-
1. Data: 2011-03-07 11:19:23
Temat: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: "Rkk" <r...@g...pl>
Hej,
Temat nawiązuje trochę do wątku o potwierdzaniu tożsamości przez telefon. W
tekście są sformułowania wulgarne i niegrzeczne (konieczne dla zrozumienia
sprawy), więc ostrzegam wrażliwych.
Od ponad 5 lat prowadzę jednoosobą działalność gospodarczą (naprawda
centralek telefonicznych). Nigdy nie miałem żadnych problemów podatkowych,
prawnych itp. (a nawet przeżyłem 2 kontrole z US hehe wszystko było ok).
Od początku mam ten sam numer telefonu komórkowego abonamentowy, dobrze znany
i rozreklamowany w książkach telefonicznych oraz na internecie. Pracuję w
różnych godzinach, bo sam jestem swoim szefem :)
Pod koniec stycznia około 14:00 w piątek zadzwonił telefon. Pani dzwoniła z
firmy windykacyjnej. Byłem już po pracy i z kumplami piliśmy piwo w
mieszkaniu. Zrobiłem na głośnomówiący "dla jaj". Pani chciała rozmawiać z
Iksińskim (imię i nazwisko nic mi nie mówiło, ewidentna pomyłka). Podpity
kumpel powiedział "tu Iksiński, słucham". I ona zaczęła mu mówić, że jest
winien ponad 80 tysięcy, że nie spłaca odsetek, unika kontaktu i sprawa
pójdzie do sądu a później do komornika itp. i że proponują układ. Jak to
zwykle bywa chyba w takich sprawach. Wtedy kumpel - przyznaję, że chamsko i
wulgarnie - powiedział jej coś w stylu "ty głupia ku*wo, dzi*ko, szmato
obciągnij mi i daj du*y jeśli chcesz odzyskać tę kasę" i wszyscy zaczeliśmy
się śmiać. Ona się rozłączyła i po chwili zadzwonił jakiś facet z tej firmy,
znowu przedstawił się itp. i powiedział, że sprawa idzie do sądu. Wtedy ten
kolega powiedział mu coś w rodzaju "namierzę cię sku*synu i zabiję, poderżnę
gardło tobie i twojej rodzinie". Był naprawdę ostry i wulgarny.
O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na
moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z
żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i
cywilnej za znieważenie raz wprowadzenie w błąd. Mój prawnik, któremu
wszystko dokładnie opowiedziałem, powiedział mi, że mogę ich olać, ponieważ:
1. W obu przypadkach (gdy dzwoniła kobieta i gdy dzwonił facet z tej firmy)
nie poinformowano nas, że rozmowa jest nagrywana a zatem nagrania NIE MOGĄ
być dowodem w sądzie.
2. Nie mają realnej możliwości udowodnienia, ze razem z kumplami ich
zwyzywaliśmy od najgorszych oraz, że groziliśmy im a to oni do nas dzwonili a
nie odwrotnie. W razie czego wszyscy kumple zeznają, że nic takiego nie
mówili, poza tym, że źle usłyszeliśmy nazwisko Iksiński, że myśleliśmy, że to
żart naszych kumpli itp. itd. tysiące wykrętów, twardych dowodów z ich strony
brak.
3. Ja nie jestem Iksiński, którego szukali.
No i pytanie do grupy: czy faktycznie mój prawnik ma rację i mogę dalej
zlewać tych windykatorów czy ewentualnie coś mi grozi?
Mariusz
PS Głupio mi z powodu tej sprawy, ale mam towarzystwo dość chamskie i
wulgarne oraz sam taki jestem. Jednak nie to jest istotą sprawy, proszę więc
o merytoryczne odpowiedzi.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2011-03-07 11:27:01
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze:
> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na
> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z
> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i
Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
Toż to Art. 191 KK
-
3. Data: 2011-03-07 11:28:36
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: PesTYcyD <p...@w...pl>
Wyślij im pismo, że psują tobie dobre samopoczucie i jeżeli tobie nie
zapłacą 20000zł to sprawa ląduje w sądzie, do tego mają tobie przysłać
na adres domowy pączki z budyniem.
-
4. Data: 2011-03-07 11:55:35
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze:
>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie - już na
>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy windykacyjnej z
>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby karalne i
>
> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
>
> Toż to Art. 191 KK
A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego?
--
Liwiusz
-
5. Data: 2011-03-07 11:56:54
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.03.2011 12:55, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze:
>> W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze:
>>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie -
>>> już na
>>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy
>>> windykacyjnej z
>>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> karalne i
>>
>> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
>>
>> Toż to Art. 191 KK
>
> A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego?
>
Patrz wyżej.
-
6. Data: 2011-03-07 11:58:39
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-03-07 12:19, Rkk pisze:
> 1. W obu przypadkach (gdy dzwoniła kobieta i gdy dzwonił facet z tej firmy)
> nie poinformowano nas, że rozmowa jest nagrywana a zatem nagrania NIE MOGĄ
> być dowodem w sądzie.
Zmień lepiej prawnika, bo plecie duby smalone. Nie trzeba informować o
nagrywaniu własnej rozmowy, a mimo to nagranie takie może być dowodem w
sądzie.
> 2. Nie mają realnej możliwości udowodnienia, ze razem z kumplami ich
> zwyzywaliśmy od najgorszych oraz, że groziliśmy im a to oni do nas dzwonili a
> nie odwrotnie. W razie czego wszyscy kumple zeznają, że nic takiego nie
> mówili, poza tym, że źle usłyszeliśmy nazwisko Iksiński, że myśleliśmy, że to
> żart naszych kumpli itp. itd. tysiące wykrętów, twardych dowodów z ich strony
> brak.
Myślę, że z nagrania będzie jasno wynikało, takoż wasze wykręty na nic
się zdadzą.
> 3. Ja nie jestem Iksiński, którego szukali.
Niewątpliwie dla Ciebie jest to linia obrony. Jak nie powiesz kto to
mówił, to pewnie go nie znajdą.
> PS Głupio mi z powodu tej sprawy, ale mam towarzystwo dość chamskie i
Może ich przeproś w imieniu kolegi? Kup panience kwiaty? Delikatnie
zasugeruj, że w razie dalszego brnięcia w spór, odnalezienie sprawcy
jest mało realne?
W sumie zachowaliście się jak debile wobec kobiety i na miejscu jego
kolegi z firmy windykacyjnej też podjąłbym odpowiednie kroki.
--
Liwiusz
-
7. Data: 2011-03-07 11:59:30
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-03-07 12:56, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 07.03.2011 12:55, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2011-03-07 12:27, Andrzej Ława pisze:
>>> W dniu 07.03.2011 12:19, Rkk pisze:
>>>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie -
>>>> już na
>>>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy
>>>> windykacyjnej z
>>>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>> karalne i
>>>
>>> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
>>>
>>> Toż to Art. 191 KK
>>
>> A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego?
>>
>
> Patrz wyżej.
Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę
policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje.
--
Liwiusz
-
8. Data: 2011-03-07 12:02:27
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.03.2011 12:59, Liwiusz pisze:
>>>>> O sprawie zapomnieliśmy, ale w zeszłym tygodniu przyszło do mnie -
>>>>> już na
>>>>> moje prawdziwe nazwisko - "pismo przedprocesowe" od tej firmy
>>>>> windykacyjnej z
>>>>> żądaniem zapłaty 5000 oraz groźbą założenia sprawy karnej za groźby
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>> karalne i
>>>>
>>>> Oooo, domagają się kasy pod groźbą spowodowania postępowania karnego?
>>>>
>>>> Toż to Art. 191 KK
>>>
>>> A gdzie tam (191kk) masz coś o groźbie postępowania karnego?
>>>
>>
>> Patrz wyżej.
>
> Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę
> policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje.
>
Jak nie, jak tak?
"Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie
skrzywdziliście."
-
9. Data: 2011-03-07 12:04:04
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-03-07 13:02, Andrzej Ława pisze:
>> Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę
>> policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje.
>>
>
> Jak nie, jak tak?
>
> "Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie
> skrzywdziliście."
I co to widzisz bezprawnego w tej "groźbie"?
--
Liwiusz
-
10. Data: 2011-03-07 12:05:35
Temat: Re: Wybluzganie windykatora przez telefon (uwaga! wulgaryzmy)
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.03.2011 13:04, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-03-07 13:02, Andrzej Ława pisze:
>
>>> Ale w 191kk jest mowa o groźbach bezprawnych. "Oddaj, bo inaczej wezwę
>>> policję" (lub analogicznie) nijak do tego nie pasuje.
>>>
>>
>> Jak nie, jak tak?
>>
>> "Zapłacicie 5000, albo powiadomimy prokuratora, że nas tak strasznie
>> skrzywdziliście."
>
> I co to widzisz bezprawnego w tej "groźbie"?
>
Grozi spowodowaniem postępowania karnego o ile nie dostanie kasy "za
milczenie".