Witam,

mam problem z osoba, ktora wyludzial ode mnie pieniadze. Bylo to tak:
Kolezanka obiecala zalatwic wyjazd za granice (do Niemiec) do pracy,
sama tez miala jechac. Wziela ode mnie (i trzech innych osob) pieniadze
na ten wyjazd (czesc pieniedzy dostala do reki czesc wplacilem na
konto). Niestety, wyjazdu nie bylo a ona sama pojechala do Niemiec i
teraz sie smieje i nie ma zamiaru oddac nam pieniedzy. Mam zachowana
cala korespondencje przez SMS oraz nagrane rozmowy telefoniczne (telefon
z dyktafonem) gdzie padaja konkretne kwoty jakie dostala i obiecala
oddac. Na czesc pieniedzy (wplacone na konto) mam kwity a na te
pieniadze co dostala do reki jest swiadek. Jaka jest szansa odzyskania
pieniedzy? Nie jest to az tak duza kwota (ok. 2500zl) ale dla mnie to sa
duze pieniadze i nie moge sobie pozwolic zeby jej to uszlo na sucho.
Prosze o pomoc

--
Pozdrawiam,
Marcin
Mickiewicz i Maryla mieli bezpośredni pociąg w altanie

do góry

Marcin wrote:
> Witam,
>
> mam problem z osoba, ktora wyludzial ode mnie pieniadze. Bylo to tak:
> Kolezanka obiecala zalatwic wyjazd za granice (do Niemiec) do pracy,
> sama tez miala jechac. Wziela ode mnie (i trzech innych osob) pieniadze
> na ten wyjazd (czesc pieniedzy dostala do reki czesc wplacilem na
> konto). Niestety, wyjazdu nie bylo a ona sama pojechala do Niemiec i
> teraz sie smieje i nie ma zamiaru oddac nam pieniedzy. Mam zachowana
> cala korespondencje przez SMS oraz nagrane rozmowy telefoniczne (telefon
> z dyktafonem) gdzie padaja konkretne kwoty jakie dostala i obiecala
> oddac. Na czesc pieniedzy (wplacone na konto) mam kwity a na te
> pieniadze co dostala do reki jest swiadek. Jaka jest szansa odzyskania
> pieniedzy? Nie jest to az tak duza kwota (ok. 2500zl) ale dla mnie to sa
> duze pieniadze i nie moge sobie pozwolic zeby jej to uszlo na sucho.
> Prosze o pomoc
>
Zgłosić sprawę na policji.
Dopóki jest w Niemczech niewiele jej zrobicie, ale sprawa sądowa bez jej
obecności też może się odbyć. komornik sobie będzie na nią czekał.

do góry