Witam,
Zamierzam kupić mieszkanie od byłych już małżonków. Obydwoje jednak figurują w
księdze wieczystej jako współwłaściciele, no i obydwoje mają pofatygować się do
notariusza. Ale przed sądem toczy sięsprawa o podział majątku. W związku z tym
oni siędogadali między sobą (przynajmniej tak zeznaje facet) że sprzedadzą to
mieszkanie, a kasa za tą nieruchomość ma powędrować do depozytu sądowego.

Czy to jest sprawa "czysta"? Księga wieczysta nie ujawnia żadnych zapisów
wskazujacych na to że ci dwoje nie mogliby dysponować tą wspólnoą własnościa,
ale - czy jest jeszcze jakieś miejsce gdzie możnaby ta kwestię ustalić?
Generalnie - wydaje mi sięże jest OK, ale nie chciałbym wpakować sięw jakieś
szambo...
Czy jakieś zapisy na ta okazję należałoby umieścić w akcie notarialnym coby
potem uniknąć ew problemów z bankiem i kredytem (bo chcę na to wziąć trochę
kredytu)?
Zastanawiam sięczy nie wziąć do tego jakiegoś dobrego prawnika od spraw
nieruchomości - zna ktoś takiego w W-wie?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry