-
21. Data: 2024-04-18 15:11:48
Temat: Re: Zasady w zakładzie pracy
Od: Krzysztof 'kw1618' <k...@g...pl>
W dniu 18.04.2024 o 07:18, Marcin Debowski pisze:
> On 2024-04-18, Monika Głowacka <m...@g...pl> wrote:
>> W dniu 2024-04-15 o 02:39, Marcin Debowski pisze:
>>
>>> To nie ma znaczenia. Jak sobie ustawisz kamerę w moje okno i będziesz
>>> nagrywać co tam robię w mieszkaniu, a robisz to nie incydentalnie a w
>>> sposób regularny, to naruszasz moje dobra osobiste. Mogę Cię z tego
>>> pwodu zupełnie skutecznie pozwać. W przypadku firmy może też wchodzić w
>>> grę naruszenie np. jej tajemnic i różne inne cyrki. To, że dowód z
>>> nagrania się przydaje, nie oznacza, że możesz go uzyskać łamiąc
>>> obowiązujące prawo.
>>
>> To oczywiste.
>> A jeśli to nagrywanie wykonywał licencjonowany detektyw?
>
> Nie ma żadnego znaczenia. Musiałaby byc MZ zgoda sądu czy innego organu
> a tej przy braku znamion możliwości popełnienia przestępstwa nie będzie.
>
To jakie masz pomysły na zebranie materiału dowodowego do wykroczenia?
Aktywiści fotografują źle zaparkowane samochody, osoby nielegalnie
wyrzucające śmieci w lesie itp. Co prawda to prawda, tu mowa o terenie
prywatnym, a aktywiści działają w publicznym.
-
22. Data: 2024-04-18 15:57:31
Temat: Re: Zasady w zakładzie pracy
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 18.04.2024 o 14:14, Monika Głowacka pisze:
> Pracownicy warsztatu czy brygadziści po paleniu poza pokojem biura,
> przychodzą do biura i zioną 5-6 godzin wydychanymi zapachami z głównie z
> e-papierosów,
Ze zwykłymi fajami to oczywiście przegięcie i rozumiem wkurzenie.
Ale z e-fajkowiczami można się chyba po ludzku dogadać i zaproponować
rozwiązanie kompromisowe: żeby w pracy używali liquidów
bezsmakowych/bezzapachowych. Oczywiście, tak jak dotąd, poza biurem.
Gdyby nie to, że kupują zapachowe/smakowe, to po e-paleniu i powrocie do
biura reszta pracowników mogłaby nawet nie mieć pojęcia, że ktoś przed
chwilą e-palił.
> Niektórzy po tym e-paleniu kaszlą.
Gdyby używali bezsmakowych/bezzapachowych i nie wiedzielibyście, że
e-pali, to nie wiedzielibyście, że to po e-paleniu...
Może to alergia na perfumy jednej z pracownic w biurze? :)
Pozdrawiam
Piotr
-
23. Data: 2024-04-18 18:39:45
Temat: Re: Zasady w zakładzie pracy
Od: Krzysztof 'kw1618' <k...@g...pl>
W dniu 2024-04-18 o 15:57, Kviat pisze:
> Ale z e-fajkowiczami można się chyba po ludzku dogadać i zaproponować
> rozwiązanie kompromisowe: żeby w pracy używali liquidów
> bezsmakowych/bezzapachowych.
To na nich (efajkowiczów) tak działa, jakbyś im ugotował zupę bez soli i
pieprzu lub herbatę dał bez cukru.
Nawyki powoli się zmieniają, ale jeszcze zostali tacy, co bez soli, bez
pieprzu, bez cukru nie zjedzą.
-
24. Data: 2024-04-19 03:00:23
Temat: Re: Zasady w zakładzie pracy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-04-18, Monika Głowacka <m...@g...pl> wrote:
> W dniu 18.04.2024 o 07:36, Marcin Debowski pisze:
>>> Ale nagle jakimś cudem problem się sam rozwiązuje w jakiś najprostszy
>>> sposób. Osoba pokrzywdzona zostaje z poniesionymi kosztami. Materiał
>>> dowodowy wykazuje, że był zbierany w słusznej sprawie, bo sprawca lub
>>> sprawcy nie wywiązywali się z obowiązków nałożonych w ustawie lub mimo
>>> możliwości, zazwyczaj upomnienia i mediacje się stosuje na początku
>>> konfliktu, gdy to nie odnosi skutku wychowawczego są kolejne kroki np.
>>> kary porządkowe, które nie były stosowane. Osoba pokrzywdzona zbiera
>>> materiał dla służb, ale problem się rozwiązuje sam przed złożeniem
>>> zawiadomienia.
>>> Co z tymi kosztami? Można na drodze cywilnej pozwać sprawcę o zwrot
>>> kosztów? Ile jest na to czasu? Art. 118 k.c. ma zastosowanie?
>>
>> Pozwać możesz zawsze, ale dla bezpieczeństwa kolezanki proponuję napisz
>> coś więcej o tych prawach gwarantowanych w ustawie, które są łamane.
>>
>
> W zakładzie nie ma wyznaczonego miejsca do palenia.
>
> Art. 210. § 1. kp tylko o to chodzi, że bezpośrednio to takiego
> zagrożenia nie ma, ale jest pośrednie zagrożenie zdrowia. Pracodawca
> ignoruje sygnały, a kierownik czy dyrektor mimo iż miał zgłoszenia, sam
> nie widzi i nie słyszy zakłóceń higieny.
MZ, jak już chcesz iść na szable to nie próbuj udowodnić, że to zakłoca
higiene czy jest szkodliwe bo nie wiem czy się tak łatwo da. Ale masz
też Ustawę z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed
następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19
960100055/U/D19960055Lj.pdf
i tam jest art. 5 i 5a. Zobacz czy coś się stosuje do Twojej sytuacji.
Dalej masz Art. 13.
2. Kto pali wyroby tytoniowe, nowatorskie wyroby tytoniowe lub papierosy
elektroniczne wbrew postanowieniom art. 5,
podlega karze grzywny do 500 zł.
Wystarczy MZ zeznanie świadków. Jeśli jest to naprawdę uciążliwe dla
innych to chyba nie będzie z tym problemu?
> Pracownicy warsztatu czy brygadziści po paleniu poza pokojem biura,
> przychodzą do biura i zioną 5-6 godzin wydychanymi zapachami z głównie z
> e-papierosów, a w biurze jest po prostu miejsce gdzie mogą zrobić
> potrzebną biurokrację. Na zwróconą uwagę, mówią, że e-palili poza
> pokojem, więc nie złamali zakazu. Pracownice biurowe kupiły w sklepie
Rozumiem, że kłamią?
> dla szpiegów ukryte kamery i mają dokumentację.
Nie widzę żebyście same to pociągnęły więc moze jednak lepiej pójść do
jakiegoś prawnika po poradę? Czy w takich oloicznościach mozna posłużyc
się takim nagraniem? Tak jak wcześniej pisałem, byłbym tu ostrozny. Ale
MZ powinno wystarczyć zenznanie kilku świadków.
--
Marcin
-
25. Data: 2024-04-19 07:00:48
Temat: Re: Zasady w zakładzie pracy
Od: Krzysztof 'kw1618' <k...@g...pl>
W dniu 2024-04-19 o 03:00, Marcin Debowski pisze:
> On 2024-04-18, Monika Głowacka <m...@g...pl> wrote:
>> W dniu 18.04.2024 o 07:36, Marcin Debowski pisze:
>>>> Ale nagle jakimś cudem problem się sam rozwiązuje w jakiś najprostszy
>>>> sposób. Osoba pokrzywdzona zostaje z poniesionymi kosztami. Materiał
>>>> dowodowy wykazuje, że był zbierany w słusznej sprawie, bo sprawca lub
>>>> sprawcy nie wywiązywali się z obowiązków nałożonych w ustawie lub mimo
>>>> możliwości, zazwyczaj upomnienia i mediacje się stosuje na początku
>>>> konfliktu, gdy to nie odnosi skutku wychowawczego są kolejne kroki np.
>>>> kary porządkowe, które nie były stosowane. Osoba pokrzywdzona zbiera
>>>> materiał dla służb, ale problem się rozwiązuje sam przed złożeniem
>>>> zawiadomienia.
>>>> Co z tymi kosztami? Można na drodze cywilnej pozwać sprawcę o zwrot
>>>> kosztów? Ile jest na to czasu? Art. 118 k.c. ma zastosowanie?
>>>
>>> Pozwać możesz zawsze, ale dla bezpieczeństwa kolezanki proponuję napisz
>>> coś więcej o tych prawach gwarantowanych w ustawie, które są łamane.
>>>
>>
>> W zakładzie nie ma wyznaczonego miejsca do palenia.
>>
>> Art. 210. § 1. kp tylko o to chodzi, że bezpośrednio to takiego
>> zagrożenia nie ma, ale jest pośrednie zagrożenie zdrowia. Pracodawca
>> ignoruje sygnały, a kierownik czy dyrektor mimo iż miał zgłoszenia, sam
>> nie widzi i nie słyszy zakłóceń higieny.
>
> MZ, jak już chcesz iść na szable to nie próbuj udowodnić, że to zakłoca
> higiene czy jest szkodliwe bo nie wiem czy się tak łatwo da. Ale masz
> też Ustawę z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed
> następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych
> https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19
960100055/U/D19960055Lj.pdf
>
> i tam jest art. 5 i 5a. Zobacz czy coś się stosuje do Twojej sytuacji.
> Dalej masz Art. 13.
> 2. Kto pali wyroby tytoniowe, nowatorskie wyroby tytoniowe lub papierosy
> elektroniczne wbrew postanowieniom art. 5,
> podlega karze grzywny do 500 zł.
>
> Wystarczy MZ zeznanie świadków. Jeśli jest to naprawdę uciążliwe dla
> innych to chyba nie będzie z tym problemu?
Ten artykuł moim zdaniem jest trudny do zastosowania na terenie
prywatnym czy w prywatnym mieszkaniu przerobionym na biuro, czy
prywatnej hali która jest własnością.
Często bywa tak, że pracodawca, kierownik odmawia współpracy. Zaraz się
okaże, że tam wszyscy siedzą na umowie zleceniu i nawet PIP nie jest w
stanie kontrolować pracodawcy z tego wszystkiego co jest napisane w
kodeksie pracy.
Jeśli tak jest, a w zleceniu ma wskazane miejsce gdzie ma pracować, to
PIP może uznać to za umowe o pracę, jest artykuł w kodeksie pracy z
sankcją 30.000 zł dla pracodawcy.
Jeśli pracownik biura jest na umowie zleceniu to sam może sobie wybrać
miejsce gdzie wykonuje zlecenie, aby tylko zlecenie wykonał. Czy nie tak?
>> Pracownicy warsztatu czy brygadziści po paleniu poza pokojem biura,
>> przychodzą do biura i zioną 5-6 godzin wydychanymi zapachami z głównie z
>> e-papierosów, a w biurze jest po prostu miejsce gdzie mogą zrobić
>> potrzebną biurokrację. Na zwróconą uwagę, mówią, że e-palili poza
>> pokojem, więc nie złamali zakazu. Pracownice biurowe kupiły w sklepie
>
> Rozumiem, że kłamią?
>
>> dla szpiegów ukryte kamery i mają dokumentację.
>
> Nie widzę żebyście same to pociągnęły więc moze jednak lepiej pójść do
> jakiegoś prawnika po poradę? Czy w takich oloicznościach mozna posłużyc
> się takim nagraniem? Tak jak wcześniej pisałem, byłbym tu ostrozny. Ale
> MZ powinno wystarczyć zenznanie kilku świadków.
>
Ty kiedyś pisałeś, czy inni stali bywalcy pl.soc.prawo że Sąd dopuszcza
różne dowody w takich drobnych sprawach nawet zdobyte w sposób na
krawędzi prawa?
Znam firmę, gdzie pracodawca naciskany przez pracowników jednak zrobił
porządek, bo mając w perspektywie kary
-
26. Data: 2024-04-20 01:36:47
Temat: Re: Zasady w zakładzie pracy
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-04-19, Krzysztof 'kw1618' <k...@g...pl> wrote:
> W dniu 2024-04-19 o 03:00, Marcin Debowski pisze:
>>> W zakładzie nie ma wyznaczonego miejsca do palenia.
>>>
>>> Art. 210. § 1. kp tylko o to chodzi, że bezpośrednio to takiego
>>> zagrożenia nie ma, ale jest pośrednie zagrożenie zdrowia. Pracodawca
>>> ignoruje sygnały, a kierownik czy dyrektor mimo iż miał zgłoszenia, sam
>>> nie widzi i nie słyszy zakłóceń higieny.
>>
>> MZ, jak już chcesz iść na szable to nie próbuj udowodnić, że to zakłoca
>> higiene czy jest szkodliwe bo nie wiem czy się tak łatwo da. Ale masz
>> też Ustawę z dnia 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed
>> następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych
>> https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19
960100055/U/D19960055Lj.pdf
>>
>> i tam jest art. 5 i 5a. Zobacz czy coś się stosuje do Twojej sytuacji.
>> Dalej masz Art. 13.
>> 2. Kto pali wyroby tytoniowe, nowatorskie wyroby tytoniowe lub papierosy
>> elektroniczne wbrew postanowieniom art. 5,
>> podlega karze grzywny do 500 zł.
>>
>> Wystarczy MZ zeznanie świadków. Jeśli jest to naprawdę uciążliwe dla
>> innych to chyba nie będzie z tym problemu?
>
>
> Ten artykuł moim zdaniem jest trudny do zastosowania na terenie
> prywatnym czy w prywatnym mieszkaniu przerobionym na biuro, czy
> prywatnej hali która jest własnością.
> Często bywa tak, że pracodawca, kierownik odmawia współpracy. Zaraz się
> okaże, że tam wszyscy siedzą na umowie zleceniu i nawet PIP nie jest w
> stanie kontrolować pracodawcy z tego wszystkiego co jest napisane w
> kodeksie pracy.
> Jeśli tak jest, a w zleceniu ma wskazane miejsce gdzie ma pracować, to
> PIP może uznać to za umowe o pracę, jest artykuł w kodeksie pracy z
> sankcją 30.000 zł dla pracodawcy.
> Jeśli pracownik biura jest na umowie zleceniu to sam może sobie wybrać
> miejsce gdzie wykonuje zlecenie, aby tylko zlecenie wykonał. Czy nie tak?
Nie potrafię powiedzieć. Ale zasadniczo z p. ww. Ustawy nt. palenia, to
wydaje się, że mowa o pomieszczeniach zakładu pracy (np.) co jest MZ
niezależne od typu umowy.
> Ty kiedyś pisałeś, czy inni stali bywalcy pl.soc.prawo że Sąd dopuszcza
> różne dowody w takich drobnych sprawach nawet zdobyte w sposób na
> krawędzi prawa?
Nie wiem czy ja, ale faktycznie, w Polsce nie ma jak dotąd prawa
zabraniającego dowodów tzw. zatrutego drzewa. Ale problem jest
gdzieindziej, koleżanka może sama zostać ukarana. To co mogłoby ją
zwolnić z odpowiedzialności to jakiś uzasadniony interes społeczny czy
ochrona wyzszego dobra), ale nie wiem do końca jak to w praktyce działa
w tego tupu sprawach (nie jestem prawnikiem).
Nb. incydentalne zrobienie komuś zdjęcia i użycie jako dowodu, z
pewnością problemem nie jest. Problemem może być systematyczna
inwigilacja/monitoring. Koleżanka może powiedzieć, że przechodziła
tamtędy z tragarzami i akurat nakręciła taki krótki film. Ale też
koleżanka chce odzyskać pieniądze włożone w tę inwigilację, więc
musiałaby się do niej przyznać.
> Znam firmę, gdzie pracodawca naciskany przez pracowników jednak zrobił
> porządek, bo mając w perspektywie kary
I tak MZ powinno się też to tu odbyć. Poprzez rozmowę zainteresowanych
pracowników z pracodawcą, rozważenie przepisów, w tym tych o paleniu, i
wypracowanie jakiegoś rozsądnego kompromisu.
--
Marcin