T$/&-O)`X_V1GY:7)P<'.>@!/;
    'H*9G"D!O
    MP##T'H*>02&R"?O#D$^AH =MP>1T/4KU^;W-,'=2Q V]L>OI3B%^8[1W[ >A
    M[TR1AR#VSCGCN>U (U+'FW0G'(YP*MGI]*KVH*P1CVJ?/?M7-+5GTM%6II"*
    MW)'XFI<Y`JH-Q=B>!V JPC[5Z5)K<>1B@'%)N) -% "GJ::QVJ3Z"G&HV(Z4
    M`QL>ZXE"Q(S,<84#FJ^O65Q#I8D?8(XIO+//+L<DX]0.E:UCJ+V
    $* QJB298
    MLF/,D'IGL*S=7GEU.)C*0 H.Q%^ZF/2KCH<-=3J1<4M#EA2CD4@HKH/"#IQ5
    MK3=0GTK4(;ZV)62%LX]1W!]C57K2?TH`]VTR]@U?28KN'YHIDY4
    _D0?U%>+Z
    M]8C2]<NK5/NQ2$I_N]1_.NT^&6J?N+_3';A0)H\]NQ'\JY+Q5,L
    WB:_=6W#S
    M<9'MQ2'<K>8)DVX/(ZUUGAC6HYXUM+EC]HB4J..&';\>U<G#D0)
    FK-A,T.IK
    MCJV"GU!S44Y6E8VG'FA<](23(+MP@R/6H-.0M(\YZN<CZ4B2K+I
    [RQG@H<>U
    M6[%0(5QTQ5XAO8G#1U;9'J!^Y_O"J_2/'>I=3<;D'HV:K-)E2P[
    =**%^4G$?
    M$07+@R+'D<\D>PIQ(V(/SJB<"0.[`L3M_.K;<ID5T'.<1XAB\K5
    YB!P^'']:
    MS0U;OBM-L\+]"4(_6N>4X[9KGV9K)7U)-U%,W+ZXHJB+'7.A:\(
    &3^[!X]C4
    ML4,:9)C7=G[V!DTPLRWL94X)1A_*I0VYV^M<+V-VVZ%C(UB3=>;
    #]U$XVCUJ
    MH0N21D_>[<U+=GSKZ4@$@L%!QZ5 1P#@=,]#W-=<%[IG'8,D2-AB>"/P-2'
    M#$,.C8^?V'M4,6=__P"L5.7&#R>C#[]4,4_,6YSRPQR>U*1U^7D
    Y'W?]GW-!
    M.6/.<D_WC_#2*!D<8^[_``CT]Z %&,XZ9/JHZK3&R[_*<D@#.<CG'M3U? 7!
    MQ]WH5]_2F(Q,F>N,>_O0"W-J'_5+]*DR,?6H+=\PH2N,@4]F`Z GZ=JYGN?3
    M0:Y$)@G."1S^=*"1QS35;<FY?7O3A\XSP#WI%$B-VI^3FF*,#UI
    :!CR>*A<X
    M!J0U"^6.!T)H!D2L`=HZ]S3R>QZ4@_UC<# ..*'("X.<=Q3(>QSEPH6YE51@
    M!N!4?05+=G-W)@YYJ(5T+8^;J?&Q.3WY]J .<&G4YX)HPQ>)U53AB5/RGT-,
    MC<FTV]N["Z$MDQ$SJ8Q@9)S[5NZ=X!UO4E6:0);K(2293\Q]R*7
    P9;^1<MJ,
    ML:M&I,8/4H?7VKTFQUBWGBW(<D]1QU]:3&M#E8?AE)'%^_U-0J#
    J(\8_.B3X
    M<I"R2#6%#HRE2R<&NPGU7=&T:E>1@]ZR]NU2JME6.2#SD^H].*7
    *MRN:3T*5
    MQH.I6GFI`\<D4B[BO0@_RP:FT^5O+*RH8W_N'@BM"6_CAM0KN `,9)SGVK#F
    MN!/(UTLG"G &>6I35RJ4N5V)KY#)=@8X"],U!)!*R;%(7/O5^2WDAPTNX@C@
    MG'-,(4_PBG%M*PZB3E<RYM-W1JL;8*G.6'4U*(&48R"*N[ >%'/N?\:C>)D^
    M\I'\OSJU-F;@F<[XBTQ[RS8HH,D9W GT'45Q.P@_S%>J[3VY%4+S1-/O,F:U
    M56/\<?RFHD[L:5CS@K175W/@LE\VMV,'^&0$8_*BEJ*R'W#;9X'
    ']XC\Q3_,
    M`#OZ#-179 2-O2057N9O+M)CG.5P/T%<RU14-:+,U"6(;&226/R_X4C'"]#T
    M'8B@' ((`(!ZCFHRY)!(`'!Z5V(S`9.,`<^Y-/W%>I/7GKZ<_P!*0<G/MZ
    T\
    M+V Q]#SUQZT`-#L<$D<8ZY]*%Z>N,8 '7\:?CH1PW^[ZFG8RI^3:"!Q@XZT#
    M&DA 0N,C&?7C/:FI&'!&6] `,CTJ0 MW/&,G/^?>K>GW&G6VHP/JD$DMKU=(
    MSM9AVQZ#/XT`3VLB- J@Y[?E4\6IZ99Z@HU*VGGA`.Y(7"M[<GM73W?C'P9:
    MZ6HT[P]%(QX"&#8![EB<UP]S:&];[0'6/<N2N.E9.-G=GJ0Q$JE
    -PAN=%JVO
    M>&UMHX-.T"2*69,K*\_3GTR<U0P#S[=:S;"$RXF9BS)P`>E:*L>
    F/PJ9VOH=
    M&$C-1O)DBT[/%=%HO@Z:_7S;QS!'C(0?>:NPLO">CVJHPM4D8=&
    DY(H4&Q5<
    M;3@[+4\MP6^ZI/T&::5;NK#'M7L_V*QA!(AB4#DG:!6<E[IUQ!)
    +%;QG:VW!
    M4"J]F<W]I6?PGD*8=G.[@L<4ER=J%MP(`KTR[T[1[Z *;>.)@"6V`!AVXQ63
    M;>'=#<31S1YE3JDCDJ<]^*3@T:+'0<7H>6W<)+K(@+"0=AW[UL>
    '?#@U#[7<
    MWT$WV:VCY"-M)8].>?K7H=IHHMD(CBMN/N[$X ^AK1GT_P`OPO%:+B*>\8W<
    M[1)C']P8]P!Q[U:NCS6XR=SS_2O"UFI\Y;V*YNE&8H7^5<CIFI+
    76;VQDN+.
    M_P!&CEB=\W"!?F_WAG@C%=58VVF6*M?2V3QG`4F5N ?8]J9<QVNKJ?EB0H?W
    M<B3G>A^I'_UJ6MM32HHIV1FV=C#>;SI02#;SY87:>?4?UJ>&QN1
    GS(6!7@M%
    M@C\O6L2?3]4M+T-?3/%;$[8KFS4,H)[-CIG\LUTL%ZEC&L4=I>2
    L@QO<A2?P
    MZFFG;<S5.4W:(L=A(O))/^\C"ISIY;&XL/\`<1C_`"IK>+XXQMB
    20NQQACT]
    MJ?'XOA^[,DR#O@@T^:(UAZSV1%-I$LP*Q6\A)&-T@V"C3O#,5JX
    >ZE\XJ<B,
    M?=!]_6M&+6+2^P(;E/\`=)P?UJ4ENN>*=T9N$ENA9463@XK/FT]
    -V1E#_L_X
    M5>#$=:=A7&*+#3:,HV#?\]S_`-\`_P!:0V[18"3;B>-K)6A*OEJ
    6/:F6\9P9
    MI!R>@]*...@Y...N+"13F,`\9^7C]/\*JF"<Y#02C'JG%;+L"QXW&D
    $9/)7'XT!
    M<PS!*1GR)"/4*:*W!$G\0HH"YYK>\VS>Q!_6J5VS>01QPP_G117
    /3'0_AR*M
    MNAFD5,^^[N*T'L8!'\@.1WS116TF[FD$G$HQQ2-((MI)''45+/:
    RV<H29-IP
    M&[,***NYE;1C%0%PG&?E`^7TK5L=';*O, ,#A0>M%%3/8TI)-ZDNL6T0M_/4
    M!7C.&;'8^WK619SV$.I"74K5[FW"D/&KX))[Y^O:BBE3=T%9)3T
    +TM[H4=ZQ
    ML--DF@>':D=RW^K?NW!.>*JV%SYGR.,,.F.E%%.>P\-4DJED:7A
    ;2YM5O)+:
    M-A&J\N_]T<]JZG2_"4[W$\H5)O(E1%RV``6QD^M%%*RN;5:LX+E
    BSNM5@&@B
    MV<N[Q.Q0LW8X_K5>35&VY7"@]!BBBKN<?*K7('OW<9W,1[]*IML
    96 #(&.3L
    M/>BBBXF95U<00WX:-SYQ`5<@X3U)]>U3Q-'&8WC^9O,+.Y7[W&/
    R]J**3;&D
    M7XY$NI! "5WG!_W>I_\`'0:T59KJX>6WN,$\[0I&T>G/M110V#5D5YU+`B54
    MD!ZY'6J[P0RH8BORGJ!115)7(YK!%86IA,,*[=X*NP[CWSUIATY
    !"T5G<N)"
    M,(\A)R:**3@BU)_"00:?>)&PNS"Z8P$*`@_X5733$G=F>P6VVG:
    'BDR/Q4_T
    MQ112<4'/*"LF5X[#2G=(;D2B9#L=TX#5'<>'KD2_Z*\P3/&^0?X
    T45'*CT:L
    MY4E'E>_<AN-.U6T0,CRI])00?U_I4,/B'4+4A9=LH!P`W!S]111
    65[,'*].[
    M1H3ZCJEXA\N.*/REWM&S;B1_*HX_%F4"75IT[QMC]/\`Z]%%#G)
    ,Z,/0IU8O
    MF6Q9B\3:4W \R(^C)G^578KR"[&87W#Z$445O%MK4X:]*$'[H\J:***HXC__
    !V0``
    `
    end

    begin 666 clip_image004.jpg
    M_]C_X `02D9)1@`!`0$`8 !@``#_VP!#``H'!P@'!@H(" @+"@H+#A@0#@T-
    M#AT5%A$8(Q\E)"(?(B$F*S<O)BDT*2$B,$$Q-#D[/CX^)2Y$24,
    \2#<]/CO_
    MVP!#`0H+"PX-#AP0$!P[*"(H.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL
    [.SL[.SL[
    M.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SO_P `1" #I`3<#`2(``A$!`Q$!_\0`
    M'P```04!`0$!`0$```````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1 ``@$#`P($`P4%
    M! 0```%]`0(#``01!1(A,4$&$U%A!R)Q%#*!D:$((T*QP152T? D,V)R@@D*
    M%A<8&1HE)B<H*2HT-38W.#DZ0T1%1D=(24I35%565UA96F-D969
    G:&EJ<W1U
    M=G=X>7J#A(6&AXB)BI*3E)66EYB9FJ*CI*6FIZBIJK*SM+6VM[B
    YNL+#Q,7&
    MQ\C)RM+3U-76U]C9VN'BX^3EYN?HZ>KQ\O/T]?;W^/GZ_\0`'P$
    ``P$!`0$!
    M`0$!`0````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1$``@$"! 0#! <%! 0``0)W``$"
    M`Q$$!2$Q!A)!40=A<1,B,H$(%$*1H;'!"2,S4O 58G+1"A8D-.$E\1<8&1HF
    M)R@I*C...@...D-$149'2$E*4U155E=865IC9&5F9VAI:G-T=79
    W>'EZ@H.$
    MA8:'B(F*DI.4E9:7F)F:HJ.DI::GJ*FJLK.TM;:WN+FZPL/$Q<;
    'R,G*TM/4
    MU=;7V-G:XN/DY>;GZ.GJ\O/T]?;W^/GZ_]H`# ,!``(1`Q$`/P#'*?,#[_TI
    MVWD4\KT]B*=MZ?6N>YL1[*=LJ0+3@M $00T;*E"XIP6F! 4Y'UI53I4Q3I]:
    M<$YH`@6/BGB,^E3I'\O3N?YU)Y?M1<"F8Z84JX4]J8R47 J%#@_2F%>5_&K>
    MSFHF7[G^>U("`K\WX4A2IV7YA]*:0.U $.VDVU-BDQ[4`1A?FJ"9?D7ZU;4?
    M-4,R_(GU%-,&5@OS&D5>/K4H&#GVI".E7<D9M.*-F"#4N.E&,_A
    1<"(IR#05
    MSVJ7'% 48I7 CVGFEV?+FGXR.*4BBX$>W _"HP3!'YF 68X0&K"IO;TXY^E0
    MDB67>/NKP@H`<)3DL$7<1U%12IMF60#Y9>#]:E IWE^;`\>.1\R47 8%YYI=
    MO!HB.^/)Z]#4@''%"8A@7^=.`I^.:,8%`"!>*,<4]1VI<9%,1%M
    )HJ3%%%P+
    M;KP?8T_;^AH9<Y'^>E* 2/PS69;#;2XIP'%&,T# "GA:0"I$&: &E<E3Z$4\
    MIAB/>GL,#\<T./G-`"PID?B:E,>!3(."P_VJF/2F@*[K[5"RU8>
    HFI,"(CD5
    M`5^5/K_2K'\0J(CY4^O]* (F&"/I3<5))U7Z&FT@&$4F*>::: $4?,*@F'R)
    M_O"K"_>%03C]VG^\*:!D/;B@C/-+ZT#&>:HD.HH`I<8&:4#D8H 0=_I0!G%!
    M[XI<<T &WF@"@#-*..30!%=,T4(C3_62G\E[TQ5PH45+/'(;MG$;,C(-I7G
    %
    M-VN.J,/JIH 3%/1MK!O3^5-.,\C'Z4N5]10`TIY-TR#[D@W+4@IMW_Q[0M_&
    M&X^E2=#1U$PP>M+C@4G:EH$`&!]:7%(.5'UIV<C%`"D8XHHZ\T4
    `7.Y^E.49
    M08],4W^/\*?']S%0:"8X%*!2_P`(H[4P%%2+FF#DU(* '-]TT-G/Y4'E3]*3
    M/3Z"@!8SAV_#^53;_6H`<.?H*<33N K$5&QXI2:832 0]:B;[B_6I#R:C<X4
    M'_;_`*T`1R?>'XTE.<<C\:;2`2FT^D- #5^^*@G/R)_O"K ^\*@F_P!6G^]3
    M0,R]3U$6"@*@>1^@)X JC!J-_<8^XF1D;5IMZ?M&I.&'RI\H]\=:T;*V58P0
    M.:<F5"-]R&.]NH3^\VR+WP,&M*.598Q(AR/Y5!/ $QTYJO:L8KKR@?ED[>XJ
    M8MME5()*YH#K2T<]^N*!@L#FK,11TH(^6CKG%*>E`",/D)'!`]:
    8)''&]OSI
    M['$9J*@"3SI1TD;\<4OGR=R#]14=+0`%=\F]R6(Z9Z"G]:2E% F'3-+VH[T@
    M]>U APX`I1P.:3^$4HYZT .'O12'H:* +AZC\:6,X+?[U*PY_&D7[S?@:DT'
    M#H!3ATIH[CWIP'-(!X'%+0**8#@>#]*9GI3EZTS/RK0`[/S?A2Y
    IN?F'TH)H
    M`,TE!.*:30`$\U&_3_@?]:?4;\#/^U_6D -U7%-(IQ_A^M(:!C32'I2TAIB$
    M'6JURP6%6.,`Y/X5.[K$N]VVJ*R;J\>[!@1-L8/+$Y)'MZ5/,D]
    32-.4M1L2
    M?:[%"YQE3CUS5I$\FVXY*BH!^YA0=LU*9XXDRV2#VJ;W-[)$'VN
    :XE:/R550
    M/O$U7LR9[P21QD)&<%CWJ0W0C')'SY"A><5):1_9D6,]67<P[YJ
    EN9SU1<_B
    MS2C[PJ+S5+A?F!(XRI&:=GI6B9S;#\X!IW8>]19%*&Y^E #Y<>7Q4.>:?(?D
    MS4<4;S3".,;F;H* %!IXJQ_9-\O)A'';<*B-O-&^QXF4^XX_.BP">M*/Y4YH
    MBJ?>`(YIN&ZE3@]Z=A,4]11ZB@F@_P`Z!"GM2@=\T>@I1_*D`I/
    '2B@G"9HI
    M@76Z'ZBFC_6?5?ZTYL[2>!]:;G)1L?>'-0:#U^\?K4BU"C?.P]*
    F'2@!:7-)
    M]:.^* %'6F=A]:4NJG!;!J-<[2<G:3D4`//WA^-&:8_W@Q/ ZT"121[T`.-)
    M2FFYPV,C)H 6HY#E#]:1I#N*JN<=:1B2C-T)'3TH`<W!7ZTG&>M-)P=W4CMZ
    MU0EU%XYY(W0IL; `/ZTTN84I6- ]>M5[BX6!,]2>@JG;:@9GN$:0`^7F,G@[
    M@?UJ%G:1B[MN8UAB)^ST.C#4_;>]T&3RR2$O(Q)[`=!4*OY;@@8
    QVJP5)'I4
    M4B94]_<5P*;;U/64$E9"W4R>5G<`*K17!*#>N<#@BG/MDCPPW&A
    4VJ/:NA5M
    M#!T$V%DJ-//)(@9E7**>,FK:.-^<<!,XSFJ3%HW$J<%3G-;.Z";
    3_)5?F=?,
    M$HQD8YQZUO!N>IQUH*FQBJCQQM(DA.,JR\8'N*21E+A0I5<<Y.<
    U"MU,I@:)
    M(W+QX#$;@/PS4@@N"?,E2-"R@;5XK=*T=3F?O/1!NXR>M ;-5H[AO,:&5 CC
    MG'J/6IER2 `23TIDVZ#Y,NH4=<TU898Y-\4CH?7-/1?WP0LK$CD#M4TN?(&U
    M=IS@U-W<U4%89'JNHV+HA?SX<\Y^\!6['-%<6ZR*%96Z`GD>QKD
    YEF:X.P[<
    M=<]:?I^HR:?>LC'*2':X(Z'UJM3)HZ%[82,2J =L4AA$,.P0L,?*`1Q]2:O*
    M\;1!(QD+]Y^^31MWR=!Z<_SJKDF;;0A@4,K-MX^8<U+);0J-HC3
    )[U?:T0IN
    M*EAC.<X--&G1`#;)M9NV>]--"9DHD+N49"3C@8QGZ4V2WE@P0#(
    A]>JUK+:.
    M'.(U<CY<]Q5:XM][B%B C-\Z'KGVIZ,6IG%@1C/YT5?:R5!GD@GINZ>V**.4
    M7,,$9(RQ.<Y([&G-G*GT;'Z4ZD?H#G'S`YK$V J&XSCUQ3@A5MRXQZ&J>GF^
    M$'^FX,FYN5&/ESQ6@*!#"SJWS8*TB&1V)+8&..*>S*HRU"L'Z9^
    F,4AC!$H+
    M$Y8MUS3F^Z?TI3Q2'H:8"8!'(!!]::5#$$CD=*7T^E!(`H C=/F!!P1WS3#M
    M5\N?F/05,TD212R29*HA8[>M4O-5M^8FCD#?,C_>4^_X4M]A7L3
    "3<I*X!'8
    M]34;W490CD,1TQ40;]ZK.3P>GM2[`RR+CYHW//L>?ZFA;#$-Z@R
    <=ZS[Z9)W
    M#*NWC!)[^E76@R,D@<4UH%!7+ D]!BJA)Q=R:D.>-C'M$S>9SPHJ_C#'GC-$
    MR!)0%4 @9.!1SUKS<54<ZESUL%2]G12%(SSBH)0=A(P2*F)(')SGL*ADY7[
    I
    M'O7/$[GL0&DD;#$4@<J#GD@XJ#?ND8;L$=JZ%&Y@YI%H`,,&H;D
    S?8_L\1"-
    MN^5R<<=P:L6UK-+PJ[0.[<UI)IZ(`6&]O4]JUI*<'H<]>4)QLRC
    HD,\'$Q!<
    MC:!G(4=JTI88FW%H@Q_O,U,N42V0M(X7O3=,*ZQ*\4%R(]O#,$W
    ,?]W/;\*Z
    M6W)W..ZBK&)J<AMIXVA)5G^7"G+?@#VJ73;F<2&*:4RNW((&-N.
    U=8W@O3+D
    M![BYNY7'\1D`_D.*S=3\+6FDV[3V=[,''2.;#!CT^M:VT,;KF&V
    T09_-:K09
    M<D?WNJ^N*K6N3$-[<D8)QC-$Z>9%)\Y0' R.H-9V.MCGB$H$B\AB.W6LJ>/=
    M.HY+EJO7-V+2*,NP!Q^ I=)M&N[CSROR+T;'7WJTF<TVMD:]B'91#&,L?F?%
    M:@*J0H_X$?Z4R&*..$1*,)WQW-6H41\=%7.-K=ZHR )N8!SVR *>8/E;`#,?
    MEXXVU*T*K'M2/<^<@^A]:D5%C4X'`Z@'K180+$J8``&!V[U@WN'
    U*>5T),>!
    M&J^X_P`BM[,A&5 \L_=SQ5"YME9PSC<S#GM5(#+2*Z=0?,;=Z8&,45;>`+A%
    M1@F.!UQ15:ARQ9FB7!.X=.E*QW0LPQTY% .34-Q,+>*:5O[N`/4U@62O=01Y
    M+S1@]>M.2Y6?#6[!AGYB#7+L=S9/+,>M;>B'$<B@>AJ4[L;C9&B
    8P7#$D[>@
    M-+Y:EMW(/MQ2\GL:7]/K56$,V,'++C!'3-(NX?(_WL9X/%/_`!'
    YTQG57!+#
    MIZT`(S;8L[0Q/ !J-HV(`9QP>PI3-#Y>TRID#H32?:(<9#@_2E<+,?(I>RN0
    MO!*'\.]<G83RQ^()H9)&998LIN/8<@?ADUUB7$/ES ELLA &P\\5S,FF7AU2
    MUNXHAMC&ULG!QR/ZT1DE>XG%MFLW.['4'OZ4J$^>Y)XDCS^(_P#
    UT@5P<;"
    M5QDG\JCFAN2D9MW6)T+<L,@@CFCFB/DD6'R54<@'[P[TW8HQ@*/
    QK /AB1F)
    MDU!F)ZDKD_SIZ>&(01NNW;!Z;<?UHYH]RE%EF20/<2.2<!L"G1O
    N'?@]Q4R:
    M>B ?O2<>PH:UV9=9&8CL>E>=.FY-L]6%6$4HHCQQC./2AD9SL4?C37<
    JIV]<
    M?E4]NP* ."".N:5*GS/4JK-Q7J1Q:9$QRY+\]SBK,>G6\9!V#GVH>\BCX! ]
    MZC-U))D0HQ'<D8KM44C@<FRX3% G)4 =23BLV;6$E8K;`G;QO(P!]*F^SEV#
    M3'S#_=_A'^-2K 9R(P@P>.G2J6]D2WU,F>79"\C'S'P2,G/-/LK79&)<JT@7
    MYFZ9/4=/?^5:)T> D[U4D=CD`TR'271F6,MNDY'.0/PK=1:,/:)[EW[7/%;1
    ME;I\R;U)\YN,],C!Z'OVJ.'3[G6+N22+_41,H9F<DG QP3W_``J2V\.;I1Y\
    MRNI^\%7!(],UTMK;PV<*K;JJ(/X0*N[>Y#<5JBM!H=K"Q>2)Y#_
    ML"/R&*G;
    M3-.EQNM0@']PE?T%75DW<%,YH(*#<(Q^?2FHHASD]RC+86%O$SI
    :Q.5&3\N6
    MQ^-4+!2+8?NR)"V2#QM'49K4E8A,OE5)Z#J351U9OG4!2,'/K]:
    30)EA`J_>
    MQO'09JQ#"C+E\.3Z]J2!)&&>-PZ8Z5:8!!@<,1D'%04-*K&HP,+
    G\*1/-=3R
    M!]>HI6)(`8H`.H!I,[W/)VCM3"P.PV^4#E>_O52_#P6K2QJ&9>0
    #WJT$VC)[
    M'--,@*L@.[(P:L3*T"F2-9)!@GD*>U%2A6QBBJ).9S6/J]UYLX@
    0_*@&?<UH
    M7%P+>%Y,\CI6"222Q.2>M<<WT.B*N" E^.U:.E3,9O(7?O=<J%'IU^E4(7"*
    M2>I-:NB3JCR3(=Q<;%0=\^M5"%V.<M"VP?\`B9SD?WZ:`,\@GZL
    :<]YYJE1&
    MP.W<% P#CTIBAR@;Y5!^IHG3:>@1DK:CP4[Q1GZ@FG;U!^6*(?\``!31$S
    =)
    M8R/8&DV#C]^!SSP*SY9#YHDHN)0.& _X"O\`A33,Y)^=N?3C^5"P`@DRL>V0
    M!C\Z8T. H599"1G <@T^23#G2%+$C[S$^YHD#HGF,#CC/%$488ET! `^ZYY-
    M6?.;9EQO"CG XK6%'N0ZG8K>3,RE@A('^SG-,17;?@'"G!!'2M"UF:09D01G
    M[P&>F!Z5$KF6=G(.&.0P7BK]C$GVC1FO=01MB29$;^ZS8-,:^M%
    '-Q'G_>J:
    M^TZUU&&07*#*Y(8#!^N:YF;PS>"Y:.VC\Y#@HVWK]>PK-T4MS2-
    1OH;AU*R7
    M_ENI^AIIU&VS@'-4K#P?(7#:@RQJ>D49!9OQ[5IGPA8HH/V24=R
    =Y.*GV/9E
    M*JNJ*/GPJQ8K(X)SM. *66]64C$3!N@*M@U=DT:V* 0>:H SN9\Y/I4#:6 5
    M<[FC'4* #^=9JC-/0Z'6IR6I3:Z:'_4622R9`^9B2:O0_P!HR*&D2*(?W4!8
    MBG6D,$)"@J-V2S,?F!]*DN;NWAQ]F)DFR"2&X'UK9027O'-*=W:
    ("&1XT9+K
    M(8\XC'-6XI!%.Q(PB !<\9/<UAR32W4Q^8$DY*1]`?6KD%H<?O Y/<M5*RV1
    M+3ZLU)-0A(*0J9,]6[ _TJSIJVT=V':X#,R@!><`YYP?RJG#`QP`5"@>G)JV
    M8,[0A\M@,C/>M$[F;L;[)%M VXP*(U5?NX;ZUE6TDJ%@K!MAY7_/2M&UNQ*0
    MDD8C?L,Y!_&J3(:+T>W&3C([5!+*&R>PXISN3D# QU;TK-6;[1<+LSL7/%,A
    MDK,79G+$D] 1TIICW0$@8.,#FG[3R6('H#UI0<(1D?C4L"VB%5102,XSBI"B
    MQ,227;'<<"B,E N?WA _AX IX63&64>O(XJ$:HB"C;D+]"::[[4W#&"V..]2
    MQ$2,2""!TQ5;45$P2/D8D4\4P8C+YC%0W&?F.>_I4BI@`# 'I0J*@"@<_P"?
    MUJ9%SUJB!$C ZT5(3V HH \QU*?S)?*!R(_YU3QN8*.]!8L23U/6I;=,MN/;
    MBN*/O,[6N6(][<2*(U.TMQS6]9V,5E $@BW'!)+GEC_A67:0_:+J./<1EL\=
    ML UMV+R^3@KN*D[GQR!]*[*:ZG+,-KW*G@0N"&!+Y)_I[5&+24#+X4
    DYX) -
    M6$CM7W9+!^[$XY]A4<\T8VQC<>#A@#@U;7<7-9:%26U)F&UB@/5
    A4TBQ"$!-
    MLF3@]#BD:3*%B"@&.IS1Y9ARJQD;CC_>I\J);N-AC>*WDFCB#JI
    S@G^0I8VD
    M+K+<"2(IRFUN#GVZU9@MW &8'WGN6X_ 4Y[5FF0"-BV>&63KGT%*P[D0W(Q"
    MA\C[IVYJ;]^$)97/<#'7\*FAD,>](D)D[^V*MQN_RM(N<C*KC[Q
    HLP<DC+2"
    M8MOR`<<AZG4RQYW(K@9 `..#5N:5SJ440C)"ID1(,DGU;MTX_.K:)#(@CXQW
    M.!S@=J+,+W,*51)M;:T>P] /O#TQ35?RB!&K.2V0``,YZ\]JZ"738"B-%C<_
    MW3GK5&2Q5FV$,IQG./N_C0XW`H&.)6,LK# '1>]6$L[:XMU9)VP>AW=#3E>*
    M%O)>9..K)STZ].G>I2BVY+@AHVZ%>0?>E8:U*]QI:!@T+>7(.J_
    PM[XK*GCN
    M(I-JP.K@]"1M)^M=-<NDL6%&X 9R.WM55_WJ`%@ZC^Z?Z4W'05[/4X^ZMKM[
    MG]]"P+= .5'Y4R"QDN5R[^4,X P?FKI2IQY3\[3M#*,\^],:W9R"K)QV9<9^
    ME9J.IJY.Q0MXH[?$:PX;'+'Y>/4FJ[WC#_4XYZ,>C?05LL//CVN
    @'&&RN[]*
    M5+* 2+Y>U5)Y9ER?PH:[`I6W,Z&>]VEU**/]T5,MS*%&Z3RSGJIR#_@:
    T1;1
    M(V [,0<9QFHIK%)?^69#GH0/Z4K,;E%EJ'R%@:0.GECDL.>?6G@(ZCS
    ,<C//
    M?_"L1X'0E2 >>E6[:^E@QYZEQGE^O'I34M;,3AU1J^<9$,$DA"$8R<9(],BF
    M#3YH?W^GW E#<^5*<AOHW452NKNU>!$@?=*V3_NBDMC>1-NB#*G?/0TI-7$H
    MV+AU2&/]W=0RP-T.],@?0]ZG0HP66/YXP1\V.*8+F>5 IA7(ZJAX-2*MT8^=
    MN.RC@C_&J5R&D7UD$IWX!],=J=(/-4H20H^]D]JQVDDLY/W;9!&
    2*O0RI,I(
    M)##E@>HH*++2(2J[#QT]C2&3.8BNXGH?2F-C:"I!;//M[5.L"H!
    \W7'-(!%B
    MQTY]ZDQCIVILDL4:G<ZJJC)R:PK[Q/9_ZB!Y')'++&>E4F18T9K
    ^`2>2)E4]
    M<GI16&-8L746QL[G#]&=0-Q'-%3=E61Q@X&35B)]L:CUJ&2-@ZQ
    D%<^HQ3V
    M`X'2N6FM#IGV-#3'5KAGS]Q&_&M8W8"JL0"H3E^?\_E6=I5N;9I
    7FP1L!P/?
    MH/K6I91^?=,^P XS@#C_`.O79#8Y9/4ECMS<X=DX!QN=PJFK7V>92'$,,H]C
    MFK<6E0W(!N)RH4?NU4Y(/J>]/2%DE4EFRO3=ST]Q5V)33W*B3H(
    SMLEEE'\.
    M=I_6KD2+.JR^4D9 &-IS]:;>S6QD'F 9/ .,$&HX\VMR&W_NVX/851-Q)3#)
    M'Y)4(V<`CC'/K[<5$8))I8WF.X1DG*'!.<#\QCCZU<F1E.,*5<8
    *=< ^E55A
    M"RB6,/M[H/X?6AH8X6<L$Q?!N #SM'S@^_K5FT:*Y5YHUSDXQM^88[8[54%V
    MT$T<;;^3A)!R*M31F0>9!/Y.Y3OC_O>XI6&M=Q0J2/OC3&[)P.W
    /2D\I\HY;
    MRQSNP.?K0D<Z#9N '8#C\Z>[B+*.S*[=B,T793L1Q3_9[C:,L@!P&[YZU=@E
    MBF"G`WD]QSD>]8ANBHV2JV5;H1GCO@@5?LIV+*L@0 G]VR^GO[TM1V36A#-I
    M8341<*JN'<%>.5]1_GU-6;A$MV"[2P)]:LRL=T9;[HDP?4''%03
    7,:RR^:5P
    M#@;O;O1=+<G4B9X\[%4;?4^M46M/*??$Y&]N!CA15DRPJ2 5<]2<\9J":Y*H
    MOE/O<YS^[)V_2DY1[@E)]"$P9EE=2N6/!V]*E$8CB'F'<!_$#D_
    7WIWFC#;@
    M[,1R0F #_6FB23!'D\'W%0YP[E\LF-EMK9G3+A2_`*M@$_7Z?RJ*2VD$D*!
    I
    M'R^0S=A4C1AP`T$8(&"=QY%2(TR;3YB[E((;;DU'MH(:IR)AIZF
    (2,QWJ>W>
    MF3XC."0JXRV._P"/]*'N+AVRUP<_[*@5"Z[^'=V'7DU+Q$2E39+
    .3)%MC\MG
    M9?E)_G50Q0VSKYJM*>X0BI/+C'\'YT84=$ J7678KV?F$<L4H#!(X4W85)%S
    M^/'2ECF)4I(Q92WRA5Z"D+'Z?2DR<5/MGV*4/,LK?(K\1.T?;@`
    TXZGC[ELJ
    M\8Y>J>3US4>/>E[60_9HEDNI7;)$8'H?FJ(22*^Y7P?0#BFGZTT
    G\:GGDPY4
    M2_:9B #.^!Z&D:5V^])(WU<U'V[_`(TWS!_>`_&B\@LD*>?X1^/--T<@W=
    _,
    M>F\("&QCO2L2H)97&.3E2*70XPU@[<YDE8\*6X]>.];4D[ZF=2U
    A=3?S=3ME
    MP!LB9N.>IQ15._NDCUF50CMA%49.,=SFBJDW<(K0S;^((0[,78^
    O:J\**TRJ
    MX9@6`*J>35K4R1:ASZU9T[1I9$A...@...U84Y))7-)J[+,R"
    !D50^"-Q#
    M8SZ &KENDD<:K =K,<R.5&0,] *5M/EDG,S2(">-O8"K,4,D/2Z1><\#-='M
    MHF/LV:,"NRLZL%('!7CGTI2ZC.U3@#)]NYJI@.,/>OCT5,?X4HC
    M1UEN'_''
    M]:%B$N@O8M]2I%>1R@Q2PF3<Q9<'D^^.W\ZU5O+.:$2&4,I7`/? _K5<)8 Y
    M:V=R>I9P/Z5();5,;+*/VW,3_+%)XCLA^R(WFB8LOF@JN F1FHQ*$((+ROG.
    M0F!]#TJT+S8<K;6Z?1"?YFE.HSGH47W6-1_2D\0[#]DBF299`WV
    *08[Y!P?;
    M'2K4;78"D6CF1?NOW_'B@WMP>L\G_?76HGD=C\[%OJ:R=>1:II(
    DD:Z<G?%&
    MAZG<W>F![@')ECSC'3.*82.M(6]S4NM-]1JE%= P^_<)^>Q"#CZ4FP9)\Q\D
    MYX..:"W:DS4.I)]2U%+H*T:M][<_.3EN]($C'2,4N?>FG\1^%3S
    -A9(4[>RJ
    M/PH+=OY4W*CN/SIGG1YQO&>F,T6871)N]\TW<>U)N<KGRWP>AVG
    %+''/,Q6.
    M+)'7+ 52@WT#F0$GT%&>YI7M[A6*E5 ]<Y_E3(S Q.Z]A7'?G!'U[5:I2[$N
    MI$,CU/UI,_[-2W%OLB$D4CR+D X`P?QIUE!!)(WG98)A3U #<_\`UJI4)$^U
    M2("WM3=P)QQGTK5:UMX^2B'/3C)I#AMNTX8<8_\`U5?U=]Q.JC,
    V2$@;'&?]
    MDTC)(JEF1E4#DG J\\L_GXD*>6/O#'/YTEQ'#);-O#(X& 58D=:I441[25RI
    M#;O<)NC>,@_[6:E&F,2=\P7'^Q_]>@%[1<GH..GWO?BJ[WK]2Q9
    V_P"^15*G
    M$MN3V&.L$4FR0R%OJ!Q4#W4$463"TCY.<-P!GCFAV:5BSL6/J:8
    8@5P#G(Z4
    M^6*V&HOJS4T;[%=VYE,2F53A@><>AJ[<0QSPM$5 `/&!BL"UDDLI1/%MR3\Z
    M'@,*U)M5MH[22Z)8`':(R/F+>@IJQG*+N8&H>8 SWEP75<K'$N1G'<GO5_3]
    MD>GVL+LH?;E3QD$^]9,T,]U&\\O,DHRH[*,]*8=0O1((PR*R`*-
    JC^M).S!W
    M9'<7&=2FG9&<,Y^[S14]M"T)=F<%F[BBD[,:T*VI9DL)`A&\#(%
    :FARM)HMJ
    M7'(0J<>QK,G16A<!<-CKUJ7P[<>78K;2-NF$C855ZYKE2O'W35M
    IZF^#[TX$
    M^U58IC+<&!(W\P=0V!4T)>:-74(%) RS=/K_`"I^SF^@<\28&G@@?_KJ'RYO
    MFQY?`X&"<U;M]/E>/=+,8S@<*H_K5>QF3[1#-W'7\J4$^F:);(^
    9M2:7`P,Y
    M^\36:Y9+U<LS1D$;6;(X]/UJOJ\B?;(T6?'4@<9ZTC31C ,BKSC)8#-%@T 5
    MH957+'*DC)_SFIKK3+:=F4,8C)G?@@*?K36&[L/;>1$'!XPQ_P" FE0M(I9(
    MW91U(' IT:7-I%&@FDN8X2<[Q@$'MG/ %3Z?;VDPDEM9WDCD^ZF<E?PJOJ\>
    MK%[5]$1+;W$BAEC&TG&2V*F&EW3=2B_B3_*C]U;@R.SJ%R5&"<X
    [>QJKI\JW
    M4CRRWK7#<@*K8Y] O]35_5X$*K*Y9_LYP6,DP"J,[D7(/J.:C6W&XYE9EP>B
    MX-:+/&D!Z8 '`XS590NX8#;NRCM^-4J,+;$RJ2N4C;KO&Z5RI;!4GVZUH+86
    MBN&\H-Q@Y)'4'\JJ3JZS1%#UZY[YZ?Y]ZDGNS:JI</)&_P`RD#@
    ^Q/8U:C%=
    M!.4BJVC/'#Y<4L@7.]&&"R^F0>M2?O$`C;!??EN,<^M6DOUN8@$
    !C/1ED4@J
    M?QJE</\`*9&/S 98GOZ4)('>Q$9'^V&*7.T#C)X8=\4X$JY2-@N.>O:HVF1X
    M'2=)%Y&S:N3D>M36UHR2>=,ZH67YLL-U%BX.RU+A+S1E%!\QU(4
    #G!JG9:<M
    MI<,TOS'9M;!^4D_S/!J5[VVCC*K((RO+#I^9J0S%X$+<C&5X'2G
    >Q'4CGG8#
    M=Y3>6IP.?O5:,D: ,5"M,0N!WP._Y53>:-HLM(B_-CKSBH9IT>="CJ0@(S@G
    M`SG ]SBES1MN&MS8=8Q;C<N./NXQS5+S@C*'!4'!..M5_M\A<@(P'KD`
    GZTU
    M[N01E(PJ>[')J'4BBO9MLFENX5897C&,D\8JC)?>8<*I;'4CI4+
    1,Q^>;)]A
    M0(T4\LQ_'%0ZRZ&BI]Q[SM)\TG!]`"!43L#C:PP.P-/Q&.0G/N:
    ,J.B@?A63
    MJLU44B$R'&%4GZ"I8@.KJYXZ*,?J:4O2YR!4^T8[$\4L<7,=JF?
    5VR:JW, N
    M[@2S/]T81%X5/7\:D'(Z9I"RKG<57ZG%+FDQ61&D,:KL7<14-K!
    &!))M!\R3
    M*Y';M4DUS&%VK( 3P2.PI$NX0NU Q"C&>E5J+0D((Z #/M14(O'D;$</XDT5
    M-@,E6!4@^E5(;I;.Y27DA) 6P>W>IT.?QJGY0:>0OT!XI479V*J'5V\UO-(K
    MPL#)D,C_`-X=LBK!L"R^; Q&9@7C[@YR0/6LG3+*1K.)D)BDY8?G^E:4=S/I
    M\Q-P.'QEP<9KT$[HXGHR\0[8+Y7)(&1Q5^)_E4%CTZXZ52ENMS"
    5GRKD\#MC
    M'-*UY)&[X*@'`7OFAMMFBCH3W18@(N03RS>U9DT`DW,,$*1MQVJ
    6&\-T65/F
    M8/AF)XSW'X5>LHH22TTT,:(>,M]ZBY#6IFBV<D%."#N'L:MO,!;
    &)U:%G&UF
    M"Y)K0-SI2<&YB)_V>?Y4C:CIF,*9']A&:GG069B0V]M!(+?.=\9
    ;]YSGW'H/
    MU-6T\I>ZC:<DJ#DC\*6[BTZY=6CL+M)%&%9,+55;2\484-C.0\F WZ<5+G$V
    MBG;8N2Q<`+AH^H;)J)K@H@)8#&!D\$TXW%P(U5GMTV]\\G]:AFD
    \U-LMTI'H
    MJ4O;Q0G!LT$F:1 V]5!/3'_U_P"5,GG^RS!E8G=U!-9Y9"%!EE;;T[8IC-"1
    M]PGG/)J?;H/97+R7T#[6G949.@!X/I22W=K,I@?YHSPXP3NX_3_
    ZU4A*@^[&
    MHQ[4GG'MC\JAUWV*]EYDTDY21O)W.!P@(X*TV&5PXDN$,A4Y"!M
    H'X\U"9F)
    MQDTTNWK6;K2+Y$S1DU!F;<+:%3ZL23^?%0&]EP54QH#UV1@U5WG
    /?\*89 /X
    MQ^=3[23#DBA\D<<S;Y078\$GO3AY:J%"\#H":@\P$[5.3Z 9J98+A_N6\I]]
    MAQ1[[#W4`<#HBC\*4RMBI5TZ\8<Q!/\`>8?TJ0:3.0-\T:C_`&0
    334)!SQ13
    M+L1U)I,_Y-6KK3/L]J9A.S$,H/R@#!/-6UTVS7!$9?N"SFJ5)MB
    =5(R6D&.M
    M`+.<*I;Z#-;:P0)RD$:^X7^M-EO((A^\E0>V>:KV-MR/:]C+6UN
    7Z0/CU.!_
    M.I/L$X!9S&BCJ6;@47>N)'$YMT\QU'R[CQ5"2]GN"OFMN/=57Y?
    \_6GRP0<T
    MF2W#Q6T/FF8,I^Z0O#?[O/-9C7UT6&3L4] `/YU-+:W%Y<F::1B#]T$=!4T6
    MGJI&7)]034Z%ZE+S)GY>1C^-2;20/EQGT'6M*.RB'.P58\E44ML
    S@9%.Z"US
    M'$+,,+&3[U,EG,YY7\ZU8H0&\QI%^8<@#BK<4!E($:LY/912<K!
    8RXK-U7'\
    MJ*ZBW\/7\ZY$!4?[1Q14W"R/+X'W(#GM2(X>_6V5<O(.,FH+=R(
    QR/3CZTUG
    M\O6+.;)R&QQZ5$-)%RU5SLH;J>.)56TB&,#)<@TLL\T\312BV"-
    U4C-9I?)Y
    M.<>M`?TJ_:LCDB7$CCCV?Z7C9]W:#4F8#]^>9_\`=&*H^9[4OF;
    1\W J>9LI
    M)(NJUDG @D;ZL!3Q<6R?=LH_JQ)J@)U;[OS'T7FFFY57"DD,QPJD'FCWA>ZC
    M4_M!@ORPPJ/9,T?VE=8XEP/]E0/Z55CM;R0`K;L![X J9=-O#RPB4>[YI\DV
    M'-$5[R=_O32,/0L:B,A;W/N:>]I'`";C4;:,=_\`.:J->Z:<I:7
    5Q?R=-EO#
    MG!^O2CV4NHN=="R'8= *"Y SG]:J0PZ@ER&N+1FA8?ZLS!2O^/TK4\[3(_OV
    M?EL/[PS_`")IJE?J#G8I^:I_B!/US3T+/TC=C[*:G.MZ?!T*#'H
    %%02^,K*+
    MI)N^C9_E5JC'JR?:/L2I:W;_`';:3_@0Q4JZ7>-U6-/K(#_*L[_
    A,XI"=D:X
    M]2K5#)XNO",0VA;/0D #]:KV=/J)SD;0TB;&3/'_`,!!/\ZD32H3_K)Y3],+
    M7-'Q#K\Q^18(AVP,FF&\U^?EKXH#V1!_6G:FA>^SKETJS'+1-)_
    O.3_+%2+;
    M6L?2"(8]5!_G7&&+4)3F74I_?$F*KM%"[[/.EN&[_,S 4<\%T%RR[G>&[MHE
    MP;B&,>F\"H)-9TZ,D->Q9^N:XN2T2&(F58(U[;AN)HM9RRE%@A7
    ;_$Y/\JT4
    MO=ND1RZV9UQU_3Q]V8O_`+JFHSK]N3B.&>0]OEP?UKG4N)9%W1O
    ",>@IPF;)
    M\V82*>P7`%9NK):%J$33OM=^U(+=(?+PP8[V'.*:^NW4SE$>!,]
    E!./QK!F6
    M"<;55]L8WOGCIU_"J_VZ"U+")1YB@D*.YIJ[U"R.@>6><_O;F0^
    P.!31"@[$
    M^N3FL2PU*]OIO+$>21_RS7 S3;N6[=]RQS((_O%^!GZ]ZCE?5EW78WMT,?4Q
    MKCUQ2M<1Q+YC'Y?45R\;,S;F)//4]ZTI;QIX%BVX`QV]*.4:D:0
    U*$$LD;L3
    MUS3AJ,C'Y8U4>I.:S8L>E6HER,4^5!=EU;F=\?/CZ#%6H()IW"*
    69CT`ZTND
    MZ7/J%RD,*$D]?:O3M%\/VVE0K\@>7'+D5#WM$&U'5F!H?@\N!/>
    KM7LAZFNN
    MMK"VM%"PPJH]<59P**UC22W,93<A,#THI:*TL0?,,,GR\XZTET RJ_&Y#N%1
    MI]T_6G7'^JKD2]XZW\)O:),-7:?S&$)C(("\EE/>MM=)MP`3+*P
    ^H'\JY+PS
    M_P`?J_0UUZ]JZXPCR['/*;'?8;&,`NA8?[3DU"VH:1:D@+ &'90*Q-8^\]9L
    MG_(-/UHDE'9"5V=)-XAMW.T.D8Z?* 35&>\L3()IWNIMN2BA"BICDX'/YG-4
    M4^XG^^M69?\`/YU@YNY<5H)-KUJWR1QWPYP=KD$?EBIH-4!3Y8H
    B<=9R[']1
    M5$?=/^]0.J_5:=V-6-%M4FR566%,CCRX`,U2DEUJ1V\J<QQ=B(^
    :UK;_`(]V
    M^M5'_P!;4W=AE$V.H2C][J$Q]=K!::NCQ]9)W?\`WG-7WZBE/W:
    FXT5DT^WC
    M7:.1]/\`&I8[2VC^['C\,?RIW:CO1<8\+&#P@_&AI8H^6:-/<D"
    L_4?]2:Y2
    M3[[?6FHW%<[235[&/(:[CX_NG=_*JS^(K%3A3)(>VU/\:Y?LOTI
    K=_I6BIQ)
    MYG<Z";6A=D*B?N_[K2!"?K4\%]=2V[)%#$@'RXA.2#[GL*YY/O5
    MZ#_QZO\`
    M[W]5IQ@N84I-HF>.=_G*L%&,*S9/\JM6%A*[L2Y@YP3M&<?4]!4
    \G^I@_P!_
    M^M7!_KW^H_E6_-;0R<=;CYX["ST66,GS2J$ABOS#W%<;<7[F9OL
    Y!B*X^9>?
    MKFNJN>D?T/\`*N)'W1]*B24G=E199%Y.;>6+*MYH`).<X!!JOF1
    1\Q[]C2?\
    MM/\`@(H/]:5BRS!*Z,#&[(<8X.*LM.\K#S9&<^K'-55^[4B]:EC
    +2XS5A.U5
    M(^U6H^U(HMQ $UJZ=:/=W"11*6=C@ 5DP?>KLO!'_(:B^E1-VB-'H&@:)%I%
    DDJ[096'SM_2M?BF>GUI]:4HI1N<[=WJ%+2"EK004444`?__9
    `
    end

    begin 666 clip_image006.jpg
    M_]C_X `02D9)1@`!`0$`8 !@``#_VP!#``H'!P@'!@H(" @+"@H+#A@0#@T-
    M#AT5%A$8(Q\E)"(?(B$F*S<O)BDT*2$B,$$Q-#D[/CX^)2Y$24,
    \2#<]/CO_
    MVP!#`0H+"PX-#AP0$!P[*"(H.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL
    [.SL[.SL[
    M.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SO_P `1" !7`6X#`2(``A$!`Q$!_\0`
    M'P```04!`0$!`0$```````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1 ``@$#`P($`P4%
    M! 0```%]`0(#``01!1(A,4$&$U%A!R)Q%#*!D:$((T*QP152T? D,V)R@@D*
    M%A<8&1HE)B<H*2HT-38W.#DZ0T1%1D=(24I35%565UA96F-D969
    G:&EJ<W1U
    M=G=X>7J#A(6&AXB)BI*3E)66EYB9FJ*CI*6FIZBIJK*SM+6VM[B
    YNL+#Q,7&
    MQ\C)RM+3U-76U]C9VN'BX^3EYN?HZ>KQ\O/T]?;W^/GZ_\0`'P$
    ``P$!`0$!
    M`0$!`0````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1$``@$"! 0#! <%! 0``0)W``$"
    M`Q$$!2$Q!A)!40=A<1,B,H$(%$*1H;'!"2,S4O 58G+1"A8D-.$E\1<8&1HF
    M)R@I*C...@...D-$149'2$E*4U155E=865IC9&5F9VAI:G-T=79
    W>'EZ@H.$
    MA8:'B(F*DI.4E9:7F)F:HJ.DI::GJ*FJLK.TM;:WN+FZPL/$Q<;
    'R,G*TM/4
    MU=;7V-G:XN/DY>;GZ.GJ\O/T]?;W^/GZ_]H`# ,!``(1`Q$`/P#V6BBC- !1
    M10: "BBB@ HHHH **** "BBB@ HI:2@!:2BB@ HHHH *.]%%`!1110`4444`
    M%%%%`!1110`4444`%%%%`!1110`44E+0`4444 %)110`M)2T4 %)12T`%)BE
    MHH **** "BBB@ HHHH **** "BBB@ HHHH **** "EI** "BBB@`HHHH`***
    M* "BBB@`HI*6@ HHHH *.U%%`!124M !129P*175QE65AZ@YH 6BC&1STHH`
    M6DHHH *,T44`%&*J7]Z;-$\N!IY9&VI&A SW))/0"K$$HFA25<X=0PS[T6 ?
    M12U ;N#[9]C\P>>4\S9CG;G&: )Z*3/:B@`I:2EH`*0L%!)(`'4GM5"^U/R)
    MEM+6$W5VXR(@<!!_><_PC]3VJ$:/]KQ+J\_VMNODC*PI]%[_`%;
    -`$KZ[9;S
    M';M)=R#JMLADQ^(X_6HDUJ=[^*V;3)HQ)W:1=RCU*@G ^M7HI;1%6&&2!0.%
    M1& Q^ J1(8XV9E0!G^\V.3]:8B0=**2BD,6DHS2YH **:6"@DD #J3VJF-8M
    M"?D\UT_YZ+"Q3\\4`7J*:DBR('1@RL,@CH:K7.J6MM+Y3,[RXSY
    <49=L?0#B
    M@"W15:TU"WOE8P,V4.'5U*LI]P:L9 ZF@!:*J7>J6=C*D=U-Y1<$JS*=O'J<
    M8'7O5I6#`,I!!Z$'K0`=Z6BB@!**,U3U"]-JL<<*B2YG;;"AZ$]
    R?8#DT 7,
    MBH[CSC XMR@EVG87SM![9QVJCHJRM:?:KB4RRSDG<>RYX ]!W_&K-W?0VF%)
    M+RM]R%!EW^@_KTHMJ!'9M<Q3FVN9Q.WEA]X4+SG!&!V]*L74_P!
    FM99\`^6A
    M;!. <#UJ"'=!%)=WFU)&&7VG(0#HOZ_G5B6&.Y@:*:,/'(,,C#@CT-#$
    $,C2
    MP)(Z[&902N<XJ3M6%<ZC+<SR1QSR6MK#(8FEBB+R2,,9"\$*!G&
    >M1FWLKA6
    MCATZ\NW[R7+.B_BS'I]!3L%SH<T5SNF:A>RDV-E&'2+.Z[ER8_\
    `=0=2!T!)
    MJP-:FMX)([A(KFZ6011+;9 F?&<#.<8[G)Q3<6%S1N;^*WN(;<Y>:<_(BCG
    MZL?0#UJP6 &6( '<UGZ9ISVIDN[N037MQ_K9!T4=D7T4?KUK(FLXO$%T[.SO
    M8I(5,A)S.1_ @Z!1W;J>:5KA<W-0D,EH88"&DN!L4@\`'JWT`J2TL;:RC"6\
    M$<7 !V*!G\JSKD.&&GV4BPW#H-SJ.+>(<<>A[#W^E6[.[T^+R["WN5=H
    UVJN
    M[<3CW[FAZ(.I;:6-75"ZAVSM4GDT_MUK)U)(9-0M%5%^T!Q(TF.
    4C7).3V!/
    M'XU820ZE!F-@+>3^)3RZ_P!,T6T"Y%IL;&^O+E)I7MY"`@=RPW#
    .XKZ#G'X5
    M9GU.RMGV2W,:MG!7.2/KCI63J,LMQJ7]E1W4=E%'$K[6)4SY)^4
    $$$ 8YQSS
    M4]OIA6+R7O88X#P8;1!&&^K9+'\Q3L!KHZR('0AE89!'<4H8$?*
    0?I6(KK?Z
    MC<63W M[:SVI]G1MC2_*#N)Z[,' `ZX-07USIVBZ;>-I40DN&4@+;KNVMT!.
    M.@!-*U] N2B^$QO=1>14@0FVMRQP..&8_C^BUI6%U%,BQ012^4B@+(R;58#C
    MC/6N5T6&:-HFU/2[UH85`M L6]%7U*]0Q/))&>>U=>EPK1M(T<D:*NXEQC J
    MIJV@D3YJE;P%]1FO&!!($2 C'RCJ?Q/\JKZ,'N3+J<N[%UCR5)SMB'W?Q/7\
    M16M4[#"DI:2D,6J>J7C6-A),B[Y.$C7U=CA?U-6ZJZE9&_LS"LG
    E."'C?&=K
    M*<@X[\BA;@-TVP6PM=K-YD[G=-*>LCGJ?IZ>U5;FQCN;_;J%M]H
    A?_5,7.U#
    MC[I7\^:GAEU?(2:UM0?XI$F.#]%VY_6IX[=_-\V:7S&'W5 PJ_3W]Z8BN^B:
    M.L>6TZT4(OWO*48'UJ#1S+'%+*'"::.;<2DEPO<DGHO7&><59U&
    PDOVA0R+]
    MG5]TL3 XD] <=O;O5F>VBN;62VE7,<J%&4<<'BB^@&5-?WNI,!I =8N]Q(H6
    M,_3()/X#'O1#HVHR#-_KETY/\-N%C4?CC-6;?3;NV*J-6N)(5& DB(3C_>QD
    MU*^G"5]TUW<N/[@DV+^2XHOV`I7.I0Z/ML;99KJX(W$.[/L']YV
    Y./:H4O=4
    MN#TN3D<"&U$:C_@4AS^E6CHS6MV;K2YUM6<`21,FY),=">X//7-
    3B>Y680,\
    M4DO4JB'Y1ZDD\4_0#)=[K[;9Z9JEU&$GWRD,P#.%QA"0`#DG.!V
    %:UUJEM:8
    MC4^;*1\D,?+-[ 55N+>WO/$`@N88YT6S)*2*&&2XYY^E:-M8VEF"+:VBASU\
    MM N:';02,N4ZG':)&LB6UQ<R-Y<...@-...3@5:B:VT:V6*69I9
    Y.2<9E
    MG;N<#_\`4*FOM-AU`1^8\L;Q-E)(9"C+D8/(IUII]K99,,6';AI
    &)9V^K'DT
    MF[C((&:);C4;X" %1\A.3&@]<=^34=I#<7UPM_>!HT7FWMCQM']Y_P#:/IV^
    MM7;RTCOK9H)&=58@Y0X((.1^HJ6.,1Q+&69]HQECDGZFBX&3<7U
    SJ;R6>EC"
    M#*37CKE$[$(/XF_0?I5J*6PTBSAM#<)&L*!55WRQ`]NM0KX9T=&
    )6Q5<G. [
    M`9^F<5?AM+:W_P!3!'&?55&3^-#L`Z&9)DWQY*GN5(S^=2444AB
    5CZ89;S4[
    MN]D@=5#&&)I!CY%/\(]R"2?IZ5L&C'>@#-&C;,I%?WD4)8D1)(,
    +[ XR![9J
    MU:V%M9Y,,>';[SL2S-]6/)JS11<"I>6TMS+ H91 C[Y1W;'W1],\_A5KK2T4
    M`4/[*B2Y>>WFGMVD;?(L;_*Y]2#D9^E-U'2S>V$]NMS*KR(55F<
    D*3["M&DI
    MW8C'M]-U%K=;>>>WM(5&-EDI!(_WFZ?A^=6HM&LX;R.Z6/YH4V1
    *3\L8[D#U
    M/<U>HHNPL5=2MIKS3IK>WG\B21=HDQG'K3=.L#96T<;R^:Z*%R%
    "J .@`'05
    M<-%%^@6*%QHFGW=[]LG@WR[0I^=@I SC*YP>IZTE_I\DJ6S61ABDM9=Z*Z?)
    M]TJ1@8[-6A11<"E9:=]GCD,\AN)IO]=*PQN]L=@/2KBJJ*%4!0!
    @`#@4M'2D
    M!'+;P7"[9H8Y0.0'4'^=$<$,8 2%$ Z *!BI**!E>?3[*YD$D]I#*ZC 9XP2
    M!]:F2..-0J(J#L%&!3Z2@ Q28!!!Y!I:* $5%10JJ%4<``8`I:**`$5LYR",
    M'OWI:,44`+1110`4444`)2TE+0`4444`(>E4=+*?8?/+*7D+/*^
    >^><GVZ?A
    M5^LR70K29V#F;R78NUNLA$;,3DD@=<G\*8AFE-]MOKO4AGR9`L4
    !_O(N<L/8
    MDG\JU:145%"J`H P`!P*=0V 4444AA1110`44?A10 44E+0`4444`%%%% "4
    MM%% !24M)0`48I:*`$Q1110`44M)B@`HH_"B@ HH%% !12T@H ,4F<'ZTM%
    M!2TE% "TE%% "T444 %%%% !1THHH 2EQ110`4E%% !2T44`%%%%`!1110`4
    M444`%'UHHH 3-+110 4444 %%%% !1110 4?A110`F**** `4444`%%%% !1
    7110`8HS110`4444`%+110 4E%% '_]D`
    `
    end

    begin 666 clip_image007.jpg
    M_]C_X `02D9)1@`!`0$`8 !@``#_VP!#``H'!P@'!@H(" @+"@H+#A@0#@T-
    M#AT5%A$8(Q\E)"(?(B$F*S<O)BDT*2$B,$$Q-#D[/CX^)2Y$24,
    \2#<]/CO_
    MVP!#`0H+"PX-#AP0$!P[*"(H.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL
    [.SL[.SL[
    M.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SO_P `1" !7`6X#`2(``A$!`Q$!_\0`
    M'P```04!`0$!`0$```````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1 ``@$#`P($`P4%
    M! 0```%]`0(#``01!1(A,4$&$U%A!R)Q%#*!D:$((T*QP152T? D,V)R@@D*
    M%A<8&1HE)B<H*2HT-38W.#DZ0T1%1D=(24I35%565UA96F-D969
    G:&EJ<W1U
    M=G=X>7J#A(6&AXB)BI*3E)66EYB9FJ*CI*6FIZBIJK*SM+6VM[B
    YNL+#Q,7&
    MQ\C)RM+3U-76U]C9VN'BX^3EYN?HZ>KQ\O/T]?;W^/GZ_\0`'P$
    ``P$!`0$!
    M`0$!`0````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1$``@$"! 0#! <%! 0``0)W``$"
    M`Q$$!2$Q!A)!40=A<1,B,H$(%$*1H;'!"2,S4O 58G+1"A8D-.$E\1<8&1HF
    M)R@I*C...@...D-$149'2$E*4U155E=865IC9&5F9VAI:G-T=79
    W>'EZ@H.$
    MA8:'B(F*DI.4E9:7F)F:HJ.DI::GJ*FJLK.TM;:WN+FZPL/$Q<;
    'R,G*TM/4
    MU=;7V-G:XN/DY>;GZ.GJ\O/T]?;W^/GZ_]H`# ,!``(1`Q$`/P#V6BBC- !1
    M10: "BBB@ HHHH **** "BBB@ HI:2@!:2BB@ HHHH *.]%%`!1110`4444`
    M%%%%`!1110`4444`%%%%`!1110`44E+0`4444 %)110`M)2T4 %)12T`%)BE
    MHH **** "BBB@ HHHH **** "BBB@ HHHH **** "EI** "BBB@`HHHH`***
    M* "BBB@`HI*6@ HHHH *.U%%`!124M !129XI%=7&596'J#F@!>E+28R.>E%
    M`"TE%% !1FBB@ HQ52_O39JGEP-/+(VU(T(&>Y))Z 58@E$T*2KG#J&&?>BP
    M#Z*6H#=P?;/LGF#SRGF;,<[<XS0!/129[44`%+24M !2%@H)) `ZD]JH7VI^
    M1,MI:PFZNW&1$#@(/[SG^$?J>U0C1S=XDU>?[6W7R1E84^B]_JV
    :8$KZ[9;S
    M';M)=R#JMLADQ^(X_6HDUJ9[^*V;3)HQ)W:1=RCU*@G ^M7HI;1%6&&2%0.%
    M1& Q^ J1(8XV9E0!G^\V.3]30(D'2BDHS2&+249I<T %%-+!022 !U)[53&L
    M6A/R>:Z?\]%A8I^>* +U%-219$#HP96&01T-5KG5+6VE\IF=Y<9\N*,NV/H!
    MQ0!;HJM::A;WRL8&;*'#JZE64^X-6,@=Z %HJI=ZI9V,J1W4WE%P2I93MX]3
    MC Z]ZM*P8!E((/0@]: #O2T44 )11FJ>H7IM5CCA427,[;84/0GN3[ <F@"Y
    MD5'<><8'^SE/-VG87SM![9QVJCHJRM:?:KB4RRSDG<>RYX ]!W_&K-W?0VF%
    M8EY6^Y"@R[_0?UZ46U CLVN8IS;7,XG;RP^\*%YS@C'IZ58NI_LUK+/@'RT+
    M8)P#@>M00[H(I+N\VI(PR^TY"*.B_K^=6)88[F!HIHP\<@PR,."
    /0T,00R-+
    M`DCKL9E!*YSBI*P;G49;F>2..>2UM89#$TL41>21AC(7@A0,XSU
    IAM[*X5XX
    M=/O+M^\ERSHOXLQ''T%.P7.AS17.Z9J%[*38V48=(L[KN7)C_P!
    U!U('0$FK
    M`UJ:W@D2X2*YNED$42VV0)GQG SG&.YR<4W%A<T;F_BM[B&W.7FG/R(HYP.K
    M'T ]:L%@!EB !W-9^F:<]J9+N\D$U[<?ZV0?=4=D7T4?KUK(GLXO$%V[.SO8
    MI(5,A)S.1_ @Z!1W;J>:5KA<W-0D,EH88"&DN!L4@\ 'JWT`J2TL;:RC"6\$
    M<7 !V*!G\JSKD.&&GV4BPW#H,NHXMXAQQZ'L/?Z5;L[K3XO+L+>Y5WC
    7:J[]
    MQ./?N:'H@ZEMI8U=4+J';.%)Y-/[=:R=22&34+151?M <2-)CE(UR3D]@3Q^
    M-6$D.I09C8"WD_B4\NO],T6T"Y%IL;&^O+E)I7MY" @=RPW#.XKZ#G'X59GU
    M.RMGV37,:MG!7.2/KCI63J,LMQJ7]E1W4=E%'$K[6)4SY)^4$$8
    `QSCGFI[?
    M2RL7DO>PQP'@PVB",-]6R6/X$4[=0-='61 Z$,K#(([BEW CY2#]*Q%=;_4;
    MBR>X%O:V>U/LZ-L>7Y0=Q/79@X '7!J"^N=.T33;QM*B$EPRD!;==VUCP"<=
    M`"<TK7T"Y*+[SC>Z@\BI`A-M;EC@9'#,?Q_1:TK"ZBF18K>*7RD
    4!9&3:K <
    M<9ZURNBPS1M$VIZ9>M#"H%H!%O0+ZE>H8GDEAGGM77I<*T32-')
    &BKN)<8P*
    MJ:MH)$^:I6\!?49KQ@1D") 1C"CJ?Q/\JKZ,'N3+J<N[%UCR5)SMB'W?Q/7\
    M16M4[#"DI:2D,6J>J7C6-A),B[Y.$C7U=CA?U-6ZJZE9&_LS"LG
    E."'C?&=K
    M*<@X[\BA;Z@-TVP6PM=K-YD[G=-*>LCGJ?IZ>U5;FQCN;_;J%M]
    HA<_NF+G:
    MAQ]TK^?-3PRZOD)-:VH/\4B3''X+MS^M3QV[^;YLTOF,/NJ!A5^
    GO[TQ%=]$
    MT=8\MIMHH1?O>4HP/K4&C&6.*64.$TT<VXE)+A>Y)/1>N,\XJSJ
    -A)?M"AD7
    M[.K;I8F!Q)Z X[>W>K,]M%<VLEM*N8Y4*,HXX/%%] ,J:_O=28#2`ZQ=[B10
    ML9^F02?P&/>B'1M1D&;_`%RZ8G^&W"Q@?CC-6;?3;NV*J-6N)(5
    &`DB(3C_>
    MQDU*^G>:^Z:[N7']P2;%_)<47[ 4KG4H='VV-NLUU<$;B'=GV#^\[<D#VJ%+
    MW5+@]+DY' @M?+4?\"D.?TJT=&:UNS=:7.MLS@+)$R;DDQT)[@\]<U/Y]RLP
    M@9XI)>I5$/RCU))XI^@&2[W7VVSTS5+J,)/OE(9@&<+C"$@`').
    <#L*UKK4[
    M:TQ&I\V4CY(8^6;V`JK<6]O>^(!!<PQSHMF24D4,,EQSS]*T;:Q
    M+,$6UM%#
    MGKY:!<T.V@D9<IU..T2-9$MKBYD;RXE ;9GGDGK@<G JU$UMHULL4L[2SR<D
    MXS).W<X'_P"H5-?:;#J C\QY8WB;*20R%&7(P>13K33[6RR88L.W#2,2SM]6
    M/)I-W&00,T2W&HWH$ 91\A.3&@]<=^34=I%<7UPM_>!HXUYM[8\;1_>?_:/I
    MV^M7;RTCOK9H)&=58@Y0X((.1^HJ6./RXEC+,^T8RQR3]31<+&5
    <7USJ;R6>
    MEC"#*37CKE$[$*/XF_0?I5F*2PTBSAM#<)&L*!55W^8@>W6H5\,
    Z.C$K9*N3
    MG =@,_3.*OPV=M;_`.I@CC/JJC)_&AV =#,DR;X\E3W*D9_.I***0Q*Q],:6
    M\U.[O9('558PQ-(,?(I_A'N023]/2M@T8[T`9HT;9E(K^\BA+$B
    ))!A?8'&0
    M/;-6K6PMK/)ACP[?>=B69OJQY-6:*+@5+RVEN98%#*($??*.[8^
    Z/IGG\*M=
    M:6B@"A_9427+SV\T]N9&WR+&_P`KGU(.1GZ4W4=+-[83VZW,JO(
    A569SA2?8
    M5HTE.[$8]OINHM;K;S3V]I"HQLLE()'^\W3\!^-6HM&LX;R.Z6/
    YH4V1*3\L
    M8[D#U/<U>HHNPL5=2MIKS3IK>WG\B21=HDQG'K3=.L#96T<;R^:
    Z+MR%"J .
    M@ '05<-%%^@6*%QHFGW=[]LG@WR[0I^=@I SC*YP>IZTE_I\DJ6S61ABDM9=
    MZ*Z?)]TJ1@8[-6A11<"E9:=]GCD,\AN)IO\`72L,;O;'8#TJXJJ
    BA5 4`8 `
    MX%+1TI 1RVT%PNV>&.4#D!U!_G1';PQ@!(40#H H&*DHH&5Y]/LKF023VD,K
    MJ,!GC!('UJ9(XXU"QHJ#T48%/I* #%)@$$'D&EHH`145%"JH50,``8 I:**
    M$#9SD$8/?O2T8HH`6BBB@ HHHH 2EI*6@!*6BB@!#TJCI93[#YY92\A9Y7SW
    MSSD^W3\*OUF2Z%:3.X=IO)=B[6ZR$1LQ.22!UR?PI@,TIOMM]=Z
    D,^3(%B@/
    M]Y%SEA[$D_E6K2*BHH50% & `.!3J&Q!1112&%%%% !11^%%`!124M !1110
    M`4444 )2T44`%)2TE !1BEHH`3%%%% !12TF* "C%'X44 %%`HH`**6DH ,4
    MF<'ZTM% !2TE% "TE%% "T444 %%%% !1THHH 2EQ110`4E%% !2T44`%%%%
    M`!1110`4444`%'UHHH 3-+110 4444 %%%% !1110 4?A110`F**** `4444
    =`%%%% !1110`8HS110`4444`%+110 4E%% '_]D`
    `
    end

    begin 666 clip_image008.jpg
    M_]C_X `02D9)1@`!`0$`8 !@``#_VP!#``H'!P@'!@H(" @+"@H+#A@0#@T-
    M#AT5%A$8(Q\E)"(?(B$F*S<O)BDT*2$B,$$Q-#D[/CX^)2Y$24,
    \2#<]/CO_
    MVP!#`0H+"PX-#AP0$!P[*"(H.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL
    [.SL[.SL[
    M.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SL[.SO_P `1" !7`6X#`2(``A$!`Q$!_\0`
    M'P```04!`0$!`0$```````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1 ``@$#`P($`P4%
    M! 0```%]`0(#``01!1(A,4$&$U%A!R)Q%#*!D:$((T*QP152T? D,V)R@@D*
    M%A<8&1HE)B<H*2HT-38W.#DZ0T1%1D=(24I35%565UA96F-D969
    G:&EJ<W1U
    M=G=X>7J#A(6&AXB)BI*3E)66EYB9FJ*CI*6FIZBIJK*SM+6VM[B
    YNL+#Q,7&
    MQ\C)RM+3U-76U]C9VN'BX^3EYN?HZ>KQ\O/T]?;W^/GZ_\0`'P$
    ``P$!`0$!
    M`0$!`0````````$"`P0%!@<("0H+_\0`M1$``@$"! 0#! <%! 0``0)W``$"
    M`Q$$!2$Q!A)!40=A<1,B,H$(%$*1H;'!"2,S4O 58G+1"A8D-.$E\1<8&1HF
    M)R@I*C...@...D-$149'2$E*4U155E=865IC9&5F9VAI:G-T=79
    W>'EZ@H.$
    MA8:'B(F*DI.4E9:7F)F:HJ.DI::GJ*FJLK.TM;:WN+FZPL/$Q<;
    'R,G*TM/4
    MU=;7V-G:XN/DY>;GZ.GJ\O/T]?;W^/GZ_]H`# ,!``(1`Q$`/P#V6BEI,T %
    M%%!H`**** "BBB@`HHHH`**** "BEI* %I*** "BBB@`H[T44 %%%% !1110
    M`4444 %%%% !1110`4444 %%%% !124M`!FBBB@`I*6B@ HHHH **** "DQ2
    MT4 %%%% !1110 4444 %%%% !1110 4444 %%%% !2TE% !1110`4444`%%%
    M% !1110`44E+0 4444 %':BB@ HHHH **3/%(KJXRK*P]0<T`+11C(]J* %H
    MI** "C-&:* #-&*J7]Z;-4$<#3RR-M2-"!GN22>@%6()1/ DJYPZAAGWHL ^
    MEHJ W<'VP6?F#SRGF;,<[<XS0!/129[44 +124M !2%@H)) `ZD]JH7VI^1,
    MMI:PFZNW&1$#@(/[SG^$?J>U0C1S=XEU>?[6W7R5RL*?1>_U;- $KZ[9;S';
    MM)=N.JVR&3'XCC]:B36IWOXK8Z9,@D[M(NY1ZE03@?6KT4MHBK#
    #) H'"HC
    M8_ 5(D,<;,RH`S_>;')^M,1(**2BD,6C-%&:`"BFE@H)) `ZD]JIC6+0GY/-
    M=/\`GHD+%/SQ0!>HIJ2+(@=&#*PR".AJM<ZI:VTOE,SO+C/EQ1E
    VQ] .* +=
    M%5K34+>^5C S90X=74JRGW!JQD#O0 M%5+O5+.QE2.ZF\HN"59E.WCU.,#KW
    MJTK!@&4@@]"#UH 7O1110 E+29JGJ%Z;5(XX5$ES.VR%#T)[D^P')H N9%1W
    M'G&!_LY02[3L+YV@]LX[51T596M/M5Q*999R3N/9<\ >@[_C5F[OH;3"L2\K
    M?<A09=_H/Z]*+:@1V;7,4YMKF<3MY8?>%"\YP1CT]*L74_V:UEG
    P#Y:%L$X!
    MP/6H(-T$4EW>;4D898*<A%'1?U_.K$L,=S T4T8>.1<,C#@CT-#$$,C2P)(Z
    M;&902N<XSVJ2L*YU&6YGDBCGDM;6&0Q-+%$7DD88R%X(4#.,]:C
    -O97"M'#I
    MUY=OWDN6=%_%F(X^@IV"YT.:6N<TS4+V4FQLHPZ19W7<N3'_`+J
    #J0.@)-6!
    MK4UO!)'<)%<W2R"*);;($SXS@9SC'<Y.*;BPN:-S?Q6]Q#;G+S3
    G"(HR<#JQ
    M] /6K!8`98@`=S6?IFG/:F2[O)!->W'^MD'W5'9%]%'Z]:R)[.+Q!=
    NSL[V*
    M2%3(2<SD?P(.@4=VZGFE:X7-S4)#):&&`AI+@;$(/ !ZM] *DM+&VLHPEO!'
    M%P`=B@9_*LZY#AET^RD6&X=!EU'%O$../0]A[_2K=G=Z?%Y=A;W
    *NT:[57?N
    M)Q[]S0]$!;:6-75"ZAVSM4GD_04_M63J20RZA:*J+]H#B1I,<I&
    O)R>P)X_&
    MK"2'4H,QN!;R?Q*>77^F:+:!<BTV-C?7ERDTKV\A`0.Y8;AG<5]
    !SC\*LSZG
    M96S[);F-6S@KG)'UQTK)U&66?4O[*CNH[*)(E?#$J9\DC:""" ,<XYYJ>WTP
    MK%Y+WL,<!X,-H@C#?5LEC^!%.W4#71UD0.A#*PR".XI0P(^4@_2
    L0.M_J-Q8
    MO<"WMK/:GV=&V-+D`Y)Z[,' `ZX-07USIVB:;>-I40DN&4@+;KNVMT!..@!-
    M*U] N3"^$S7NH/(J01DVUN6.!D<,Q_']%K1L+J*9%BMXI?*10%D9-JL!
    QQGK
    M7*Z+#-&T3:GIEZ\,*@6@6+>@'J5ZAB>22,\]JZ]+A6C:1HY(T5=
    Q+C&!535M
    M!(GS5*W@+ZC->.",@1(",?*.I_$_RJOHP>Z,NIR;L76/)4G.V(?
    =_$]?Q%:U
    M3L,*2EI*0Q:IZI>-8V$DR+ODX2-?5F.%_4U;JKJ5D;^S:%9#$X(
    >-\9VLIR#
    MCOR*%N W3;!;"UVLWF3N=\TIZR/W/T]/:JMS8QW-_C4+;[1"_P#JF+G:AQT
    *
    M_GS4\,FKY"36MKG^*1)C@_1=N?UJ>.W?S?-FEWL/NJ!A5^GO[T[
    B*[Z)HZQY
    M;3K0!5Z^4HP/K4&C&6..64.$TT'-N)22X7N23T7KC/:K.HV$E^T
    *&11;J^Z6
    M)@<2#L#CM[=ZLSVT5S:R6TJYCD0HRCC@C%%]`,J:_O=28#2 ZQ=[B10L9^F0
    M2?P&/>B'1M1D&;_7+IR?X;<+&!^.,U9M]-N[8JJZM<20J,!)$0G
    '^]C)J5].
    M$K[IKNY<?W!)L7\EQ1?L!2N=2AT?;8VRS75P1N(=V?8/[SMR0/:
    H4O=4N#TN
    M3D<""U\M1_P*0Y_2K1T9K6[-UI<ZVK.H62)DW))CH3W!YZYJ<3W
    *S"!GBDEX
    M)5$/RCU))XI^@&3(]U]ML],U2ZC"3EY2&8;G5<80D `Y)S@=A6M=:I;6F(U/
    MFRD?)#'RS>P%5;BWM[SQ`L%S#'.BV98I(H8<N.>?I6C;6-I9@BV
    MHH<]?+0+
    MFAVT$C+E.IQVB1K(EM<7,C>7$H#;,\\D]<#DX%6HFMM&MEBEG:6
    >3DG&99V[
    MG __`%"I[_38=0$?F/+&\3922&0HRY&#R*6TT^ULLF&+#L,-(Q+.WU
    8\FDW<
    M9! S1"XU&^ @!4?(3DQH/7'?DU':Q7%_<+?W@:.->;>W/&T?WG_VCZ=OK5V\
    MM([ZV:"0NJL0<H<$$'(_45+''Y<2QEF?:,98Y)^IHN!E7%]<ZF\
    EGI8P@RDU
    MXZY1#T(4?Q-^@_2K,4EAI%G#:&X2-84"JKO\Q ]NM0KX:T=&++9*N3G =@,_
    M3.*OP6EM;?ZF".,^JKR?QH=@'0S),F^/)4]RI'\ZDHHI#$K'TTR
    WFJ7=Y) Z
    MJK&&)I!CY%/\(]R"2?IZ5L&C% &<-&V;DBO[R*$L2(DD&%]@<9 ]LU9M;"VL
    M\F&/#M]YV)9F^K'DU9HHN!4O+:6YD@4,H@5]\H[MC[H^F>?PJU2
    T4 4/[*B2
    MY>>WFGMVD;?(L3_*Y]2#D9^E-U#2S>V$]NMS*KR(55F<X4GV%:-
    )3NQ&/;Z;
    MJ)MUMYI[>TA48V62D$C_`'FZ?A^=6H]&LXKR.Z6/YH4V1*3\L8/
    4@>I[FKU%
    M%V%BKJ5M-=Z?-;VT_D22+M$F,XING6!LK:.-Y?-=%VY"A5 [``=!5PT47Z!8
    MH7&B:?=WOVR>#?+M"GYV"D#.,KG!ZGK27^GR2I;-9&&*2UE\Q%=
    /D^Z5(P,=
    MFK0HHN!2LM/^SQR&>4W,TW^NE88W>V.P'I5Q55%"J H`P !P!2T=*0$<MO!<
    M+MFACE Y`=0?YT1P0Q@!(40#H H&*DHH&5Y]/LKF023VD,KJ,!GC!('UJ9(X
    MXU"HBH.P48%/I* #%)@$$'D&EHH`145%"JH50, `8 I:** $5LYRI&#W[TM&
    M** %HHHH`**** $I:2EH`**** $/2J.EE/L/GEE+R%FE?/?/.3[=/PJ_69-H
    M5I,[[VF\EV+M;K(1&S$Y)('7)_"F(9I3?;;Z[U(9,,@6* _WD7.6'L23^5:M
    M(J*BA5 4`8 `X%.H; ****0PHHHH`**/PHH`****`"BBB@`HHHH`2EHHH *2
    MEHH`2C%+10`F***6@!**6DQS0(****!A1110`44M)0`8I,X/UI:
    *`"EI*6@`
    MI***`%HHHH **** "CI110`48HHH`**** "BBB@`H^E%% !1110`4444`%'U
    MHHH`****`"BBB@`HHHH`****`"C\*** $Q2T44 )2T44`)1110`4M%% "8HS
    2110`4444`%+110`4F***`/_9
    `
    end

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1