-
1. Data: 2008-04-29 18:44:57
Temat: Wypowiedzenie ustnej umowy najmu mieszkania
Od: "flashgo" <f...@p...onet.pl>
Jak wypowiedziec ustna umowe wynajmu mieszkania ?
Wynajmuje komus mieszkanie od stycznia 2008r , czyli z tego co sie orientuje
obowiazuje miesieczny okres wypowiedzenia.
Osoba wynajmujaca przestala placic, wymienila wkladki w zamku i nie wpuszcza
mnie do mieszkania. Wiem ze jakbym spotkal sie na zywo to mogl bym wreczyc
mu wypowiedzenie (chyba przy swiadkach).
Jakie jeszcze inne metody mi zostaja ?
Dodatkowo jeszcze ustna forma umowy :(
Poza tym czy musza minac 2 okresy rozliczeniowe nie placenia zanim bede mogl
cos zrobic ?
Czy moge probowac odciac mu jakies media ? (internet,gaz,prad ...)
-
2. Data: 2008-04-29 19:00:06
Temat: Re: Wypowiedzenie ustnej umowy najmu mieszkania
Od: " 666" <u...@w...eu>
Zajmij ruchomości znajdujące się w przedmiocie najmu na poczet płatności czynszu
(K.C.).
JaC
-----
> Jakie jeszcze inne metody mi zostaja ?
-
3. Data: 2008-04-29 20:05:42
Temat: Re: Wypowiedzenie ustnej umowy najmu mieszkania
Od: PlaMa <m...@w...pl>
666 pisze:
> Zajmij ruchomości znajdujące się w przedmiocie najmu na poczet płatności czynszu
(K.C.).
> JaC
No ja się nie znam, ale jak on wejdzie do tego mieszkania i zacznie
zajmować ruchomości to go chyba policja stamtąd wyciągnie?
pozdrawiam.
PlaMa
-
4. Data: 2008-04-29 20:13:31
Temat: Re: Wypowiedzenie ustnej umowy najmu mieszkania
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
"flashgo" <f...@p...onet.pl> wrote
> mnie do mieszkania. Wiem ze jakbym spotkal sie na zywo to mogl bym wreczyc
> mu wypowiedzenie (chyba przy swiadkach).
> Jakie jeszcze inne metody mi zostaja ?
Wyślij poleconym, odczytaj w obeności najemcy przy świadkach i nagraj. Potem
do sądu pozew o eksmisję.
-
5. Data: 2008-04-29 20:59:52
Temat: Re: Wypowiedzenie ustnej umowy najmu mieszkania
Od: " 666" <u...@w...eu>
A to widac.
JaC
-----
> No ja się nie znam
-
6. Data: 2008-04-30 13:16:24
Temat: Re: Wypowiedzenie ustnej umowy najmu mieszkania
Od: PlaMa <m...@w...pl>
666 pisze:
> A to widac.
> JaC
Po tobie widać że nie rozumiesz nawet zasad netykiety, o prawie albo
chociaż prostej dyskusji nie mówiąc