Mam następujący problem. Zostałem poszkodowany w wypadku komunikacyjnym.
Byłem w szpitalu przez 3 tygodnie, a proces leczenia będzie jeszcze trwał
bardzo długo i nie jest powiedziane, że zakończy się dla mnie całkowitym
sukcesem. W przypadku orzeczenia przez Sąd (prokuraturę) winy nie mojej,
lecz drugiego uczestnika wypadku, chciałbym ubiegać się o odszkodowanie za
poniesione straty na zdrowiu i koszty z tym związane. W którym momencie
najlepiej założyć taką sprawę, czy należy się udać do zwykłej kancelarii
adwokackiej czy należy szukać z odpowiednią specjalizacją? I wreszcie
ostatnie pytanie: o jaką kwotę odszkodowania mogę wystąpić, jeżeli sprawca
spowodował wypadek, w którym poniosłem trwały ubytek na zdrowiu? A może Sąd
nie traktuje tych spraw poważnie i lepiej pójść na ugodę?

Dziękuje bardzo za pomoc.

Z poważaniem,
Michał Szaniawski