2 dni temu dostałem wyrok nakazowy . Obwiniony o to że przez 10 miesięcy
prowadząc działalność gospodarczą nie dopełniłem obowiązku przesyłanie
deklaracji ZUS tj. o popełnienie wykroczenia z art.98 ust 1 pkt 6 w zw. z
art. 45 ust 1 i 47 ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998.

Za to wykroczenie sąd zażyczył sobie 2000 zł

Deklaracji rzeczywiście nie wysyłałem - czyli zasadniczo sąd ma rację.

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko fakt że: deklaracje te dotyczyły (tylko
i wyłącznie) 2 pracowników przebywających na urlopach wychowawczych ( ja
opłacam KRUS) i nie wynikała z nich konieczność wpłaty nawet złotówki (tylko
RSA).



Moje pytanie :

1.Czy położyć uszy po sobie, poprosić sąd o rozłożenie na raty i płacić
grzecznie ciesząc się z tak niskiej kary ?

2. Czy wnieść sprzeciw i powalczyć o mniejszą grzywnę ?

3. Czy realne jest zbicie tej kwoty do 500-700 zł ?

Jak jest praktyka w takich sprawach ?



Pozdrawiam



Janek

do góry