-
11. Data: 2008-07-01 20:25:19
Temat: Re: Wysokośc alimentów
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
> Nie wiem czy jest tak,m jak piszesz, ale - jesli pol kawalerki mialoby
> nalezec do niej, to ona tez powinna placic polowe raty za kawalerke.
A to już zależy od tego kto tę kawalerkę kupował, czy przed ślubem czy po i
kto wziął kredyt.
-
12. Data: 2008-07-02 08:44:06
Temat: Re: Wysokośc alimentów
Od: s...@w...pl
> > Nie wiem czy jest tak,m jak piszesz, ale - jesli pol kawalerki mialoby
> > nalezec do niej, to ona tez powinna placic polowe raty za kawalerke.
>
> A to ju? zale?y od tego kto t? kawalerk? kupowa?, czy przed ?lubem czy po i
> kto wzi?? kredyt.
Mamy rozdzielnośc majątkową i kawalerkę kupiłem już na swoje konto.
-
13. Data: 2008-07-02 14:51:40
Temat: Re: Wysokośc alimentów
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
Użytkownik <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:49670ba5-9502-4cde-b5d2-5d57e1d59930@26g2000hsk
.googlegroups.com...
>
>> > Nie wiem czy jest tak,m jak piszesz, ale - jesli pol kawalerki mialoby
>> > nalezec do niej, to ona tez powinna placic polowe raty za kawalerke.
>>
>> A to ju? zale?y od tego kto t? kawalerk? kupowa?, czy przed ?lubem czy po
>> i
>> kto wzi?? kredyt.
>
> Mamy rozdzielnośc majątkową i kawalerkę kupiłem już na swoje konto.
No to sytuacja jest czysta. Twoja kawalerka i twoje raty
-
14. Data: 2008-07-03 20:57:12
Temat: Re: Wysokośc alimentów
Od: Yyy <y...@m...o2.pl>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in news:g4d54q$ekb$1@news2.task.gda.pl:
> a tak pozatym, to sa twoje dzieciaki, mi byloby wstyd wogole zadac takie
> pytanie
bez przesady, pytac wolno kazdemu
poza tym to roznie bywa, sa rozne naduzycia i cwaniactwo - zdarza sie, ze
kobiety wykorzystuja swa pozycje prawna, np. zyja z bogatym kochankiem i
oplywaja w luksusy a odstawiony na boczny tor eks-maz ledwo wiaze koniec z
koncem i jeszcze musi doplacac do czyichs "wakacji w raju"
czasami kobiety potrafia sie zachowac naprawde paskudnie i bezwzglednie!
--
Y?
-
15. Data: 2008-07-03 21:01:30
Temat: Re: Wysokośc alimentów
Od: Yyy <y...@m...o2.pl>
samotna81 <l...@w...pl> wrote in news:cc1c5026-b5fa-4412-9560-
f...@2...googlegroups.com:
> Uwazam ze w takich sytuacjach nie trzeba się
> zamartwiac o pogorszenie swojej sytuacji materialnej tylko myslec i
> lozyc na dzieci w miarę mozliwosci jak najwięcej. By nigdy niczego im
> nie zabraklo.
a w razie potrzeby sprzedac swe wlasne narzady do przeszepow
w koncu to jego WLASNE dzieci!
i nic ich nie powinno obchodzic co sie stanie z ich ojcem - zreszta najlepiej
jakby zakazac mu widywac sie z nimi i kontaktowac WOGOLE, pozwolic zapomiec -
tylko zostawic nr konta bankowego i komornika
taki eks-maz juz sie nie liczy! juz jest tylko zwyklym smieciem i materialem
na KOMPOST
--
Y?
-
16. Data: 2008-07-04 05:09:44
Temat: Re: Wysokośc alimentów
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Yyy" <y...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9AD0E96194A06yyyyyyyyy@213.180.128.149...
> czasami kobiety potrafia sie zachowac naprawde paskudnie i bezwzglednie!
wiem jakie potrafia byc, bo wiem jak zalatwila zona mojego kumpla, ale w tym
przypadku sam pytajacy opisal to niekorzystnie dla siebie :)
-
17. Data: 2008-07-05 20:06:12
Temat: Re: Wysokośc alimentów
Od: samotna81 <l...@w...pl>
> a w razie potrzeby sprzedac swe wlasne narzady do przeszepow
> w koncu to jego WLASNE dzieci!
No cóż jeśli te narządy miały by być na dzieci i im uratować życie, to
oczywiste...
> i nic ich nie powinno obchodzic co sie stanie z ich ojcem
Ja nigdzie tak nie napisałam i nie uważam
- zreszta najlepiej
> jakby zakazac mu widywac sie z nimi i kontaktowac WOGOLE, pozwolic zapomiec
a tym bardziej jestem za tym by ojciec czy matka w zależności kogo nie
ma z dzieciakami, spędzało czasu jak najwięcej.
> tylko zostawic nr konta bankowego i komornika
Jeśli dwoje ludzi się rozstaje a są dzieci, to powinni wszystko robić
pod te dzieci, jeśli jedno z rodziców zajmuję się dziećmi to drugie
powinno zapieprzać na ich utrzymanie, bez względu czy alimenty płaci
ojciec czy matka, bo to obowiązek nie tylko moralny ale i prawny.
Jeśli w tym przypadku to matka "ma" dzieci to powinna "siedzieć" w
domu i w pełni poświecić swój czas na wychowanie tych szkrabów tym
bardziej że są to dzieci malutkie, a ojciec powinien łożyć na ile Go
stać. Ale jeśli dzieci "są" z ojcem to matki rolą jest utrzymywanie
ich. Takie jest moje zdanie.
> taki eks-maz juz sie nie liczy! juz jest tylko zwyklym smieciem i materialem
> na KOMPOST
Wydaje mi się ,że jeśli Ci państwo są w separacji to, dlatego że
patrzą na Siebie jak na wrogów. Ta pani może sobie uważać że eks to
śmieć, a ten pan może sobie uważać że ta pani to materialistyczna
świnia.
Chodzi o to że oni mogą sobie uważać o sobie co chcą, ale nie mają
prawa wplatać w to dzieci.
Bo dla każdego dziecka a zwłaszcza malutkiego MATKA i OJCIEC to
świętość. I tylko trzymać kciuki by każde z tych państwa potrafiło się
dogadać, wspólnie dbać o nie, opiekować się, a swoje odczucia o drugim
rodzicu powinny zakopać(jeśli nie dzieje się krzywda dzieciom ze
strony rodzica) i myśleć tylko o dobru dziecka.
Kobiety, nie wszystkie bo i są okrutne, wyrachowane i wredne ale i są
mężczyźni którzy nie pozostają im dłużni.