-
1. Data: 2006-04-18 08:25:22
Temat: Wypadek na stoku w Austrii - pismo od adwokata
Od: t...@p...onet.pl
Witam,
Podczas pobytu na nartach w Austrii mialem wypadek na stoku (zderzenie
z narciarzem). Zarowno ja jak i on trafilismy do szpitala.
Dostalem pismo z policji ze sprawcy nie ustalono, i ze jest mozliwe
skarzenie z powodztwa cywilnego. Nie trzeba bylo dlugo czekac i
dostalem pismo z kancelarii adwokackiej z prosba podanie adresu mojego
ubezpieczyciela gdyz oni uwazaja mnie za winnego i beda chcieli
dochodzic jakiegos odszkodowania. Na razie jeszcze nie odpowiedzialem a
tylko przeslalem to do ubezpieczyciela.
Nie wiem jakie powinny byc moje dalsze kroki. Czy powinienem juz teraz
szukac jakiegos adwokata ktory by mogl cos doradzic w tej sprawie?
A moze wiecie gdzie takiego znalezc?
Czy w ogole na to odpowiadac?
Czy tez na razie moge to tak zostawic bo to ich standardowa procedura
ze chca wyciagnac kase, chociaz watpie ze jak ja bede siedzial cicho to
sie nic dalej nie stanie, jednak mysle ze bez rozprawy na ktorej wykaza
moja wine nic nie moga chciec ani ode mnie ani od towarzystwa
ubezpieczeniowego.
Czy dobrze mysle?
Najgorsze jest dla mnie to ze calego dnia wypadku nie pamietam, wiec na
100% to nie wiem ze bylem niewinny, choc mam takie przeczucie ;).
Dziekuje za pomoc,
Tomek
-
2. Data: 2006-04-18 11:40:57
Temat: Re: Wypadek na stoku w Austrii - pismo od adwokata
Od: "Manta" <m...@o...pl>
Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1145348722.456571.324020@e56g2000cwe.googlegrou
ps.com...
> Witam,
>
> skarzenie z powodztwa cywilnego. Nie trzeba bylo dlugo czekac i
No czesc. Co to znaczy "skarzenie"?
-
3. Data: 2006-04-18 13:33:03
Temat: Re: Wypadek na stoku w Austrii - pismo od adwokata
Od: t...@p...onet.pl
Chodziło mi o skarżenie - choć być może takie słowo w słowniku
prawnika nie istnieje. W każdym razi chodzi o możliwość wniesienia
oskarżenia prywatnego.
Pozdrawiam,
Tomek
-
4. Data: 2006-04-18 14:51:12
Temat: Re: Wypadek na stoku w Austrii - pismo od adwokata
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
t...@p...onet.pl [###t...@p...onet.pl.###] napisał:
Ten drugi uczestnik "kolizji", to był Polak?
Generalnie będzie musiał jakoś dowieść, czyja była wina. Skoro Policji
tamtejszej się to nie udało, to raczej cienko to widzę.
-
5. Data: 2006-04-18 15:01:31
Temat: Re: Wypadek na stoku w Austrii - pismo od adwokata
Od: t...@p...onet.pl
Nie to byl Austriak. Tez mysle, ze mu bedzie ciezko dowiesc,
ale nie usmiecha mi sie ani wizyta w sadzie w Innsbrucku ani zaoczne
skazanie na jakastam grzywne wyrazona w Euro, gdybym sie nie
pojawil na rozprawie.
Dlatego sie zastanawiam czy teraz cos mam z tym robic, czy to taka
próba z jego strony zeby wyciagnac jakas kase i lepiej, zebym
siedzial cicho.
-
6. Data: 2006-04-18 18:40:27
Temat: Re: Wypadek na stoku w Austrii - pismo od adwokata
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik <t...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:1145372491.698201.177010@v46g2000cwv.googlegrou
ps.com...
Od strony karnej raczej Ci nic nie grozi. Nie znam dokladnie prawa
austriackiego, ale nie sadze, by jakosc powaznie odbiegalo od
standardów miedzynarodowych. Skoro Policja nie ustalila sprawcy, to
zaoczne skazanie raczej w gre nie wchodzi.
Pozostaje odpowiedzialnosc cywilna. Opierajac sie na Ustawie z dnia 12
listopada 1965 r. Prawo prywatne miedzynarodowe (art. 31§1)
zastosowanie bedzie mialo prawo Austrii. Trudno mi powiedziec co ono
przewiduje na wypadek siedziby pozwanego poza granicami kraju. Zgodnie
z polskim prawem faktycznie mógl bys pozwac zgodnie z wlasciwoscia
miejscowa dla miejsca zdarzenia (art. 35 kpc). Mysle, ze i tam tak
jest. Ale teraz zaczynaja sie schody dla niego. O ile dochodzenie
roszczen od Twojego ubezpieczyciela moze sie odbyc na podstawie
porozumien pomiedzy ubezpieczycielami, o tyle próba pozwania Ciebie
bedzie raczej dla niego droga przez ciernie. Zacznijmy chocby od
doreczenia powództwa :-) O udowodnieniu, ze ponosisz wine za zdarzenie
nie wspomne, bo to juz przy klopotach proceduralnych drobiazg.
Tak wiec na Twoim miejscu jak na razie spal bym spokojnie. Od tego sa
ubezpeiczyciele, by sie dogadywali.
-
7. Data: 2006-04-18 22:22:38
Temat: Re: Wypadek na stoku w Austrii - pismo od adwokata
Od: t...@p...onet.pl
Dzieki wielkie za odpowiedz!
Na razie tylko wyslalem wszystko do ubezpieczyciela i z nim skonsultuje
ew. dalsze kroki i mam nadzieje ze to wystarczy.
Szczerze mowiac mi juz ten wypadek dostarczyl wystarczajacych wrazen -
tydzien na OIOMie robi swoje...
Dziekuje i pozdrawiam,
Tomek