-
1. Data: 2002-08-14 07:40:05
Temat: Zaklocanie ciszy nocnej - Restauracja
Od: "Poke" <p...@o...pl>
Jest sobie restauracja pod moim wiezowcem, z soboty na niedziele czyli gdy
mozna naprawde odpoczac do 5.00 nad ranem puszczaja discopolo tak glosno ze
caly wiezowiec nie spi (to nie tylko moj problem). Byla juz petycja do wladz
miasta jak i telefony na policje. Niestety wlasciciel restauracji ma chyba
za dobre dojscia w obu urzedach bo nic nie pomoglo. Taka sytuacja trwa juz
prawie 2 lata. Co zrobic?!
--
Pozdrawiam,
Poke
-
2. Data: 2002-08-14 07:51:50
Temat: Re: Zaklocanie ciszy nocnej - Restauracja
Od: "ahs" <a...@w...pl>
> Jest sobie restauracja pod moim wiezowcem, z soboty na niedziele czyli gdy
> mozna naprawde odpoczac do 5.00 nad ranem puszczaja discopolo tak glosno
ze
> caly wiezowiec nie spi (to nie tylko moj problem). Byla juz petycja do
wladz
> miasta jak i telefony na policje. Niestety wlasciciel restauracji ma chyba
> za dobre dojscia w obu urzedach bo nic nie pomoglo. Taka sytuacja trwa juz
> prawie 2 lata. Co zrobic?!
Proste - napisac skarge do SANEPID-u z wnisokiem o przeprowadzenie pomiarow
glosnosci. Przyjda, zrobia pomiary u Ciebie w sobote w nocy, w restauracji ,
sprawdza, czy miesci sie to w normach i albo wydadza nakaz wyciszenia
pomieszczen albo stwierdza, ze halas jest w normie i mozesz zapomniec o
dalszych skargach, nawet jesli bedzie jeszcze glosniej.
Znam to z drugiej strony barykady, wiec nie rob sobie duzych nadzieji.
Wystarczy, ze tego dnia beda grali ciszej i po sprawie.
Pzdr
AHS