eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZalanie mieszkania - jak zalatwic formalnie [nie ma w archiwum] › Zalanie mieszkania - jak zalatwic formalnie [nie ma w archiwum]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
    s.nask.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
    From: "Jim J." <j...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Zalanie mieszkania - jak zalatwic formalnie [nie ma w archiwum]
    Date: Fri, 09 Jan 2004 20:00:02 +0100
    Organization: Netia Telekom S.A.
    Lines: 31
    Message-ID: <1...@2...17.233.30>
    NNTP-Posting-Host: 213.17.233.30
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nefryt.internetia.pl 1073674787 18593 213.17.233.30 (9 Jan 2004 18:59:47
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 9 Jan 2004 18:59:47 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; pl-PL; rv:1.5) Gecko/20031007
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:186681
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Nieszczęśliwe zalałem mieszkanie sąsiadom z dołu.
    Ani sąsiad ani ja nie jesteśmy ubezpieczeni. Szkoda według mnie nie jest
    wielka, ot, parę zacieków na suficie (cały sufit 3m^2). Znajomy wycenił
    robociznę /kładzenie gładzi!!!/ + materiały na 50 PLN.

    No i zaczyna się problem.

    Sąsiad chce 500 PLN :(, albo aby "mój" fachowiec przyszedł do niego
    ocenił ile to będzie kosztować i zobowiązał się że zrobi to w czerwcu.
    To jakaś paranoja - jak zaczną mi do niego "moi" fachowcy chodzić, a nie
    daj boże zacznie jeszcze w nich przebierać, to będzie kosztować to
    więcej niż cała robota.

    Jak to rozwiązać ? tzn. myślałem, że dam do łapy pieniądze sąsiadowi,
    ewentualnie wynajmę kogoś kto to zrobi. Ale sąsiad cały czas robi jakieś
    problemy...

    Nie chce mieć kłopotów. Dla mnie idealnie było by tak:
    Przychodzi "rzeczoznawca" (kto?) spisuje protokół szkody, zaznacza koszt.
    Ja piszę dokument że "naprawiam szkodę" (jaki?) i daję pieniążki, sąsiad
    podpisuje. I koniec.

    Jak takie coś przeprowadzić formalnie?.

    Swoją drogą, czy nie powinienem dać sobie spokój - to sąsiad powinien
    dochodzić swojego....

    Jim.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1