Jacek Osiecki wrote:
> Dnia Wed, 25 Nov 2009 21:34:20 -0600, witek napisał(a):
>> news-gazeta wrote:
>>> Zameldowany jestem w zasadzie na starym mieszkaniu które sprzedałem...
>> do 1000 zl grzywny ci sie alezy
>> ,a na
>>> wynajmowanym mieszkaniu oczywiście nikt mnie nie zamelduje...
>> pewnie, ze nie, bo to twoj obowiazek i sam masz to zrobic.
>> Umowa najmu do lapy i do biura meldunkowego.
>
> To teraz tak prosto? Jak moja przyszła małżonka chciała się zarejestrować
> u mnie to urzędnik kazał przynieść akt własności domu - już widzę jak jakiś
> właściciel wynajmowanego mieszkania będzie dawał komuś oryginał aktu
> własności albo fatygował się do urzędu...
>
> Pozdrawiam,
bo nie miala, zadnego innego papierka.
A wystarczylo jej dac do lapki umowe uzyczenia pokoju i zameldowala by
sie na podstawie li tylko tego papierka.

do góry

Darek. wrote:
>>> Czy mam obowi?zek meldunku je?li tak - to gdzie?
>> jak juz ci witek napisal, niestety masz obowiazek, w miejscu aktualnego
>> zamieszkania
>
> Co je?li wynajmuje mieszkanie bez umowy i po cichu?

to wtedy musisz isc z nim, zeby potwierdzil na druczku, ze faktycznie
tam mieszkasz.

> Dzieki temu w?a?ciciel mieszkania moze mi zaproponowaae
> lepsz? oferte ni? z podatkami

a co to zmienia? wystarczy jeden zyczliwy sasiad i US juz mu jasno
wytluamczy, ze wcale ta oferta nie byla lepsza.



i nie chce sie tam meldowaae (nie moge)
>
ba, nawet musisz.

do góry

> Kupuję swój pierwszy samochód i chciałbym go zarejestrować.
> Zameldowany jestem w zasadzie na starym mieszkaniu które sprzedałem,a na
> wynajmowanym mieszkaniu oczywiście nikt mnie nie zamelduje... Chciałbym
> ten samochód zarejestrować. Zaczynają się problemy.
> Czy wystarczy mi umowa o pracę z firmy oddział Gdańsk
> do tego by poświadczyć iż pracuję i mieszkam w tym mieście?
>
> Czy mam obowiązek meldunku jeśli tak - to gdzie?

Jest też coś takiego jak wymeldowanie do nikąd (jak zwał tak zwał)
Pomimo, że nie masz zadnego zameldowania, z poprzedniego jesteś wymeldowany
i tak masz prawo posiadać auto (nawet bezdomny moze sobie kupić).
Z tym, że wszystkie formalności załatwiasz w urzędzie gdzie miałeś ostatnie
stałe zameldowanie.

boropi

do góry

> Z tym, że wszystkie formalności załatwiasz w urzędzie gdzie miałeś
> ostatnie stałe zameldowanie.

I tam będzie dostawał wezwania na policje z powodu zdjęcia z fotoradaru ?

--
---==[ krzymek ]==---

do góry

Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:heles4$bi$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Ale serio, ktoś od Ciebie kupił mieszkanie z meldunkiem i nie było w akcie
> notarialnym ustalonego terminu na wymeldowanie????

O zameldowaniu, lub wymeldowaniu decyduje urzędnik państwowy, który działa w
oparciu o dosyć jasno (w tym wypadku) napisane prawo, więc nie należy oczekiwać,
że będą go wiązały notarialnie spisane ustalenia pomiędzy Kowalskim i Nowakiem.
Przy zakupie mieszkania wskazane jest przypilnować, aby nikt w nim nie mieszkał,
a nie zajmować się czyimś meldunkiem.



--
andreas

do góry

>> Z tym, że wszystkie formalności załatwiasz w urzędzie gdzie miałeś
>> ostatnie stałe zameldowanie.
>
> I tam będzie dostawał wezwania na policje z powodu zdjęcia z fotoradaru ?

Pod warunkiem, że się da sfotografować.
Kiedyś dopytywałem sie w wydz. komunikacji czy bez posiadania stałego
meldunku można kupić auto.
Masz prawo nie posiadać stałego meldunku. Mozesz go nie mieć w ogóle albo
mieć czasowy. Wtedy wszystko załatwiasz tam, gdzie miałes ostatni stały
meldunek, nawet jesli nie masz już z tym miejscem nic wspólnego.

boropi

do góry

boropi pisze:
>>> Z tym, że wszystkie formalności załatwiasz w urzędzie gdzie miałeś
>>> ostatnie stałe zameldowanie.
>> I tam będzie dostawał wezwania na policje z powodu zdjęcia z fotoradaru ?
>
> Pod warunkiem, że się da sfotografować.
> Kiedyś dopytywałem sie w wydz. komunikacji czy bez posiadania stałego
> meldunku można kupić auto.
> Masz prawo nie posiadać stałego meldunku. Mozesz go nie mieć w ogóle albo
> mieć czasowy. Wtedy wszystko załatwiasz tam, gdzie miałes ostatni stały
> meldunek, nawet jesli nie masz już z tym miejscem nic wspólnego.

To akurat guzik prawda, a jeśli tak Ci powiedzieli w urzędzie, to źle
powiedzieli. Przy rejestracji pojazdu istotne jest miejsce zamieszkania,
a nie adres zameldowania.


--
kuba
www.fashioncorner.pl

do góry

kuba pisze:

>> Pod warunkiem, że się da sfotografować.
>> Kiedyś dopytywałem sie w wydz. komunikacji czy bez posiadania stałego
>> meldunku można kupić auto.
>> Masz prawo nie posiadać stałego meldunku. Mozesz go nie mieć w ogóle
>> albo mieć czasowy. Wtedy wszystko załatwiasz tam, gdzie miałes ostatni
>> stały meldunek, nawet jesli nie masz już z tym miejscem nic wspólnego.
>
> To akurat guzik prawda, a jeśli tak Ci powiedzieli w urzędzie, to źle
> powiedzieli. Przy rejestracji pojazdu istotne jest miejsce zamieszkania,
> a nie adres zameldowania.

Tak jest to określone w Prawie o Ruchu Drogowym Art. 73. 1.

" Rejestracji pojazdu dokonuje na wniosek właściciela kierownik
rejonowego urzędu rządowej administracji ogólnej właściwy ze względu na
miejsce jego zamieszkania (siedzibę), wydając dowód rejestracyjny oraz
tablice (tablicę) rejestracyjne, z zastrzeżeniem ust. 2-5."

Jednak w rzeczywistości urzędasy w WK notorycznie olewają ta sprawę -
jeżeli masz adres stały i tymczasowy, to dla nich jest ważny adres
zameldowania a nie zamieszkania.

Jakiekolwiek próby tłumaczenia im, że z PoRD wynika co innego sprowadza
się do tego, że otrzymujesz odpowiedz - "proszę iść do kierowniczki i
wyjaśnić sprawę".

Nie dalej jak w czerwcu walczyłem z taką sytuacją, stały adres
zamieszkania mam inny niz czasowy, pod czasowym adresem mieszkam od x lat.

A pani w WK nie chciała mi zarejestrowac auta na czasowym adresie - mimo
spełnienia wszystkich formalności (papierek z wydziału ewidencji
mieszkańców). Oparło się o naczelnika WK i dopiero on wydał pisemną
zgodę na rejestracje.

Moja argumentacja:
- mieszkam z rodzina od x lat pod tymczasowym adresem
- oficjalnie jestem zgloszony w wydziale ewidencji mieszkańców (adres
czasowy)
- rozliczam się w US w miejscu zamieszkania
- akcyza za pojazd została opłcona w miejscu zamieszkania - tak wynika
z przepisów

Paniom w WK nie za bardzo się to podobało, ale udało się.

Przemek

do góry