eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZastawiony przejazd droga prywatna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2009-10-16 12:32:29
    Temat: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: "Imiennika" <i...@v...pl>

    Własnie do biura przyjechała śmieciarka, przejazd był zastawiony przez samochód
    prywatny nikomu z nas nieznany, śmieciarka nie mogła zabrać śmieci bo nie mieli
    jak dojechać.
    Policja mówi, że teren prywatny nic nie mogą zrobić.
    Straż Miejska ograniczyła się do włożenia za wycieraczkę wezwania.

    ale zmierzam do tego, że jeżdżac z zięciem samochodem widuje czasem znaki TEREN
    PRYWATNY, i taki znaczek wywożonego samochodu;
    czy u ciebie wywozi się z terenu prywatnego źle zaparkowane samochody i jak to
    zrobic ?
    Przecież przyjdzie właściciel zobaczy nie ma samochodu, zadzwoni na policję że
    ukradli i znajdzie się ten samochód na przykład na parkingu strzeżonym...

    --
    Imiennika

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2009-10-16 13:50:17
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>

    prosta sprawa

    postaw tabliczke w widocznym miejscu ze parkowanie na terenie firmy jest
    płatne 50pln/h
    jako drugi punkt nalezy napisac ze po bilecik nalezy udac sie niezwlocznie
    po zaparkowaniu do biura, w przypadku niezgloszenia parkowania nalozona
    bedzie oplata manipulacyjna w wysokosci 200pln:)

    a teraz niech sprobuje odjechac:)

    do calosci proponuje zamontowac kamerke zeby nie bylo watpliwosci ile
    samochod stal:)

    a jak zwieje to na policję ze oddlaił sie bez placenia:)

    gdzies widzialem taki patent (nie osobiscie ale na zdjeciu) ze jakas firma
    postawila znak ze postoj platny chyba 20pln za godzine:D bo im wiecznie
    stawiali samochody i klienci nie mogli dojezdzac:D



  • 3. Data: 2009-10-16 14:15:56
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    "Michał Gut" napisal:
    > gdzies widzialem taki patent (nie osobiscie ale na zdjeciu) ze jakas firma
    > postawila znak ze postoj platny chyba 20pln za godzine:D bo im wiecznie
    > stawiali samochody i klienci nie mogli dojezdzac:D

    McDonalds ustawia teraz standardowo znaki, ze parking darmowy
    do 1 godziny dla klientow, a powyzej 10 zl/godz. Nie sadze, aby
    realnie to egzekwowali, gdy ktos sie zamysli nad hamburgerem,
    natomiast jest to swietny bicz na dzikich parkingowiczow
    i kolekcjonerow szrotowego zlomu.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 4. Data: 2009-10-16 21:44:22
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>

    McDonalds ustawia teraz standardowo znaki, ze parking darmowy
    do 1 godziny dla klientow, a powyzej 10 zl/godz. Nie sadze, aby
    realnie to egzekwowali, gdy ktos sie zamysli nad hamburgerem,
    natomiast jest to swietny bicz na dzikich parkingowiczow
    i kolekcjonerow szrotowego zlomu.
    --


    nie widzialem tego znaku jeszcze nigdzie ale bat dobry. bierzesz kamerke i
    wystawiasz par/fv na 200:)



  • 5. Data: 2009-10-17 14:25:18
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 16 Oct 2009, Michał Gut wrote:

    > nie widzialem tego znaku jeszcze nigdzie ale bat dobry. bierzesz kamerke i
    > wystawiasz par/fv na 200:)

    Za 200 może być trochę drogo - klient będzie twierdził, że zero
    przeoczył i tak dalej :>
    Ale metoda dobra, podobnie jak dołączanie zapisku o ponoszeniu
    kosztów przechowania przy przyjmowaniu czegokolwiek do naprawy
    (w regulaminie, najlepiej dawanym do podpisania razem z innymi
    kwitami, na tej samej kartce).
    IMVHO już 20..30 zł ("i 90 za brak biletu") będzie działać odstraszająco.

    pzdr, Gotfryd


  • 6. Data: 2009-10-17 15:51:07
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>

    > Za 200 może być trochę drogo - klient będzie twierdził, że zero
    > przeoczył i tak dalej :>

    wiesz:) nieumiejetnosc czytania tak jak znajomosc prawa szkodzi - mogl sie
    zapytac jak mial watpliwosci:) z cala pewnoscia pracownik udzielilby
    wyczerpujacej odpowiedzi:) a skoro nie pytal sie to byl pewien:)

    > Ale metoda dobra, podobnie jak dołączanie zapisku o ponoszeniu
    > kosztów przechowania przy przyjmowaniu czegokolwiek do naprawy
    > (w regulaminie, najlepiej dawanym do podpisania razem z innymi
    > kwitami, na tej samej kartce).

    tak mniej wiecej ja robie. prowadze m.in. serwis komputerowy i delikwent
    oddajac sprzet kazdorazowo podpisuje krotkie oswiadczenie/regulamin ktory
    stanowi m.in. ze klient oswiadcza ze calosc zainstalowanego oprogramowania w
    komputerze jest legalna - to na wypadek nalotu BSA dupochron na mnie. Mam
    legalny soft w domu i firmie (tak wiem, naleze do mniejszosci...) i jak
    czasami widze co wjezdza na stol to rece sie zalamuja same.
    Ludzie piratuja gre placac na stadionie 10lecia czy na gieldzie komputerowej
    10-20 czy ile tam ta plyta u nich kosztuje a ta sama gra legalna, w
    eleganckim pudeleczku, z oryginalna ladnie wydrukowana plyta a nie podpisana
    markerem stoi po 19,9 czy 24.90. Sa gry nowe calkowicie ktore sa pierunsko
    drogie ale np nowosc ktora kosztuje 160,- i jest na czterech plytach bedzie
    u pirata kosztowac 40-80pln i co lepsze potrafi byc np. spolszczona przez
    rosjanina (efekty piorunujace - zaluje ze nie mam ale kiedys widzialem gre
    diablo tak spolszczona:))))). ale coz:) ludzie sa tak tepi ze i do media
    marktu leca uwazajac ze wszystko co tam kupia jest tansze:) a tu wala:)
    az sie prosi zamalowywac slowo "nie" ze sloganu na ich billboardach:)
    achhh taka dygresja mnie dopadla...

    > IMVHO już 20..30 zł ("i 90 za brak biletu") będzie działać odstraszająco.

    ale po co skoro mozna w ten sposob trwale rozglosic a i koszt tabloiczek sie
    zwroci:) a i moze na wybrukowanie starczy, albo na kwietnik:) albo tabliczke
    podswietlana:) albo inkasenta:D

    > pzdr, Gotfryd



  • 7. Data: 2009-10-17 20:46:20
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    > tak mniej wiecej ja robie. prowadze m.in. serwis komputerowy i delikwent
    > oddajac sprzet kazdorazowo podpisuje krotkie oswiadczenie/regulamin ktory
    > stanowi m.in. ze klient oswiadcza ze calosc zainstalowanego oprogramowania
    > w komputerze jest legalna - to na wypadek nalotu BSA dupochron na mnie.
    > Mam legalny soft w domu i firmie (tak wiem, naleze do mniejszosci...) i
    > jak czasami widze co wjezdza na stol to rece sie zalamuja same.

    Rezim jak w Korei Polnocnej... zastraszenie totalne... To chyba nawet w
    Korei Polnocnej az takiego strachu nie ma. A tu czytam " na wypadek nalotu
    BSA..." bo klient zainstalowal cos sobie - strach sie bac.
    O polici sprawdzajacej TomTomy slyszalem, teraz serwisy z nalotami, za
    chwile metki na ubranich beda sprawdzane. Rany Boskie. A nucenie melodi
    uslyszanej przez okno moze zostac uznane za piractwo i do pierdla... Czy
    naprawde piszemy o Polske czy jamis kraju pokroju Salwadoru, Hondurasu?
    Gdzie rezim stanowi absolutna wladze.


  • 8. Data: 2009-10-17 21:13:54
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: "Michal Gut" <m...@w...pl>


    > Rezim jak w Korei Polnocnej... zastraszenie totalne... To chyba nawet w
    > Korei Polnocnej az takiego strachu nie ma. A tu czytam " na wypadek nalotu
    > BSA..." bo klient zainstalowal cos sobie - strach sie bac.

    jak otwieralem firme to mialem to mocno na uwadze i bojazliwosc pod tym
    katem mi zostala
    za duzo historyjek o bsa sie naslychalem


    > O polici sprawdzajacej TomTomy slyszalem, teraz serwisy z nalotami, za

    a ponoc nie moga


    > chwile metki na ubranich beda sprawdzane. Rany Boskie. A nucenie melodi
    > uslyszanej przez okno moze zostac uznane za piractwo i do pierdla... Czy
    > naprawde piszemy o Polske czy jamis kraju pokroju Salwadoru, Hondurasu?
    > Gdzie rezim stanowi absolutna wladze.

    nie jest zle - zobacz co we francji np sie dzieje pod katem ustaw
    antypirackich.
    piractwo jest zle ale robienie z czlowieka ktory puszcza muze na imprezie -
    przestepcy....to idiotyzm.
    zaiks moim zdaniem powinni ujebac przy samej dupie - zrobic porzadne prawo
    uwzgledniajace prawa autorow i ich klientow a nie prawo robiace z ludzi
    przestepcow. Albo tantiemy za pszczanie muzyki w sklepie z RADIA!!! toz to
    debilizm



  • 9. Data: 2009-10-17 21:38:34
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    >> Rezim jak w Korei Polnocnej... zastraszenie totalne... To chyba nawet w
    >> Korei Polnocnej az takiego strachu nie ma. A tu czytam " na wypadek
    >> nalotu BSA..." bo klient zainstalowal cos sobie - strach sie bac.
    >
    > jak otwieralem firme to mialem to mocno na uwadze i bojazliwosc pod tym
    > katem mi zostala
    > za duzo historyjek o bsa sie naslychalem

    he, czyli zastraszanie.

    >
    >> O polici sprawdzajacej TomTomy slyszalem, teraz serwisy z nalotami, za
    >
    > a ponoc nie moga

    Odmowisz? To posadza cie o czynna napasc i jeszcze zastrzela bo byles
    agresywny.

    >
    >> chwile metki na ubranich beda sprawdzane. Rany Boskie. A nucenie melodi
    >> uslyszanej przez okno moze zostac uznane za piractwo i do pierdla... Czy
    >> naprawde piszemy o Polske czy jamis kraju pokroju Salwadoru, Hondurasu?
    >> Gdzie rezim stanowi absolutna wladze.
    >
    > nie jest zle - zobacz co we francji np sie dzieje pod katem ustaw
    > antypirackich.

    Slyszales o chco jednym nalocie na serwis, sklep, prywatna osobe?
    Owszem zwalcza sie handlarzy - ale nie uzytkownikow.

    > piractwo jest zle ale robienie z czlowieka ktory puszcza muze na
    > imprezie - przestepcy....to idiotyzm.

    To jest debilizm! W Polsce -jak dobrze sie rozgladnac- to kazdy kest
    potencjalnym zlodziejem.
    Zamiast stanowic domniemanie niewinnosci robi sie domniemanie winnosci;)

    > zaiks moim zdaniem powinni ujebac przy samej dupie - zrobic porzadne prawo
    > uwzgledniajace prawa autorow i ich klientow a nie prawo robiace z ludzi
    > przestepcow. Albo tantiemy za pszczanie muzyki w sklepie z RADIA!!! toz to
    > debilizm

    Toz mowie, ze Hodnduras, tam jest podobnie! W Boliwi swego czasu nawet
    deszczowki zbierac nie wolno bylo bo byla sprywatyzowana:)) i za zbieranie
    grozila kara jak za kradziez! A dostep do rzek byl dokladnie opisany co
    woplno co nie, i jesli ktos zobaczyl, ze pijesz wode lub o zgrozo! Niesiesz
    w wiaderku z rzeki, mogles stracic wszystko bo policzyli kare tak jak bys to
    robil przez caly rok:)) A woda w Boliwi kosztowala 1/4 srednich dochodow.
    Czy daleko Polsce do tego?


  • 10. Data: 2009-10-17 23:06:50
    Temat: Re: Zastawiony przejazd droga prywatna
    Od: "Michal Gut" <m...@w...pl>

    >>> O polici sprawdzajacej TomTomy slyszalem, teraz serwisy z nalotami, za
    >> a ponoc nie moga
    > Odmowisz? To posadza cie o czynna napasc i jeszcze zastrzela bo byles
    > agresywny.

    musieli by podstwe prawna jakas sensowna podac
    poza tym moga- niech wejda i sprawdza
    i nie daj bog nie znajda niczego

    ...za to jest dyscyplinarka.
    tak samo moze ci policjant wejsc na szmate do domu. ale jak nie znajdzie
    tego po co przyszedl to jesli zlozysz skarge to ma cieplo
    >>
    >>> chwile metki na ubranich beda sprawdzane. Rany Boskie. A nucenie melodi
    >>> uslyszanej przez okno moze zostac uznane za piractwo i do pierdla... Czy
    >>> naprawde piszemy o Polske czy jamis kraju pokroju Salwadoru, Hondurasu?
    >>> Gdzie rezim stanowi absolutna wladze.
    >>
    >> nie jest zle - zobacz co we francji np sie dzieje pod katem ustaw
    >> antypirackich.
    >
    > Slyszales o chco jednym nalocie na serwis, sklep, prywatna osobe?
    > Owszem zwalcza sie handlarzy - ale nie uzytkownikow.
    pogooglaj
    znajdziesz artykuly o firmach ktore zajecie sprzetu doprowadzalo do
    bankructwa. naloty byly robione i beda. ostatnie o ktorych slyszalem lataly
    po biurach architektonicznych szukajac autocadow

    >> piractwo jest zle ale robienie z czlowieka ktory puszcza muze na
    >> imprezie - przestepcy....to idiotyzm.
    >
    > To jest debilizm! W Polsce -jak dobrze sie rozgladnac- to kazdy kest
    > potencjalnym zlodziejem.
    > Zamiast stanowic domniemanie niewinnosci robi sie domniemanie winnosci;)

    nie musi byc domniemania - zawsze ale to zawsze cos znajda jak sie upra.
    przez pojebane licencje (swoja droga polecam goraco przeczytac dowolna
    licencje microsoftu oemowa:)))) nie ma bata zebys dal rade nawet chcac -
    miec w 100% legalne oprogramowanie. Przyklad?
    instalujesz windowsa c:]windows
    zdycha ci
    instalujesz drugiego - nie bardzo wiesz jak i zeby nie stracic danych
    instalujesz w innym katalogu - i w tym miejscu lamiesz licencje. to w ogole
    pojebane wszystko
    UE skoro nie dopuszcza na rynek bananow ze swojego wlasnego rynku (z
    kanarow) to mogla by wprowadzic dodatkowe reguacje tepiace zapisy ze np.
    microsoft jest odpowiedzialny do maksymalnie kwoty 5USD lub do kwoty
    zaplaconej za oprogramowanie
    litosci.


    >> zaiks moim zdaniem powinni ujebac przy samej dupie - zrobic porzadne
    >> prawo uwzgledniajace prawa autorow i ich klientow a nie prawo robiace z
    >> ludzi przestepcow. Albo tantiemy za pszczanie muzyki w sklepie z RADIA!!!
    >> toz to debilizm
    >
    > Toz mowie, ze Hodnduras, tam jest podobnie! W Boliwi swego czasu nawet
    > deszczowki zbierac nie wolno bylo bo byla sprywatyzowana:)) i za zbieranie
    > grozila kara jak za kradziez! A dostep do rzek byl dokladnie opisany co
    > woplno co nie, i jesli ktos zobaczyl, ze pijesz wode lub o zgrozo!
    > Niesiesz w wiaderku z rzeki, mogles stracic wszystko bo policzyli kare tak
    > jak bys to robil przez caly rok:)) A woda w Boliwi kosztowala 1/4 srednich
    > dochodow. Czy daleko Polsce do tego?

    szczerze mowiac dramatycznie nie jest ale jak slysze o kolejnych
    durenstwach - np odroczka wykonania nakazu KE (odnosnie odliczania paliw).
    przepisy niezgodne z przepisami UE i dostaja na to odroczke bo slaby budzet.
    Prawo jest bardzo wzgledne.... jedni musza przestrzegac a inni czasami
    przestrzegaja


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1