Big Jack wrote:
>> Są pasma, na których każdy może nadawać co chce.
>
> A czy należy do nich pasmo UKF CCIR (87,5MHz - 108MHz)?

Nie wiem z głowy, powinno być na www.uke.gov.pl.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

W wiadomości news:eotch0$b5v$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:

>> Zapytałem czy autor porady sądzi, że wystarczy wpisać _coś_ do regulaminu
>> pracy i będzie OK.
> Takie pytanie świadczy o tym, że ty sądzisz że nie będzie OK, a będzie OK.
Takie pytanie jest proste i - moim zdaniem - powinieneś je łatwo zrozumieć.
Czemu więc tak się nie dzieje?

> Nie odwracaj kota ogonem.
Nie pisz nonsensów.

> Skoro piszesz o tym, że "postanowień mniej korzystnych dla pracownika niż
> przepisy prawa pracy w regulaminach być nie może" sugerujesz że są gdzieś
> przepisu korzystniejsze o tego zakazu, czyli dozwalające rozmowy
> telefoniczne w pracy.
> A jeśli nie jest to twój tok rozumowania to w twoich wypowiedziach nie ma
> żadnego sensu. Są to tylko puste truizmy.
To, że nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć to twój problem.
Ja radziłem - czytaj ze zrozumieniem, a dopiero potem pisz. Ani słowem nie
odniosłem się do zakazu prowadzenia rozmów przez komórkę. Choć nietrudno
sobie wyobrazić sytuację, w której olanie takiego zakazu jest ze wszech miar
czynem uzasadnionym.
Zapoznaj się z kodeksem pracy i nie truj bez sensu, ludzie czytają.

--
Jotte

do góry

> Zapytałem czy autor porady sądzi, że wystarczy wpisać _coś_ do regulaminu
> pracy i będzie OK.

W tym konkretnym przypadku autor porady tak sądzi.

> I nie potrzeba. Nie ma też bowiem takich, które by tego zabraniały.
> Nie ma też przepisów uprawniających pracownika np. do nucenia podczas
> pracy pod nosem, ani uprawniających go do tysięcy innych czynności.

Ale kodeks pracy nakazuje przestrzegania zasad BHP i jeśli dana konkretna
czynność stanowi ich naruszenie, to nie ma przeszkód, aby ją stypizować w
regulaminie pracy - wszak po to on między innymi jest.

Marcin.

--
www.radca.krakow.pl

do góry

W wiadomości news:9f8dd$45b241bd$594f142c$27307@news.chello.pl Marcin
Krzemiński <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl> pisze:

>> Zapytałem czy autor porady sądzi, że wystarczy wpisać _coś_ do
>> regulaminu pracy i będzie OK.
> W tym konkretnym przypadku autor porady tak sądzi.
Tak przypuszczałem, ale chciałem się upewnić.

>> I nie potrzeba. Nie ma też bowiem takich, które by tego zabraniały.
>> Nie ma też przepisów uprawniających pracownika np. do nucenia podczas
>> pracy pod nosem, ani uprawniających go do tysięcy innych czynności.
> Ale kodeks pracy nakazuje przestrzegania zasad BHP i jeśli dana konkretna
> czynność stanowi ich naruszenie
Jeśli.

--
Jotte

do góry

On Sat, 20 Jan 2007, Jotte wrote:

> - postanowień mniej korzystnych dla pracownika niż przepisy prawa pracy
> w.regulaminach być nie może.

Hm... a Kodeks Pracy nie stanowi o "stawianiu do dyspozycji" czasu
pracownika?

pzdr, Gotfryd

do góry

W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0701202223300.3488@athlon64 Gotfryd Smolik
news <s...@s...com.pl> pisze:

>> - postanowień mniej korzystnych dla pracownika niż przepisy prawa pracy
>> w.regulaminach być nie może.
> Hm... a Kodeks Pracy nie stanowi o "stawianiu do dyspozycji" czasu
> pracownika?
A czy sprawiło by Ci trudność sprecyzowanie treści pytania?

--
Jotte

do góry

Jotte napisał(a):


> Ja radziłem - czytaj ze zrozumieniem, a dopiero potem pisz.

Co radziłeś? Jakoś rady nie widać.


> Ani słowem nie odniosłem się do zakazu prowadzenia rozmów przez komórkę.


Czyli wypadek drugi: piszesz puste truizmy.



> Zapoznaj się z kodeksem pracy i nie truj bez sensu, ludzie czytają.
>

Ale po co mam się zapoznawać z kodeksem pracy?

--
@2007 Johnson
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

W wiadomości news:eovtgt$kkt$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:

>> Ja radziłem - czytaj ze zrozumieniem, a dopiero potem pisz.
> Co radziłeś? Jakoś rady nie widać.
Nie nie widać, tylko ty nie widzisz.
Tobie radziłem. Abyś czytał ze zrozumieniem.
Ale zrób sobie z tym co chcesz, co mnie to w końcu obchodzi?

--
Jotte

do góry

Jotte napisał(a):

> Tobie radziłem. Abyś czytał ze zrozumieniem.
> Ale zrób sobie z tym co chcesz, co mnie to w końcu obchodzi?
>

A poza tobą wszyscy w domu zdrowi?

--
@2007 Johnson
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

W wiadomości news:ep02p3$9n1$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:

> A poza tobą wszyscy w domu zdrowi?
Synu Johna - czy ty nigdy nie dorosłeś, czy już zdziecinniałeś?
Powiedz sobie, dziecko przerośnięte, ostatnie słowo skoro musisz.
Ja teraz spadam, nie chce mi się z tobą gadać.

--
Jotte

do góry