Witam.
Dziś w oknie swego pojazdu zastałem karteczkę od Straży
Miejskiej. Proszą mnie o stawienie się w celu złożenia wyjaśnień o
wykroczenie popełnione z art. 144 Kodeksu Wykroczeń. Polegającego na
Niszczenie zieleńca poprzez parkowanie lewym przednim kołem.
Auto zaparkowałem w małej zatoczce pod blokiem i że koło się nie
zmieściło stałem zaraz za krawężnikiem na trawie (pomijam że tam już
nie ma trawy bo każdy się nie mieści). Dodam że teren należy do
Spółdzielni Mieszkaniowej, której jestem członkiem. Jestem tez
właścicielem lokalu i 1/10 gruntu wokół bloku.
Oczywiście zrobiłem stosowne zdjęcia.
Teraz pytanie jak mogę się bronić aby nie dostać mandatu i czy wogóle
w tej sytuacji na terenie prywatnym jak mniemam mogą mi grozić
sankcjami? Wszelkie rady mile widziane.
Dziękuję.
Piotr

do góry

belgrano wrote:
> Witam.
> Dziś w oknie swego pojazdu zastałem karteczkę od Straży
> Miejskiej. Proszą mnie o stawienie się w celu złożenia wyjaśnień o
> wykroczenie popełnione z art. 144 Kodeksu Wykroczeń. Polegającego na
> Niszczenie zieleńca poprzez parkowanie lewym przednim kołem.
> Auto zaparkowałem w małej zatoczce pod blokiem i że koło się nie
> zmieściło stałem zaraz za krawężnikiem na trawie (pomijam że tam już
> nie ma trawy bo każdy się nie mieści). Dodam że teren należy do
> Spółdzielni Mieszkaniowej, której jestem członkiem. Jestem tez
> właścicielem lokalu i 1/10 gruntu wokół bloku.
> Oczywiście zrobiłem stosowne zdjęcia.
> Teraz pytanie jak mogę się bronić aby nie dostać mandatu i czy wogóle
> w tej sytuacji na terenie prywatnym jak mniemam mogą mi grozić
> sankcjami? Wszelkie rady mile widziane.
> Dziękuję.
> Piotr

staleś na trawniku? stałeś.
no to honor do góry i zapłać.

do góry

W dniu 2009-09-13 14:34, witek pisze:

> staleś na trawniku? stałeś.
> no to honor do góry i zapłać.

hmm... ktoś tu kiedyś pisał, że żeby był trawnik musi być trawa... Mylę się?

do góry

Może gmina przejęła drogi wewnętrze od Spółdzielni (z całym pasem drogowym,
czyli trawniczkami, chodniczkami itd.) i stara się zarobić na ich
utrzymanie? :)

Co do zasady, właściwość Straży Miejskiej kończyła się na granicy drogi
publicznej, ale jakiś czas temu do parlamentu trafił projekt rozszerzający
uprawnienia strażników. Może projekt stał się już prawem?

GK

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 13 Wrz, 16:31, " GK" <k...@W...gazeta.pl> wrote:
> Może gmina przejęła drogi wewnętrze od Spółdzielni (z całym pasem drogowym,
> czyli trawniczkami, chodniczkami itd.) i stara się zarobić na ich
> utrzymanie? :)
>
> Co do zasady, właściwość Straży Miejskiej kończyła się na granicy drogi
> publicznej, ale jakiś czas temu do parlamentu trafił projekt rozszerzający
> uprawnienia strażników. Może projekt stał się już prawem?
>
> GK
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

No właśnie czy na wewnetrznej Spółdzielni i trawniku Spółdzielni tez
mogą działać?

do góry

PlaMa wrote:
> W dniu 2009-09-13 14:34, witek pisze:
>
>> staleś na trawniku? stałeś.
>> no to honor do góry i zapłać.
>
> hmm... ktoś tu kiedyś pisał, że żeby był trawnik musi być trawa... Mylę
> się?

Mylisz się. Zeby był trawnik to musi być terenem przeznaczonym na trawnik.

do góry

W odpowiedzi na pismo z niedziela 13 wrzesień 2009 15:59
(autor PlaMa
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <h8ittf$kri$1@inews.gazeta.pl>):

> hmm... ktoś tu kiedyś pisał, że żeby był trawnik musi być trawa... Mylę
> się?

To by ta trawa nigdy nie powstała. Zasiana trawa musi jakoś wyrosnąć.
Istniejąca musi się utrzymać i nie być rozjechana.

--
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

do góry

No i byłem u Panów z całą przygotowaną przeze mnie dokumentacją.
Okazało się, że SM nie zajmuje się drogami wewnetrznymi. Przyjeżdzają
tylko na wyraźną prośbę mieszkańca. Pan poinformował mnie, że w 99%
dostali telefon od kogoś z bloku. Troche się posmiali jak zobaczyli
moje zdjęcia i miejsce. No ale teraz wiem, ze ktoś w bloku tego lub
mnie nie lubi:-))

do góry

Dnia Mon, 14 Sep 2009 05:40:24 -0700 (PDT), belgrano napisał(a):

> No i byłem u Panów z całą przygotowaną przeze mnie dokumentacją.
> Okazało się, że SM nie zajmuje się drogami wewnetrznymi.

Więc po kiego grzyba wszczynali procedurę i marnotrawili Twój czas?

> Przyjeżdzają tylko na wyraźną prośbę mieszkańca.

Wystarczy poprosić i przyjeżdżają?
fascynujące .... może tak ładnie poproszę to przyjadą i mi posprzątają
ogródek i wykoszą trawę?
Co z tego że to nie zakres obowiązków .... w końcu teren Sp.M. też nie jest
ich zakresem, a pomimo tego na PROŚBĘ mieszkańca przyjechali .... hmmm :)))

> Troche się posmiali jak zobaczyli moje zdjęcia i miejsce.

Więc te osobniki które były na miejscu "zdarzenia" nie zapoznały się z
"sytuacją"????
Ale jajca ... po co są te palanciki :((

do góry

Dnia Mon, 14 Sep 2009 05:40:24 -0700 (PDT), belgrano napisał(a):

> No i byłem u Panów z całą przygotowaną przeze mnie dokumentacją.
> Okazało się, że SM nie zajmuje się drogami wewnetrznymi.

Więc po kiego grzyba wszczynali procedurę i marnotrawili Twój czas?

> Przyjeżdzają tylko na wyraźną prośbę mieszkańca.

Wystarczy poprosić i przyjeżdżają?
fascynujące .... może tak ładnie poproszę to przyjadą i mi posprzątają
ogródek i wykoszą trawę?
Co z tego że to nie zakres ich obowiązków .... w końcu teren Sp.M. też nie
jest ich zakresem, a pomimo tego na PROŚBĘ mieszkańca przyjechali ....
hmmm :)))

> Troche się posmiali jak zobaczyli moje zdjęcia i miejsce.

Więc te osobniki które były na miejscu "zdarzenia" nie zapoznały się z
"sytuacją"????
Ale jajca ... po co są te palanciki :((

do góry