Witam grupowiczów. Otrzymałem bardzo smutną wiadomość. Otórz mój kuzyn
potrącił pieszego na pasach ze skutkiem śmiertelnym. Była bardzo duża mgła.
Nie wiem jaką miał prędkość. Kierowca był trzeźwy, pieszy nie wiadomo (nie
są znane wyniki krwi). Jaki wyrok mu grozi i jakie zazwyczaj wyroki
zasądzają w podobnych sprawach. Przypuśćmy najgorszy scenariusz, że pieszy
był trzeźwy, widoczność bardzo słaba a kierowca przekroczył dopuszczalną
prędkość. Kierowca ok. 22 lat, niekarany, miał wcześniej kilka mandatów.

do góry

Użytkownik "Palo" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bpcrn8$a8e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam grupowiczów. Otrzymałem bardzo smutną wiadomość. Otórz mój kuzyn
> potrącił pieszego na pasach ze skutkiem śmiertelnym. Była bardzo duża
mgła.
> Nie wiem jaką miał prędkość. Kierowca był trzeźwy, pieszy nie wiadomo (nie
> są znane wyniki krwi). Jaki wyrok mu grozi i jakie zazwyczaj wyroki
> zasądzają w podobnych sprawach. Przypuśćmy najgorszy scenariusz, że pieszy
> był trzeźwy, widoczność bardzo słaba a kierowca przekroczył dopuszczalną
> prędkość. Kierowca ok. 22 lat, niekarany, miał wcześniej kilka mandatów.

1 rok do odsiedzenia +20 000 grzywny+5 lat zakazu prowadzenia pojazdów.


Leszek

do góry

> 1 rok do odsiedzenia +20 000 grzywny+5 lat zakazu prowadzenia pojazdów.
> Leszek

Oto sprawiedlowosc w osobie jedynego najwyzszego sedziego. Zero faktow,
a wyrok gotowy.

Poczekaj lepiej az beda wyniki badan.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1a241691b0981921989782@news.tpi.pl...
> > 1 rok do odsiedzenia +20 000 grzywny+5 lat zakazu prowadzenia pojazdów.
> > Leszek
>
> Oto sprawiedlowosc w osobie jedynego najwyzszego sedziego. Zero faktow,
> a wyrok gotowy.

Przeczytaj raz jeszcze post kolegi.
Powtórzę specjalnie dla Ciebie.
"Jaki wyrok mu grozi i jakie zazwyczaj wyroki
zasądzają w podobnych sprawach. Przypuśćmy najgorszy scenariusz, że pieszy
był trzeźwy, widocznożć bardzo słaba a kierowca przekroczył dopuszczalną
prędkość."


Najwyższy Sędzia

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bpcs2e$65o$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Palo" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bpcrn8$a8e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Witam grupowiczów. Otrzymałem bardzo smutną wiadomość. Otórz mój kuzyn
> > potrącił pieszego na pasach ze skutkiem śmiertelnym. Była bardzo duża
> mgła.
> > Nie wiem jaką miał prędkość. Kierowca był trzeźwy, pieszy nie wiadomo
(nie
> > są znane wyniki krwi). Jaki wyrok mu grozi i jakie zazwyczaj wyroki
> > zasądzają w podobnych sprawach. Przypuśćmy najgorszy scenariusz, że
pieszy
> > był trzeźwy, widoczność bardzo słaba a kierowca przekroczył dopuszczalną
> > prędkość. Kierowca ok. 22 lat, niekarany, miał wcześniej kilka
mandatów.
>
> 1 rok do odsiedzenia +20 000 grzywny+5 lat zakazu prowadzenia pojazdów.
>
zakaz i grzywna się zgardzam, ale co do kary pw to chyba nie. ROczek to
chyba za mało za śmiertelne potącenie na pasach, no chyba, że pieszy baardzo
mocno sie przyczynił (pijany, biegł albo cuś takiego). 177 kk - wypadek
smiertelny - zagrozone jest od 6m do 8 lat. Widziałem ze dwie rozprawy o coś
takiego i wyroki były 3 i 6 lat bezwzględnego pw. Ale to 6 była za
wjechanie w ludzi na przystanku. Jeśli potracenie było na pasach, we mgle i
z przekroczeniem szybkości to chyba na roku się nie skończy. Prokurator
zażąda minimum trójki, albo nawet piątki. Już samo przekroczenie prędkości
dozwolonej gdy była mgła bardzo sprawcę obciąża - praktycznie przerzuca na
niego większą częśc winy. Jak miał wcześniej kilka mandatów za przekroczenie
prędkości to tym bardziej. Przy odrobinie szczęścia uda mu się wyłgać
wyrokiem w zawiasach - 2 na 5, ale to będzie musiał byc znaczna wina po
stronie pieszego, piąty stopień skruchy, szczególne okoliczności zdarzenia
(np jechał do szpitala bo babcia umiera), wzorowe oceny ze sprawowania itd.

W każdym razie radzę, żeby wział sobie dobrego adwokata. I niech pilnuje
terminów rozpraw, zawiadamia sad zawsze, gdy wyjeżdza na dłużej niż 14 dni
itd, bo jak ze dwa razy nie odberze przesyłki sąd może zechcieć wsadzić go
do aresztu..

do góry

'Rodrig von Falkenstein' wyklawiaturzył/a w niusie
bpcttf$d0h$...@i...gazeta.pl taką oto treść:

[ciach b. sluszne uwagi]

Dodam, ze za malo danyc. A kara zalezy od wielu okolicznosci. M.in. od
zachowania sprawcy _po_ dokonaniu czynu. Jakie bedzie nastawienie
pokrzywdzonych (ew. oskarzycieli posilkowych). IMO w bardzo sprzyjajacych
okolicznosciach walka bedzie o zawiasy. A one nie sa niemozliwe. Ale bez
dobrego adwokata bym sie nie odwazyl walczyc.

Mimo wszystko ogromna tragedia zarowno dla najblizszych ofiary jak i sprawcy
wypadku.

->piotr

do góry

[ piotr sut ] wrote:
> Dodam, ze za malo danyc. A kara zalezy od wielu okolicznosci. M.in. od
> zachowania sprawcy _po_ dokonaniu czynu. Jakie bedzie nastawienie
> pokrzywdzonych (ew. oskarzycieli posilkowych). IMO w bardzo sprzyjajacych
> okolicznosciach walka bedzie o zawiasy. A one nie sa niemozliwe. Ale bez
> dobrego adwokata bym sie nie odwazyl walczyc.

Pytanie - czy walczyć w sądzie, czy negocjować z prokuratorem...

KG

do góry

"Palo" <d...@o...pl> wrote in message
news:bpcrn8$a8e$1@nemesis.news.tpi.pl...

Ja tylko dodam, że tacy "przypadkowi" kierowcy zwykle trafiają do
najłagodniejszych więzień i generalnie stara się ich izolować od prawdziwych
kryminalistów.
Wyroki bywają różne. Na jego korzyść przemawia mgła (która mogła nagle
zgęstnieć, bądź mogło jej nagle więcej nawiać, nie wiem), ale za to na jego
niekorzyść przemawia stosunkowo młody wiek i płeć (statystycznie tacy
kierowcy powodują najwięcej wypadków przez brawurę - w tej samej sytuacji
kobieta czy starszy facet mieliby znacznie większe szanse na minimum, czyli
6 miesięcy) i do tego jeśli te mandaty przypadkiem były za przekroczenie
prędkości, to sędziemu mogą puścić nerwy. Co innego, jeśli okaże się, że
ofiara była nietrzeźwa.
Nie podejrzewam jednak, żeby dostał więcej niż 3 lata. Może się nawet
skończyć na roku albo 1,5 jeśli będzie skutecznie podkreślał mgłę, nagłe
pojawienie się ofiary i nieumyślność przestępstwa (pamiętaj, jak łagodnie
polskie sądy potrafią traktować prawdziwych kryminalistów).
Pozdrawiam,
MArta

do góry

"Palo" <d...@o...pl> wrote in message
news:bpcrn8$a8e$1@nemesis.news.tpi.pl...

Ja tylko dodam, że tacy "przypadkowi" kierowcy zwykle trafiają do
najłagodniejszych więzień i generalnie stara się ich izolować od prawdziwych
kryminalistów.
Wyroki bywają różne. Na jego korzyść przemawia mgła (która mogła nagle
zgęstnieć, bądź mogło jej nagle więcej nawiać, nie wiem), ale za to na jego
niekorzyść przemawia stosunkowo młody wiek i płeć (statystycznie tacy
kierowcy powodują najwięcej wypadków przez brawurę - w tej samej sytuacji
kobieta czy starszy facet mieliby znacznie większe szanse na minimum, czyli
6 miesięcy) i do tego jeśli te mandaty przypadkiem były za przekroczenie
prędkości, to sędziemu mogą puścić nerwy. Co innego, jeśli okaże się, że
ofiara była nietrzeźwa.
Nie podejrzewam jednak, żeby dostał więcej niż 3 lata. Może się nawet
skończyć na roku albo 1,5 jeśli będzie skutecznie podkreślał mgłę, nagłe
pojawienie się ofiary i nieumyślność przestępstwa (pamiętaj, jak łagodnie
polskie sądy potrafią traktować prawdziwych kryminalistów).
Pozdrawiam,
MArta

do góry