-
1. Data: 2007-07-09 09:51:09
Temat: Wyegzekwowanie zaplaty za naprawe uszkodzenia samochodu
Od: DysoN <d...@j...lewice.pl>
Okolo 2 tygodnie temu doszlo do glupiego w sumie zdarzenia. Kobieta
zrzucajac z okna bloku klucze swojemu mezowi nieszczesliwie trafila nimi
w maske mojego samochodu powodujac odprysk lakeiru (metalik) w paru
miejscach i male wgniecenie (byl to pek kluczy i wysokosc 4 pietra).
Samochod stal zaparkowany pod na chodniku pod klatka, ladnych 5 albo i
wiecej metrow od sciany budynku. Jest to normalne miejsce do parkowania
na osiedlu gdzie parkowane sa rozne pojazdy. Szczesliwie (?) swiadkiem
zdarzenia byla moja dziewczyna ktora wszystko to widziala i zatrzymala
tego pana. Potem ja juz z nim rozmawialem i spisalismy oswiadczenie na
kartce papieru w ktorym ten pan zobowiazuje sie do pokrycia kosztow
usuniecia uszkodzenia. Ow pan sie podpisal, ja widzialem jego prawo
jazdy, numer PJ tez zostal zamieszczony na oswiadczeniu. Dogadalismy sie
ze po moim powrocie (akurat wyjezdzalem na tydzien i nie mozna bylo
lakierowania zrobic przed wyjazdem) wrocimy do sprawy jednak od mojego
powrotu facet sie strasznie miga. Nie odpowiada na telefony i unika. Raz
telefon odebral ale mialem wrazenie ze tylko dlatego ze nei skojarzyl
kto dzwoni i ponadto chyba byl w stanie wskazujacym. Zdecydowalem sie
pojechac do lakiernika samemu, wezme za usluge rachunek i bede domagal
sie oddania naleznosci.
Moje pytanie brzmi tak: Czy w przypadku uchylania sie dalszego od
zaplaty za uszkodzenie moge domagac sie jakos sadowo pokrycia kosztow
naprawy? Co powinienem zrobic? Bo chyba wpierw musialbyl ustalic miejsce
zamieszkania tego pana i mimo ze wiem chyba gdzie on mieszka (sasiednia
klatka) to nie wiem czy po prostu moge wpisac go z imienia i nazwiska.
Czy zwrocenie sie o ustalenie miejsca zamieszkania tego pana jest zasadne?
Moze samo postraszenie goscia sadem wystarczy ale nie wiem tego. Pytam
co moge zrobic gdy on ciagle bedzie sie uchylal.
--
DysoN mailto:d...@i...pl ICQ UIN 31267896
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. - T. Pratchett
-
2. Data: 2007-07-09 19:06:33
Temat: Re: Wyegzekwowanie zaplaty za naprawe uszkodzenia samochodu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "DysoN" <d...@j...lewice.pl> napisal w wiadomosci
news:f6t0ej$9fs$1@inews.gazeta.pl...
Zakladajac, ze z oswiadczenia wynika, ze bierze on na siebie
odpowiedzialnosc za szkode (w koncu to jego zona rzucala kluczami, a nie
on) nie powinno byc wiekszego problemu z odzyskaniem naleznosci przed
sadem. Dla jasnosci sytuacji wyslal bym do faceta listem poleconym
informacje, ze zamierzasz zlecic naprawe i bedzie to kosztowac tyle i tyle,
a jesli uwaza, ze jest w stanie znalezc tanszego wykonawce gwarantujacego
wlasciwe wykonanie, to niech sie zalózmy wypowie w ciagu 7-miu dni. Z
uplywem tego terminu samochód wstawiasz do lakiernika i naprawiasz. Potem
wysylasz kserokopie rachunku z wezwaniem do zaplaty - skoro nie chce sie
spotkac, to listem poleconym. Po odmowie caly ten nabój skladasz w sadzie
wraz z pozwem w postepowaniu nakazowym sporzadzonym na druku do pobrania ze
strony ministerstwa sprawiedliwosci. Reszte procedury znajdziesz spokojnie
w archiwum grupy.
-
3. Data: 2007-07-10 10:33:43
Temat: Re: Wyegzekwowanie zaplaty za naprawe uszkodzenia samochodu
Od: DysoN <d...@j...lewice.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Zakladajac, ze z oswiadczenia wynika, ze bierze on na siebie
> odpowiedzialnosc za szkode (w koncu to jego zona rzucala kluczami, a nie
> on) nie powinno byc wiekszego problemu z odzyskaniem naleznosci przed
> sadem. Dla jasnosci sytuacji wyslal bym do faceta listem poleconym
> informacje, ze zamierzasz zlecic naprawe i bedzie to kosztowac tyle i
> tyle, a jesli uwaza, ze jest w stanie znalezc tanszego wykonawce
> gwarantujacego wlasciwe wykonanie, to niech sie zalózmy wypowie w ciagu
> 7-miu dni. Z uplywem tego terminu samochód wstawiasz do lakiernika i
> naprawiasz. Potem wysylasz kserokopie rachunku z wezwaniem do zaplaty -
> skoro nie chce sie spotkac, to listem poleconym. Po odmowie caly ten
> nabój skladasz w sadzie wraz z pozwem w postepowaniu nakazowym
> sporzadzonym na druku do pobrania ze strony ministerstwa
> sprawiedliwosci. Reszte procedury znajdziesz spokojnie w archiwum grupy.
Dziekuje bardzo za odpowiedz i pozdrawiam.
--
DysoN mailto:d...@i...pl ICQ UIN 31267896
Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az
osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos".
Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. - T. Pratchett