-
1. Data: 2005-05-07 12:08:40
Temat: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: "Marek" <m...@i...pl>
Proszę o pomoc.
Żona dostała wypowiedzenie umowy cytuje:
"Z dniem [tu jest data otrzymania i wypisania wypowiedzenia] wypowiadam Pani
umowę o pracę zawartą [tu jest data zawarcia umowy, ale uwaga umowy
pierwszej, która wygasła ostatniego dnia grudnia, natomiast nowa, kaolejna,
obowiązująca została podpisana z dniem 3 stycznia] z zachowaniem
odpowiedniego trybu wypowiedzenia zgodnie z art. 33KP".
Oczywiście w umowie o pracę jest napisane:
"na czas określony z możliwością 14-dniowego wypowiedzenia"
Jestem wściekły bo wypowiedzenie dostała dlatego że musiała zostać z chorym
dzieckiem w domu (opieka) i tak jej w oczy powiedzieli że dlatego dostała a
było dużo pracy. Wcześniej zdarzało się jej zostawać po godzinach oczywiście
bez dodatkowego wynagrodzenia, fakt były premie ale nie uzależnione od czasu
pracy tzw uznaniowe, dlatego mam pytania:
1. Czy można zwolnić tak sobie każdego pracownika i na jego miejsce przyjąć
drugiego?
2. Czy to wypowiedzenie jest zgodne z KP?
3. Jak odzyskać stracony czas - odszkodowanie, na co się powołać?
4. Z tego co wiem to nie pierwsza osoba tak potraktowana, czy można jakoś
taką praktykę firmy ukrucić?
pozdrawiam
-
2. Data: 2005-05-07 13:47:18
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marek napisał(a):
> 1. Czy można zwolnić tak sobie każdego pracownika i na jego miejsce przyjąć
> drugiego?
Prawie każdego. Jest jeszcze trochę "świętych krów"
> 2. Czy to wypowiedzenie jest zgodne z KP?
Wydaje sie, że tak. O ile oczywiście zachowano 14 dniowy okres
wypowiedzenia, a umowa była zawarta na czas powyżej 6 miesięcy.
> 3. Jak odzyskać stracony czas - odszkodowanie, na co się powołać?
Jaki stracony czas, jakie odszkodowanie? Skoro wypowiedzenie jest zgodne
z prawem pracy żadne odszkodowanie nie służy.
> 4. Z tego co wiem to nie pierwsza osoba tak potraktowana, czy można jakoś
> taką praktykę firmy ukrucić?
Ale to jest dopuszczalna praktyka.
może poza brakiem wynagrodzenia za pracę po godzinach, ale tego można
dochodzić przed sądem pracy.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
3. Data: 2005-05-08 03:06:34
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: "Marek" <m...@i...pl>
>> 3. Jak odzyskać stracony czas - odszkodowanie, na co się powołać?
>
>
> Jaki stracony czas, jakie odszkodowanie? Skoro wypowiedzenie jest zgodne z
> prawem pracy żadne odszkodowanie nie służy.
>
>
>> 4. Z tego co wiem to nie pierwsza osoba tak potraktowana, czy można jakoś
>> taką praktykę firmy ukrucić?
>
> Ale to jest dopuszczalna praktyka.
> może poza brakiem wynagrodzenia za pracę po godzinach, ale tego można
> dochodzić przed sądem pracy.
No tak. Ale co do kwesti formalnej zwolnienia-treść pisma wcześniej cytowana
jest chyba niezgodna z KP.
1. odnosi się do umowy wcześniejszej
2. brak jednoznacznego terminu od i do kiedy liczyć wypowiedzenie i do kiedy
jest pracownikiem
3. brak pouczenia o możliwości odwołania się (ponoć ważne)
Ps. Czyli dziś praktycznie każdego można zatrudnić na dowolny okres i
zwolnić tak sobie z 14 dniowym wypowiedzeniem
-
4. Data: 2005-05-08 06:33:03
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marek napisał(a):
> 1. odnosi się do umowy wcześniejszej
Oczywista pomyłka pracodawcy. Złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy
o pracę więc oświadczenie musi dotyczyć aktualnej umowy. To okoliczność
bez znaczenia.
> 2. brak jednoznacznego terminu od i do kiedy liczyć wypowiedzenie i do kiedy
> jest pracownikiem
Ale mowa o wypowiedzeniu (a nie o rozwiązaniu natychmiastowym), więc
termin jego rozpoczyna się od chwili złożenia oświadczenia woli
pracownikowi.
> 3. brak pouczenia o możliwości odwołania się (ponoć ważne)
To nie wpływa na ważność wypowiedzenia, lecz co najwyżej może stanowić
podstawę przywrócenia terminu do wniesienia oodwowałania do sądu pracy.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
5. Data: 2005-05-08 17:44:03
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: "Marek" <m...@i...pl>
>> 1. odnosi się do umowy wcześniejszej
>
> Oczywista pomyłka pracodawcy. Złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o
> pracę więc oświadczenie musi dotyczyć aktualnej umowy. To okoliczność bez
> znaczenia.
No tak, ale co to znaczy oczywista pomyłka.
Według mnie niesie ona skutki prawne tak jak w przypadku np. umów w systemie
argentyńskim do którego osoby się wpisywały tak naprawdę nie wiedząc o tym.
Albo np. czy oczywistą pomyłką może być to że żona podpisała umowę z
możliwością dwutygodniowego wypowiedzenia, a oczywiście nie chciała takiej,
albo oczywistą pomyłką może być brak zera na końcu sumy pensji.
Może to tak sarkastycznie ale tak to widzę.
Pozdrawiam
-
6. Data: 2005-05-08 17:54:14
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marek napisał(a):
>
> No tak, ale co to znaczy oczywista pomyłka.
> Według mnie niesie ona skutki prawne tak jak w przypadku np. umów w systemie
> argentyńskim do którego osoby się wpisywały tak naprawdę nie wiedząc o tym.
Czyli jakie skutki?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
7. Data: 2005-05-09 22:32:01
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:d5kc42$hbm$1@nemesis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> 1. odnosi się do umowy wcześniejszej
> Oczywista pomyłka pracodawcy. Złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy
> o pracę więc oświadczenie musi dotyczyć aktualnej umowy. To okoliczność
> bez znaczenia.
Pozwolę sobie nie zgodzić się. Wypowiedzenie jest dokumentem rodzącym
określone skutki prawne. Jako takie nie może być obarczone wadą prawną, a za
taką należy uznać błędne wskazanie przedmiotu, którego dokument dotyczy.
Aktualna umowa nie została wypowiedziana.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
8. Data: 2005-05-10 04:24:14
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte napisał(a):
> Pozwolę sobie nie zgodzić się. Wypowiedzenie jest dokumentem rodzącym
> określone skutki prawne. Jako takie nie może być obarczone wadą prawną, a za
> taką należy uznać błędne wskazanie przedmiotu, którego dokument dotyczy.
> Aktualna umowa nie została wypowiedziana.
>
Możesz się nie zgadzać. Nie radzę tylko eksperymentować z takim poglądem
w rzeczywistości, czyli odwoływać się do sądu pracy po otrzymaniu
świadectwa pracy.
O takich "błędach" możecie sobie przeczytać na przykład w wyroku z 19
grudnia 1994 roku - I CRN 147/94 - Prokuratura i Prawo 1995/6/28 (stan
faktyczny dotyczy czego innego, ale liczy się zasada wynikająca z
uzasadnienia).
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
9. Data: 2005-05-10 09:32:22
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:d5pdai$8kh$1@nemesis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> Pozwolę sobie nie zgodzić się. Wypowiedzenie jest dokumentem rodzącym
>> określone skutki prawne. Jako takie nie może być obarczone wadą
>> prawną, a za taką należy uznać błędne wskazanie przedmiotu, którego
>> dokument dotyczy. Aktualna umowa nie została wypowiedziana.
> Możesz się nie zgadzać. Nie radzę tylko eksperymentować z takim poglądem
> w rzeczywistości, czyli odwoływać się do sądu pracy po otrzymaniu
> świadectwa pracy.
> O takich "błędach" możecie sobie przeczytać na przykład w wyroku z 19
> grudnia 1994 roku - I CRN 147/94 - Prokuratura i Prawo 1995/6/28 (stan
> faktyczny dotyczy czego innego, ale liczy się zasada wynikająca z
> uzasadnienia).
Nie mogę coś dogrzebać się do tego wyroku, więc nie odniosę się do jego
zawartości. Czy masz może link pod ręką, bo (zakładając, że masz słuszność)
ciekawi mnie ile i jakich takich "oczywistych" błędów może zawierać
dokument. Np. jakby tak pracodawca oprócz daty pomylił jeszcze imię
pracownika. Albo zrobił błąd w nazwisku?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
10. Data: 2005-05-10 11:43:31
Temat: Re: Wypowiedzenie umowy na czas określony
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte napisał(a):
> Nie mogę coś dogrzebać się do tego wyroku, więc nie odniosę się do jego
> zawartości. Czy masz może link pod ręką, bo (zakładając, że masz słuszność)
> ciekawi mnie ile i jakich takich "oczywistych" błędów może zawierać
> dokument. Np. jakby tak pracodawca oprócz daty pomylił jeszcze imię
> pracownika. Albo zrobił błąd w nazwisku?
>
Oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na
okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego
oraz ustalone zwyczaje (art. 65 kc) - więc jeśli to oczywiste pomyłki, a
wiadomo że oświadczenie dotyczy danego pracownika to nie widzę problemu.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam