eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZachowek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2006-09-09 12:18:42
    Temat: Zachowek
    Od: "IAN" <e...@p...onet.pl>

    Przedstawię sytuację:
    Starsza, samotna pani w testamencie zapisuje wszystko komuś obcemu. Sama nie
    ma dzieci, jej rodzice oczywiście już nie żyją. Najbliższymi dla niej są
    dwie rodzone siostry. Każda ma swoją rodzinę, wnuki itp.
    Czy w świetle katalogu osób wymienionych w art. 991. § 1. kc "zstępnym,
    małżonkowi oraz rodzicom .." nic już z tego testamentu nie można "wyrwać"
    jako zachowku?

    Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam,

    Janusz



  • 2. Data: 2006-09-09 17:00:07
    Temat: Re: Zachowek
    Od: "Adam" <f...@f...onet.pl>


    IAN napisał(a):
    > Przedstawię sytuację:
    > Starsza, samotna pani w testamencie zapisuje wszystko komuś obcemu. Sama nie
    > ma dzieci, jej rodzice oczywiście już nie żyją. Najbliższymi dla niej są
    > dwie rodzone siostry. Każda ma swoją rodzinę, wnuki itp.
    > Czy w świetle katalogu osób wymienionych w art. 991. § 1. kc "zstępnym,
    > małżonkowi oraz rodzicom .." nic już z tego testamentu nie można "wyrwać"
    > jako zachowku?
    >
    > Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam,
    >
    > Janusz

    Prosze mnie poprawic bo nie znam sie na prawie, ale z tego co pamietam
    to nie mozna nic wyrwac, chyba ze spadkobierca wymieniony w testamencie
    go odrzuci.


  • 3. Data: 2006-09-09 19:05:11
    Temat: Re: Zachowek
    Od: "IAN" <e...@p...onet.pl>

    No właśnie, wydawało mi się, że wyrażam się jasno. Zapytałem komu należałby
    się zachowek w tej konkretnej sytuacji, jaka może się zdażyć po śmierci tej
    samotnej pani. Naturalnie użyłem slangu "wyrwać". Trzeba to czytać
    "uzyskać".

    Janusz


    Użytkownik "Adam" <f...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1157821207.406423.320760@h48g2000cwc.googlegrou
    ps.com...

    IAN napisał(a):
    > Przedstawię sytuację:
    > Starsza, samotna pani w testamencie zapisuje wszystko komuś obcemu. Sama
    > nie
    > ma dzieci, jej rodzice oczywiście już nie żyją. Najbliższymi dla niej są
    > dwie rodzone siostry. Każda ma swoją rodzinę, wnuki itp.
    > Czy w świetle katalogu osób wymienionych w art. 991. § 1. kc "zstępnym,
    > małżonkowi oraz rodzicom .." nic już z tego testamentu nie można "wyrwać"
    > jako zachowku?
    >
    > Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam,
    >
    > Janusz

    Prosze mnie poprawic bo nie znam sie na prawie, ale z tego co pamietam
    to nie mozna nic wyrwac, chyba ze spadkobierca wymieniony w testamencie
    go odrzuci.



  • 4. Data: 2006-09-10 13:15:39
    Temat: Re: Zachowek
    Od: vel <...@b...de>


    >
    > Prosze mnie poprawic bo nie znam sie na prawie, ale z tego co pamietam
    > to nie mozna nic wyrwac, chyba ze spadkobierca wymieniony w testamencie
    > go odrzuci.
    >
    >

    zstepnym, malzonkom i rodzicom. rodzenstwo nie jest wiec do zachowku
    uprawnione. jezeli powolany do spadku z testamentu spadek odrzuci, to
    dopiero wtedy spadek moze nabyc rodzenstwo spadkodawcy. w tym wypadku
    nie jest to juz jednak zachowek.

    k


  • 5. Data: 2006-09-10 14:07:15
    Temat: Re: Zachowek
    Od: "IAN" <e...@p...onet.pl>


    rodzenstwo nie jest wiec do zachowku
    | uprawnione.

    I o to potwierdzenie chodziło. Jak to w zyciu bywa jest ono bardziej bogate
    niż przepisy. Rozumiem ideę zachowku, ustawodawca chciał .. Ale życie
    napisało taki scenariusz, że ta samotna pani sama przecież domu nie
    zbudowała, zawsze ktoś z rodziny jej pomagał (no bo była samotna). Trochę to
    niesprawiedliwe ale i umoralniające: zanim pomożesz w rodzinie - zastanów
    się!

    pzdr.
    Janusz



  • 6. Data: 2006-09-11 19:38:20
    Temat: Re: Zachowek
    Od: m...@g...com

    IAN wrote:

    >
    > rodzenstwo nie jest wiec do zachowku
    > | uprawnione.
    >
    > I o to potwierdzenie chodziło. Jak to w zyciu bywa jest ono bardziej
    > bogate
    > niż przepisy. Rozumiem ideę zachowku, ustawodawca chciał .. Ale życie
    > napisało taki scenariusz, że ta samotna pani sama przecież domu nie
    > zbudowała, zawsze ktoś z rodziny jej pomagał (no bo była samotna). Trochę
    > to niesprawiedliwe ale i umoralniające: zanim pomożesz w rodzinie -
    > zastanów się!

    Dlatego też wymyślono ideę zachowku.

    p. m.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1